Witam wszystkich. Niedawno stałem się znów posiadaczem Atari 65XE (był to mój pierwszy sprzęt, we wczesnych latach 90./końcówce lat 80. Na Atari korzystałem z CMC, później przesiadłem się na Amigę (soundkiller.bandcamp.com), później bardzo długa przerwa bez trackerów, aż do teraz. Skompletowałem trochę sprzętu, m.in. wyżej wymienione Atari 65XE, do którego zamówiłem SIO2SD. Pytanie do znawców natywnych atarowych trackerów - znam i korzystałem z RMT, ale takie mam zboczenie, że pisać lubię jedynie na natywnej platformie. Tak więc, jaki tracker na Atari możecie polecić? MPT? Jeżeli tak, w jakiej wersji? Dziękuję za pomoc :)
Obecnie najczęściej używane są: - TMC/TMC2, - MPT, - NeoTracker, - SoftSynth, ale trackerów na Atari jest trochę więcej: - CMC/Avalon Music Composer i jego warianty, - Stereo Double CMC, - Future Composer, - SoundTracker, - Black Magic Composer, - Delta Composer, - Tracker Tomasza Liebicha, - Automat Perkusyjny/Digi Drum/Chaos Drums, - Audio Master, - SynthTracker, - ProTracker. Niektóre są zapomniane i już nie używane, niektóre mniej. Do syntezy mowy można użyć S.A.M., ale niestety nie da się takiej syntezy używać w żadnym z trackerów.
Tzn. ja wiem, jakie są obecnie trackery, chciałbym wypowiedzi kogoś, kto jest w stanie napisać, co lepsze, co gorsze, co poleca etc. Chodzi o wygodę działania (na C64 moim ulubionym jest Sid-Wizard), możliwości etc. (na ten moment nie mam stereo).
Co rozumiesz przez "najlepszy" ? - największe możliwości daje TMC 2 - spore możliwości daje TMC 1 - najszybszą i najkrótszą procedurę odtwarzającą (ważne jeśli zamierzasz wykorzystać w programie) ma MPT - najprostszy w obsłudze jest CMC
drakon:
MPT? Jeżeli tak, w jakiej wersji?
Wersje trackerów zwykle różnią się rozszerzeniami np.
- MPT 2.4 to podstawowy oryginalny tracker - ktoś dodał obsługę stereo i w ten sposób powstało MPT 2.4s - ktoś dodał jeszcze możliwość zapisu i wczytywania pojedynczych instrumentów i w ten sposób powstało MPT 2.4s+ - ktoś poprawił pewne błędny w oryginalnym playerze i w ten sposób powstał MPT 9.9 - ktoś potrzebował dłuższych tracków i w ten sposób powstał MPT 10.5
- CMC 2.0 to podstawowy oryginalny tracker - ktoś uzupełnił częstotliwości basów i w ten sposób powstał CMC "Rzóg" - ktoś dodał obsługę sampli, regulacji głośności itp.
Wyjątek stanowi TMC 2, które jest niezgodne z TMC 1.
Uwaga! Testuje poprawiony Theta Music Composer 2.0 ;)-
Poprawka niewielka, ale od dziś zmiana ilości wywołań na ramkę nie powoduje zmiany globalnego tempa (czyli tak, jak było zawsze i wcześniej). Musimy nad tym jeszcze chwilkę posiedzieć, bo wartało by zmienić nagłówek zapisywanych plików tak, by odróżnić to od wersji niepaczowanej.
Przez "najlepszy" rozumiem przede wszystkim jakiś standard, który nie ma swojego jedynego i niepowtarzalnego formatu zapisu muzyki. Czy TMC lub MPT wczytuje utwory zrobione np. w CMC? Idealna też byłaby właśnie możliwość zapisywania i wczytywania pojedynczych instrumentów i być może praca z samplami. Do tego planuję w styczniu rozbudowę o drugiego Pokeya, więc miło by było, gdyby można było pracować również wykorzystując dodatkowy chip. Pewnie będę testował wszystko po kolei, ale już teraz z góry dziękuję za wszystkie sugestie. Tak jak pisałem, korzystałem z CMC sto lat temu, więc wolę wypytać bardziej doświadczonych w tych kwestiach kolegów. Pozdrawiam!
Praktycznie każdy tracker ma swój jedyny i unikalny format. Bierze się to stąd, że każdy ma inne możliwości edycji instrumentów i sposób zapisu ścieżek. RMT ma możliwość importu TMC, ale nie zawsze w sposób pełny. W zasadzie można by się pokusić o import wyłącznie z CMC, gdyż ma w sumie najsłabsze możliwości i obecnie używane trackery mogłyby bez problemu jego songi odtwarzać. Ale że opcji importu nie ma, trzeba by zrobić konwerter.
Do stereo, czyli edycji na 8 kanałach - TMC1, oraz TMC2. Do chip i sampli - MPT. Niemniej jednak playery do MPT dość ładnie grają 4 chn w "reverse stereo" (np. jak w MP MacGyvera) ;)
Wydaje mi się, że konwersja między różnymi formatami nie jest sprawą do końca łatwą i nie w każdym przypadku może przebiegać "idealnie".
Można powiedzieć, że zapis song i patternów jest do przeprowadzenia, o ile można zmieścić się długością danych konkretnego modułu w docelowym formacie. (Jest to problem np. w konwersji CMC do MTP.) Natomiast konwersja instrumentów o ile wiem jest już realnym problemem, choć pewnie nie zawsze.
Dochodzi również czasem problem różnic w stosowanych tablicach częstotliwości. Generalnie jest to problem w przypadku konwersji z CMC do innego formatu, z wyłączeniem MPT (który jest w tym względzie elastyczny).
Jakie "są" konwertery? (Z tym "są" jest problem.)
Z CMC do MPT (trzeba dopytywać u ludzi, najprędzej może posiadać go według "moich danych" Pin). Względnie dopracowany i skończony.
Z CMC do TMC2 (może być w rękach autora TMC2).
Z TMC do TMC2 - narzędzie na PC - faktycznie jest, ale z uwagi na różnice formatów, nie wszystko się dobrze konwertuje (zwłaszcza niektórego rodzaju instrumenty).
Z TMC do RMT - bezpośrednio pod PC-towym trackerem RMT (nie jest to konwersja idealna - zbyt duże różnice formatów - z tego co się orientuję).
Z RMT do TMC2 - coś szczątkowego jest w mojej dyspozycji - obsługuje tylko zapis songów i patternów (pomija instrumenty).
Reszty możliwości dla konwersji między formatami nie znam. Chociaż są to na tyle proste zadania (przy założeniu, że nie chodzi nam o "idealne" rozwiązanie), że zawsze można to wykonać w razie zaistnienia takiej potrzeby. (Tak mi się przynajmniej wydaje.)
czyli najlepszy tracker/player to taki który wczytuje wszystkie formaty, a na wyjściu wypluwa jedyny słuszny czyli np. 9 wartości do POKEY-a, player zajmuje jedną linię obrazu
Dziękuję pięknie, panowie, za wszelkie informacje. Pozostaje mi zatem testować to, co poleciliście i znaleźć coś odpowiedniego dla mnie. Serdeczne dzięki!