JEST ! Udało się ! Pierwsze próby wypadły pomyślnie (można zobaczyć na filmiku , Pierwsze podwójne TURBO do Atari 1050. Połączyłem przy współpracy z Zenonem/DIAL dwa rodzaje turbo (TOMS Multi Drive & HAPPY WARP 7.1) na jednej płytce. Śmiga aż miło ;)
Już jest gotowe ! ;) Jedno nawet sprzedane ;) Na ebay-u są wystawione. Tylko ja sprzedaję bo nikt więcej czegoś takiego nie zrobił. Może być wersja z cienkimi nóżkami albo z ciut grubszymi. Ja w swojej stacji używam z grubszymi nóżkami (nie precyzyjne) ponieważ ciaśniej wchodzi za to jest bardziej stabilne. Jest możliwość wysyłki do paczkomatu. Po zalicytowaniu w wiadomości do sprzedającego trzeba podać dodatkowe informacje takie jak numer telefonu, e-mail, nazwa paczkomatu. Po zamontowaniu można śmiało założyć oryginalny ekran metalowy i wszystko się mieści ;)
Zamontowałem w końcu tę hybrydę i napiszę krótko - TAKIEGO TURBA POTRZEBA ŚWIATU!
Co prawda wiem z której strony się trzyma lutownicę (uwaga, dla dociekliwych, bo pojawiały się już te pytania - tak, włączoną), ale sposób montażu przypomina poziomem skomplikowania budowanie ludzików LEGO w zestawie z grą Kuby 'Ilmenita' Dębskiego "Adam is me" ->link<- oraz gry Michała 'stRinga' Radecki-Mikulicza ->link<- - wystarczy odkręcić 6 wkrętów, odblokować 2 zatrzaski trzymające płytę główną urządzenia (jeden po lewej, drugi po prawej stronie), delikatne wysunięcie "do przodu stacji" płyty, żeby uwolnić sloty tylne z otworów w plastiku dolnej pokrywy, trochę sprytu z odwróceniem (kto odwracał omleta z wykorzystaniem pokrywki na patelni - poradzi sobie w mig, odgięcie 4 blaszek ekranu, zdjęcie ekranu, wyciągnięcie układów jak na filmie Galtrona, wciśnięcie płytki...i pozostaje tylko podróż przez w/w kroki tylko w odwrotnej kolejności, żeby poskładać w całość i używać.
Jestem ortodoksyjnym przeciwnikiem wykonywania jakichkolwiek cięć w obudowach retro-sprzętów. Co prawda stacja Atari 1050 nie grzeszy urodą (no ale przyznać się, kto w epoce nie śniił o niej po nocach, no kto?). Dlatego przełącznik wyboru turba - TOMS Multi Drive/Happy Warp 7.1 poprowadziłem przez dostępny oryginalny otwór dający dostęp do switch'a wyboru numeru stacji.
Samo turbo - TOMS - wiadomo - przy otwartym zamku dyskietki - zgłasza się wybór "TOMS Multi Drive: START od SELECT" - START umieszcza podprogram TOMS TURBO pod adresem $100 - SELECT umieszcza podprogram TOMS TURBO pod adresem $600
Uruchomienie przy zamkniętym zamku dyskietki - dezaktywuje TURBO i stacja pracuje w trybie NORMAL (chociaż SDX startujemy właśnie w ten sposób, SpartaDOS X po wykryciu dyskietki w szybkim formacie, samoistnie aktywuje tryb TURBO).
Włączenie komputera z wciśniętym klawiszem OPTION z otwartym zamkiem dyskietki - włącza program SECTOR COPIER.
HAPPY WARP 7.1 - działa bez żadnych ceremonii od razu po włączeniu stacji.
Oprogramowanie do diagnostyki Happy WARP 7.1 zachowuje się prawidłowo i rozszerzenie pracuje bez zarzutu, co najważniejsze, bez aktywowania go za pomocą jakiejś pradawnej ceremonii z użyciem zamka dyskietki.
Rozszerzenie współpracuje też wyśmienicie z QMEG 4.4.
ps. Czy ktoś z was miał taką sytuację, że Turbo TOMS Multi Drive zachowuje się co nieco dziwnie przy aktywowanym Ultimate1MB PBI Bios? Np. ZAWSZE uruchamia program Sector Copier, nie byłem w stanie wymusić oczekiwanego zachowania - aktywowania programu łądującego podprogram TURBO.
Gratulacje dla Galtron i Zenon/Dial za świetny współczesny dodatek do nieco już zakurzonej i niedocenianej stacji - a ona zasadniczo po prostu działa!