Proponuje spisać tutaj te rzeczy, które przyszły Wam do głowy, gdy chcieliscie zrobić je w emulatorze tak jak na Atari, a nie dalo rady. Jak sie troche tego zbierze, to wysle wszystko do Foxa, bo cos mi sie wydaje, ze jest jakas szansa na (przynajmniej czesciowa) aktualizacje.
Z mojej strony zglaszam takie zachcianki: - mozliwosc wydruku z Atari w trybie tekstowym i graficznym, na dowolnej drukarce pecetowskiej zainstalowanej w systemie - poprawic emulacje GTIA, zeby mozna bylo odgrywac muzyke tak jak na prawdziwym Atari :) - umozliwic wystwietlanie interlacu bez mrugania; tak jak na nowoczesnych telewizorach eliminujacych ten efekt - rozszerzyc okno emulatora na szerokosc ekranu Atari 48 bajtow, - jako defaultowa palete ustawic inna niz jest dotychczas, najlepiej Laoo, G2F albo podobna. - wprowadzic emulacje VBXE.
1. F2-OPTION F3-SELECT F4-START F5-RESET lub możliwość dowolnej konfiguracji (dotychczasowy konfigurator jest bardzo nieudolny) 2. wyrzucenie HELP spod PgDn i wytrzaśnięcie spod HOME tego wk****cego kasowania ekranu, albo przynajmniej przerzucenie go pod użycie z shiftem - ponadto: 3. Home, End, PgUp i PgDn (bez shiftu) mogły by działać jak użycie z shiftem klawiszy F1-F4 z atari1200: {klawisz}: {odpowiednik atarowski} PgUp: SHIFT-F1 skok na górę ekranu End: SHIFT-F2 skok na koniec linii Home: SHIFT-F3 skok na początek linii PgDn: SHIFT-F4 skok na dół ekranu
na "normalnym" atari też te skróty działały w połączeniu CTRL+cośtam, więc można - a jak by to ułatwiło pracę przy programowaniu!
Taki układ klawiszy (start...) był w starej wersji. Został zmieniony, aby był "po kolei" bardziej atarowsko (tak, jak jest w serii XE, od lewej do prawej: START, SELECT, OPTION, RESET). Tylko help wywędrował gdzie indziej... W/G mnie taki układ jest lepszy, niż ten zaproponowany przez MAW-a (jako defaultowy, oczywiście). @KAZ: mylisz pojęcia: tu piszesz o Atari 800Win, a podajesz link do innego emulatora (Atari 800)...
Za przeproszeniem: "walić" start - to że jest na pierwszym miejscu nie znaczy, że jest najważniejszy - spróbujcie coś popisać w basicu lub innym programie, który obsługuje czyszczenie ekranu... (obecnie pod pojedyńczym [HOME]) - dla osoby z nawykiem programistycznym z peceta jest to katorga - często korzystam z przerzucania kursorem początek/koniec linii, a tu... *$#&*@^!@##%&^*&^*&^*%*^%....
@MAw: pozwolę się z tobą niezgodzić... Co do klawisza Home, który zastępuje HELP - powinien być pod F1, co do przyzwyczajeń programistycznych - ja mam Atarowskie bardziej, choć niewielkie ;)
To ja poproszę o: 1.możliwość odczytu plików wav/mp3/innych_formatów z kopią zapisu taśmy - tylko takie emulowanie na 100%, bez oszukaństwa - dwa kanały, jeden - dane, drugi - ścieżka dźwiękowa. Dokładnie, jak w Atari. Prawdziwe Atari przecież, jakby nie było, odczytuje właśnie taki sygnał. Co to za emulator, co tego nie potrafi?! Dlaczego? Dlatego, że wtedy byłaby możliwość odczytu każdej taśmy bezpośrednio w emulatorze. Nawet turbo, bo przecież program do obsługi takiego turbo jest programowy (plik lub cart). 2.Pełna obsługa plików atr. Czyli tworzenie atr, formatowanie (pod dowolny dos), wklejanie plików, wyciąganie plików, kasowanie, zmiana nazwy, itd. Dlaczego? Odpada konieczność używania zewnętrznych programów 3.Automatyczne rozpoznawanie dźwięku drugiego Pokeya, czyli takie Auto-Stereo. Oczywiście byłby wybór w opcjach: 1.mono, 2.stereo, 3.auto Dlaczego? Nie trzeba grzebać w opcjach. Nie zawsze przecież wiadomo, czy muzyka w grze/demie jest stereo, czy też nie jest. 4.Przy zaznaczonej opcji "Disable BASIC" włączenie Basica byłoby możliwe przy wciśniętym klawiszu Option - standard znany z Qmega. Dlaczego? Przy uruchamianiu programów potrzebujących obecności Basica, jego włączenie byłoby dużo prostsze niż zmiana ustawień w opcjach. 5.Polska wersja językowa emulatora. Dlaczego? Bo Polacy nie gęsi i swój język mają. Tyle. Powodzenia! :-)
ad.5: protestuję. READY, a jak nie to BYE do SELF TEST, bo będzie jak z polskim flashem i photoshopem, gdzie mając anglojęzyczne tutki nic nie zrobisz, bo tłumacz "popłynął"
MaW - Larkowi chodzilo polska wersje emulatora, a nie system operacyjny Atari... :)
Przy okazji ciekawostka - Niemcy zrobili sobie wersje niemiecka emulatora (bodajze Stefan Dorndorf, jezeli dobrze pamietam co pisal mi Andreas Koch). Jest to nieoficjalna wersja jezykowa, ale dziala.
Nie wiem, jak jest z fleshem i photoshopem, ale to chyba dużo bardziej skomplikowane programy z większą ilością opcji niż Atari800Win. Jak emulator będzie w naszym języku, to nie sądzę, żeby jakieś tutki były potrzebne.
- prowidlowy dzwiek z gtia i pokeya w przypadku generowania 1-bitowego buczka. - prawidlowa ilosc cykli cpu w lini - prawidlowe odczyty z gniazda joya - prawidlowo dzialajacy sys.przerwan maskowalnych. - prowidlowo wyswietlany obraz trybu tekstowego z wlaczonym trybem gtia
na kazde z powyzszych mam przyklady zupelnie innego dzialania na prawdziwym atari i emulatorze.
XXL: poprosimy o przykłady. Ja co prawda wolę real Atari, ale sam jestem ciekaw, co jest w emulgatorze zrąbane ;) Co do beepera - wiem, porównywałem ;) Co do innych - w szczególności ten tryb txt z GTIA - jestem ciekaw... ;)
Ja tam i tak przy moim Hardware będę wolał posiedzieć. A ostatnio to nawet nieco w Ghostbusters na Atari 2600 nasuwam. I jestem pod coraz większym wrażeniem tej konsolki... ;)
Sikorku, emulator jest potrzebny. Ja tez wole pograc na moim XEGS niz na emulatorze, ale akurat stoi w warsztacie u Pajero. I co z tego, ze wole real machine?
Druga sprawa: w pracy latwiej skorzystac z emulca i sam o tym wiesz.
Po trzecie: development oprogramowania dla Atari najlepiej wychodzi na pececie, nie ma co sie oklamywac.
Kaz napisał: Po trzecie: development oprogramowania dla Atari najlepiej wychodzi na pececie, nie ma co sie oklamywac.
No, nie wiem... Ja, jak piszę w TB XL, to jednak pisanie na grzybie mnie wkurza... Wszystko zależy od punktu widzenia... A pro po developmentu: szykuje się (na razie w planach - mam doła, nic mi się nie chce robić) mały tools na małe Atari... Jak wszystko się uda, będzie możliwość wypuszczania pliczków *.pgc z malucha, więc będzie nowe narzędzie developerskie dla PoFo... Ale to sprawa przyszłości. I Wierz mi, Atari 800 WIN nie będzie do tego potrzebne ;)
Pisanie na pececie w TBXL na emulatorze na pewno wkurza. Ale nie trzeba tego robic w emulatorze tylko w dedykowanym dla programistow (albo jakimkolwiek) edytorze i wtedy okazuje sie, ze nie tylko jest przyjemnie, ale mozna robic rzeczy, ktorych pod normalnym edytorem TBXL nie zrobisz.
Przykladowo napisanie Kolony2106 bylo mozliwe tylko dzieki edytorowi peceta (Notatnik), ktory nie zwraca uwagi na dlugosc wiersza jak edytor TBXL i przez to wiecej komend zmiescilo sie w wierszu programu, a przez to i gra jest bardziej rozbudowana.
@Kaz, a jak to w takim razie skompilowaliście...? Czy wrzuciliście w TB...? Bo na standardowym TurboBasicu jak przekroczysz 3 linie kodu w linii (120 znaków) to i tak Ci to obetnie...? Hę?
K2106 nie jest kompilowany. Oryginalny program był zbudowany w sposób uniemożliwiający kompilację. Zmiana tego wymagałaby napisanie od podstaw wszystkiego w zupełnie inny sposób. To nie wchodziło w grę. Pomimo, że program jest interpretowany, to Urborg na tyle go zoptymalizował (to naprawdę mistrzostwo świata!), że całość chodzi chyba szybciej niż wersja oryginalna.
Sikor, w samym edytorze się nie da, ale możesz stworzyć plik notatnikiem (polecam Notepad2 freeware) i emulatorem zmienić znaki końca linii z pecetowskich na atarowskie i wczytać przez ENTER"{}".
@MAw: wiem o tym, ale zacytuję Kaza: Przykladowo napisanie Kolony2106 bylo mozliwe tylko dzieki edytorowi peceta (Notatnik), ktory nie zwraca uwagi na dlugosc wiersza jak edytor TBXL i przez to wiecej komend zmiescilo sie w wierszu programu, a przez to i gra jest bardziej rozbudowana. No i właśnie tu jest haczyk. Pisać to ja sobię mogę pod byle czym, ale nie wierzę, że to da mi (akurat pod Turbo Basiciem)więcej komend w wierszu... Bo to jest bezsens. No, chyba że ktoś używa jakiegoś crossowego Turbo Basica, ale takiego nie znam ;) Linia nomen-omen i tak nie może przekroczyć 120 znaków (a nawet mniej z numerami linii). No, chyba, że wczytujemy same dane pod jakiś adres i z nich korzystamy. Ale to to i pod Atari można zrobić bez pomocy PieCa... A mi się osobiście programy w TB XL lepiej pisze na Atari niż na PC... Może stary już jestem po prostu ;)
Sikor - to pytanie nie do mnie, najlepiej spytac Urborga, jak on to zrobil :).
A kwestia tego, czy pisanie gier lepiej sie robi na pececie czy na Atari latwo rozwiazac - policzyc ile zeszlorocznych produkcji powstalo na pececie, a ile na Atari... :)
Sikor - w tym sęk, że może przekroczyć 120 znaków! To edytor Basica i TBXL (bo to chyba jest właściwość oprogramowania systemowego /OS/), ma ograniczenie do 120 znaków, a nie sam interpreter! Byłeś beta-testerem K2106, więc pewnie masz gdzieś plik z grą. Wczytaj sobie ten plik do Turbo-Basica XL bez jego uruchamiania i wylistuj. Twoim oczom ukażą się linie, które mają po 4-5 linii! Urborg odkrył, że linia może mieć, o ile się nie mylę, coś koło 255 znaków! Problem w tym, że edytor ma ograniczenia i takiej ilości nigdy nie pozwoli wpisać. Ale wystarczy pisać program w edytorze, który nie ma tych ograniczeń, np. w notatniku windy, a później wrzucić to do ATR'a i wczytać do TBXL za pomocą ENTER"D:...". Poza tym z pewnością znasz prosty trick na wpisanie więcej niż 3 linii w zwykłym edytorze. Wystarczy pisać skrótami, które w Atari Basic (TBXL) są czymś zupełnie normalnym. Taka wypchana po brzegi linia instrukcjami pisanymi skrótami po wylistowaniu będzie zajmowała więcej niż 3 linie (120 znaków). Inną sprawą jest to, że edycja takiej linii przestaje być możliwa. Pozostaje przy wprowadzaniu poprawek do tej linii, przepisywać ją od nowa pisząc skrótami. Urborg opanował to do perfekcji!
@Larek: o skrótach wiem, o tym - że da się linię dłuższą stworzyć i będzie o.k. - nie wiedziałem. W takim razie można też pisać pod Pantherem... ;) Bardzo ciekawa wiadomość...
pod zwykłym basicem ten numer też przechodził - np. 1C.3:C.3:C.3:C.3:C.3:C.3:C.3:C.3:C.3:C.3 :C.3:C.3:C.3:C.3:C.3:C.3:C.3:C.3:C.3:C.3 :C.3:C.3:C.3:C.3:C.3:C.3:C.3:C.3
Przede wszystkim - obsługa pamięci taśmowych! - odczyt/zapis W CZASIE RZECZYWISTYM z plików CAS (obowiązkowo z "syntezą" pisków) - odczyt w czasie rzeczywistym z plików mp3/wav - Turbo 2000! Absolutnie podstawowa funkcjonalność, przy której wszystkie pozostałe schodzą na dalszy plan :)
Tak więc - w dalszej kolejności - luźne pomysły do rozważenia "na przyszłość", być może dosyć szalone:
1. Obraz: - filtracja obrazu na poziomie czegoś w rodzaju NTSCfilter/PALfilter z emulatorów NESa czy WinUAE - z (tak to wygląda, razem ze skalowaniem, pod emulatorem Nestopia - hxxp://www.galu.info/download/v3bfgj2q-146kb.jpg oraz pod WinUAE - hxxp://www.galu.info/download/wuae1601.png - możliwość dowolnego skalowania obrazu, w połączeniu z powyższymi filtrami powinno dać to ciekawy efekt (załączone screeny dotyczą właśnie sytuacji, gdy obraz był przeskalowany!) - możliwość podparcia się shaderami w filtracji obrazu, dzięki czemu będzie można jeszcze lepiej "emulować" obraz ze sterego telewizora - zniekształcenia geometrii, "zaokrąglone rogi", zakłócenia na kablu antenowym itd. :) - lepsza (o ile to możliwe) obsługa "artefaktów" 2. Samplowane odgłosy pracy stacji dysków - różnych modeli (pomysł zaczerpnięty z WinUAE) 3. Obsługa specyficznego hardware'u (XEP80?) 4. Nowy interfejs użytkownika - przechowywanie niezależnych konfiguracji (np. osobno ustawienia dla podstawowego konfiga Atari800XE + magnet i osobno dla konfigu z 320kB pamięci + stereo + 2 stacje dysków)
Szkoda, że żywot emulatora Altirra - ->link<- - prawdopodobnie zakończył się na tej jedynej wersji (chociaż w temacie obsługi magnetofonu i muzycznych możliwości GTIA radzi sobie lepiej niż Atari800, to do ideału sporo brakuje). Jest na otwartych źródłach.
Mam powód do odświeżania tematu... mianowicie interesuje mnie emulacja... telewizora :) Czyli zaokrąglone rogi, widoczne pixele, obcinanie boków (włączane w konfiguracji), obraz w odcieniach szarości (albo zieleni, w końcu były i takie telewizory, np. o ile dobrze pamiętam Neptun) (włączany w konfiguracji). To tak dla zwiększenia realizmu :)
Tak, tylko trzeba mieć :) Ja mam dostęp do real hardware raz na tydzień, w dodatku na telewizorze bez koloru i Atari 65XE bez joysticka, stację dyskietek zamierzam przy najbliższej okazji emulować przy pomocy SIO2PC.
Jak ktoś kiedyś widział wygaszacz ekranu "Apple ][" na Linuxie to wie o co mi chodzi z emulowaniem TV.
Skanlinie i palety kolorów to "bieda" w porównaniu z tym, co obecnie umożliwiają emulatory innych platform. Naprawdę specyfika obrazu przesyłanego kablem antenowym czy Composite i wyświetlanym na kineskopowym TV jest trochę bardziej złożona, niż wykinałoby to z dodania skanlinii i zmiany palety kolorów. Proponuję zapoznaćsię z czymś pod nazwą "NTSC filter" - różne ustawienia w akcji - ->link<- (w szczególności rząd drugi od dołu). Źródła NTSC filter są otwarte i wykorzystywane w niezliczonej liczbie emulatorów, prawdopodobnie należałoby uwzględnić różnice w generowaniu artefaktów przez GTIA oraz różnice w generowaniu obrazu w systemie PAL (tudzież SECAM). WinUAE czy VICE64 używają czegoś nazwanego "PAL filter" - pewnie o to chodzi. Tutaj można zapoznać się z teorią dot. tego rozwiązania ->link<- i dowiedzieć się dlaczego jest takie fajne.
Druga sprawa to obsługa shaderów - oczywiście uważam, że są bardziej pilne potrzeby na chwilę obecną, np. obsługa magnetofonu :) - ale dzięki temu można by programować zniekształcenia geometrii, zakłócenia na kablu antenowym ("pływający obraz") czy zużycie luminoforu. Jest to imho niezbyt trudne do implementacji. Swoją drogą - był kilka dni temu zamieszczony artykuł o wadliwym GTIA, nie widzę powodu dla którego działanie takiego wadliwego układu nie miało być poprawnie emulowane :)
Długo oczekiwany update "macierzystego" emulatora (Atari800): ->link<- Nie testowałem - ale z changelogu można wyłowić: "NTSC Filter option added to UI" "added emulation of XEP80" "implemented tape loading with variable bitrates" więc kilka życzeń się spełniło :)
Mniam! * event recording added (-record, -playback): save your game walkthrough using the "-record mygame.dat" and later impress your friends by your game skills or highest score using the "-playback mygame.dat" No i warto do sekcji "Fixes" zerknąć!
Galu - tam jest nawet wiecej z naszej listy :) Z tym, ze wlasnie w tym problem, ze Jaskier jakos aktywny nie jest ostatnio. Wiec musimy liczyc na cud, ze ktos inny zechce uaktualnic port dla Windows.