Tatqoo - fajne wykonanie, czy sam kodowałeś efekty?
Sun - oj, to raczej nie zasługa klimatyzacji, ale dobrego przeciągu między drzwiami od tarasu a oknami i drzwiami wyjściowymi, które były na szczęście stale otwarte.
@KAZ - co do "panny kowidowej" to u mnie ta praca TAK samo wyglądała na CRT, który równolegle był włączony przez całe party. Praca została odpalona z dosa, widocznie tu wystąpił jakiś problem. Sprawdzę to jak tylko podłączę kompa po zlocie.
#Rocky - nie byłeś na party a już wszystko wiesz i to najlepiej. Ale to nie ten problem.
Co do następnej edycji LP - będą znaczne zmiany w systemie oddawania prac, a deadline będzie przesunięty z soboty na piątek. Dodatkowo - prace wysłane choć minutę po deadline nie wezmą udziału w konkursie. Tym razem "musiałem" dograć w czasie kompo pracę wysłaną bodaj o 12:20, czyli znacznie po czasie. Muszę też nadmienić, że ze wszystkich którzy brali udział w konkursach to tylko 3-4 osoby dobrze i czytelnie opisały prace. Powoduje to niezwykłe wręcz zamieszanie którego skutkiem była niemożliwość sprawdzenia wszystkiego przed kompo. Resztę tematu już znacie, no i doszła do tego mała i dość dziwna i nieoczywista awaria sprzętowa..
hm... nie polecam stosowania najciemniejszych kolorów z tych barw, które maja naturalnie niską wartość. Czyli np. najciemniejszy z szarych i kilku innych. Na compo ustawia się kolory pod big screena; na LP trochę jaśniejsza paleta, na SV jeszcze jaśneijsza paleta - do tego stopnia, że to wygląda źle w G2F. Skrajne jasności też polecam omijać, chyba że to jest celowe, bo będzie efekt bloom.
Tu jest jeszcze czarna linia co druga - może to jest problem.
pinek.. tak nie byłem.. ale zdaje sobie sprawę, że przy tylu połączeniach nie jest łatwo zapanować nad obrazem zwłaszcza w skrajnych zakresach.. Jednakże jak sięgam pamięcią to zawsze coś było nie tak.. cóż widać, że paleta barw Atari jest wymagająca.. to nie to co te 16 stałych kolorów C64 z okropnym filoletem na czele :)
System video nie był tu jakoś szczególnie złożony. Audio za to, już tak - i do tego tematu muszę podejść inaczej i uprościć to jak tylko będzie to możliwe.
Pinek - Rocky ma rację, że problem pojawia się od lat na różnych party. Nie powiem, że na wszystkich, bo na wszystkich nie byłem, ale na tych co byłem, problem się pojawia w mniejszym lub większym stopniu. Pomijam skrajności z lat 90tych, np. oglądanie kompo na starym, dużym, radzieckim telewizorze kolorowym, co też się przecież zdarzało.
To nie jest niczyja wina, po prostu czynników właściwego wyświetlenia jest sporo (Tiger wypisał tu kilka). Do tego to co pisze Rocky - nieustandaryzowane kolory Atari, mnogość palet pod emulatorem, z którego korzystają graficy, nie ułatwiają sprawy. Wystarczy, że grafik użyje jednej palety pod emulcem, a organizator korzysta z VBXE czy Zośki z inną paletą i nieszczęście gotowe. Bywały też zloty, na których gfx compo nie był robiony w ciemności i też wiele grafik ze szczegółami wyglądało gorzej niż grafiki kontrastowe, które z kolei w innym oświetleniu wyglądają gorzej.
Doświadczeni bywalcy zlotów zdają sobie sprawę, że co innego na ekranie ich komputera/emulatora, a co innego na big screenie i w skrajnych sytuacjach różnica jest duża. AtariFan właśnie nabywa tego doświadczenia :D. Nawet kiedyś proponowałem "dogrywkę po zlotach" - druga ocena prac z kompotów po ich prezentacji w necie. Jestem przekonany, że wyniki czasami byłyby inne niż na party. I to nie tylko ze względu na sposób wyświetlania, ale również inne czynniki.
Kaz, to jest XEX generowany przez LZSS converter. To cos bierze plik RMT i tworzy z tego strumienie wartości, które są wpisywane bezpośrednio do rejestrów Pokeya. Dzięki temu można używać customowych tablic czy nawet definicji instrumentów stworzonych poza RMT.
Nawet nie wiecie, jak ja się fajnie bawiłem na Lost Party :) Pozdrowienia dla wszystkich, a przede wszystkim dla Dalthona, który mnie tutaj zaprosił. Do zobaczenia za rok!!