Jakoś w 1998 roku, korzystając z dobrodziejstw raczkującego u nas Internetu, postanowiłem wystawić ogłoszenie na którejś grupie dyskusyjnej, że sprzedam Atari 800 XL. Znalazł się kupiec i odkupił ode mnie wszystko, co miałem. Zapłacił nawet przyzwoicie, a wówczas obawiałem się, że za chwilę takie sprzęty to będzie trzeba zutylizować za opłatą, więc było to nawet atrakcyjne. Dziś żałuję, ale już trudno. Za to wraz z całym sprzętem i osprzętem, oddałem wówczas wszystkie dyskietki, jakie mi pozostały. I tu mam do siebie dziś największy żal. Poszło tam dobre 20-30 dyskietek, na których zapisywałem własne programy i gry, głównie z Turbo BASICu. Rzecz nie do odzyskania, a nostalgia mnie ciągnie taka, że oddałbym dziś wiele, żeby znowu to zobaczyć :). Chodzi o rzeczy, które tworzyłem sam.
Może przypadkiem ówczesny kupiec akurat siedzi na tym forum i coś mu zaświta? Sprzedaż odbyła się w Krakowie, był u mnie w domu w Śródmieściu, kupił Atari 800 XL + CA 2001 + ze 2-3 pudła po 100 sztuk dyskietek, joysticki. Niestety nie pamiętam kim był, ani jak go znalazłem... Zapewne się nie znajdzie, ale chciałem spróbować :).
Może się znajdzie i trzymam za to kciuki , ja kiedyś jak sprzedawałem swoje pierwsze Atari tak okolice 1997/8 roku dyskietkami 5,25 wytapetowałem sobie pokój ,tyle że moje wszystkie Atarynki,Segi i Nes/y (Pegasusy)podpisywałem na płycie głównej,tunerze,albo blasze inicjałami K.S,może ktoś ma takowy ? tak z ciekawości pytam . Oczywiście cholernie żałowałem tego posunięcia i niebawem zacząłem masowo skupywać Atarynki tak że w szufladzie w łóżku się nie mieściły ,udało mi się wtedy załatwić stacje i inne bajery,stacja padła a komputery porozdawałem znajomym myśląc że będą z nich mieli uciechę-tak byłem jak choroba , zarażałem ludzi ATARI(tak przynajmniej myślałem) he,he ,niestety myliłem się , dowiedziałem się że owe sprzęty w zasadzie od razu sprzedawali i za to chu. im w dupę i gwoździ kupę w gwoli ścisłości by nie mieli przyjemności ... Zostało mi jedno Atari 130xe które kupiłem wraz z pudełkiem na przełomie 1999/2000 i mam je po dziś dzień -o dziwo ewoluowało ,teraz ma 1 mega-a :-) ja nawet go nie rozkręcałem ,samo tak .. .
Heh, to ja się też przyłączę. Miałem Atari 800XE wraz z magnetofonem XC12 i systemem Turbo 2002 (zmodyfikowany ROM komputera, uruchomiony z wciśniętym SELECTem startował loader). Całość wraz z kilkudziesięcioma kasetami i paroma joyami poszła jako prezent dla młodszego kuzyna z Bytowa (obecnie pomorskie, wtedy jeszcze słupskie). To musiało być w okolicach 1995 roku, może trochę wcześniej. Z kuzynem nie mam dzisiaj kontaktu, ale pewnie puścił całość dalej, bo wiem że potem uprawiał już PCta. Sprzęt nie miał jakichś szczególnych znaków rozpoznawczych, aczkolwiek całość była w pudełkach i pewnie tego XC12 bym poznał. Gdyby ktoś-coś to piszcie. Sentyment. :)