Chodzi mi o gry z epoki 198x-1992 (powiedzmy - bez sztywnej napinki), nie najnowsze produkcje. Tak się zacząłem zastanawiać i nie znalazłem tytułów, które są tylko na Atari i jakby definiują ten komputer na zasadzie a my mieliśmy <<tytuł>>. Coś Wam przychodzi do głowy?
Misja,Ninja,Missle Command,... faktycznie ciężko napisal bym że Yoomp i Crownland ale to nie te lata ...moment:THE last Starfighter,Rockman ale malo znany i wyszedl pod koniec ery sklepowej ....chyba Miecze Valdgira jest taka grą.
Takie sa wszystkie gry "Red Rat":Panic Express,Escape for Doomworld,ScremingWings,... mnie sie przynajmniej kojarza z Atari no Super Cobra ,Monn Patrol czy Donkey Kong tez by mogl byc bo wersje na inne kompy sa mniej grywalne... ale nie o takie tobie chodzi
Misja, Fred, Robbo. Osobiście za bardzo ważne uważam pozycje, które wyraźnie zaczęły pokazywać, że na a8 też "po prostu można". W grę wchodzi pewien podzbiór gier wydawanych niegdyś przez mirage soft. (m.in. produkcje Jakuba Husaka i wcale nie chodzi li tylko o bardzo dobrą oprawę muzyczną - dla mnie istotną, bo muzykuję)
Wiadomo, Tebe, że tak było. Ale pytanie pozostaje pytaniem niezależnie od tego kontekstu. I wychodzi trochę na to, że Atari definiują w znaczeniu "exclusive'ów" produkcje PL z okresu "ostatnich podryg konających ostryg".
Dla mnie taką grą jest "Rescue on Fractalus". Został co prawda przeniesiony na C64, ale jest to ten jeden z przykładów gdzie Atari pokazuje przewagę - o wiele większa płynność lotu, animacje początkowe w GR.9 (statek i śluza wylotowa) itp. Tu po prostu nie było miejsca na pomaganie sprite'ami czy mapą kolorów, które były plusem Commodore - liczyła sie wydajność procesora i paleta. Czyli specyficzne cechy Atari.
A widzeliście to?
@IRATA4: Zarówno Ninja jak i Missile Command zostały z powodzeniem wydane i na innych platformach. Chociaż po grze w Ninję na C64 i Spectrum stwierdzam, że w porównaniu z Atari to grać się tam nie da (abstrahując od walorów graficznych, również na plus dla Atari).
na starej giełdzie w Łodzi na okrągło na Atari leciał Draconus/Zybex ,pamiętam jak mój dobry kumpel(brat pewnego znanego atarowca z AOL[świat jest mały]) opowiadał o swoim pierwszym kontakcie z Atari (posiadacz zx) ,gdy zobaczył na giełdzie Draconusa a potem właśnie Zybexa od razu pozbył się Spectruma i zakupił Atari ,koleś go zapewniał że wszystkie gry podobnie wyglądają i mają taką muzykę ... nie muszę chyba pisać o rozczarowaniu którego doświadczył w domu i wertowaniu niezliczonej ilości kaset w poszukiwaniu takich gier ...
Super gierka ,szkoda że podczas rozgrywki żadna muzyczka nie brzdękoli ,przeszkadza troszkę monotonia tych samych dźwięków ale gra extra ,z normalnymi przeszkadzajkami i ludzkim bohaterem co było rzadkością .
Myślę, że takim exculusivem na Atari był Star Raiders. Sam nie dostrzegam niczego wyjątkowego w tej grze, ale przez wielu uważana jest za arcydzieło i chyba nie była portowana na żadną platformę poza Atari.
Te świetne gry doczekały się masy konwersji, ale na początku były exclusivami na Atari: Boulder Dash, Rescue on Fractalus, M.U.L.E. Montezuma's Revange Alley Cat
To nie tak mało.
Inne gry, które definiują małe Atari to: River Raid, Zybex. Istnieją na inne platformy, ale chyba najbardziej są kojarzone z Atari 8-bit.
Xeen, piszesz jakby inne popularne 8-bitowe komputery miały mnóstwo fantastycznych, porywających exclusive'ów, a tak nie jest. Każda z tych maszyn miała zestaw gier "sztandarowych", ale tylko w bardzo nielicznych przypadkach mamy do czynienia z wyłącznością na dany tytuł. Z kolei cała masa exclusive'ów (i na Atari, i na inne komputery) jest po prostu słaba i stąd bierze się brak ich konwertowania.
Mam więc wrażenie, że niepotrzebnie mieszane są w tej dyskusji dwa tematy: gry unikalne i gry "definiujące rozgrywkę" na danej maszynie.
Mało która szanująca się firma software'owa operująca na kilku rynkach wypuszczała tylko jedną wersję gry, to było mało sensowne ze względów biznesowych. Co innego lokalne firmy, np. w Wielkiej Brytanii mogły pojawiać się exclusive'y na ZX Spectrum, w przypadku małego Atari takim rynkiem była oczywiście Polska (Fred, Misja i dziesiątki innych gier) czy Niemcy (niezwykle popularny u nich Schreckenstein czy rozliczne produkcje Kemala Ezcana).
Sytuację w przypadku Atari komplikuje też fakt, że ten producent tworzył jednocześnie hity na automaty oraz np. na konsolę VCS (2600) i trudno aby nie korzystał z możliwości sprzedania tej samej gry na kilka swoich platform. Nosty podał przykład Star Raiders (1979) - to była bardzo ważna gra, która pociągnęła na starcie sprzedaż 8-bitowego Atari. No ale łatwo przewidzieć, co było dalej: ponieważ gra była ogromnym sukcesem, więc Atari po kilku latach stworzyło konwersję na 2600, a w 1986 roku również na model ST :)
A co do meritum sprawy - do najciekawszych niepolskich tytułów nieznanych na innych platformach zaliczyłbym: - Caverns of Mars - Eastern Front 1941 - Dimension X - Fire Chief - Schreckenstein (wspomniany już przeze mnie wyżej) - Cavernia - Plastron
Można podać jeszcze kilka innych w miarę popularnych (m.in. Hawkquest, Getaway) plus wiele bardziej niszowych gierek (np. Gossip).
Słynny Alley Cat jest "częściowym exclusive'em", bo nie istnieje wersja na inny 8-bitowiec :)
Nie piszę w kontekście innych komputerów w znaczeniu że inne miały tony gier tylko na tamte sprzęty. Po prostu widziałem że ktoś zadał pytanie na sieci (użytkownik innego komputera, który zainteresował się Atari - mignęło mi) i sam zacząłem się zastanawiać co definiuje nasz komputer. Tutaj zawęziłem do exclusive'ów celowo - chodziło mi o najbardziej markowe tytuły.
Rozgrywkę na Atari w pierwszej części lat 80. definiują takie gry jak River Raid, M.U.L.E., Bruce Lee, Boulder Dash, Montezuma's Revenge, Archon, Alley Cat, Rescue on Fractalus (Behind Jaggi Lines) - z tego co wiem wszystkie wymienione (poza pierwszym tytułem) powstały oryginalnie na 8-bitowe Atari. Więc może użyć takiego klucza wyboru, a nie sztucznie usuwać z listy te tytuły, które osiągnęły sukces również na innych platformach? :)
Gry najbardziej "markowe", gdy sprawdziły się na jakiejś platformie, zwykle były przenoszone na następne (albo były od razu wypuszczane jednocześnie na kilka maszyn i wówczas nie ma takiego silnego skojarzenia, jak w przypadku istnienia jednej oryginalnej platformy).
ekran SELF TEST może być ;), trzeba zauważyć że w zasadzie to małe Atari przeżywało takie dwie młodości ,pierwszą na rodzimym rynku a drugą w europie do tego w Polsce gdzie do 95/96 roku można było zakupić w niektórych sklepach nowo wydane programy i właśnie one moim zdaniem definiują małe Atari , zachodnie te pierwsze oczywiście też ale nie dla polaka ... ,najlepszy przykład podał nosty ,zresztą gry arcade takie jak MR.Doo ,Moon Patrol,Pooyan ,Frogger były portowane na Atari i porty te w pewien sposób na pewno wpłynęły na odbiór marki Atari w końcu PONG był Atari i normalne że komputer dostawał porty arcade perfect ,komuś na tym zależało . Dla mnie definicją tego komputera jest przepaść techniczno jakościowa jaka dzieli niektóre tytuły i cały czas się powiększa.
Miałem tylko magnetofon więc: Robbo, Misja, Fred. To chyba najbardziej charakterystyczne gry #tylkoatari.
Oczywiście można wymieniać River Raid, Moon Patrol, Pitfall, Missile Command, Centipede itp ale należy pamiętać, że te gry wyszły wprawdzie na Atari, ale na 2600. A rozmawiamy chyba o 8-bit domowym, na którego te gry zostało dopiero skonwertowane.