Minusem (jak dla mnie) tego sprzętu jest fakt nieobecności w systemie obsługi PBI, jeśli więc planujesz "zaszaleć" i mieć możliwość podłączenia dysku twardego to do tego kompa wprost tego nie podłączysz. Nie ma też wbudowanego interpretera Atari Basic, Komp w wersji NTSC.
Zresztą, szczegółowy opis tego sprzętu znajdziesz tu:
ROM nie jest niestandardowy, tylko pierwszy z generacji XL OS. W 1200XL najczęściej można spotkać rewizję AA000000 rev. 10 i taką mam w moim egzemplarzu. Rewizję AA000001 rev. 11 podobno montowano na życzenie w autoryzowanych serwisach Atari.
SIO2SD bez problemu chodzi z tym OS-em (RAM-Carta nie mam); to samo SIO2PC USB. SIDE1 jeszcze nie sprawdzałem, ale najpewniej też pójdzie.
1200XL jest dostępny wyłącznie w systemie NTSC, bo produkowany był krótko, czyli około przez 3 miesiące. Nie ma złącza PBI, bo wprowadzono je dopiero w modelu 600XL. Porty kartridża i joysticków znajdują się po lewej stronie, przy czym te drugie umieszczone są pod skosem. Nie chodzi część kartów od 400 i 800, bo złącze kartridża różni się od tego w w/w modelach sygnałem w punkcie S (w 400/800 jest tam /RAS, a w 1200XL i pozostałych XL i XE - BΦ2). Niektórych kartridży firm trzecich nie można włożyć, bo port umieszczony jest zbyt głęboko i ciężko niektóre wyciągnąć. Model 1200XLS, w którym to poprawiono poprzez umieszczenie gniazda pionowo na środku płyty, nie wszedł do masowej produkcji. Do pomysłu wrócono przy modelu 600XL. Zrezygnowano też w tym modelu z trzeciego i czwartego gniazda joysticka i tym samym rejestr, który je obsługiwał, czyli PORTB, dostał nowe zadanie: sterowanie układem MMU i diodami LED (w 1200XL oraz prototypowych 1400XL i 1450XLD).
Co tam jeszcze: wspomniane diody L1 i L2 wskazujące tryb pracy, klawisze funkcyjne od F1 do F4... Ogólnie 1200XL to wielka kolubryna, choć prezentuje się profesjonalnie. :) Ma też świetną klawiaturę od Mitsumi - chyba najlepszą ze wszystkich modeli małego Atari. Idealna do pisania... W moim egzemplarzu folia klawiatury już ma swoje lata za sobą i część klawiszy nie działa. :(
ROM można podmienić na np. rewizję BB000001 rev. 2, bo w niej w Self Test są jeszcze wyświetlane klawisze F1-F4. W BB000001 rev. 3 już je usunięto. W odróżnieniu od pozostałych modeli XL i XE, w 1200XL ROM znajduje się w dwóch układach po 8 kB (pierwsza połówka w jednym, druga w drugim).
Jeśli korzystają z tego sygnału, to najpewniej nie będą też działały na późniejszych modelach. Nie pamiętam niestety tytułów, ale były takowe.
Bo ja wiem? Jakość całkiem znośna. :) Kolory typowe dla NTSC (np. inny odcień niebieskiego w Atari BASIC), nieco rozmazane. Z 1200XL nie pociągnie się obrazu przez S-Video, więc obie składowe obrazu wpływają na siebie. Hm, na początku dałbym chyba 800XL, potem XE System, 1200XL, 600XL, a potem resztę XE (65XE, 130XE, 800XE), ale to tylko wyłącznie moja subiektywna ocena. Framegrabber pokazuje, że używany jest system NTSC-M, a parametry obrazu to 720x480 59,94 Hz.
Zapomniałem wcześniej napisać o zasilaniu. 1200XL ma takie samo gniazdo, jak np. 800, 850, 1050, XF551, więc spokojnie można wykorzystać zasilacze od nich (ja używam C060592-11 w wersji PL028). Lista kompatybilnych zasilaczy jest TUTAJ.
Spróbuję jutro nagrać filmiki z framegrabbera (StarTech PEXHDCAP60L) z różnych gier i wrzucić na Pigwę. Grabber nie przekłamuje kolorów; pokazuje to, co dostaje na wejściu. Zaproponuj tytuły, jakie ponagrywać. :)
Ciekawe, że ten komputer był wyceniony przez producenta na 700 czy 900 dolarów (całe 4 lata wcześniej Atari 800 wchodził na rynek za 1000 a Atari 400 - 500 dolarów), podczas gdy na rynku od roku był już Commodore 64 i ZX Spectrum oferowany przez Sir Sinclaira za 99 funtów. To chyba ostatni model produkowany w USA, Atari 800XL już był produkowany w Azji i sprzedawany za 120$, niewiele powyżej 100$ kosztował też 65XE w Polsce na przełomie lat 80/90. Jeszcze co do 1200XL to w możliwościach względem Atari 800 dodano tylko 16 KB RAM przysłonięte ROM-em, które nawet w kolejnych latach były chyba rzadko wykorzystywane w programach i grach.
Ja byłbym jednak zainteresowany twoim testem. Prosił bym tylko o test całościowy. Krótką prezentację video jeśli byś mógł. To co napisałeś, poparte małym video. Byłby to chyba pierwszy profesjonalny test po polsku który wyjaśnia wszystkie wątpliwość co do Atari 1200xl.
Atari 1200XL ma osobny artykuł na niemieckiej wikipedii ->link<- W dziale Rezeption i Retrospektiv jest kilka cytatów po angielsku z czasów produkcji - o za wysokich cenach, rekomendacji do kupna jeśli ktoś potrzebuje extra RAM, czy opinie z 2012 i 2016 roku - przez niekorzystne porównanie do C64 czy traktujące ten model jako sposób na przeżycie Atari jako komputera domowego i dające czas na opracowanie strategii.
1200XL ma wśród miłośników w USA status kultowego, a jego ceny są obecnie "kolekcjonerskie" ->link<-
Normalne użytkowanie tego komputerka w Polsce - czyli doprowadzenie go do pełnej funkcjonalności 800XL bez PBI - wymagałoby dłubaniny wewnątrz i wydania kolejnych paru złotych. Mam tutaj na myśli mody usuwające fabryczne bugi oraz przeróbkę na PAL. Da się zrobić, ale sensu nie widzę w tym żadnego.
IMO ten komputer ma sens wyłącznie jako uzupełnienie kolekcji Atari. Kupić, postawić, cieszyć oko pięknym designem by Regan Cheng :) Okazjonalnie uruchomić, aby pograć w jakieś (nieliczne) tytuły, które są dostępne tylko w wersji ntsc.
Dla mnie 1200xl jest tak beznadziejne / bez użytkowe /nic nie da się normalne podłączyć (side ideplus avg) , że jest wręcz zaYebiste. NIe lubię serii XL; to moje jedyne XL, mam cały zestaw aby przerobić go na pal.
The Last Squadron działa na nim wybornie :)
Czy pisałem że nie lubię cartów :) Niestety on miał już nową klawiaturę która działa :(
p.s. zostałem górnikiem bo odkopałem taki temat...