Projektują całkiem nowy joystick do starych komputerków: https://uni-joy.com. Niestety nie widziałem tego na oczy, ale może ktoś zwróciłby uwagę przy okazji na jakimś party i powiedział coś więcej? Z info na stronie i z amigowego forum wynika że może to być całkiem udana rzecz. Gdyby jeszcze miało autofire, 3 przyciski i spełniało joy2b+ to już nie posiadałbym się z radości.
Edit: A dodatkowo myślę, że warto przypomnieć też o projekcie naszego forumowego kolegi infarmotyka, który zaprojektował joystick arcade: ->link<- z wszelkimi możliwymi usprawnieniami.
Próbowałem tym grać w Boulder Dash na ostatnim Pixelu.
Beznadzieja!!!
Ogromny luz, a co za tym idzie martwa strefa ruchu, do tego switche reagujące z lekkim opóźnieniem. Normalnym joyem pierwszą planszę przechodzę na pamięć :) (co sprawdziłem potem na innym stanowisku, bo zacząłem myśleć już, że sie zestarzałem :) ), a tym... każda zmiana kierunku to była katorga i nadzieja, że się trafi w punkt.... nie trafiało się :(
...jak Boulder Dash ci nie podszedł to trzeba było spróbować z inną grą,nie każdy jest dobry w te klocki ;)
... a aaa bo joystick nie teges ;)
"każda zmiana kierunku to była katorga i nadzieja, że się trafi w punkt.... nie trafiało się :(" ...czyli nowe doznania w starej grze :D extra,takie hardwaerowe DLC ;)
@ jhusak ... joysticki nowe są dostępne,tyle tylko że nie nadają się do gier arcade,wychodzą przeważnie jako uniwersalne kontrolery do różnych symulatorów.Można za to kupić coś takiego i za pomocą przejściówki podłączyć pod Atari
Miałem wczoraj przyjemność sprawdzić joysticki Uni-Joy w akcji na krakowskich Retrospekcjach. Do testów wybrałem oczywiście "Boulder Dash". Widać, że chłopaki nadal są na etapie poszukiwania "złotego środka". Sprawdziłem trzy egzemplarze o numerach 9,10 i 19. Każdy inaczej chodził, najlepiej sprawdził się nr. 10 (jak dla mnie do ideału trochę brakowało), najsłabiej 19 (za duże luzy). Była też możliwość wypełnienia ankiety i wypisanie uwag odnośnie testowanych modeli.
Poczytałem trochę w internecie o tym nowym joysticku. Widziałem go też na żywo i poklikałem sobie.
+ drążek "lotniczy" zamiast arcadowej gały, fire pod palcem wskazującym. Dla mnie najbardziej intuicyjny sposób sterowania. Chwyt pewny, pasuje do dłoni, ogółem rewelacja + zapowiadana wysoka trwałość dzięki mechanice jakości "przemysłowej" + zapowiadana możliwość zamówienia joysticka ze switchami / twardością dobranymi do upodobań. Opcjonalne podświetlenie
- odpychająco brzydki. Za PRL-u mówiło się "zrobiony z gumy kartoflanej". Opinia odnosi się do serii próbnej wydrukowanej 3D, docelowe obudowy z formy wtryskowej mogą zrobić lepsze wrażenie - brak przyssawek nawet w opcji. Stabilność ma zapewnić obciążona podstawa - niedostępna również wersja "na gumkach" - cena: minimum 50 EUR za podstawowy model bez autofire. Drożej niż ArcadeR, za tyle można też przebierać w gotowych arcade stickach. Jak ktoś nie wymaga drążka pilota koniecznie, to nie kupi
Twórcom Unithora życzę powodzenia, nowe akcesoria do starych konsol są zawsze mile widziane. Jednak na razie mój wybór to sprawne Quickjoye i Quickshoty, póki wciąż da się je upolować w cenie porównywalnej.
Ja również miałem okazję (krótko) potestować joysticki od chłopaków. Co mi się podobało? - klasyczny joystick, który pasuje do mojej ręki; - ponoć będzie bardzo trwały (ale tego jeszcze się nie dało sprawdzić), na razie faktycznie sprawia wrażenie bardzo solidnego; - możliwość customizacji i zamówienia sobie takich ustawień i wyposażenia, jaki graczowi pasuje; - proces tworzenia produktu, że powstało tyle alternatywnych wersji, że gracze mogą przetestować w naturalnych warunkach na zlotach różne warianty, że są ankiety, etc. - generalnie dbałość o upodobania przyszłych klientów; - przyssawek nie żałuję, nawymieniałem się ich w Mattach, wystarczy :)
Co uważam za jeszcze wymagające testów z mojej strony, żeby uznać to za zaletę: - przyczepność do powierzchni. Na Retrospekcjach testowałem dwie powierzchnie, ławę i parapet, na których te podstawki joya dawały sobie radę dość dobrze, ale nie rewelacyjnie. Musiałbym popróbować na bardziej różnorodnych powierzchniach, szczególnie moje biurko, a to było w sobotę z oczywistych względów niemożliwe. Może zwiększenie powierzchni przyczepnej upewniłoby mnie, że jest rewelacyjnie :)
Co mi się nie podobało i od razu zgłosiłem, ale nie byłem pierwszy: - górny przycisk pod kciuka jest nieprawidłowo wyprofilowany (wysoka linia brzegu u góry), powoduje ucisk opuszka palca, a przez to szybkie zmęczenie kciuka. Wystający brzeg przycisku powinien trafiać co najwyżej w zgięcie kciuka, a nie w opuszek. Wystarczyłoby chyba obrócić przycisk o 180 stopni, żeby było właściwie. Obiecano to poprawić. - skomplikowany układ krawędzi na dolnej obudowie, co może męczyć dłonie niektórych graczy. Ja za krótko grałem, żeby to sprawdzić. Generalnie ergonomia powinna też być mocno wzięta pod uwagę.
PS. Zapraszałem chłopaków na wizytę na zooma, żeby opowiedzieli trochę o projekcie i odpowiedzieli też na nurtujące pytania, mam nadzieję, że jakiś termin uda się ustalić.
"- ponoć będzie bardzo trwały (ale tego jeszcze się nie dało sprawdzić), na razie faktycznie sprawia wrażenie bardzo solidnego; " Przecież mogłeś trzasnąć nim o ziemię albo odpalić Decathlona.
"- przyssawek nie żałuję, nawymieniałem się ich w Mattach, wystarczy :)" Przyssawki to podstawa,ciężko się gra trzymając Joystick oburącz,no chyba że tak lekko chodzi,ale przy dłuższej rozgrywce i tak przeszkadza choć da się grać,natomiast w Matach był to mus,chyba że chciało się mieć stalowe nadgarstki jak mistrze Kung FU ;).
Zgodnie z moją obietnicą załatwienia chłopaków od konstrukcji tego joya, miło mi poinformować, że spotkanie z nimi będzie miało miejsce na zoomie we wtorek, 28 grudnia 2021 roku, godzina 20:00. Zapraszam do udziału i zadawania pytań.
o tym że będą bezawaryjne świadczy chociażby fakt że już na etapie prototypów żaden z ostatnich nie poległ w ciągu trzech dni intensywnych testów na Pixel Heaven. Jedyne usterki jakie się pojawiły były już wcześniej zdiagnozowane i poprawione w nowszych wersjach, ale nie mieliśmy na tyle sztuk tych nowych, przez co wśród prezentowanych były też starsze w jednym pękła podpora switch-a od fajera, ale to była sztuka wykonana z kruchego materiału, a poza tym w późniejszych wersjach za switch-em jest ścianka o którą opiera się switch, co eliminuje takie zdarzenia. w drugim rozpięły się wsuwki przewodów, w późniejszych wersjach zrezygnowaliśmy z wsuwek na rzecz lutowania na stałe przewodów do switch-y w rączce.
@Pecus opóźnienie w reakcji w Boulder Dash-u spowodowane jest lag-iem emulatora, najprawdopodobniej Grałeś na wersji USB podpiętej do C64Mini, a to emulator na prosty ARM, daje zauważalnego laga, dla tego obok stał prawdziwy C64 z tą samą grą żeby porównać czasy reakcji. Joystick jest czysto mechaniczny, w przypadku klasycznych komputerów pod DB9 od chwili załączenia switcha nie ma żadnego opóźnienia, to już tylko od gry zależy kiedy sobie odczyta stan na tym złączu. Jeśli chodzi o luzy, to w dużej mierze zależą one od nacisku głównej sprężyny mechanizmu i zastosowanych mikroprzełączników, w sztukach z twardszą sprężyną ( stawających większy opór ) praktycznie nie ma luzu. dopuszczalny luz, delikatność i precyzja pracy joysticka, opór jaki stawia to kwestia indywidualnych upodobań, nie dogodzi się każdemu jednym identycznym modelem, dla tego też planujemy dla wersji basic znaleźć "złoty środek", a dla bardziej wymagających chcemy zaoferować możliwość wyboru twardości sprężyny i typu przełączników co ma między innymi też wpływ na luz mechanizmu.
@martinez jeśli chodzi o materiał z jakiego są wykonane prototypy, to jest on bardzo zbliżony do typowego tworzywa ABS z którego wykonana jest większość joysticków, jedyne co w prototypach może wystąpić to linie kolejnych warstw wydruku, ale w naszym przypadku jest to 0,05mm wiec są praktycznie nie widoczne. Odczucie "gumy kartoflanej" mogło dotyczyć sztuk z powłokami ( gumowa i welurowa ), niestety 3 z 4 powłok jakie testowaliśmy przy intensywnej eksploatacji zaczęły się ścierać, a pod wpływem prawdopodobnie potu jedna zaczęła mięknąć i się lepić, tylko z jednej jesteśmy zadowoleni, daje najsłabszy efekt gumowania, ale jest trwała i nie zaczyna się lepić, fajna w dotyku jest powłoka welurowa, ale zarysowania na niej są bardzo widoczne. W wersji produkcyjnej przede wszystkim będziemy oferować tworzywo kolorowane w masie, a nanoszone powłoki będą ograniczone do tylko najtrwalszych, nanoszonych przemysłowo ( bardziej agresywna chemia ).
Kuba Husak, który dołączył do projektu jako programista sterownika joysticka, już tu wrzucał info, ale nie zaszkodzi drugie przypomnienie w niniejszym wątku.
Chłopaki od Uni-Joya proszą o pomoc w zdobyciu na Kickstarterze 1000 obserwatorów, bo bez tego będzie trudno im zrealizować start zrzutki. Przypomnę, że to do niczego nie zobowiązuje, ale daje im możliwość rozpoczęcia kampanii:
Dear Retro-Gamers, All hands on deck! Our UNITHOR prelaunch page is already on Kickstarter and this is the moment we need to reach out to you - please help us bring UNITHOR to the market!
Here's what we're asking you to do for now: 1. Sign up on kickstarter.com (if you haven't already). 2. Go to our project page (link). 3. Click the green „Notify me on launch” button.
This action doesn't imply any commitment on your part. However, it will: - give us feedback on the volume of interest, thus defining the moment we click Start Campaign Button (we need at least 1000 feedbacks), - keep you informed when we start the campaign (which matters due to the discounts offered within the first 24 hours). Yours faithfully, The UNI-joy team
Rejestracja na Kickstarterze to chwila moment, a może się też Wam przydać do innych projektów.
A Komodorowcy wymyślili sobie ciekawy patent który dokłada im jeszcze dwa przyciski - START i SELECT: ->link<- Patent polega na tym, że START polega na zwarciu naraz kierunków UP+DOWN, a SELECT - LEFT_RIGHT. Sprytne i łatwe w implementacji.
A Komodorowcy wymyślili sobie ciekawy patent który dokłada im jeszcze dwa przyciski - START i SELECT: ->link<- Patent polega na tym, że START polega na zwarciu naraz kierunków UP+DOWN, a SELECT - LEFT_RIGHT. Sprytne i łatwe w implementacji.
w paru grach na małym atari , gdy się grało "na sprężynkach", zwarcie wszystkich kierunków dawało dodatkowe życia lub przeskok do kolejnego levelu - żebym tylko pamiętał, w jakich...
@jhusak: Wtedy pojawiły by się ghosty (jak w klawiaturze) przy wciśnięciu LRU i wychyleniu drążka w dół i nie dałoby się rozpoznać czy wciśnięto start i select czy tylko start. Oczywiście przy tym patencie nie da się wcisnąć select (LR) i kierunku w lewo lub prawo (i analogicznie ze startem).
Dodajmy, że zostało jeszcze parę godzin do końca, a założony pułap 64 000 euro już został dawno przebity i mają chłopaki uzbierane ponad 75 000 euro. Gratulacje!
Cieszę się szczęściem twórców :) Joystick wygląda bardzo fajnie i pewnie fajnie się nim gra, ale strategia sprzedaży jest dla mnie nie do zaakceptowania. Zwykły goły joy - 59 Euro. Przyssawki czyli coś totalnie standardowego - 6 Euro. Autofire - 12 Euro :) A do tego wszystkiego jeszcze wysyłka - 5 Euro. Czterysta złotych za podstawowy joystick to w mojej opinii gruba przesada. Wolę jednak kupić QuickShota za jedną trzecią tej ceny :)