Pierwszy raz w historii AtariOnline.pl mial miejsce atak na serwis, widocznie komus zalezlismy niezle za skore :D
Kolega Scalak zauwazyl dzisiaj i poinformowal mnie, ze miala miejsce bardzo przykra akcja przeciw serwisowi - niszczenie danych w systemie nowinek. Skasowane zostaly na przyklad setki komentarzy w kilkudziesieciu nowinkach.
Przykladowo tu ubylo dwadziescia kilka komentarzy: ->link<-
Tutaj zniszczone zostalo ponad sto komentarzy: ->link<-
Robimy backup serwera, ale nieszczesliwie akurat dzisiaj w nocy zrobiony nowy backup zastapil poprzedni i nie chyba nie mamy mozliwosci odzyskania tych komentarzy. Jezeli ktos jest w posiadaniu kopii serwisu sprzed kilku dni, a nawet wczesniejszych okresow to prosze o info.
============
Wszystkie hasla do serwisu na wszelki wypadek zostaly zmienione. Wszyscy, ktorzy komentuja nowinki i nie dziala im dotychczasowe haslo - prosze uzywac ksyw z jakims dodatkowym znakiem - np. _xxl zamiast xxl. Jak uporamy sie z problemem - poustawiam nowe hasla i poinformuje.
To samo dotyczy osob pracujacych nad artykulami - proszeni sa o zwracanie sie do mnie mailem, jezeli cos ma byc wrzucone w system nowinek.
============
O sprawie bede informowal, takze o tym, czy udalo sie namierzyc sprawce/-ow i czy zlozymy zawiadomienie o przestepstwie.
A ja to rozumiem, jeśli się dopuszcza do takich pyskówek jak przy ostatnim newsie, to zawsze można liczyć na czyjąś życzliwość. Mamy nauczkę. Dyskusje, w których fruwają słowa na "k" i "ch" należy ucinać w zarodku bo w świecie wirtualnym można zamiast "przywalić w zęby" - "przywalić w serwer". BTW. czy można zmienić jakoś własne hasło? Może dodać taka opcję w profilu?
Jak widac, sytuacja zostala opanowana, przynajmniej czesciowo - wiekszosc komentarzy wrocila na swoje miejsce. To dzieki zmudnej pracy Zygi, ktory poswiecil kilka godzin swojego czasu zawodowego.
No i dziekuje tez Scalakowi za czujnosc i pomoc.
Teraz czas wrocic do nowinkowania - zgodnie z powiedzeniem "co Cie nie zabije to Cie wzmocni"!
Ta...? jak wypływamy na szersze wody, to i piratów możemy spotkać. Dziś zauważyłem coś, co mi nie przeszkadzało, ale potencjalnie jest niebezpieczne. Otóż w pod newsami w komentarzach można oprócz mejla podać adres strony internetowej, który staje się aktywnym linkiem. NO to może być niebezpieczne, bo każdy domorosły chakier może sobie wstawić co mu się podoba, np link do trojana.
Ponawiam pytanie: Czy można zmienić jakoś własne hasło? Może dodać taka opcję w profilu?
Mam propozycję dot. strony z nowinkami - teraz jest tak, że każdy anonim może napisać byle bzdurę i podpisać się jako np. Koval. Może warto byłoby zrobić tak, żeby po wpisaniu w pole "nickname" zajętego już nicka i kliknięciu w "dodaj komentarz" wyskakiwał monit o hasło odpowiedniego użytkownika - byłaby to taka autoryzacja. Jednocześnie komentarze mogliby dodawać niezarejestrowani użytkownicy (byłoby to więc w dalszym ciągu otwarte dla wszystkich miejsce), którzy musieliby tylko używać niezastrzeżonego nicka. Wpisanie niezastrzeżonego nicka nie powodowałoby monitu o hasło, tylko po prostu dodanie komentarza.
ehhh, przestań. Niczym się od nas nie różnią poza tym, że wielbią i czczą sprzęt koloru kremowego, a nie szarego. Poza uwielbieniem dla Atari, posiadam ogrom sprzętu firmy Commodore jak równiez Spectrum i Amstrad/Schneider. w każdym odnajduję cos zajebistego, a w szczególności szereg gier, które w życiu nie ujrzały światła dziennego na Atari. Głównie dlatego. Nadrabiam zaległości i zazdrość z lat młodzieńczych. I pamiętaj, że Commodore (64) to najlepiej sprzedający się komputer minionych lat. Nie bez powodu. P.S. do modów - nie myślcie, że szerzę tu jakiś defetyzm. To luźnie i chyba obiektywne wyrażenie opinii na temat, w odniesieniu do powyższego posta
No śmiałem, śmiałem ;) I trzymał nadal będę. Nie zmienia to faktu, że Atari ma najważniejsze miejsce w moim sercu :) - lewą komorę i przedsionek. Ale lubię sobie czsami i na Komodzie, Trumnie, czy Amstradzie popykać. Była tam kupa fajnych gier. Właśnie aktualnie piłuję Eden Blues na Amstradzie. Ta gra powoduję, że mi włosy na klacie stają. Przydałaby się na Atari jej odsłona. To jest fantastyczny tytuł