Próbowałem ostatnio podłączyć posiadaną atarkę przez s-video do TV. Robię to oczywiście przez upscalera i właśnie w tym momencie potrzebuję potwierdzenia, że zwariowałem/nie zwariowałem (niepotrzebne skreślić). Otóż wygląda to tak, że na composite wszystko działa, ale obraz jest 'taki se' - są momentami widoczne schodki i tak dalej. Naturalnym etap jest właśnie s-video i właśnie tutaj zaczyna się nasza przygoda.
Podłączenie fajnym kabelkiem s-video (dobrze zlutowany, fabryczna robota) kończy się mocnymi artefaktami kolorystycznmi co linię. Uprzedzę pytanie - na innej atarce mam to samo.
Zatem kabel, no nie? Ale teraz najciekawsze. Odpowiednio wkładając wtyczkę udaje mi się uzyskać kapitalny obraz (s-video, a jak). To 'odpowiednie' tłumacze sobie jako zwarcie odpowiednich pinów w odpowiedniej kolejności (delikatne ruszanie wtyczną lewo/prawo i dociśnięcie w odpowiednim momencie - jedna próba na tysiąc).
Zatem do rzeczy - czy przyczyna szukać w upscalerze (naturalny i oczywisty winowajca), czy może faktycznie coś nie tak jest z kablem? Upscaler to Energenie, zasadniczo nic tańszego i tak dalej. Uprzedzając kolejne pytanie - tak, chciał wpiąć kabel z pominięciem upscalera, ale nie mam jak i nie mam do czego.
myślę że masz walnięty kabel S-Video, ostatnio ktoś namawiał mnie na zakup takowego, ale muszę kupić wpierw kostkę pod euro z s-video, mam taki LCD TV który pięknie radzi sobie z przeplotami, mruganiami itp ... chodź z drugiej strony to tak jakby upscaler synchronizacje łapał w momencie jak ruszasz wtyczką. @Pionokio !!!! chono tu . ->link<- Po zwykłym czinczu mam taki obraz, po S-video będzie mega !!! - zasada przy LCD jest prosta- ostrością zjeżdżamy na wartość najbliższą 0 bądź na 0, ostrość w takich TV generuje artefakty, przy słabym/średnim sygnale robi siekę, a przy dużych komputerach/konsolach mniej widoczne artefakty na krawędziach.
z tymi upscalerami to bywa mocno różnie, ale na początek poszukał bym jakiegoś tv z s-video i wyeliminował najprostszą usterkę związaną z kablem.
Następny krok, jak już wszystko będzie teoretycznie działać to sprawdź sobie, czy tryby: RIP, CIN, TIP, HIP .. itd. wyglądają normalnie (prawidłowo). Jeśli nie, to kwestią tylko czasu będzie niestety zakup upscalera ;) ... no i nie mówiąc już o input lag, bo i w tej materii można się mocno rozczarować.
Dzięki za odzew. Pewnie macie rację zwolennicy teorii walniętego kabla jak i zwolennicy dupnego upscalera.
Chociaż właśnie chcę wyeliminować jedną z tych zmiennych :)
Obraz z błędem w złączniku nr. 1. Obraz po szczęśliwym wpięciu kabla wygląda normalnie - tzn. bez plecionki i innych takich :)
Reasumując - problem występuje po wpięciu kabla do atarki nr. 1 i nr. 2. Nawet jeżeli uda się go wpiąć tak, że nie ma tych artefaktów liniowych, po wyłączeniu i włączeniu atarki problem pojawia się ponownie (bez ruszania kablem). Drugi kabel, zrobiony pod composite działa za każdym razem tak samo, czyli kiepsko ale stabilnie :)
Kupiłbym i przetestował inny kabel, ale rozbierałem ten obecny i żadnej tam filozofii nie ma. Na allegro wszystko jest robione w ten sam sposób i na jedno kopyto. Próbowałem inny kabel svideo, ale tylko z zapiętą lumą (takie śmieszne wyprowadzenie na cinche) i ten jest ok, ino BW. Wygląda, jakbym tylko chroma coś psuła...
Ja mam w sumie takie same doświadczenia z kabelkami s-video (modulo Twoje zadziałanie raz na tysiąc razy, bo tego nie doświadczyłem). Nie znam żadnego, który zadziałałby mi dobrze. Podłączane do CRT.
@laoo: To chyba jednak wina CRT bo jak podpinam 800-kę pod 14"-kę Sony z Trinitronem to nie ma problemów (innych CRT nie mam). Nie mam też problemu z tymi LCD z posiadanych, które mają złącze S-Video.
@dhor: To nie wygląda na "co drugą linię" ani na "co którąś linię" tylko na jakąś taką mieszankę. Np. w linii "Drive" najpierw jest jedna linia z czarnym tłem, potem 2 linie z niebieskim, potem jedna czarna, jedna niebieska, dwie czarne i znów niebieska. A wszystkie powinny być niebieskie. Mam hipotezę (wiąże się z poziomem sygnałów generowanych przez Atari) ale ponieważ nie jestem w tym temacie fachowcem, zachowam ją dla siebie. Są tu lepsi :-)
Zarowno moja samorobka jak i kabel od herculesworkshop nie generuja takich paskow na crt Grundig Davio 14" (na tv lcd takze nie), wiec to nie jest tak, ze sie nie da :)
Problemem wydaje się chroma, która jest prostokątem, a winna być sinusem. To plus jeszcze inne rzeczy typu dawanie kompozyta zamiast chromy (raczej działa) powoduje czasem takie hocki. Można poeksperymentować z rezystorem na chromie.
Ja to wiem. Ale większość osób widzących mrugające wyjście jest zniesmaczona. Bo czasami deinterlace bywa pomocny - np. jak się ustawi tryb z przeplotem dla desktopu Amigi to jest to świetny myk dla poprawy wyświetlania. Ale czasami psuje to zamierzony efekt.
@sun: Moje Flatrony też bardzo dobrze sobie radzą, desktop Amigi 1200 w 1370x540 jest idealnie stabilny. Ale nie zawsze o to chodzi.
@as...: Jak Ci powiem, że nie ma (jak w innych tego typu rozwiązaniach) to i tak nie uwierzysz. Jakiś być musi bo to nie CRT po Composite, sam TV wprowadza swoje opóźnienie. Ale jest ono zdecydowanie inne/mniejsze. Nie mam możliwości podpiąć się na raz do CRT i LCD, żeby zrobić test porównawczy.
@as...: Wygrzebałem złomiasty mini-TV i zrobiłem takie coś:
Po lewej jest RGB z VBXE wpuszczone bezpośrednio po SCART. Po prawej jest to samo RGB przepuszczone przez Medusę (na środku) i wpuszczone po HDMI na telewizor po przejściu przez dodatkowy hub HDMI (po prawej). Sygnał na dwa powyższe przechodzi przez Hydrę, która rozdziela sygnał na 2. Na dole jest zwykłe Composite wzięte bezpośrednio z komputera. Niestety, telewizorek wymaga serwisu i strojenia, dlatego obraz nie jest stabilny. Calosc nakręciłem tym co miałem, czyli Galaxy Note 10+ w 60fps, które potem zwolniłem do 15fps. Widać, że zmiana tła najszybciej pojawia się na dole po Composite (nie jest to dziwne), po czym po HDMI a na samym końcu jest RGB. Jakby ktoś chciał wejściowy materiał to też mogę wystawić.
Co znaczy "zamula"? Najbardziej winne są przetworniki w TV. Zwłaszcza to po RGB bo ten TV ma deinterlacer - czyli czyta 2 ramki i składa jedno pole, które dopiero wyświetla. Przetwarzanie po HDMI jest inne. Natomiast jakieś opóźnienie zawsze jest ale już liczone w ramkach a nie polach.
Może jakbym miał monitor z HDMI, który szybciej przetwarza i wyświetla sygnał, byłoby to lepiej widać. No i przydałby się lepszy monitor CRT i szybsza kamera.
A są jakieś urządzenia co "wygładzą" sygnał video z ATARI i robią HDMI? Bo ja swego czasu bawiłem się w produkowanie obrazu za pomocą ADV7513, i tak się zastanawiam, że jakby tak próbkować obraz z gniazda video ATARI i z opóźnieniem 2 lini puszczać przez ten układ HDMI to może udałoby się ogarnąć to na zwykłym stockowym ATARI. Bo i mnie też S-VIDEO robi jakieś jaja i to na zwykłym "drucie" bo TV ma EURO z S-VIDEO.