Niestety jest to bardzo smutna informacja :( Pozwalam sobie zacytować wiadomość Sikora z konkurencyjnego forum:
"Wczoraj dostałem informację, że zmarł p. Robert - ten od kiełbasek na Wapniaku (dla niewtajemniczonych) sad Pogrzeb odbędzie się na Cmentarzu Północnym, ale jeszcze nie znam szczegółów... Przepraszam z góry, że w zlotach - jakby co niech moderator przeniesie - ale nie miałem pomysłu gdzie to umieścić... Btw: jak ktoś by się chciał wybrać na pogrzeb: Robert Królik."
Pan Robert był integralną częścią tej imprezy i tego miejsca. O ile dobrze pamiętam, to właśnie dzięki niemu ta impreza ujrzała światło dzienne i zaczęła się odbywać (proszę mnie poprawić, jeśli się mylę).
Pan Robert był bardzo miłym i przyjaznym człowiekiem, bardzo szybko złapał kontakt z uczestnikami Wapniaka oraz z tego co sam widziałem wszyscy chętnie się z nim witali i szanowali go (wyglądało to tak jakby znali się właśnie z jakiś rozmówi itp.). Sam bardzo go lubiłem, lubię kulturalnych ludzi, więc jest mi przykro, bardzo szkoda gdy go zabraknie na kolejnych imprezach... :(
Rozmawiałem z nim kilka razy na ostatnim Wapniaku, nawet nie wiedziałem, że to ostatni raz...