I podpiąłem do ładowarki od telefonu (5V, 1A). Włączyłem Atarynkę, zaświeciła się dioda LED - niestety na ekranie nic się nie pojawiło, magnetofon reaguje (przewija).
Czy ktoś jest w stanie powiedzieć mi co jest nie tak? Czyżby zasilacz miał za niskie natężenie a może padła pamieć RAM lub coś innego?
Podłączyłem pod monitor Commodore 1084S wtyczką DIN. Właśnie nie słychać. Aczkolwiek wydaje mi się że można usłyszeć dźwięk o bardzo wysokiej częstotliwości - kiedy wypnę wtyczkę od monitora zapada cisza.
Wg mnie takie komputery kupuje się tylko i wyłącznie na kanibalizację po jak najniższej cenie. Albo komuś się komputer po latach nie uruchomił więc sprzedaje "bez zasilacza" kłamiąc, że stan nieznany albo znalazł na śmietniku/wystawce na zachodzie i sprzedaje licząc na jakiś "piniondz". Może akurat usterka Twojego egzemplarza jest łatwa do naprawienia, nie wiem - ale tutaj bez oględzin elektronika grzebiącego się w Atarynach się nie obędzie.
... ewentualnie rozkręć może będzie widoczna usterka . przewód video na pewno masz sprawny i dobrze są piny podpięte ?
Masz tutaj schematy pod euro ,svideo i czincz ,może się przydadzą ,może to być wina kabla i źle podpiętych pinów skoro wydaje ci się że jakieś dźwięki się przebijają , spotkałem się z podobnym przypadkiem .
W okolicy złącza magnetofonu jest OK (chyba, że ja nie widzę). Tych kondensatorów ma nie być. Gorzej z tym grzejącym się układem - to OS Rom, więc dupa... Być może ktoś podłączył do złego zasilacza, przy okazji ten Twój też jest trochę za słaby.
Na allegro widziałem że jest jakiś "Sklep" który sprzedaje między innymi Atari jako niesprawdzone/stan nieznany - po podłączeniu do zasilania pali się dioda w komputerze. Na jednym ze zdjęć widziałem białą końcówkę od zasilacza podłączoną do Atari. Pierwsze skojarzenie, bo ten "Sklep" sprzedaje też jakieś porozpieprzane commodore, że podłączyli zasilacz od C64. Po czymś takim to dioda będzie się palić, ale komp już pofajczony. BigZ25 - ciekawe czy od nich kupiłeś.