atarionline.pl Czy to jeszcze Atari? - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1: CommentAuthortbxx
    • CommentTime13 Apr 2018
     
    @Szanowni Państwo ;P
    pytanie takie, dość ważne dla mnie,
    po jaką cholerę były, będą i są tworzone te wszystkie dema?
    po co wam konwersje gier, w które od dawien dawna można zagrać na innych komputerach i konsolach?
    • 2:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime13 Apr 2018 zmieniony
     
    @Szanowny tbxx:
    a na kij Tobie to forum i wchodzenie na tę stronę, skoro od dawna są inne?
    Po co również zadajesz to pytanie, skoro w sieci można znaleźć tyle odpowiedzi :D

    edit> nawet odpowiedź na Twoje pytanie można znaleźć na tym forum i napisałeś je Ty sam niedawno:

    tbxx:

    A potemu, że:

    1. Bo wolimy zazdrościć, że "oni" mają a nie my, zamiast tworzyć gry, których "oni" będą nam zazdrościć...

    2. Bo mamy dobrych koderów, muzyków, grafików... natomiast "projektowanie" gier leży i kwiczy...
    • 3: CommentAuthortbxx
    • CommentTime13 Apr 2018
     
    @TheFender - widzę że nie zrozumiałeś (intencji) mojego pytania ;)
    • 4:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime13 Apr 2018
     
    i? ...
    • 5: CommentAuthortbxx
    • CommentTime13 Apr 2018
     
    hmm.. być może wlazłem na to forum i nabazgrałem tego posta, bo lubię, bo mam Atari, bo.. z dzisiejszego układu planet odczytałem, że powinienem wejść na to forum i coś napisać ;P to nie jest istotne w tym wątku.

    Nawet jeśli sam odpowiedziałem sobie w innym wątku na zadane tu pytanie, to możliwe że moja odpowiedź jest błędna?

    I co z tego,że w sieci można znaleźć tyle odpowiedzi, jeśli zdobywając doświadczenie, zdobywamy nowe umiejętności i mogą nam się pozmieniać priorytety?

    Dlatego też interesuje mnie co tu i teraz w tej kwestii mają do powiedzenia Ci, którzy coś tworzą. Gdyż uważam, że odpowiedzi mogą pchnąć jeszcze ten wątek w inne ciekawe kierunki...
    • 6:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime13 Apr 2018
     
    Napisałeś, po co grać na Atari skoro można grać na innych platformach. Więc odpowiedziałem (nieco przewrotnie): po co odpowiadać, skoro na innych portalach tyle odpowiedzi.

    Ale skoro chciałeś rozpocząć dyskusję na temat tego dlaczego na platformie Atari coś można wykonać bardziej interesująco, niż na innych - to co innego :) czekam więc również na to co inni tutaj napiszą.
    • 7:
       
      CommentAuthorRetroBorsuk
    • CommentTime14 Apr 2018
     
    Witam serdecznie.

    Ja wypowiem się z mojej perspektywy - gracza.

    Uwielbiam retrogranie, uwielbiam tą atmosferę kiedy odpalam jakiś sprzęt z młodości i cofam się w czasie do beztroskiego dzieciństwa choć na parę godzin. Biorąc pod uwagę, że Atari 8 bit to mój pierwszy, najukochańszy sprzęt - największy sentyment mam właśnie do niego - pomimo posiadania około 19 retro platform - Atari to moja kochanka ;-), a Amiga dopiero przyjaciółka...

    Bardzo się cieszę, że na Atarynkę wychodzą nowe bardzo dobre gry i rozszerzenia sprzętowe, że Atari wciąż żyje.

    Jednak co dla mnie jest najważniejsze? To właśnie, że jak odpalam Atari to właśnie oczekuje atarowskiego klimatu - obrazu i dźwięku, 8 bitowego video i POKEYowego audio. Dla mnie wszelkie ulepszenia znacznie poszerzające możliwości graficzne, dźwiękowe czy podkręcające szybkość działania Ataryny - mogłyby po prostu nie istnieć.

    Fajnie, że mają swoich fanów, ale ja nie oczekuje, że moje Atari ma udawać grafiką Amigę, nie oczekuję, że będzie brzmiało na przykład SIDem. Dla mnie - Atarynka ma zachować właśnie swoją tożsamość i charakter, tak jak Amiga i Komoda zachowują swój. Dla mnie na tym polega ich największy urok. Kiedy zachce mi się amigowego klimatu - to właśnie od tego jest amiga...

    W swoim Atari nigdy nie zamierzam instalować rozszerzeń znacznie wpływających na grafikę, dźwięk, po prostu zacierających wrażenie obcowania z Atari, ze sprzętem 8 bitowym, z którym mam najmilsze wspomnienia. Nie czytam o nich i nie interesuje się za bardzo VBXE czy Rapidusem, ale nie jestem przeciwnikiem ich istnienia. Wiem, że VBXE polepsza obraz na LCD, ale do sprzętu retro preferuje CRT (bo przeplot, bo feeling) i dopóki źródło CRT nie wyschnie - VBXE jest mi zbędne.Tylko na zloty brać to pudło to masakra będzie :-)

    Długo dałem się namawiać na rozszerzenie pamięci do 1MB (Dziękuje Larku!), ale doszedłem do wniosku, podobnie jak ktoś tutaj napisał, że rozszerzenie to wpłynie głównie na ilości poziomów, plansz tytułowych, ekranów dodatkowych w nowych grach je wykorzystujących. Za bardzo nie wpłynie na obraz i dźwięk wylewające się z ekranu TV. SIO2SD także posiadam, ale to oszczędność czasu i wygoda dostępu do dużej groteki w szybki sposób. I myślę, że na tym poprzestanę.

    Najbardziej się cieszę jak dzisiejsi koderzy wyciskają siódme soki poprzez nowe fajne atarowskie gry jak i konwersje. Jak bez ulepszaczy sprzętowych potrafią przykuć mnie powrotnie do Ataryny.

    Podsumowując: rozszerzenia wpływające na grafikę, dźwięk czy prędkość procesora - nie neguje ich, ale w mojej norze im podziękuje. Umilacze obsługi ataryny - jak najbardziej na tak.

    Pozdrawiam
    • 8:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime14 Apr 2018
     
    Tutaj Pin i Sikor podmieniają procka w Rapidusie:

    • 9: CommentAuthormono
    • CommentTime14 Apr 2018
     
    Obraz idzie z VBXE. A macie możliwość podpiąć monitor przez standardowe wyjście Atari?

    A ten Turbo Outrun szedł z POKEY-a? Miker zrobił może covera?
    • 10:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime14 Apr 2018
     
    Odpowiedz na pierwsze pytanie: "TAK" (Pin).

    Odpowiedź na drugie pytanie: "to muzyka z intro Cool Emotion, zrobili tam emulację SID-a" (Miker).
  1.  
    Amigę programuje się w C. Zmiana 68k na ppc wymaga w kodzie mniej zmian niż zmiana kompilatora na 68k.
    W atari jest to przejście z 8 bit (6502) i asemblera na 16 bit 65816 gdzie można używać normalnego C tylko jak na każdym 16 bit z segmentami.
    Dlatego to co działa całkiem fajnie na amidze, bardzo razi na atari.
    Oczywiście są ludzie którzy twierdzom że sie znajom ale nie umiom se zorganizować kompilatora 65816 i środowiska pracy, i dlatego na 65816 też dłubiom w asemblerze, dziwacy.
    Poza tym o dziadostwo rapidus jest za drogie, ma za mało pamięci, i jak już zmieniać na inny to dlaczego nie na ARM lub pentium.
  2.  
    Czytając te wszystkie wypowiedzi o rozszerzaniu, to widać że jakby wszyscy zapomnieli o st.
    Oczywiście cała rodzina atari st to były kiepskie komputery,
    ale były, więc jak można pisać o tym że firma atari chciała rozszerzać 8 bit atari.
  3.  
    Transmisja szeregowa, czyli SIO.
    Historycznie 8 bit to komunikowały się głównie po czymś szeregowym, twardych dysków poza największymi dziwakami nikt do 8 bit nie podłączał, a stacja widywało się tylko u piratów na giełdach.
    Jak można wymagać, żeby soft pisany na 8 bit, obsługiwał hd?
    Tylko serial i karty, jak za starych dobrych lat.
    • 14: CommentAuthorwieczor
    • CommentTime14 Apr 2018
     

    swinkamor12:

    Historycznie 8 bit to komunikowały się głównie po czymś szeregowym, twardych dysków poza największymi dziwakami nikt do 8 bit nie podłączał, a stacja widywało się tylko u piratów na giełdach.


    Jedno zdanie a tyle bzdur. Wypadałoby się douczyć w temacie, w którym ma się zamiar wypowiadać.
    • 15: CommentAuthorswinkamor12
    • CommentTime14 Apr 2018 zmieniony
     
    W 90 czy 91 to wszyscy kupowali zamiast 8 bit plus stacja dysków amigę, to bo wychodziło cenowo podobnie.
    Tylko piraci na giełdach używali stacji dysków do 8 bit, bo potrzebowali do przegrywania.
    serial w 8 bit to podstawa.
    • 16: CommentAuthorRocky
    • CommentTime14 Apr 2018 zmieniony
     
    "Oczywiście są ludzie którzy ... znajom ... umiom .. dłubiom w asemblerze, dziwacy." .. człowieku naucz się najpierw pisać po polsku.. Z Twoich wypowiedzi wynika, że nie masz w ogóle pojęcia o architekturze Rapidusa..
    Rapidus, a w zasaadzie procesor 65816 jest kompatybilny z 6502 i w zasadzie każdy kod (są wyjątki) bez przepisywania ruszy.. podobnie jak w przypadku motoroli 68000 i 68030.. 65816 może zaadresować za to 16MB i ma kilka dodatkowych rozkazów, ale np. nadal ma 3 rejestry..
    Co do pamięci to Rapidus ma na pokładzie 32MB pamięci.. czy to za mało?

    Co do interfejsu, to Atari od początku używało portu równoległego, do którego się wkładało karty z grami i programami i ma to np. lepiej rozwiązane niż w c64 bo ma sprzętowo plug and play..
  4.  
    Że się powtórzę:
    Oczywiście są ludzie którzy twierdzom że sie znajom ale nie umiom se zorganizować kompilatora 65816 i środowiska pracy, i dlatego na 65816 też dłubiom w asemblerze, dziwacy.

    Po co programować w asemblerze jak jest normalny C?

    Poza tym jak się wstawia do atari cpu little endian, to można było wstawić coś bardziej standardowego jak ARM czy pentium.

    Ten cały rapidus jest za drogi i ma za małe możliwości.
    • 18: CommentAuthorgorgh
    • CommentTime14 Apr 2018
     
    takie wątki służą tylko laniu wody i trolowaniu. Ludzie, zróbcie coś na Atari lepiej.
    • 19: CommentAuthorRocky
    • CommentTime14 Apr 2018
     
    Że się powtórzę: końcówki om używamy tylko w celowniku liczby mnogiej.
    • 20: CommentAuthorantrykot
    • CommentTime14 Apr 2018
     
    Ja też nie rozumiem, dlaczego 65816 a nie 8-rdzeniowe x64?
    • 21:
       
      CommentAuthorRastan
    • CommentTime14 Apr 2018
     
    Tu chodzi o bardzo ważną rzecz, jaką jest kompatybilność. 8-rdzeniowe x64, ARM itp. po prostu nie są kompatybilne z 6502. :)
    • 22: CommentAuthorantrykot
    • CommentTime14 Apr 2018
     
    To właśnie 65816 nie jest w pełni kompatybilny z 6502, a x64 jest w 100% kompatybilny, bo jest wystarczająco szybki by 6502 emulować programowo.
    • 23: CommentAuthorwieczor
    • CommentTime14 Apr 2018
     

    swinkamor12:

    W 90 czy 91 to wszyscy kupowali zamiast 8 bit plus stacja dysków amigę, to bo wychodziło cenowo podobnie.


    Bzdura kompletna. Po pierwsze w 90 czy 91 to i Amigę mało kto już kupował. A wcześniej Amiga to była cena 8-bitowca ze stacją dysków mniej więcej razy dwa. Inaczej wszyscy mieliby Amigi.

    Po drugie - ciekawe po co piratom stacja dysków do kopiowania skoro nikt jej nie miał. Co mieliby kopiować i dla kogo?

    Po trzecie - stacja dysków to też serial.

    Więc jak już mówiłem - doucz się - również ortografii i gramatyki. A najlepiej powiedz lekarzowi, że te leki nie działają.
    • 24:
       
      CommentAuthorvoy
    • CommentTime14 Apr 2018 zmieniony
     
    @Wieczór: Marian to tylko amigowiec i spec od plecenia andronów i trollowania, bo sam nie potrafi kompletnie nic zrobić. :)
    • 25:
       
      CommentAuthorRastan
    • CommentTime14 Apr 2018
     
    @antrykot: ale rozkład pinów jest inny. ponadto ośmio-rdzeniowe x64 potrzebuje solidnego coolera, no i trzeba by się bawić w programowy emulator, który również zajmuje pamięć itp. tutaj (65816) wkładasz i masz. :)
  5.  
    Bajtki z lat 9o i 91 są w czytelni.
    65 XE plus XF 551 kosztowało min 3200 a amiga 500 4350.
    Nikt normalny nie kupował atari 8 bit ze stacją, jak to było 3/4 ceny amigi.
    Jedyny wyjątek to piraci, ale tylko dlatego że to było ich narzędzie pracy i magnet się nie nadawał.
    Masz wieczór problem z pogodzeniem się z rzeczywistością ale to twój problem.
    • 27:
       
      CommentAuthorvoy
    • CommentTime14 Apr 2018
     
    Marianie, wypisujesz głupoty, atarowcu od siedmiu boleści... Co ty robisz na tym forum? Na PPA i Exec już cię nie chcą?
    • 28: CommentAuthorbob_er
    • CommentTime14 Apr 2018
     
    @swinkamor12 - gdybyś na forum onetu napisał, że nikt normalny stacji do XE nie kupował, to miałbyś zapewne rację. Ale tak wyszło, że to forum m.in. o XE jest, i gości ze stacją nie będącymi wtedy piratami znajdziesz tu całkiem sporo (m.in. ja).
    Co do C - bardzo mi się spodobało to, co Koala kiedyś powiedział (cytat z pamięci, więc kulawy trochę) - 'to jest hobby, tu nie ma presji czasu, więc piszę w tym co mi się podoba, nawet jeśli obiektywnie to trudniejsze i mniej senowne'.
    swoją drogą - tym przenoszeniem kodu w C pomiędzy różnymi MC680x0 też trochę upraszczasz. Sam się bawię C na gołym ST, i wiem, że w zależności od kompilatora int ma rozmiar 16 albo 32 bity. Więc ta przenośność nawet w obrębie samego 68000 nie jest bezproblemowa (musisz pilnować bardzo typów, bo raz wskaźnik ma rozmiar int-a a raz nie ma). Nie twierdzę, że nie da się napisać kodu w C, żeby tego nie ogarniał, ale to już nie jest beztroskie C.
    • 29: CommentAuthorbob_er
    • CommentTime14 Apr 2018
     
    Co do modyfikacji sprzętu - moje zdanie jest takie, że jak ktoś se coś wkłada to sam sobie jest winien.
    Nie mam zamiaru patrzeć, jak ogarniać różne cudaki tylko dlatego, że ktoś je do XE wsadził. Inaczej do paranoi dojdzie.
    Na tym forum kiedyś była dyskusja np. na temat wołania systemowej procedury PUTLINE. Używam jej do wyświetlenia napisu 'Loading <cośtam>' w każdej swojej produkcji na XE. Się okazało nagle, że paru jegomości arbitralnie uznało, że ona nie jest do użycia przez aplikację, bo nie ma jej w tablicy na E4 (to, że w każdym, oficjalnym ROMie dostępnym nad Wisłą jest w tym samym miejscu nie miało dla tych jegomości znaczenia większego).
    I tak to właśnie z tymi rozszerzeniami jest. Ktoś se coś zmieni, a potem d... zawraca normalnym ludziom 'bo mu nie działa'.
    • 30: CommentAuthorelvis
    • CommentTime14 Apr 2018
     
    Skoro zmiana procesora na 65816 nic nie zmienia i nadal mówimy o starym dobrym Atari, więc mam nieco pochwytliwe pytanie - czy zastąpienie procesora 6502 układem FPGA z wsadem realizującym procesor 6502 jest nadal Atari?
    • 31: CommentAuthorwieczor
    • CommentTime14 Apr 2018 zmieniony
     
    @elvis: jest zasadnicza różnica pomiędzy emulacją a wsadem FPGA. FPGA to w zasadzie programowalny układ elektroniczny - wsad do FPGA realizuje układ na poziomie bramek. Główną różnicą jest to, że nie jest to układ "sztywny" i można go zmieniać. Więc o ile wsad nie ma błędów, to 6502 na FPGA jest elektronicznie równoważny oryginałowi. Takie podejście pozwala zaoszczędzić miejsce, koszty i czas. Nie można mówić o emulacji - jedynie o innej realizacji technologicznej.

    Emulacja programowa odbywa się na zupełnie innej zasadzie.
    • 32:
       
      CommentAuthorvoy
    • CommentTime14 Apr 2018 zmieniony
     
    A co powiecie na to? ->link<-
    • 33: CommentAuthorelvis
    • CommentTime14 Apr 2018
     
    Ok, układ FPGA odpowiednio skonfigurowany nie emuluje 6502, on jak napisałeś realizuje te same funkcje na poziomie bramek (albo bardzo podobne). Czyli moglibyśmy napisać model w HDL procesora 6502, który będzie miał wydajność wyższą niż 65816 i pełną zgodność z 6502? - stąd pytanie filozoficzne, czy byłoby to dalej Atari czy już nie?

    Pytam, bo moim zdaniem należy bardzo uważać ze zmianami klasyków. Skoro współczesne FPGA mogą zrealizować funkcjonalność 6502, to można do nich dodać nowe funkcje - wyższą częstotliwość pracy, nowe moduły peryfryjne, HDMI, akceleratory, albo np. równoległy rdzeń procesora. Tylko co to ma wspólnego z Atari?
    • 34: CommentAuthorRocky
    • CommentTime15 Apr 2018
     
    kwestia, czy na takim przyśpieszonym 6502 Atari będzie chodził...
    Rapidus działa z pełną prędkością tylko w obrębie swojej pamięci FAST. Podczas zapisywania czegoś do pamięci standardowej (takiej Amigowej CHIP) musi zwolnić do 1.79MHz (odczyty są szybkie)
    • 35: CommentAuthormono
    • CommentTime15 Apr 2018 zmieniony
     
    @bob_er: Mylisz się co do PUTLINE - w ROMie jest adres procedury PUTBT i możesz go wziąć nie obawiając się o to czy na jakiejkolwiek wersji ROMu kompatybilnego z Atari ROMem się to uruchomi. To że używasz statycznego adresu PUTLINE od Ziętary to twoje szczęście że działa. I to nie jest kwestia tego, że "paru kolesi" coś sobie nagle ubzdurało tylko kwestia ustalonego INTERFEJSU które zrobiło Atari. Nie używasz - licz się z konsekwencjami.

    Edit: Czemu Twoim zdaniem demo Muad-Dib działa tylko z jedną wersją ROMu Atari?
    • 36: CommentAuthortebe
    • CommentTime15 Apr 2018
     
    jeśli ktoś oglądał dokument 'From.Bedrooms.to.Billions.The.Amiga.Years' gdzie jest przedstawiony proces powstania Amigi od czasów Atari 2600, przez XE/XL aż do Amigi to rozumie że komputer nie powstaje na podstawie jednego układu typu 6502, MC68000, nie zawsze wystarczy go tylko zmienić, podrasować aby całość zaczęła działać inaczej, za tym musi iść cały projekt takiej maszyny, to jak klocki domina, ruszysz jeden, lecą kolejne

    Rapidus na pokładzie to nie jest klasyczne Atari, ale nadal Atari

    Fiat126 z silnikiem Porshe to nie jest klasyczny Fiat126, ale nadal Fiat 126

    zacznijcie lepiej dywagować nad tym jakie oznaczenia przyznać maszynom o konkretnej konfiguracji

    XE, XL, XEM, a może wyższe numerki
    • 37: CommentAuthorelvis
    • CommentTime15 Apr 2018 zmieniony
     
    @tebe: w pełni się z Tobą zgodzę, że tak duże zmiany konstrukcyjne powinny zmieniać oznaczenie urządzeń. Atari XE z rapidusem i VBXE powinno się po prostu nazywać Lothar 01 XE i tyle - nie ma nic wspólnego z Atari więc nie powinno być tej firmy w nazwie. Natomiast co do zmiany silnika - uważasz, że po wymianie silnika i zmianach całej konstrukcji samochodu z tym związanych byłoby uczciwe brać udział w rajdzie 126p?

    Dla FPGA to w sieci są projekty emulujące cały komputer Atari - jak chociażby Lotharkowy MIST. Ale to chyba nie jest Atari, prawda? Moje rozumowanie było więc takie - a gdybyśmy zrobili hybrydę Atari i FPGA (w końcu VBXE to FPGA), kiedy taka hybryda byłaby, a kiedy nie była Atari?
    Przykładowo:
    * czy MIST to Atari? Albo płytka ewaluacyjna Altera DE1 to Atari?
    * czy ten sam MIST albo DE1 w obudowie od 65XE to już Atari?
    * a jeśli zostawimy płytę główną atari ze wszystkimi peryferiami, procek zrobimy w FPGA, to czy będzie to Atari? - to samo robi Rapius tylko ma ASIC zamiast FPGA
    * to skoro można procek podmienić to może dalej, jeden układ - np. GTIA, czy to coś zmieni? A może dwa... itd.
    • 38: CommentAuthorxxl
    • CommentTime15 Apr 2018
     

    mono:

    To że używasz statycznego adresu PUTLINE od Ziętary to twoje szczęście że działa. I to nie jest kwestia tego, że "paru kolesi" coś sobie nagle ubzdurało tylko kwestia ustalonego INTERFEJSU które zrobiło Atari. Nie używasz - licz się z konsekwencjami.


    od Zientary? w latach 80 to byl standard, co najmniej w 3 publikacjach z epoki mozna znalezc np. cos takiego:

    KGETCH =$F6E2 ;GET CHAR FROM KEYBOARD
    EOUTCH =$F6A4 ;OUTPUT CHAR TO SCREEN
    PUTLIN =$F385 ;OUTPUT LINE TO IOCB#0

    a wiec standard pisania zmienil sie ;-)

    natomiast bob_er ma racje, jego rozwiazanie dziala na standardowym rom a jak ktos podmieni rom na taki nie od Atari to... robi to na wlasna odpowiedzialnosc :D
    • 39: CommentAuthormono
    • CommentTime15 Apr 2018
     
    Przepraszam Panowie, ale szkoda wałkować te same tematy kolejny raz. Starzeję się :)
    • 40: CommentAuthortebe
    • CommentTime15 Apr 2018
     
    dokładnie, co jakiś czas ktoś odgrzewa ten temat, wygra ostatni żyjący Atarowiec, który wciśnie komuś kit że Amiga 1200 w obudowie Atari 800 to prawdziwe Atari ;)
    • 41:
       
      CommentAuthordely
    • CommentTime15 Apr 2018
     
    od Zientary? w latach 80 to byl standard, co najmniej w 3 publikacjach z epoki mozna znalezc np. cos takiego: (...) a wiec standard pisania zmienil sie


    Zmienił się na gorsze. Skoro producent mówi, żeby korzystać z tablicy skoków, bo w późniejszych wersjach rozwojowych te adresy mogą się zmienić, to się z szacunku dla użytkownika korzysta z tablicy skoków. Dokładnie z tego powodu przestaje działać oprogramowanie, kiedy producent wypuszcza nową wersję sprzętu - vide problemu z grami w kolejnych wersjach TOS, Kickstart itp.

    Skoro programiści mają w głębokim poważaniu te zalecenia, to później muszą martwić się użytkownicy i łaskawie liczyć na to, że programiści wyprodukują poprawione wersje oprogramowania. Czasem wyprodukują, a najczęściej tego nie robią - tak jest odkąd pisze się kod, z dzisiejszymi czasami włącznie.

    Natomiast od niedawna mamy przykład (pierwszy chyba na świecie), żeby ktoś pisał specjalnie kod, który ma za zadanie nie uruchamiać się na innych systemach, niż ma programista.
    • 42: CommentAuthorwieczor
    • CommentTime15 Apr 2018 zmieniony
     
    Dowolna publikacja to jeszcze nie standard. Opublikować można dowolną głupotę, jeśli nikt tego nie weryfikuje.

    Istnieją produkcje, które nie ruszają na wszystkich nie modyfikowanych Atari, tylko dlatego, że ktoś używa takiego podejścia - więc adresy procedur jednak się zmieniały.

    I z tego co ja pamiętam, to akurat w latach 80-ych większość koderów miała taką świadomość, a użycie tego tzw. "standardu" było incydentalne.
    • 43: CommentAuthorswinkamor12
    • CommentTime15 Apr 2018 zmieniony
     
    Jak atari to tylko stock plus SIO2* plus ewentualnie jakiś kart.
    Jak za dawnych czasów.
    Na karcie może być jakiś dopał, tylko ma to być sporo tańsze niż rapidus i vbxe, bo te są za słabe i za drogie, no i oczywiście ten dopał musi być na czymś mniej egzotycznym niż 65816.
    • 44: CommentAuthormono
    • CommentTime15 Apr 2018 zmieniony
     
    Proponuję 65802.
    • 45:
       
      CommentAuthorvoy
    • CommentTime15 Apr 2018
     
    @swinkamor12: no to na co czekasz? Atarowcy będą ci wdzięczni za zaprojektowanie i wyprodukowanie takiej dopały po wsze czasy. Ma być tania i mocna, najlepiej za 50 złociszy i z procem taktowanym 4 GHz.
  6.  
    4GHz nie musi być, ale jakieś ARM 200 MHz na karcie by się przydało. Koniecznie sieć musi być. Może być nie 50 ale 100 PLN.
    To już wiesz voy co masz robić, bierz się za robotę.
    • 47:
       
      CommentAuthorvoy
    • CommentTime15 Apr 2018 zmieniony
     
    Ja wiem, co mam robić, ale co będę ci zabierał pomysł i wykonanie. Wierzę w ciebie; dasz radę, zaprojektujesz zarąbiste urządzenie i odniesiesz pełen sukces komercyjny.

    Gdzie mi tam do ciebie - najlepszego na świecie elektronika i wizjonera Amigi i Atari.
    • 48: CommentAuthorxxl
    • CommentTime15 Apr 2018
     

    wieczor:

    I z tego co ja pamiętam, to akurat w latach 80-ych większość koderów miała taką świadomość, a użycie tego tzw. "standardu" było incydentalne.


    jak zwykle jestes w bledzie. moze mowi ci cos nazwa programu wydanego przez atari "translator"? sami przyznali ze ok. 2000 programow nie dzialalo na OS XL, wlasnie to byla jedna z NAJWAZNIEJSZYCH przyczyn komercyjnej porazki Atari 1200XL.

    gdybys czytal... ale po kij czytac ;-)

    ze powtorze:

    xxl:

    z Twoich wypowiedzi mozna losowo wybrac zdanie i jest 100% pewnosc ze jest bledne :-)
    • 49: CommentAuthorxxl
    • CommentTime15 Apr 2018 zmieniony
     

    dely:

    Natomiast od niedawna mamy przykład (pierwszy chyba na świecie), żeby ktoś pisał specjalnie kod, który ma za zadanie nie uruchamiać się na innych systemach, niż ma programista.


    tytuly exclusive. juz to wymyslili wczesniej


    heheheheh
    • 50: CommentAuthorwieczor
    • CommentTime15 Apr 2018 zmieniony
     

    xxl:

    jak zwykle jestes w bledzie. moze mowi ci cos nazwa programu wydanego przez atari "translator"?


    Nie pogrążaj się - translator służył do wczytywania programów przygotowanych dla 400/800. My mówimy o kompatybilności z różnymi wersjami OS w serii XL/XE.