atarionline.pl Czy to jeszcze Atari? - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1:
       
      CommentAuthormaly_swd
    • CommentTime9 Apr 2018
     
    XXL vs Pin oraz reszta świata - dyskusje o tym czy to Atari czy nie.
    • 2: CommentAuthortbxx
    • CommentTime10 Apr 2018
     
    To nie jest tylko problem na linii Pin - XXL. Amigowcy mają podobnie. Dlatego też, popatrzmy jeszcze na coś innego - konsola SNES, gdzie do cartridge montowano układy znacznie przewyższające moc całej konsoli: ->link<-

    i nikt nie powie, że SNES z takim cartridge to nie SNES, oraz że "Super Mario Kart", "Yoshi's Island" czy też "Star Fox" to nie są gry na SNES'a


    Do naszych Atari istnieje masa dopałek, mniej lub bardziej popularnych. A takie "1MB RAM" czy też "STEREO" są często uważane wręcz za obowiązkowe.

    Wymaganie większej ilości RAM można "ominąć" konstruując odpowiedni cartrige. Mam związku z tym pytanie - które z rozszerzeń dałoby się jeszcze wykonać w formie cartrige i/lub SIO, tak aby odpowiednio tworząc program uzyskać takie same efekty jak przy montażu dopałki w "środku" komputera?
    • 3:
       
      CommentAuthorWolfen
    • CommentTime10 Apr 2018
     
    zgadzam sie z przedmowca (o ile dobrze zrozumialem wypowiedz ;)
    dla mnie kazde rozszerzenie, ktore mozna podlaczyc zewnetrznie to.. coz... rozszerzenie (niezaleznie czy udostepnia drugi komputer czy inny zestaw udogodnien - podobnie dla mnie np. Vortex ATOnce to ROZSZERZENIE - a ze na pokladzie jest Intel ma mniejsze znaczenie, grunt ze nie trzeba lutowwac bebechow)

    owszem - Atari z STEREO, VBXE, czy innymi cudami to dalej Atari ale juz jak dla mnie modyfikowane (a wiec nie stock)
    • 4: CommentAuthorilmenit
    • CommentTime10 Apr 2018
     
    Można zadać też pytanie co definiuje Atari. Według miłośników rozszerzeń jest to płyta główna. Po zainstalowaniu innego systemu operacyjnego (QMEG), procesora (65C802 lub Rapidus), układu graficznego (VBXE), układu dźwiękowego (Evie), klawiatury (AKI), kontrolera (SIO2) chyba nie pozostaje już nic innego ;)
    Problem jest nie tylko wśród miłośników Atari czy Amigi, ale wszędzie, gdzie jest kwestia "klasyki".
    "To już nie jest Star Trek!", "To już nie są Gwiezdne Wojny", "To już nie jest Ford Mustang!"...
    • 5: CommentAuthorRocky
    • CommentTime10 Apr 2018
     
    Proponuję karta z wbudowanym np. raspberry pi, wyjściem HDMI..
    Atari byłoby tylko klawiaturą i zasilaniem do tego.. potem odpalić na tym jakąś PCtową grę i mówić, że to Atari.. gadanie godne xxla, który zaraz się ujawni..
    Co za różnica, czy coś wciśnie się w gniazdo pod szynę, czy włoży do środka.. jedynie kwestia techniczna..
    To co wyróżnia Atari od np. C64 to głównie chipy.. Do Atari można włożyć nawet 4 pokeye i nadal to będzie Atari, ale jak się włoży SIDa to już sprawa dyskusyjna bo wychodzimy poza architekturę.. można rozszerzać to co mamy na zasadzie więcej, ale jak wkładamy zupełnie inny klocek to już jest jakby obce ciało (dla xxl: rapidus nie jest obcym ciałem, to jakby 6502++).. :)
    • 6:
       
      CommentAuthorMq
    • CommentTime10 Apr 2018
     
    O, fajny wątek do wkładania kijów w mrowiska:-)

    Ja sobie myślę, że rozszerzenia montowane wewnątrz czy na zewnątrz powinny przede wszystkim zapewniać kompatybilność w dół, lub też możliwość przełączenia się na taką konfigurację, która tą kompatybilność zapewni.

    Nie trafia do mnie argument, że ktoś robi złośliwie oprogramowanie tak, żeby nie działało na rozbudowanym sprzęcie. Ja myślę odwrotnie: róbcie modyfikacje sprzętowe tak, żeby to oprogramowanie i tak działało. Jeżeli modyfikacje sprzętowe powodują, że coś na nich nie zadziała, to te modyfikacje są złe, a nie ten soft, który nawet jeśli jest celowo tak zrobiony, to powinien chodzić. Oczywiście każdy może sobie zrobić z Atari wyważarkę do kół - takie idee również popieram, ale wtedy z założenia godzimy się, że na wyważarce będziemy wyważać koła, a nie zależy nam na tym, żeby działał Alley Cat. Jeśli zadziała, to dobrze, ale jeśli nie, to nie miejmy o to pretensji do autorów tylko do samych siebie jako monterów niestandardowych rozszerzeń (wszystkie są oczywiście niestandardowe).

    Uważam, że konstruując rozszerzenie należy albo zapewnić pełną kompatybilność tegoż, albo zastosować przełącznik czy inne rozwiązanie pozwalające na użycie konfiguracji standardowej w takim wypadku.

    Dlatego dołożę swojego kija do w/w mrowiska i opowiem się po stronie obozu, który uważa, że niepotrzebne nikomu illegale są potrzebne i są częścią tożsamości:-) Nie uzasadnię tego nijak, ani nie przyjmę do wiadomości żadnych kontrargumentów. Być może równiueż nie wezmę udziału w żadnej dyskusji na ten temat. Po prostu tak uważam, bo tak:-) Kto chce być w mojej bandzie?:-)
    • 7: CommentAuthormono
    • CommentTime10 Apr 2018
     
    @Mq: Mamy taki przypadek:

    1. PORTB w Atari znajduje się w lokacji $D301. Ponieważ konstruktor zrobił tani dekoder, tenże port jest dostępny modulo 4 na całej stronie $D3.
    2. Ultimate 1MB pod adresem $D381 oidp ma jakiś rejestr który umożliwia odłączenie U1MB. On oczywiście przykrywa dummy-PORTB.

    No i przychodzi xxl i pisze program, który adresuje PORTB przez $D381. Program zadziała na fabrycznym 130XE, ale na dowolnym Atari z zainstalowanym Ultimate już nie.

    No i jak niby konstruować rozszerzenia, skoro intencja programisty xxl-a jest oczywista?
    Wszelkie "zabezpieczenia" typu zapis sekwencji do jakiegoś rejestru, który odblokuje obszar rejestrów U1MB nie ma najmniejszego sensu, bo i po co to robić i utrudniać życie programistom?
    • 8: CommentAuthorRocky
    • CommentTime10 Apr 2018
     
    co do softu to się całkowicie zgadzam..
    jakiekolwiek rozszerzenia nie powinny przeszkadzać w działaniu istniejących programów, ew. umożliwić dać się wyłączyć, żeby wszystko działało..
    Za to jestem zwolennikiem, żeby programiści pisali tak swój kod, żeby działał na doposażonych Atarkach w miarę możliwości wykorzystując dobrodziejstwa tych rozszerzeń.. np. za czym stoi pin, dawały się wczytać spod sparty (która z Atari jest prawie od zawsze).. komu to przeszkadza.. poza xxl.
    • 9: CommentAuthorpin
    • CommentTime10 Apr 2018
     

    Mq:

    Ja myślę odwrotnie: róbcie modyfikacje sprzętowe tak, żeby to oprogramowanie i tak działało. Jeżeli modyfikacje sprzętowe powodują, że coś na nich nie zadziała, to te modyfikacje są złe, a nie ten soft, który nawet jeśli jest celowo tak zrobiony, to powinien chodzić.


    Błąd. Dla przykładu - Atari opracowało system operacyjny zapewniający standardowo mechanizm obsługi różnych urządzeń I/O. Może być to urządzenie podłączone poprzez port SIO, a może być to np dysk twardy podłączony poprzez PBI/ECI. Następnie przychodzi pewien jegomość, który to osra i mówi o kompatybilności z oryginalnym Atari. OBŁUDA.

    Żadne z obecnie używanych rozszerzeń nie zmienia komputera w najmniejszym stopniu, bo nadal będzie działało na nim oprogramowanie, które napisane jest POPRAWNIE. Dodam, że programów takich jest powiedzmy 90%. VBXE? - macie RGB i rdzeń emulujący w 99% oryginał - a jak tego komu mało to normalne wyjście monitorowe nadal tkwi z tyłu obudowy :), Rapidus? - macie też 6502c na pokładzie, ram? - możecie go wyłączyć. Stereo? trochę transparentne dla oprogramowania i w niczym nie przeszkadza. Covox? - niektórzy to chyba nie pamiętają że mają go pod maską ;)
    • 10: CommentAuthorpin
    • CommentTime10 Apr 2018
     
    .. i żeby nie było, to zawsze w chwili jeśli maczam w czymś palce dążę do tego, by programy działały na możliwie dowolnej konfiguracji. Jedynym odstępstwem jest tu tylko RAM, ale umówmy się - dołożenie tego megabajta ciężko nazwać patologią ;)
    • 11: CommentAuthorilmenit
    • CommentTime10 Apr 2018
     
    Skoro Atari zaprojektowało taki super system, to czemu używasz QMEGa? ;)
    • 12: CommentAuthorpin
    • CommentTime10 Apr 2018 zmieniony
     
    nie używam.

    Dodatkowo Qmeg nie jest zgodny z architekturą sprzętu, ma wywalone NewDevice? ;) .. no i nie działa ze sprzętem, który działa z Atari.
    • 13: CommentAuthorgrzybson
    • CommentTime10 Apr 2018
     
    Dla ścisłości - QMEG 4.04 ma przywróconą obsługę NewDevice. Najwyraźniej an Stefan D. też myślał sobie po co to komu, ale on przynajmniej się opamiętał.
    • 14: CommentAuthorpin
    • CommentTime10 Apr 2018
     
    Słyszałem, ale nie sprawdzałem jak to działa. A monitor MLM ma?
    • 15: CommentAuthorxxl
    • CommentTime10 Apr 2018
     

    mono:

    2. Ultimate 1MB pod adresem $D381 oidp ma jakiś rejestr który umożliwia odłączenie U1MB. On oczywiście przykrywa dummy-PORTB.

    No i przychodzi xxl i pisze program, który adresuje PORTB przez $D381. Program zadziała na fabrycznym 130XE, ale na dowolnym Atari z zainstalowanym Ultimate już nie.

    No i jak niby konstruować rozszerzenia, skoro intencja programisty xxl-a jest oczywista?


    gry z lat 80 z powodzeniem uzywaly triku z zapisem do rejestrow powtorzonych np. Antica... przez zupelny przypadek (przez to nie dokonczylem jednej gry na zlocie bo nie chciala dzialac na kompomachine) okazalo sie ze ultimate resetuje sie po zapisie do DOWOLNEGO rejestru powtorzonego PIA powyzej adresu D38x... takie to "genialnie" zaprojektowane urzadzenie.

    wiec o moich intencjach Mono sobie nie fantazjuj :-)



    mono:

    Wszelkie "zabezpieczenia" typu zapis sekwencji do jakiegoś rejestru, który odblokuje obszar rejestrów U1MB nie ma najmniejszego sensu, bo i po co to robić i utrudniać życie programistom?


    bardzo dobry pomysl z powodzeniem wdrazany przez projektantow niektorych rozszerzen na malym atari np. Antonia 4MB 6502C


    lubie ten watek :-) od razu widac kto tu jest PostAtarowcem.
    • 16: CommentAuthorgrzybson
    • CommentTime10 Apr 2018
     
    Dziel i zwyciężaj, co nie?

    Pin - jest MLM. Działa, używam z powodzeniem od lat z IDEa. Jedyny mały minus, to QMEG nie potrafi wystartować carta SDX, trzeba mu pomóc poprzez INIDOS.SYS.
    • 17: CommentAuthorswinkamor12
    • CommentTime10 Apr 2018 zmieniony
     
    Ten xbios i sposób w jaki używa sio jest znacznie bliższy małemu atari z lat naszej młodości niż reszta wynalazków.
    8 bit to prawie zawsze było podłączone do magnetofonu.
    Oczywiście magnet to za duże poświęcenie w dzisiejszych czasach, ale transmisja szerogowa w 8 bit dalej rulez.
  1.  
    Po dodaniu rapidusa, VBXE i twardego dysku do atari, z atari robi się taki PC AT tylko z innym cpu.
    16 bit cpu, segmenty, rozdziałka 320x200 8 bit, dos.
    PC AT tylko cpu inny.
    Nic dziwnego że części ludzi to nie jara.
    • 19: CommentAuthorpin
    • CommentTime10 Apr 2018
     
    swinkamor - pomyliłeś adres, to nie ppa.

    xxl:

    np. Antonia 4MB 6502C


    nie ma czegoś takiego, nawet oprogramowanie do fleszowania Antonii nie wspiera takiej wersji.
    • 20: CommentAuthorswinkamor12
    • CommentTime10 Apr 2018 zmieniony
     
    Tak pin, rozumiem że używanie/programowanie takiego PC AT z innym procesorem, może bawić zaawansowanych userów/programistów.
    Ale dla 99% byłych użytkowników atari 8 bit to jest crap, a nie stare dobre atari 8 bit.
    • 21: CommentAuthortbxx
    • CommentTime10 Apr 2018
     
    Nie jest ważne czy w Atari będzie SID czy POKEY - jeśli Atari zaprojektowało by i wyprodukowało komputer z SID'em to było by to Atari, czy się to komuś podoba czy nie.

    Atari 2600, 5200, 7800, XEGS - 4 8-bitowe konsole Atari, każda jest inna a jednak, są to 8-bitowe komputery Atari.

    Dla mnie ma znaczenia czy jakiś "układ" siedzi w cartridge czy jest wlutowany w PCB - w przypadku cartridge "dopałka" nie stanowi integralnej części komputera.

    Ponawiam więc pytanie, jakie dodatkowe "wymagania" można jeszcze by pominąć (poza rozbudową RAM) konstruując odpowiedni cartridge i/lub urządzenie pod SIO ?
    • 22:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime10 Apr 2018
     
    @swinkakmorska12: może i crap, ale tym bardziej cieszy jak wreszcie komuś uda się stworzyć na ten sprzęt produkcję, która nie dość że nie odstaje od konkurencji to ma swoje mocne strony! :) W tymże również kontekście, produkcje na Atari dopalane cieszy dużo mniej, albo wcale.
    A wracając do crapu - można zaryzykować stwierdzenie, że każdy retro sprzęt oprócz Amigi 500 1 MB to crap :D I ma to nawet swoje podstawy :D

    Dobra, żartowałem! Serio :)
    • 23: CommentAuthorwieczor
    • CommentTime11 Apr 2018
     

    Wolfen:

    dla mnie kazde rozszerzenie, ktore mozna podlaczyc zewnetrznie to.. coz... rozszerzenie (niezaleznie czy udostepnia drugi komputer czy inny zestaw udogodnien - podobnie dla mnie np. Vortex ATOnce to ROZSZERZENIE - a ze na pokladzie jest Intel ma mniejsze znaczenie, grunt ze nie trzeba lutowwac bebechow)


    Dość słabe kryterium, bo:

    a) nie dotyka sedna sprawy - czysto fizyczna konieczność lutowania lub możliwość wetknięcia w gotowy port nie definiuje natury rozszerzenia

    b) jeśli masz XL i port PBI to w zasadzie większość tych lutowanych rozszerzeń można zrobić jako podłączane
    • 24:
       
      CommentAuthorWolfen
    • CommentTime11 Apr 2018
     
    @wieczor

    Moze i slabe kryterium ale tak to widze. I w opisanym przez Ciebie rpzypadku rowniez tak to widze :)

    Rozszerzenie podpinane do PBI to rowniez zwykle rozszerzenie moim skromnym zdaniem (tak jak wspomniane przeze mnie dopalki, rozszerzenia pamieci i inne cuda), minusem moze byc ze nie kazdy model 8-bitowego Atari bedzie mial podobne mozliwosci rozbudowy (coz... zdarza sie) ale po wypieciu takiego rozszerzenia w pare sekund znowu mamy bazowa konfiguracje.

    A natura rozszerzenia coz... rowniez tak jak pisalem w pierwszym moim poscie - Duze Atari z takim ATOnce to dla mnie tez stock tyle ze z dosc ciekawym rozszerzeniem :) co z tego, ze moge odpalic soft z PC? Po paru chwilach jak mi sie znudzi moge wypiac rozszerzenie bez konsekwencji i podpiac pod inny sprzet a sprzet wciaz pozostanie w stanie "dziewiczym".

    Oczywiscie daleko mi do twierdzenia, ze przerobki sa zle ;) W takim wypadku nigdy bym nie zdecydowal sie magnetofonu przerobic na Turbo Blizzard :) no ale w stockowym stanie XC12 ma jednak dosc ubogie mozliwosci. Po przerobieniu tak czy inaczej zawsze juz bym mowil raczej ze to XC12 przerobiony na turbo ;) prawda?
    • 25: CommentAuthorxxl
    • CommentTime11 Apr 2018 zmieniony
     

    wieczor:

    b) jeśli masz XL i port PBI to w zasadzie większość tych lutowanych rozszerzeń można zrobić jako podłączane


    nieprawda
    • 26: CommentAuthorwieczor
    • CommentTime11 Apr 2018
     
    Jak zwykle bez argumentów i wiedzy w temacie :)
    • 27: CommentAuthorwieczor
    • CommentTime11 Apr 2018
     

    Wolfen:

    minusem moze byc ze nie kazdy model 8-bitowego Atari bedzie mial podobne mozliwosci rozbudowy (coz... zdarza sie) ale po wypieciu takiego rozszerzenia w pare sekund znowu mamy bazowa konfiguracje.


    Miałem na myśli to, że jako kryterium może być coś, co jest cechą charakterystyczną i niezmienną - a to akurat takie nie jest. A to, że nie każde Atari... Cóż, oczywiście są modele niskobudżetowe, które mają pewne cechy pełnego 8-bitowego Atari wycięte :) Podobną sytuację masz w przypadku 600XL, 400 czy 800 :)
    • 28: CommentAuthorRocky
    • CommentTime11 Apr 2018
     
    Mamy rozszerzenia zgodne z architekturą i niezgodne:
    Zgodne (potrafi je użyć istniejący klasyczny soft):
    - ext Ram (różne formy)
    - ext OSy
    - stereo Pokey
    - Rapidus (tu się zrobi dyskusja :))
    - VBXE (tylko w zakresie poprawiacza obrazu)

    Niezgodne (wymagają specjalnego softu):
    - VBXE (możliwości platform 16/32bit, magistrala za słaba, żeby to w pełni wykorzystać, zaadresować)
    - Covox (namiastka Pauli Amigowej w Atari.. w zasadzie tylko mody i sample)
    - Evie (Sid) (wprowadzenie elementu innej architektury)
    - karty typu Tomek8, Weronika itp.
    • 29: CommentAuthorxxl
    • CommentTime11 Apr 2018 zmieniony
     
    @Wieczor: 800 niskobudzetowa? 1200XL, XEGS, 65XE tez niskobudzetowe?

    z Twoich wypowiedzi mozna losowo wybrac zdanie i jest 100% pewnosc ze jest bledne :-)

    co do rozszerzen... najprostrzy przyklad: jak podlaczysz zewnetrznie VBXE?
    • 30: CommentAuthormono
    • CommentTime11 Apr 2018 zmieniony
     
    Do stereo POKEY-a też potrzebujesz specjalny soft. Do Covoxa też. Rozszerzenia zgodne w takim razie pozwalają wymienić OS-a albo dodać pamięci. Nie przemawia to jakoś do mnie.
    Evie dla ścisłości to SID,AY,Covox,2xPOKEY,Buzzer GTIA.

    Edit: Moim zdaniem te wojny wynikają z niezrozumienia NATURY Atari, jaką jest ROZSZERZALNOŚĆ. Widać to zarówno w hardwarze, jak i w oprogramowaniu OS-a.
    • 31: CommentAuthorpin
    • CommentTime11 Apr 2018
     
    XXL, dlatego wieczór pisał "większość". Niskokosztowe, to na pewno 65xe bez ECI, 800xe, xegs.
    • 32: CommentAuthorxxl
    • CommentTime11 Apr 2018
     
    to powinien uzyc "mniejszosc" (jeden typ, jak by sie uprzec to dwa), bo wiekszosci to se ne da ;-)
    • 33: CommentAuthortbxx
    • CommentTime11 Apr 2018
     
    mono - " Moim zdaniem te wojny wynikają z niezrozumienia NATURY Atari, jaką jest ROZSZERZALNOŚĆ. Widać to zarówno w hardwarze, jak i w oprogramowaniu OS-a. "

    Hmm... Pytanie, ale te "wojenki" czy aby na pewno dotyczą tego "czy" rozszerzać Atari, czy też może o to "w jaki sposób"?
    • 34: CommentAuthormono
    • CommentTime11 Apr 2018
     
    Rozszerzenie to rozszrzenie. Czy dajmy na to syntezator mowy jest ok, czy już nie wpisuje się w 8-bit?
    • 35: CommentAuthorpin
    • CommentTime11 Apr 2018
     
    ...a tu jeszcze AtariLab ;)
    • 36: CommentAuthorxxl
    • CommentTime11 Apr 2018
     
    strzelasz sobie w kolano... czujniki podlaczane do gniazda joya
    • 37: CommentAuthortbxx
    • CommentTime11 Apr 2018
     
    mono - "Rozszerzenie to rozszrzenie. Czy dajmy na to syntezator mowy jest ok, czy już nie wpisuje się w 8-bit? "

    nie o to chodzi - są rozszerzenia ingerujące w konstrukcję komputera (U1MB, VBXE...) i są takie nie ingerujące (podpinane pod gniazdo cartridge, SIO, joysticka)
    • 38:
       
      CommentAuthormav
    • CommentTime11 Apr 2018
     
    Nie wiem za bardzo do czego te rozważania dążą. Na ile one mają w ogóle sens.
    Czy faktycznie powstaje tak wiele softu, który jest "ograniczony" posiadaniem/brakiem rozszerzenia?

    Nie stoję po żadnej ze stron, chociażby dlatego, że niczego raczej w życiu na Atari nie napiszę.

    Gdybym już musiał przyjąć jakieś stanowisko, to byłoby to tak:

    Dodatkowa pamięć - ok. Nie spowoduje (tak mi się wydaje), że gry będą działać inaczej/szybciej/wolniej, tylko pozwolą na umieszczenie większej ilości zawartości - poziomy, postaci, cokolwiek. I to jest w porządku, bo to akurat "fizyczne ograniczenie", które mogłoby nie pozwolić twórcy na rozbudowanie gry.
    Poprawcie mnie, jeśli źle myślę.

    Rozszerzenia typu SIO2SD - ok. Nie ingeruje w działanie, ułatwia życie, jest nieszkodliwym sposobem na zastąpienie kaset/dyskietek, dzięki któremu można zgrać gry/programy/cokolwiek z kompa.

    Stereo - fajne. :D podoba mi się, filozofii działania nie zmienia, da się wykrywać i jeśli jest, to działa, jeśli nie ma to nie działa - ok. Nie wiem, czy jest w stanie powodować konflikty? Zakładam, że oczywiste jest, że żadna stara gra i tak tego nie wykorzysta.

    Cała reszta mniej lub bardziej wpływa już na działanie komputera, zmienia jego parametry. Rynek już wyłonił następców w postaci Amigi czy pc. Nie ma co na siłę udowadniać, że rozwój mógł pójść inaczej i robić z Atari coś innego.
    Dlatego IMO jeśli ktoś chce tworzyć na Atari, to niech robi na tym, na czym rozwój "normalny" się skończył, niż na siłę dopakowywać do niego różne dziwne przeszczepy.
    Natomiast jeszcze jest jedna rzecz, który dość dobrze pokazał ostatni Stunt Racer. Na "stockowym" Atari chodzi, ale wolno, na tym całym Rapidusie chodzi TAK SAMO, tylko szybciej. Inna kwestia jest w tym, że na stocku chodzi dość wolno, co stawia pytanie - czy on jest grywalny? Czy jest sens robić takie konwersje? Ile ona ma sensu, kiedy staje się grywalna dopiero po załadowaniu takiego dopalacza, który sprzętowo zbliża się już do innych komputerów?
    Lepiej byłoby, żeby cały wysiłek tych świetnych programistów poszedł jednak w kierunku wyciskania wszystkiego co się da w ramach platformy zbliżonej stockowi. I niech powstają nowe gry. A jeśli do tego dołoży obsługę dodatkowych rozszerzeń, typu stereo czy dodatkowe kolory/tryby, to super.

    Natomiast tworzenie rzeczy tylko pod rozszerzenia imo mija się z celem, lepiej robić np. na czystą Amigę/PC, która chcecie czy nie chcecie, była tym "naturalnym postępem"....
    • 39:
       
      CommentAuthorshanti77
    • CommentTime11 Apr 2018
     
    @mav dodatkowa pamięć powoduje ,że gry działają szybciej (o ile z niej korzystają), np. programowe duszki.
    • 40: CommentAuthorswinkamor12
    • CommentTime11 Apr 2018 zmieniony
     
    Rozszerzenia do atari 8 bit.
    Jak rozszerzenie pamięci to do 128 KB max.
    Więcej za czasów naszej młodości ludzie w 8 bit nie mieli.
    No chyba że np rozszerzenie do 1 MB to będzie 5 czy 10 PLN więcej, to już niech będzie.
    Coś zamiast magnetofonu, czyli wszystkie SIO2* typu SIO2PC, SIO2SD to jest ok.
    Wiadomo musi być pewność że się wgra, ale serial w 8 bit rulez!!!
    Do tego jeszcze mogą być karty z (EP)ROM dawnymi czasy też bardzo popularne.

    Stacja dysków do 8 bit to za dawnych czasów, było coś rzadko używanego, ale jak ktoś chce niech se używa.

    Stereo, twardy dysk, syntetyzator, bulbulator itp itd tego za dawnych lat w 8 bit nie było - po co to?
    • 41:
       
      CommentAuthormav
    • CommentTime11 Apr 2018
     
    Ok. O ile tak to będzie zaprogramowane jak mniemam. Z automatu nie przyspieszy.
    Oczywiście nie mam nic przeciwko pisaniu softu pod każdą z konfiguracji. Po prostu tworzycie niepotrzebne dyskusje, zamiast softu :-)
    • 42: CommentAuthormono
    • CommentTime11 Apr 2018 zmieniony
     
    @swinkamor12: Proponuję lekturę:
    - ->link<- i ->link<-
    - ->link<-
    - ->link<- + ->link<-

    Edit: I jeszcze może np. to: ->link<-

    Edit 2:

    tbxx:

    nie o to chodzi - są rozszerzenia ingerujące w konstrukcję komputera (U1MB, VBXE...) i są takie nie ingerujące (podpinane pod gniazdo cartridge, SIO, joysticka)

    Przepraszam, ale przeoczyłem. Skoro rozgraniczacie rozszerzenia na takie, które można w każdej chwili odłączyć i dostać fabryczny sprzęt, no i takie które są montowane do wewnątrz, to co powiedzieć o drugim POKEY-u albo rozszerzeniu pamięci - nawet do 130kB?
    Dla mnie rozszerzenie to rozszerzenie :)
    • 43: CommentAuthorantrykot
    • CommentTime11 Apr 2018
     
    Zainstalowanie drugiego Pokeya powoduje, że pewien popularny kiedyś tracker nie działa.
    • 44:
       
      CommentAuthormav
    • CommentTime11 Apr 2018
     
    Tylko czy ktoś dzisiaj będzie go używał?
    Staram się patrzeć z praktycznego punktu widzenia.
    • 45: CommentAuthorelvis
    • CommentTime11 Apr 2018 zmieniony
     
    Jestem na tym forum nowy, ale pozwólcie że przyłączę się do dyskusji.
    Moim zdaniem Atari należałoby traktować jako urządzenia już zabytkowe, więc podobne powiedzmy do starych samochodów. Może zamiast niekończącej się dyskusji, warto byłoby czerpać wzorce z bardziej dojrzałych "rynków"? I tak przez analogię - jak mamy zlot zabytowych samochodów, to najcenniejsze są te odtworzone w pełnej zgodności z oryginałem.
    Więc Atari z VBXE czy Rapidus-em to coś jak Warszawa z silnikiem od BMW - super zabawka, ale poza konkurencją.
    Podłączenie SD2SIO to trochę ja nawigacja w zabytkowym samochodzie - można odłączyć zanim ktoś zauważy a na zlot łatwiej dojechać.
    "Prawdziwe" Atari to takie z oryginalnymi lub indentycznymi podzespołami, bez jakichkolwiek dodatków - chociaż o takie coraz trudniej więc i przerobione mają swój urok.
    • 46: CommentAuthorpin
    • CommentTime11 Apr 2018
     
    .. byli i tacy, co w 1987 roku mieli dysk twardy, który jest urządzeniem normalnie obsługiwanym przez system:


    ->link<-

    @Antykot - jeśli chodzi o CMC, to jest to błąd w trackerze a nie rozszerzeniu (stereo), istnieje milion poprawionych wersji trackera i nic nie stoi na przeszkodzie by używać ich na sprzęcie w którym siedzi stereo.
    • 47:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime11 Apr 2018
     
    Napiszcie o tym książę. Serio :)
    "Mikrokomputer Atari: definicja, zastosowanie, perspektywy rozwoju."
    Papier ma być z makulatury, zdjęcia podłej jakości i koniecznie errata :)
    • 48: CommentAuthorpin
    • CommentTime11 Apr 2018
     
    i większość krytykantów nigdy nie miało do czynienia ze sprzętem i rozszerzeniami na pokładzie, a już 90% nie ma o tym pojęcia że takie VBXE można zdegradować do wyświetlacza RGB z 99.9% wiernością w stosunku do oryginału i trochę lepszą paletą kolorów. Zaryzykuję stwierdzenie, że jak by jeden z drugim zasiadł przy takiej maszynie to nigdy by się nie dowiedział że coś w środku siedzi, ale z pewnością padło by stwierdzenie: "o, jaki zajebisty obraz nareszcie" :D
    • 49: CommentAuthorelvis
    • CommentTime11 Apr 2018
     
    @pin - wszystko co było oryginalnie wyprodukowane przez Atari jest kultowe i nie można z tym dyskutować. Jeśli BMW w '39 produkowało super motocykle to są kultowe i kropka (nawet jeśli się nam nie podobają).
    Natomiast to jeśli ktoś w '87 miał dysk twardy podłączony do Atari to o niczym nie świadczy - czy to że ktoś pomalował olejną felgi w Syrenie cokolwiek zmienia? Nawet jeśli takie felgi były obsługiwane przez resztę samochodu.
    • 50:
       
      CommentAuthormav
    • CommentTime11 Apr 2018
     
    pin, ale czymś innym jest kupienie rozszerzeń dla siebie, żeby, jak piszesz, mieć lepszy obrazek, czy żeby gra szybciej chodziła, a czymś innym jest bronienie tego czy tamtego z taką zajadłością i... pasją. Czemu nie może to sobie tak działać na zasadzie - mam swoją atarkę, robię sobie z nią co chcę i nie patrzę czy kolega obok ma to czy tamto...
    Po co te dyskusje są? Do czego one zmierzają? Co mają na celu? I tak każdy tutaj ma totalnie utwardzone stanowisko i jestem przekonany, że żadna tutejsza dyskusja nie ma szans go zmienić.