atarionline.pl Atari Amiga - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1: CommentAuthorxxl
    • CommentTime7 Aug 2019
     
    @Cyprian, podałam Ci konkretne cytaty ale nie chce Ci się nawet czytać, powtarzasz w kółko to samo... dokładnie jak płaskoziemcy.

    mówisz o oficjalnym atari wiki ... no proszę Cię, odbijam piłeczkę - na oficjalnej wikipedii jest inaczej a tak samo jak: (uwaga linki) strzeliłem dwa :-)
    ->link<-

    ->link<-

    mogę jeszcze do wikipedii chcesz?

    myślę, że jak nie podobają Ci się także informacje z atariki to możesz zgłosić do poprawki :-)

    to tyle odnośnie Twojej "rzeczywistości"

    ---
    chcesz poczytać jak TT "wyprzedzało" konkurencję?

    uwaga link (pierwszy znaleziony :)
    ->link<-
    • 2: CommentAuthoras...
    • CommentTime7 Aug 2019
     
    @Cyprian,

    -trzeba wybrać się na sztaba, XXL-owi...
    • 3: CommentAuthorrbej1977
    • CommentTime8 Aug 2019
     
    Można się kłócić do woli ale historia zapamięta Amigę jako lepszy i bardziej popularny komputer niż Atari ST/E. Amiga już dawno temu zyskała status komputera kultowego czego nie można powiedzieć o dużym Atari.
    • 4: CommentAuthorRocky
    • CommentTime8 Aug 2019
     
    kolejna porcja historii... Amigi..

    • 5: CommentAuthorRocky
    • CommentTime8 Aug 2019
     
    Trochę o Pauli, która z założenia realizuje podobne funkcje co Pokey..
    • 6: CommentAuthorRocky
    • CommentTime8 Aug 2019 zmieniony
     
    trochę historii.. która zaczyna się od Atari


    Pokey >> Portia >> Paula
    Antic >> Agnus
    GTIA >> Daphine >> Dennis
    • 7: CommentAuthorxxl
    • CommentTime8 Aug 2019
     
    @as: atarowy plaskoziemca przedstawia tam nowa historie atari czasow trzmieli?
    • 8: CommentAuthorpin
    • CommentTime8 Aug 2019
     
    to oczywiste, że ziemia jest płaska ;)
    • 9: CommentAuthorbruno_j
    • CommentTime8 Aug 2019
     
    @Rocky a na początku powinien być jeszcze TIA z rozgałęzieniem na Pokey i GTIA.
    • 10:
       
      CommentAuthorCyprian
    • CommentTime8 Aug 2019 zmieniony
     

    rbej1977:

    Można się kłócić do woli ale historia zapamięta Amigę jako lepszy i bardziej popularny komputer niż Atari ST/E. Amiga już dawno temu zyskała status komputera kultowego czego nie można powiedzieć o dużym Atari.

    "bardziej popularny" - to prawda, gdyż była to tania konsola dla dzieciaków do gry.
    dodatkowo, dzięki piractwu prawie darmowe gry



    Jeśli chodzi o "kult" - tak ale wyłącznie w śród byłych amigowców.
    ST jest kultowe po za światem Atari - np. muzyki
    • 11:
       
      CommentAuthorCyprian
    • CommentTime8 Aug 2019
     

    as...:

    @Cyprian,

    -trzeba wybrać się na sztaba, XXL-owi...

    wystarczy że mamy tam własnego agenta który go regularnie pacyfikuje. Agent o pseudonimie "PIN" :)
    • 12:
       
      CommentAuthorCyprian
    • CommentTime8 Aug 2019
     

    xxl:

    @Cyprian, podałam Ci konkretne cytaty ale nie chce Ci się nawet czytać, powtarzasz w kółko to samo... dokładnie jak płaskoziemcy.

    Do wyjaśnienia jest czemu na oficjalnym Wiki Atari-Forum jest taka informacja. Zadam tam takie pytanie.

    W kółko powtarzam prośbę o linki do twoich "rewelacji":

    xxl:

    ktory komputer mogl odtwarzac sample bez udzialu cpu?
    [...]
    sterowania midi blittera
    [...]
    takie czadowe uklady yamachy... w komputerach Atari zawitaly dopiero w 2019
    [...]
    to prawda ze ST (nie STE) ma blitter dopiero od 97r?


    Czy tutaj:

    xxl:

    tak dla jaj okrzkneli swoj komputer amiga killer ;-)

    Zapodasz w końcu link do oficjalnych materiałów Atari w których był użyty ten slogan?




    xxl:

    chcesz poczytać jak TT "wyprzedzało" konkurencję?

    uwaga link (pierwszy znaleziony :)
    ->link<-

    bardzo ciekawy artykuł, niestety sporo tam punktów do wyjaśnienia. Przykładowo Calamus, ostatnia wersja "Calamus SL 2015 R4". na Windows jest to zwykły emulator ST (STemulator), a w nim uruchomiony zwykły atarowy/GEMowy Calamus "Calamus SL 2015 R4".
    Nie ma nic o odejściu głównego architekta EST/TT - Shiraz Shivji i konsekwencji w postaci opóźnienia prac. Wg. autora Shifter TT miał większą ilość wewnętrznej pamięci 154 KB. Otóż Shifter nie ma takiej pamięci, dane bierze bezpośrednio z ST-RAM, który może być rozszerzony do 10 lub 12MB. Itp.


    Wracając do twojej kwestii, autor zestawił z TT amigę 3000. Teraz wypunktuj w których obszarach TT miało 1/3 słabsze osiągi od niej.
    Sprawiasz wrażenie gościa obytego ze sprzętem (tak się przynajmniej lansujesz w temacie małego Atari), jako zatwardziały fan amigi na pewno sypniesz odpowiednie informacje. Dasz radę.

    xxl:

    Mam jeszcze jeden tekst którego nie skumasz ;) TT w '89 bylo tak profesionalne, ze o 1/3 slabsze osiagi od konkurencji przy analogicznej konfiguracji nie potrzebowalo blittera do kopiowania danych do drukarek?


    Jak tylko będę przy komputerze (pewnie wieczorem), chętnie odpowiem detalami na twój wpis.
    • 13: CommentAuthorxxl
    • CommentTime8 Aug 2019
     
    @Cyprian... naprawdę? może zacznij czytać, piszesz na kolanie? czytasz co drugie zdanie? nie wiem.
    przkład:

    > W kółko powtarzam prośbę o linki do twoich "rewelacji":
    > takie czadowe uklady yamachy... w komputerach Atari zawitaly dopiero w 2019

    w poscie 3 na str 6 podales link: ->link<-

    na co w poscoie 4 na str 6 odpowiedzialem. rozumiem, ze nie interesujesz sie na biezaco atari wiec dodatkowo link: ->link<-


    kolejny przyklad:
    > to prawda ze ST (nie STE) ma blitter dopiero od 97r?

    w poscie 27 na str 6 zarzucasz mi ze kilka razy tak napisalem

    w poscie 28 wyjasnilem ze taka literowke zrobilem tylko raz.

    itd. itd.
    i tak wyglada rozmowa z kims kto nie czyta :/

    ...
    o jeszcze to:

    > Wracając do twojej kwestii, autor zestawił z TT amigę 3000.

    pierdu pierdu... zestawil ja z makiem.

    "Cena choć atrakcyjna w porównaniu do konkurencji, nie była w stanie przykryć wad komputera i rynek DTP powoli zaczął się odwracać od Atari w kierunku Macintosha, tym samym Atari traciło powoli jedno z dwóch najważniejszych miejsc na rynku komputerów."

    nawet nie przeczytales tego podlinkowanego artka. ech.
    • 14:
       
      CommentAuthordely
    • CommentTime8 Aug 2019
     
    @dely: to jest mocne nadużycie pisać o porcie.


    Masz rację, to jest przeniesiony wprost kod. Został niemal do końca życia Amigi :)

    amiga 1200 również nie okazała się sukcesem, znajmi amigowcy szybko porzucili a500 i przesiedli się na dużo lepsze PCty. W 1994 a1200 była sprzętem wyłącznie dla diehard fans.


    No ale co to wnosi do dyskusji? :) Sąsiad też kradnie, więc ja z podprowadzaniem bułek ze sklepu jestem rozgrzeszony? :)

    oficjalne wiki Atari-Forum - jest tam informacja o Mega ST i 1986 roku.


    To jest błędna informacja. Wszystkie inne źródła mówią o ST1 w 1986 r., które dopiero w sklepach objawiło się jako Mega w 1987 r.

    informacje o grupie dyskusyjnej z 1986 roku. - są tam informacje o 1040 i blitterze już w lutym 1986 roku.


    To prawda. Blitter był jedną z funkcjonalności, które miały być dodane do ST1 / Mega w celu podkreślenia innej grupy docelowej dla tego sprzętu. Te inne dodatki to RTC, Megabus, wewnętrzne złącze ACSI. Ale nawet w 1987 r. blitter nie był zakończonym układem zamkniętym w postaci procesora.

    Tak dla twojej informacji, TT w 1989 roku miała lepsze osiągi wydajności pamięci niż amiga 1200 w 1993 roku. Zresztą lepsze osiągi niż a4000 nie wspominając o wolnej a3000.


    Amiga do końca swojego żywota ciągnęła naleciałości z początku lat 80-tych, kiedy to była konstrukcją stricte konsoli do gier, z głównym wyjściem ekranu na telewizor. Dlatego trybów chunky nie miała nigdy, wyjście wysokiej rozdzielczości zgodne z VGA pojawiło się w dopiero w 1990 r., zresztą przeraźliwie wolne w użytkowaniu. Ten komputer należało przebudować od początku żeby mógł konkurować z PC i Makami, co miało mieć miejsce z zastosowaniem AA+, czy później Hombre.

    chcesz poczytać jak TT "wyprzedzało" konkurencję? uwaga link (pierwszy znaleziony :)


    W tym linku niestety jest sporo nieścisłości. Ja już zauważył Cyprian, Shifter nie ma pamięci i głównym powodem opóźnienia TT oraz braku rozwoju serii ST po 1986 r. było odejście Shiraza Shivji, a także przekazanie sterów Atari przez Tramiela swoim synom, którzy nie mieli tak dobrego zorientowania w potrzebach klientów. Ponad trzy lata bez nowego modelu w końcu lat 80-tych, to główna przyczyna pójścia na dno Atari. Później liczyły się już tylko PC i niewielki kawałek tortu pilnowany przez Apple.

    Calamus był bardzo dobrym pakietem do DTP, tylko niestety miał jeden problem. Był na Atari :) I początkowo nie było odpowiednio mocnego sprzętu, który pozwoliłby na komfortową pracę. MC68000 w ST było za słabe, 68030 w TT było już w porządku (gdy miało się duuużo RAM), ale to był już koniec 1990 r., gdzie wszyscy najwięksi użytkownicy DTP pracowali od dawna na Quarku i PageMakerze. A pewnie mogli to samo robić na Atari, gdyby te sprzedawało odpowiednio wydajne maszyny. Żadna poważna firma nie będzie się bawić w akceleratory firm trzecich montowane drutami do środka komputera, tylko pójdzie i kupi Maka albo PC. Spróbujcie zrobić w Calamusie na zwykłym ST z 4 MB RAM dużą, kolorową publikację, albo plakat kilkaset dpi w formacie A0, pewnie zaciskając zęby da się to zrobić w kawałkach, na raty, ale - jak pisałem wcześniej - jeśli komputer ma zarabiać na firmę, to lepiej i prościej kupić odpowiednio wydajny OD RAZU.
    • 15: CommentAuthorxxl
    • CommentTime8 Aug 2019
     
    > To jest błędna informacja. Wszystkie inne źródła mówią o ST1 w 1986 r., które dopiero w sklepach objawiło się jako Mega w 1987 r.

    ktore zostalo publicznie zaprezentowane jako komputer Mega ST w styczniu 87
    • 16:
       
      CommentAuthordely
    • CommentTime8 Aug 2019
     
    Zgadza się, uczestnicy zimowych targów w Las Vegas ujrzeli nazwę Mega ST w styczniu, klienci w Niemczech w połowie roku.
    • 17:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime8 Aug 2019 zmieniony
     
    @Cyprian: wybacz, z mojej wypowiedzi uciekł akapit i teraz dopiero to zauważyłem. Pisząc o tym co ma Sinclair QL i CP/M a czego nie ma ST miałem na myśli oczywiście multitasking a nie ochronę pamięci. Natomiast co do tej ostatniej, nie odpowiedziałeś na moje pytanie - wiem, że duże Atari to miały ale zapytałem jakie znaczenie praktycznofunkcjonalne z punktu widzenia dobrego softu Amigi miało wycięcie ochrony pamięci? Wiem co to jest, wiem po co - ale Workbench i aplikacje obywały się bez tego i przeciętny user tego naprawdę nie odczuwał. Guru z powodu pamięci zdarzały się przeważnie przez wadliwie skonstruowane rozszerzenia ram niektórych producentów (np 2 mega chip w A500, było takie rozszerzenie pewnej niemieckiej firmy) lub w kijowo zakodowanych rzeczach ndos-owych. Pod systemem? Moim skromnym zdaniem procedury systemowe do alokowania i zwalniania pamięci działały dobrze i nie powodowało to destabilizacji systemu przy odpalonych kilku programach.
    A zazwyczaj, jeśli już ktoś pisał aplikację pod system tych dwu procedur używał na pewno.

    -------- ------- ---- -- -
    P.S. Daj już spokój z tą tendencyjną pisownią "amiga" z małej litery (tyczy też kilku innych osób). Mnie to nie rusza, serio :) ... natomiast śmiesznie wygląda jak dorosły facet z premedytacją lekceważy zasady pisowni nazw własnych. Pozdro!



    dely:

    Masz rację, to jest przeniesiony wprost kod. Został niemal do końca życia Amigi :)

    ...eh szkoda odpisywać nawet jednej litery na to.


    rbej1977:

    Można się kłócić do woli ale historia zapamięta Amigę jako lepszy i bardziej popularny komputer niż Atari ST/E. Amiga już dawno temu zyskała status komputera kultowego czego nie można powiedzieć o dużym Atari.

    A nawet - zapamiętała. Natomiast część populacji zawsze wierzy w teorie spiskowe i alternatywne wersje historii :)

    ST jednak zyskało również swoje miejsce w historii. Z perspektywy muzyków, którzy używali midi softu to był najwygodniejszy sekwencer świata.
    Sekwencer, na którym przy okazji można było sobie pograć w grę :)
    I trzeba to wprost napisać - to nie była zasługa komputera jako takiego. To była zasługa jednej dobrej decyzji marketingowej Atari, mianowicie nawiązanie współpracy z firmą Steinberg czego owocem było wydanie w 1989 roku programu na Atari ST. Oczywiście, to był _świetny_interes_ specjalistów od interesów :D zarówno jednych jak i drugich ;) To nie była zasługa komputera jako takiego, który niczym specjalnym (poza wbudowanym interfacem midi i niemigoczącym hiresem na odpowiednim monitorze) się nie wyróżniał. Równie dobrze ten soft mógł powstać na komputerze 16bit dowolnej marki.
    No ale nie powstał oczywiście i dlatego Atari ST zostało w pewnych kręgach zapamiętane. I to całkiem przyjemnie (Sławomir Łosowski używa po dziś dzień, oczywiście używa też innej, nowocześniejszej platformy)
    • 18:
       
      CommentAuthornogorg
    • CommentTime8 Aug 2019
     
    "P.S. Daj już spokój z tą tendencyjną pisownią "amiga" z małej litery (tyczy też kilku innych osób). Mnie to nie rusza, serio :) ... natomiast śmiesznie wygląda jak dorosły facet z premedytacją lekceważy zasady pisowni nazw własnych. Pozdro!"

    haha, niech piszą. To tylko pokazuje jak wielką traumą był dla nich ten śmieszny komputerek, z której do dzisiaj się nie otrząsnęli, tudzież nie wyrośli :D


    Co do multitaskingu w Amidze to oczywiście idealny nie był, ale nawet nieidealny multitasking, a jego brak to jak niebo, a Ziemia. Jak pokosztowałeś, to nie wyobrażałeś sobie życia bez niego.

    W praktyce każdy sam odkrywał, które z używanych programów były 'bezpieczne' dla systemu i uruchamiały się czysto, a które miały fochy i potrafiły wysypać system. Słuchanie modułów, przeglądanie i przesiewanie stuffu na dyskietkach, odpisywanie na listy - to była norma dla wielu scenowców. Później maile, serfowanie po sieci, mptrójki - i nadal ten ubogi i sypiący się system dawał radę. Piszę to jako praktyk, więc teoretyków upraszam o powściągnięcie fantastyki-pseudonaukowej celem nie ubijania niepotrzebnej piany :)
    • 19:
       
      CommentAuthorpabloz1974
    • CommentTime8 Aug 2019 zmieniony
     
    " Słuchanie modułów, przeglądanie i przesiewanie stuffu na dyskietkach, odpisywanie na listy " przez 3 sekundy i zwiecha guru. Wiem bo mialem amige w 1991. Poszedłem do kumpla ktory miał ST i składał w Calamusie gazete szkolną ... pełen profesjonalizm...poszedlem do druguego ktory miał ST i kilka Korgow... widziałem jak muze ribił na żywo ... pełna profeska. Przyszedłem do domu właczyłem PageStream jedna strona .. 10 min i guru . Syf kiła i o mogiła
    • 20: CommentAuthorxxl
    • CommentTime8 Aug 2019
     
    naprawde takie zle doswiadczenia z multitaskingiem? na 680x0 nie pamietam takich jaj. za to faktcznie gdy uruchamialem zadania na 68k ORAZ ppc jednoczesnie to CZASAMI z NIEKORYMI programami mialem guru.
    • 21:
       
      CommentAuthornogorg
    • CommentTime8 Aug 2019
     
    @pabloz1974: "przez 3 sekundy i zwiecha guru."

    To gratuluję wybitnego talentu, szczęścia czy... zwijcie jak chcecie. Zaprawdę to doświadczenie wszystkich amigowców. Tylko skrzętnie ukrywane przed światem. Teraz się wydało. Pisaliśmy listy po 2 literki, zapis i reset. Więcej nie dało.

    Traumę post-amigową macie grubą chłopaki, naprawdę... Dla odmiany amigowcy żadnej atarowskiej traumy nigdy nie mieli. Ciekawe dlaczego... :D
    • 22: CommentAuthorRocky
    • CommentTime8 Aug 2019
     
    Praca na Amidze aktualnie bardziej przypomina tą jaką realizujemy na PC... tyle, że w mniejszym wymiarze..
    Uruchamiasz program, coś w nim dłubiesz, potrzebujesz jakiegoś pliku, uruchamiasz managera plików, znajdujesz plik, kopiujesz gdzie trzeba, wracasz do programu, pracujesz dalej.. w tle oczywiście mogą grać np. mody, które praktycznie nie zabierają zasobów (do mp3 trzeba silniejszego sprzętu).. pełen luz.. i to wszystko w czasach DOSu na PC.
    Na ST w zasadzie trzeba zapisać pracę, wyjść z programu do systemu, zrobić co trzeba, potem z powrotem uruchomić plik i wczytać pracę.. to już nie takie fajne.. (protezy w stylu ACC to nie to)
    jak napisał nogorg.. jak się już pokosztowało tego...
    Teraz jak się używa WHDLoad to jest jeszcze lepsza bajka.. Wczytuję grę/demo klikając na ikonę.. nudzi się.. wciskam np. F10 i już jestem z powrotem w pulpicie, mogę wczytać kolejną i kolejną.. bez resetu..
    • 23: CommentAuthorzbyti
    • CommentTime9 Aug 2019 zmieniony
     
    Miałem A500+ z HDD i CD oraz A1200. Guru widziałem tylko w przypadku walniętych dyskietek.

    Z drugiej strony po tylu latach na wszystkie komputery 8/16 patrzę z sentymentem i ogromną ciekawością dlatego nie rozumiem zacietrzewienia w tej dyskusji.

    Mój pierwszy komputer to C128 z 1571 ale jakbym teraz miał wybrać tylko jeden komputer na bezludną wyspę to zdecydował bym się na ZX Spectrum 128. Najsłabszy technicznie ale ... ;)

    Z Atari miałem kontakt u kolegów, z C64 u siebie w domu a Spectrum ze swoim oprogramowaniem to dziś dla mnie cały nowy wszechświat, super nowe gry i multum tekstówek ;)

    Jakbym miał zabrać tylko jedną konsolę 8/16 bit to był bym w większej rozterce :D

    Komputery klasy PC to już dla mnie synonim łopaty, narzędzie pracy, zero sentymentu, PC z przed dekady czy dwóch to dla mnie elektrozłom a nie retro ;)

    Marzy mi się coś zakodować niskopoziomowo i jeżeli znajdę na to czas to będzie to na A8, później ZX Spectrum. Z C64 interesuje mnie już tylko SID. Na C64 lubię pograć ale nie widzę się jako twórca na tej platformie, z jakiś powodów chcę coś popełnić na małe Atari ;P
    • 24: CommentAuthorrosomak
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    @zbyti, bravo Ty, za ostatnie zdanie rzecz jasna
    • 25:
       
      CommentAuthorpabloz1974
    • CommentTime9 Aug 2019 zmieniony
     
    @nogorg amiga z 1991 to amiga 1mb ram, kick 1.3, wb1.3 i dyskietki. Na tym konfigu zloz mi strone na page stream w hiresie na crt bez guru a pozniej to samo na ST na na calamusie. Wszystko tylko na dyskietkach. I nie chce slyszec o hdd, ppc i innych gownach bo to nie amiga i schizofrenia calego Polskiego Portalu Apple . Mowimy tu o amidze prawdziwej a nie o przeszczepach
    • 26:
       
      CommentAuthornogorg
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    Opanuj się trochę... Co nastolatka obchodziło składanie jakichś stron? A że nie chcesz słyszeć o elastyczności systemu no to cóż? Zatkaj uszy, zakryj oczy i fanatykuj. Tylko czy naprawdę sądzisz, że atarowcy chcą mieć taki wizerunek jaki swoją postawą tu kreujesz?
    • 27:
       
      CommentAuthorpabloz1974
    • CommentTime9 Aug 2019 zmieniony
     
    Ale z czym mam sie opanować ? to że pisze czysta prawdę że konfig zwykłego usera amigi w 1991 roku to był kick 1.3 i 1 MB i amiga 500 ? A Atari ST 1040ST TOS 1.4 lub 1.6 i dyskietki . Luty 1991 roku , przychodziłeś do sklepu i taki konfig właśnie kupowałeś dla Amigi lub Atari ST. Mam zakłamywać historie jak ty ? halo tu ziemia !!!
    Przy takim konfigu tańcz krakowiaka z multitaskingiem a nie bzdury wypisujesz
    Najpierw piszesz o multitaskngu a potem odwracasz kota ogonem i "nastolatka" przywołujesz .

    A ambitny nastolatek po pograniu w ulubione gry.. robił gazetke szkolną, pisał muze i wiele innych rzeczy, co na amidze było bardzo trudne ( w tym realnym konfigu z 1991 roku)
    • 28:
       
      CommentAuthornogorg
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    Case z życia wzięty to stworzenie arcydzieła życia i odkrycie, że nie ma miejsca by je zapisać. Trzeba przejrzeć dyskietki czy da się gdzieś coś jeszcze upchnąć. Ale dyskietki zapchane innymi arcydziełami więc się nie da. Albo grami więc trzeba formatować. I przy pewnej gimnastyce na Amidze była to operacja wykonalna, która mogła uratować świat.

    Ludzie nauczeni takimi niespodziankami, ale mający minimum oleju w głowie miast biadolić, przygotowywali sobie dyskietki z najpotrzebniejszymi narzędziami tak by móc takie operacje wykonać przy minimum wysiłku.

    Na szczęście ani system Amigi, ani sprzęt w wielu aspektach nie utknął w 85, czy 91 roku. I to co wtedy było dość trudne do wykonania, a dla Ciebie wręcz niemożliwe, później stawało się czystą przyjemnością podczas używania.
    • 29:
       
      CommentAuthorpabloz1974
    • CommentTime9 Aug 2019 zmieniony
     
    "Na szczęście ani system Amigi, ani sprzęt w wielu aspektach nie utknął w 85, czy 91 roku. I to co wtedy było dość trudne do wykonania, a dla Ciebie wręcz niemożliwe, później stawało się czystą przyjemnością podczas używania."

    aaaa znam ten tok rozumowania. Amiga żyje w 1997 roku w 2010 .. jako MOS OS 4 , PPC posiada HDD karty CF itp ... koń by się uśmiał

    Wbij sobie do głowy że system amigi to max 1993/94 rok reszta to hobbystyczne przeszczepy . Firma commodore już dawno nie istnieje . co z a schizofrenia rodem z PPA

    i potem taki jeden drugi porównuje te zabawki z XXI wieku z Atari ST z 1991 roku , bo mu tak wygodniej ...
    • 30:
       
      CommentAuthornogorg
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    Czy reszta twoich kolegów atarowców utożsamia się z tym opryskliwym tonem?

    Przedstawiłem Ci realistyczny przypadek wykorzystaniem zalet multitaskingu na Amidze z systemem 1.3 i 1MB pamięci. Zbyt realityczny, pewnie dlatego go zignorowałeś.

    Nie mam pojęcia o jakim "życiu Amigi" piszesz. Historia komercyjnego sukcesu i upadku firmy C= jest powszechnie znana i nie ma tu wiele do rzeczy. Niejednokrotnie podkreślałem (chyba nawet i w tym wątku), że dla mnie Amiga w drugiej połowie lat '90 miała zastosowanie wyłącznie DEMOSCENOWE, w czym ciągle dawała radę. I to demoscenowe nie w znaczeniu oglądania starych dem, ale zarówno tworzenia muzyki na trackerach, jak i utrzymywania kontaktu z ludźmi. Za pośrednictwem Poczty Polskiej, a potem Internetu. Ciągle Amiga dawała radę. Dla mnie dawała. Nigdy mnie też za bardzo żadne sprzęty wychodzące poza Amigę 68k nie interesowały, chociaż miałem w późniejszym okresie kartę graficzną w A1200 i jej zalety również poznałem.

    Dziwne by było gdyby elastyczności i rozwojowości systemu, istnienia jego nowszych, ulepszonych wersji, nie uznać za zaletę komputera jako takiego w całości. Nawet tego z 91 roku.

    I to mam na myśli pisząc, abyś się opanował, bo Twoje fantazje wpuszczają Cię w obszary abstrakcji zdradzającej ignorancję i stronniczość w temacie. Raczej kompromitującej niż robiącej pozytywne wrażenie.
    • 31: CommentAuthorxxl
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    @pabloz1974
    >" Słuchanie modułów, przeglądanie i przesiewanie stuffu na dyskietkach, odpisywanie na listy " przez 3 sekundy i zwiecha guru

    pamietasz moze co to byl za program pocztowy?
    • 32:
       
      CommentAuthorpabloz1974
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    " Dziwne by było gdyby elastyczności i rozwojowości systemu, istnienia jego nowszych, ulepszonych wersji, nie uznać za zaletę komputera jako takiego w całości. Nawet tego z 91 roku. "
    i to jest dopiero fantazja . "system ulepszony" - przez kogo ? przez tworcow? przez firme czy przez fantastów hobbystow ? te "ULEPSZENIA" to już nie AMIGA. Ile razy mozna to powtarzac ? Super , bawic sięmożna - jest całkiem przyjemne ale nazywanie tego Amigą już jest całkowita ignorancją

    "Czy reszta twoich kolegów atarowców utożsamia się z tym opryskliwym tonem?" odróżniaj dosadność od opryskliwości. Z głupotą nie ma dyskusji pitu pitu bo to nic nie daje. Nie bierz do siebie tego osobiście bo nic do Ciebie nie mam ale chodzi mi o myślenie "schizofreniczne na ppa współczesnych amigowców" którym nic kompletnie do łbów nie przemawia i żyją w jakimś świecie bajek .. gdzie nawet apple podciągają pod amigę - to już jest chore
    • 33: CommentAuthorPecet
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    Pamiętam jak kolega pecetowiec powiedział kiedyś "no, ten multitasking to fajna rzecz, ale tak naprawdę to user wymusza w sposób sztuczny wielozadaniowość. Bo przecież nie musisz tak pracować". Zabawne to było.
    • 34:
       
      CommentAuthornogorg
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    ""system ulepszony" - przez kogo ? przez tworcow? przez firme czy przez fantastów hobbystow ? te "ULEPSZENIA" to już nie AMIGA."

    Kladystyka komputerowa nigdy mnie przesadnie nie fascynowała, a dyskusje o prawdziwości Amigi (czy innego komputera) zostawiam nudziarzom.

    Pytasz o ulepszenia w stosunku do wersji systemu 1.3, czy jakiejś innej? Oględnie ten temat masz omówiony tutaj ->link<- . Ostatnią wersja AmigaOS wydana przez C= to 3.1.

    "schizofreniczne na ppa "

    To pisz to sobie ze swoimi kolegami z ppa, bo mnie to mało obchodzi.
    • 35:
       
      CommentAuthorpabloz1974
    • CommentTime9 Aug 2019 zmieniony
     
    WB 3.1 - tak prawda , amigowy
    - chodziło mi o "OSy" 3.5 3.9 4.1 i inne dziwactwa - czyli 3.1 + milion łatek

    a generalnie wracając do tematu jeżeli prównujemy ATARI ST i AMIGE
    to konfigi ze sklepu z 1991 roku : rozpakowuje odpalam gre, odpalam pageSstream lub Calamusa lub odpalam demo itp

    aa jeszce jedno. amiga bez dyskietek pokazywała rączke. Atari ST po włączeniu pokazywał pełnowartościowy GEM

    i to co jest jarające w tamtych kompach że demoscena i twórcy gier robili na takim sprzęcie jaki mieli do dyspozycji, pokonywali ograniczenia danej platformy przez co wykazywali się bardzo dobrym mysleniem , wyobrażnią i inteligencją

    p.s. w czasach 16 bit czyli 1991 miałem właśnie Amigę a nie Atari ST - także wiem o czym pisze
    • 36:
       
      CommentAuthornogorg
    • CommentTime9 Aug 2019 zmieniony
     
    "a generalnie chodziło mi jeżeli prównujemy ATARI ST i AMIGE
    to konfigi ze sklepu z 1991 roku : rozpakowuje odpalam gre, odpalam pageSstream lub Calamusa lub odpalam demo itp"

    Nic innego nie robimy. Dokładnie to, że ten konfig z 1991 roku ma przyszłość jest jego immanentną cechą. Innymi słowy, olbrzymią zaletą w momencie kupowania sprzętu jest świadomość, że to co w tej chwili mogę robić na konfigu z 1991 roku będę mógł robić o wiele lepiej, szybciej i wygodniej, na nowym konfigu w 92, 93, 94 roku. Na tym samym, dobrze znanym oprogramowaniu. Że zalety multitaskingu na szybszym sprzęcie, wyposażonym w więcej pamięci jeszcze bardziej się uwydatnią. Nie wiem kogo chcesz zrobić z użytkowników komputerów - matołów którzy kompletnie nie wiedzą co i po co kupują?

    "aa jeszce jedno. amiga bez dyskietek pokazywała rączke. Atari ST po włączeniu pokazywał pełnowartościow"

    Normalnie Amiga killer...


    "p.s. w czasach 16 bit czyli 1991 miałem właśnie Amigę a nie Atari ST - także wiem o czym pisze"

    To, że coś miałeś nie jest żadnym dowodem kompetencji.
    • 37:
       
      CommentAuthorpabloz1974
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    "będę mógł robić o wiele lepiej, szybciej i wygodniej, na nowym konfigu w 92, 93, 94 "
    no proszę Cię - gadasz jak typowy wspólczesny PCetowiec - to inne czasy. 90% kupujacych w 1991 amige czy atari zostalo z tym sklepowym konfigiem do smierci kompa .Jak mialeś wiecej kasy i chciałes cos zmienic to kupowałes PeCeta . po co komuś rozszerzać amige na bieda układach za miliony złotych jak za ta kase dostawałem PCeta z SVGA ..

    "Normalnie Amiga killer..." no tak szczególnie jak trzeba było wachlować dyskietkami WB - super profesjonalne
    • 38:
       
      CommentAuthornogorg
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    "90% kupujacych w 1991 amige czy atari zostalo z tym sklepowym konfigiem do smierci kompa ."

    90% nie obchodziły też żadne Calamusy i Cubase'y, więc zdecyduj się o jakiej grupie ludzi piszesz i co konkretnie chcesz udowodnić.

    "no tak szczególnie jak trzeba było wachlować dyskietkami WB - super profesjonalne"

    Jak chciałeś być profesjonalny to kupowałeś HDD. Tylko teraz napiszesz, że 90% nie chciało być profesjonalne. Więc do czego im był potrzebny jakiś GEM?

    Zastanów się najpierw o co Ci w ogóle chodzi. Poza tym biciem piany.
    • 39:
       
      CommentAuthorpabloz1974
    • CommentTime9 Aug 2019 zmieniony
     
    "Jak chciałeś być profesjonalny to kupowałeś HDD"
    jaki HDD ?? gdzie za ile ?? o czym to piszesz :)) gdzie ty żyłeś ..w Londynie ? :)

    nie chce nic udowadniać tylko przetrzeć Ci oczka , jak to kiedyś było i czym była platforma zamknięta. To były inne całkowicie czasy i nie można patrzec przez pryzmat wspólczesnych okularów..

    dobra ja pass ... jak nie to nie ( grochem o sciane)
    • 40:
       
      CommentAuthornogorg
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    "nie chce nic udowadniać tylko przetrzeć Ci oczka , jak to kiedyś było i czym była platforma zamknięta. "

    Twój problem polega na tym, że sam nie zamierzasz przetrzeć własnych ocząt. Gdyż ta zamknięta platforma miała otwarte furtki w wielu kierunkach. Furtki dla amatorów, którzy zdecydowali się w pewnym momencie (do pewnego stopnia) "sprofesjonalizować" i mieli na to środki. A te furtki to realna wartość istniejąca w posiadanym sprzęcie. Dla wielu osób nawet większa niż fabrycznie zamontowany procesor.
    • 41:
       
      CommentAuthorpabloz1974
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    "otwarte furtki" "sprofesjonalizowac" "furtki to realna wartość istniejąca w posiadanym sprzęcie" - nie wierze w to co czytam :)
    • 42:
       
      CommentAuthornogorg
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    Tu nie ma miejsca na wiarę. Za to przydałoby się miejsce na myślenie.
    • 43: CommentAuthorRocky
    • CommentTime9 Aug 2019 zmieniony
     
    proponuję wrzucić na luz.. tu nie o to chodzi.. przecież Amiga to w zasadzie bardziej Atari niż Commodore :)
    Robicie totalny mysz masz z tematu..
    Jasna sprawa, że sprzętowo należy zestawić A500 1MB z ST i w zasadzie A1200 z Falconem (a może bardziej z TT).. tu należałoby wspomnieć o tym, że A1200 vs A500 to jedynie ewolucja ze sporą kompatybilnością wsteczną i naturalnym upgradem, czego nie można powiedzieć o ST vs Falcon, gdzie sprzętowo (i cenowo) to była rewolucja.

    Patrząc na OSy, tu widać, że ten w A500 wyprzedził swoje czasy i dopiero rozwinął skrzydła na lepszym sprzęcie..

    Fakt, ze na samej A500 z 1MB niewiele się dało zrobić profesjonalnych rzeczy, a jak już to raczej używało się jedną aplikację na raz + ew. coś w systemie, typu znalezienie, sformatowanie dyskietki..
    W tym przypadku system aż krzyczał, dodaj RAMu dołóż HD, przyśpiesz sprzęt, a ja ci się odwdzięczę komfortem i możliwościami..
    W przypadku ST (miałem i mam STE) nic takiego nie ma.. ten 1MB RAM w zasadzie wystarczał domowemu użytkownikowi do wszystkiego i za bardzo o dopałkach do ST się nie słyszało. 4MB (w STE) i więcej doceniali jedynie osoby od DTP, czy muzycy (choć tu nie wiem ile użytku z większej pamięci zrobiłby taki Cubase - niech inni się wypowiedzą) oraz ostatnio demoscena, gdzie te 4MB stały się w zasadzie standardem.
    • 44:
       
      CommentAuthordely
    • CommentTime9 Aug 2019 zmieniony
     
    Masz rację, to jest przeniesiony wprost kod. Został niemal do końca życia Amigi :)

    ...eh szkoda odpisywać nawet jednej litery na to.


    "In July 1985, the Amiga was introduced, incorporating TRIPOS in the AmigaDOS module of AmigaOS. AmigaDOS included a command line interface and the Amiga File System. The entire AmigaDOS module was originally written in BCPL (an ancestor of the C programming language), the same language used to write TRIPOS. AmigaDOS would later be rewritten in C from AmigaOS 2.x onwards, retaining backwards compatibility with 1.x up until AmigaOS 4 (completely rewritten in C) when AmigaDOS abandoned its BCPL legacy."
    Źródło: ->link<-
    Źródło: ->link<- (jeden z autorów TRIPOS)
    Źródło: ->link<-
    Źródło: ->link<-
    Źródło: ->link<-
    Źródło: ->link<-

    Mam jeszcze kilkanaście. Jeśli masz lepsze źródła niż powyższe, to bardzo chętnie zmienię zdanie.
    • 45:
       
      CommentAuthornogorg
    • CommentTime9 Aug 2019 zmieniony
     
    @Rocky
    "Robicie totalny mysz masz z tematu.."

    No to wrzuć na luz i nie rób miszmaszu z tematu, przepisując to co zostało już napisane. Proste?

    "Jasna sprawa, że sprzętowo należy zestawić A500 1MB z ST..."

    Nie, wcale nie 'należałoby'. Można zestawiać co się chce z czym się chce, a nie ma żadnego imperatywu co z czym wolno lub 'należy' zestawiać. To co ewentualnie należałoby zrobić, by zestawienie było rzeczowe to ustalić sensowne jego kryteria i wymogi. Takie jak np. oczekiwania użytkowników, które przekładają się w jakimś stopniu na popularność komputera. Ale popularność też wcale nie jest żadnym obowiązkowym kryterium i wcale nie implikuje 'lepszości' sprzętu. Więc tak można się bawić do końca świata. Idealna rozrywka dla fanatyków. Perpetuum mobile.

    Dużo prostsze, chociaż jak widać nie takie proste, jest porównywanie poszczególnych funkcjonalności, takich jak tenże multitasking. Ten multitasking A500 skapnął z mocniejszych pokrewnych wersji komputera, dlatego w 100% nie pokazywał swoich możliwości, ale zostawiał otwartą furtkę o której pisałem, a wręcz nadawał sens rozbudowywania komputera, np. o drugą stację dyskietek, by móc je kopiować bez buforowania w pamięci. Nawet tak drobnych zastosowań jest dużo więcej i dlatego tak komicznie się czyta wypowiedzi osób, które usiłują stwarzać wrażenie jakby posiadanie wielozadaniowych możliwości nawet w ograniczonej A500 to wada w stosunku do ST, który tego w ogóle nie potrafił. Serio Panowie, lepiej czasem nic nie mówić.
    • 46: CommentAuthorxxl
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    chwila... przeciez Cyprian pisal ze ST tez ma multitasking to o co chodzi?

    post 45 na str 6
    "AmigaOS miał jak na 1985 rok parę fajnych zalet, typu multitasking (co samo w sobie nie jest nowością, gdyż Atari ST też go miał) czy ładowanie bibliotek, ma też parę wad choćby... multitasking."

    wylada na to ze multitasking jest zaleta pod warunkiem ze nie jest na amidze.
    • 47:
       
      CommentAuthorpabloz1974
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    "Można zestawiać co się chce z czym się chce, a nie ma żadnego imperatywu co z czym wolno lub 'należy' zestawiać"

    takim tokiem rozumowania niektórzy doszli że MOS to system amigowy a Apple to Amiga :)
    • 48:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime9 Aug 2019 zmieniony
     
    MorphOS JEST systemem amigowym, raz, że posiada rodowód w AmigaOS, dwa, że oprócz komputerów typu Pegasos czy Mac PPC, działa także na Amidze (PPC).
    Posiada "wsteczną kompatybilność" API z systemem AmigaOS 3.x.
    • 49:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime9 Aug 2019 zmieniony
     
    Powtórzę jeszcze raz: za guru z numerem 4 (czyli pamięć) - bez powodu - nie był odpowiedzialny brak ochrony pamięci tylko na 90% wadliwie skonstruowane rozszerzenie pamięci. Było kilku producentów na rynku, potem jeszcze więcej. Nie wszystkie działały prawidłowo. Osobiście miałem:
    - Amigę 500 bez rozszerzenie - 0 guru (no chyba że odpalałem ndos 1MB required, choć zazwyczaj był komunikat z gry)
    - Amigę 500 z rozszerzenie 2MB chip pod klapkę (jakiś niemiecki wynalazek) - guru pokazywało się bardzo często, w dodatku karta niemiłosiernie grzała się
    - Amigę 500 z rozszerzeniem ELSATu (to dołączane z boku, wyglądało jak kontroler HDD) 2MB fast ram + pod klapką jakieś noname do 1MB z przełącznikiem 0,5MBchip/1MBchip, do tego przełącznik Kick1.3/Kick2.04. Na tym sprzęcie zero guru, powtarzam ZERO. Miałem swoje utilki w stylu filemastera2,2/ x-copy/ pełno trackerów. Używałem rozszerzenia jako ram-dysku podczas kodowania discmaga w Amosie PRO - ZERO GURU.Nic.
    - Miałem Amigę 1200 gołą - zero guru
    - Amiga 1200 + rozszerzenie M-Teca - problemy, zawiechy, guru co chwilę, reklamowałem i kupiłem Blizzarda z 030 - zero guru.
    Na powyższym składałem pracę dyplomową w WordWorth, podobnie zero guru. Co prawda tekst pisałem w CED i kopiowałem do WordWortha z uwagi na bardzo wolną obsługę truetype w czasie rzeczywistym - ale udało się napisać fajną pracę na Amidze. Tu pomagał multitasking ponieważ w tle miałem odpalonego Deluxa (do rysowania grafik do pracy) oraz hippoplayera do modułów wszelakiej maści (łącznie z pecetowymi). To wszystko naraz działało i się nie wieszało.


    Oczywiście piszę cały czas o aplikacjach pod Workbencha.
    Wszelakiej maści dema, intra, cracki, patchowane gry działały/niedziałały na różnych konfigach (oczywiście niedziałały=guru) - ale to wynikało z pisania niskopoziomowego pod konkretny konfig sprzętowy kodera. Czyli koderstwo wprawdzie niskopoziomowe, za to niskich lotów.

    @dely: jest napisane jak byk, że AmigaDOS był pisany pierwotnie jako moduł Triposa ale rozrósł się do samodzielnego systemu. Tak więc rodowód, filozofię - owszem miał w triposie (katalogi, filozofia CLI itp). Ale był na tyle dużym rozwinięciem, że w praktyce to był osobny byt. To miałem na myśli pisząc o nadużyciu w Twoim przypadku, kiedy napisałeś że został żywcem skopiowany. To nieprawda. Co innego TOS, który jest GEM-em po tuningu dostosowawczym. Jest do niego na tyle podobny wizualnie, że osoba nieznająca specyfiki może się pomylić.
    • 50: CommentAuthorRocky
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    Może warto pogadać o zaletach tych zacnych sprzętów z przed 30 lat, a nie skupiać się na wadach i punktując różne wypowiedzi.
    Aktualnie jesteśmy mądrzejsi o wiedzę historyczną i dobrze wiemy co miało wpływ na co i jak się losy potoczyły.

    TOS ma namiastkę multitaskingu poprzez odpalenie plików z rozszerzeniem acc.. ale to nie to.