Było jak zwykle fantastycznie! Dziękuję przede wszystkim inicjatorowi Greyowi, ale i reszcie ekipy, a także masie osób, z którymi się spotkałem, przegadałem dnie i noce :D. Za długa lista, żeby wszystkich wymienić i kogoś niechcąco nie pominąć, dlatego dla wszystkich - big thanks! I do zobaczenia za rok, SV musi być! :D
Przyłączam się do podziękowań dla Greya. Było super. Zapomniałem jeszcze: Grey, Sylwia, Jaro, Kermit - za pogaduszki przy śniadaniach :) Również dziękuje wszystkim, z którymi zdarłem gardło w trakcie wielu godzin rozmów. SV musi być :) SV szczególnym dobrem jest!
Bardzo dobra impreza, Grey na bieżąco wszystko ogarniał. Wyobrażam sobie że bycie tak aktywnym przez kilka dni z rzędu ponad 12h na dobę to kawałek ciężkiej pracy. Wielkie dzięki dla Ciebie za podejście do tematu.
Ja też bardzo dziękuję, choć uczestniczyłem wyłącznie wirtualnie. Miałem malutki wkład w zrobienie tekstów do wideło KK z RJ Micalem, film montował Pecus. Mam nadzieję, że udało się wyświetlić / obejrzeć, bo film bardzo fajnie wyszedł.
dzięki Grey, Sylwia, AdamK, Wiecz0r, KK i reszta ekipy, ja też wirtualnie ale było super. A co do błędów...każdemu się zdarzają,to jak mówią programiści asm: co było a nie jest nie pisze się w rejestr :)
Podziękowania dla Greya, Sylwii i wszystkich osób, bez których SV nie mogłoby się odbyć. Żałowałam, że sobota miała tylko 24 godziny :) Cudownie było zobaczyć wiele znajomych twarzy, w tym dawno niewidzianych w jednym miejscu, poznać nowe osoby.
Paweł, wydaje mi się, że bardziej 1:20, a może i mniej! :D Figurka by musiała mieć niecałe 2 cm, żeby była 1:100. A z tego co pamiętam (jak przez mgłę), to miała około 10 cm, może więcej. I generalnie torcik nie tylko smaczny, ale niesamowicie przyrządzony. To chyba Jesionen zwrócił mi uwagę, że te ozdobne komputery mają nawet porty z tyłu... Rzeczywiście, wszystko odtworzone w najmniejszych detalach: porty, zasuwki na dyskietkach, ożebrowanie, nawet napisy na klawiaturze - każdy klawisz opisany!!!
A ja dziękuję Wam wszystko za to, że byliście z nami! W tym trudnym, pandemicznym okresie, było nas nawet więcej niż w lecie. Zdaję sobie sprawę, że były to dla wielu z Was trudne decyzje, konsultowane w rodzinnym gronie. Równie trudną drogę pokonali nasi goście z Wielkiej Brytanii, Francji, Finlandii, Niemiec oraz Słowacji. O mały włos SV mogło się nie odbyć, w ciagu tygodnia dwa razy zwiększano restrykcje... w okresie pandemicznym termin zimowy jest bardzo ryzykowny, dlatego do czasu gdy sytuacja się nie ustabilizuje będziemy myśleć o zmianie. Póki co żadne decyzje nie zostały podjęte, ale może to się stać do końca tego roku.
Na SV2021 mieliśmy kilka wpadek, ale decydując się na kolejną edycję postaramy się ich uniknąć. Mamy nowy plan działania i także osoby śledzące imprezę poprzez stream będą w pełni usatysfakcjonowane :)