Zajęło 1 miejsce na Revision.. dość ciekawe demko, ale nie przełomowe jeśli chodzi o C64..
Mnie interesuje tutaj muzyka, zwłaszcza części końcowej od ok. 5 min... jest super.. miazga.. Czy to gra czysty SID, czy dodali też sample? Czy ten bas jest podkręcony (przed wstawieniem na yt), czy oryginalny?
efekty moim zdaniem do rozgryzienia, czasem nie wiem jak coś jest zrobione,szczególnie na c64, ale w tym przypadku chyba kumam, duże wrażenie robi design i przejścia oraz duża dynamika, co nie tak częste na commodore. Widać, że dość świeży efekt unlimited bobsów w przestrzeni się przyjął, już go widziałem w kilku demach. Generalnie świetna produkcja.
To nie są sample. SID ma po prostu świetne filtry. Da się na tym wykręcić naprawdę tłuste basy i dobre kicki - które wcześniej można było słyszeć tylko na np Amidze. Ale tam to były sample z drummaszyn które to mają syntezę zbliżoną do tej z SIDa. Stąd zapewne skojarzenia z samplami.
Co do sampli, to dużo lepiej tutaj prezentuje się Atari które jak wiadomo nie gra przez chip do syntezy (bo go nie ma) za to przez kontroler klawiatury (który defacto działa tutaj jako przetwornik C/A). Jakość dźwięku z przetwornika zawsze będzie gorsza niż z syntezy, no chyba że się próbkuje w zakresie nieosiągalnym dla Atari. Dlatego Atari zawsze będzie brzmiało cyfrowo płasko, a komoda analogowo tłusto.
Co do dema, to przewijałem. Faktycznie w końcówce ciekawe brzmienie i logo ... niemniej to wielkie logo z jednego z ostatnich dem na Atari bije to na łep na szyję. No i widać że twórcom brakło inwencji na końcówkę dema, jest nudna jak flaki z olejem.
@TheFender Mówisz o tym logo z dema Prozac Dream Lamersów? Hm..... ->link<- przeskroluj na dół gdzie ktoś wkleił całe logo w komentarzach, albo po prostu obejrzyj demo Censorów i Oxyrona z 2014 roku ;)
co do omawianego demka to faktycznie w paru miejscach jest rewelacyjne
Tego się obawiałem...widać po latach ile jeszcze można wyciągnąć z tego SIDa. Przedtem to muzyka z produkcji c64 była świdrująca uszy, teraz chłopaki tworzą takie perełki.. zresztą z grafiką też poszli do przodu i zdystansowali A8.
Gdyby te instrumenty ładnie zsamplować to możnaby tą muzykę ładnie odegrać na Atari.. może nawet z pomocą Rapidusa, który potrafi wycisnąć z Pokeya wiecej (wyższa częstotliwość)...
@crrn: Tak, chodziło mi o Prozac Dream. Oglądałem Comaland, oczywiście-> grafika jest super, logo jest prze... niemniej wersja Odyńca podoba mi się bardziej, kreska jest wyrazistsza i bardziej dojrzała. A czy Odyniec się inspirował? Pewnie tak (każdy artysta inspiruje się czymś, a często nieświadomie nawet kimś innym), ale pisanie że to rip pozostawię bez komentarza bo nie chcę używać wyrazów wulgarnych :)
Tutaj muzak zgrany z mojego egzemplarza Evie, ale z wymuszonym filtrem liniowym (teoretyczny ideał, do którego dążyli projektanci SID-a w kolejnych rewizjach układu), bo oryginalnie jest grany na 8580: :)
No niestety, może to kwestia zgrania, ale na C64 to brzmi znacznie lepiej.. czystsze basy i mniej to wszystko przytłumione.. Ponadto nikt nie ma evie ...poza autorami:)
Rocky, masz jakiś dodatkowy etat commodorowca ;) stałeś się zakładnikiem własnych aspiracji, nic Cię nie może zadowolić na XE/XL jeśli nie będzie lepsze od tego co jest na C64
@tebe to może ja odpiszę :D mnie właśnie w Atari zaczyna kręcić to że jest inne nić C64. im dłużej przyglądam się scenie Atari (szeroko rozumianej) to widzę coraz więcej różnic. i to mi się bardzo podoba. gry, dema nie muszą (ba, nie powinny) być takie jak na C64.
Evie zapewne jest fajną zabawką i fakt że gra SIDy odnotowuję właśnie jako - ot, ciekawostkę. Przy okazji innego wątku pisałem że grzechem Atari było by bdyby na siłę próbował być np C64. Gry wyglądają inaczej? I co z tego! Wyglądają tak jak pozwala sprzęt i umiejętności twórców. Ważne że są, że są grywalne i działają na retro sprzęcie.
Silne strony Atari i C64 są umiejscowione gdzie indziej i to IMO jest OK. Wykorzystujmy to.
nie bardzo rozumiem co masz na myśli, ale nic Odyńcowi nie sugerowałem. Dla mnie jest mistrzem i nie śmiał bym... :D i proszę nie tracić szacunku - troche tych pixeli jeszcze chciałbym zrobić i się, np tutaj, chwalić.
Odyniec napisał kilka postów wyżej jedną rzecz, mój algorytm spiskowy widocznie źle go przetworzył ;) :D A co do pixeli to zawsze chętnie obejrzę dobre prace czołowych grafików.Zresztą, nie ja jeden - więc twórz, chwal się do woli i bez umiaru! :)
O rippowaniu przeczytałem chyba na AtariAge albo w komentarzach na YT. Trochę dziwne, że ludzie odkrywają podobieństwo do Comaland, skoro na początku dema jest napisane, że się nim inspirowałem:) Kompozycja, czcionka, kolorystyka tła, sowa - nawiązania są ewidentne, ale rysowane było od zera. Oryginalne kwiatowe logo wzbudziło słuszne ochy i achy ("i jeszcze ta sowa") - na atari niczego podobnego nie było do tej pory. Chciałem udowodnić, że się da i dotąd molestowałem Szeryfa, aż się udało. Może napiszemy kiedyś więcej o powstawaniu.
A czy da redę zmusić POKEYa do wykrzesania ciekawszych dźwięków (nie chodzi mi o sample), ale przede wszystkim lepszego basu przy pomocy Rapidusa.. np. odwołując się więcej razy na ramkę..?
Bardzo prosty, ale dobry pomysł, ze zwykłymi barami pod kefren barami. Na mnie zrobiły wrażenie latające nieskończone boby. Nie mam pojęcia, jak to jest zrobione. Zgaduję, że na sprajtach.
@0xF to nie są sprajty - sprawdzałem. to jest jakiś sprytny trik na rotacji mapy atrybutów (kolorów) - ale to na prawdę sprytny, albo jeszcze coś innego. niemniej wygląda super.
jak się przyjrzysz to kulki same w sobie się nie poruszają względem siebie, tylko ciągle dodawane są nowe- jeśli się nie poruszają, to znaczy, że nie trzeba zmieniać ich pozycji co ramkę0 trik polega na tym, że ekran jest skrolowany poziomo i pionowo, aby nowe kulki były zawsze w centrum ekranu.