Chcę zakończyć swój udział w tym wątku, ponieważ kompletnie się tu nie zrozumieliśmy.
Oświadczam co następuje:
1. Przepychanki. Na temat tego kto kogo atakuje mam zdanie zupełnie inne niż moi rozmówcy, ale odpuszczam spór o to. Forum hobbystów Atari służy rozmowom o Atari, a nie takim przepychankom.
2. Merytoryka. Włączyłem się tutaj w rozmowę, bo myślałem, że może powstało w tym rozwiązaniu, albo jeśli nie powstało, to może po dyskusji powstanie rozwiązanie omijające lub naprawiające znane problemy układów stereo. Temat jest dla mnie interesujący, ponieważ zbudowałem kilka układów stereo do Atari już kiedyś i testowałem zarówno rozwiązania Pasia, jak i te zastosowane w TK_II_Stereo. Na bazie tych rozwiązań robiłem też swoje rozbudowy i budowałem kilka układów autorskich dotyczących autodetekcji i automatycznego przełączania mono/stereo. Robiłem to zarówno w oparciu o tor audio, jak również robiłem próby z dekoderem adresowym, który miał tym sterować. Mój wniosek końcowy każdorazowo prowadził do stwierdzenia, że lepiej zostawić i tak przełącznik całkowitego wyłączenia stereo, bo bywają sytuacje, w których automatyzacja nie zadziała poprawnie. Przepraszam że chciałem o tym dyskutować tutaj, powinienem był założyć sobie osobny wątek z pominięciem rozwiązań komercyjnych i odniesień do nich, wówczas nie wsadził bym komuś przypadkowo kija w mrowisko, bo wiem że tak się stało, ale zapewniam, że wyszło to przypadkowo i nie taką miałem intencję. Przepraszam za zamieszanie, podyskutuję sobie na tematy techniczne gdzieś indziej i z kimś innym.
3. Jeśli kkrys poczuł się urażony słowami "obsesja" lub "paranoja" to publicznie go tutaj przepraszam za ich użycie. Wyjaśniam jednak, że nie miałem celu osobistego w użyciu tych słów, a jedynie chodziło mi o fakt, że gdzieś jest granica między tym, że faktycznie nie trzeba publikować wszelkich rozwiązań elektronicznych, ale można by powiedzieć co daje czarna skrzynka na wyjściu jeśli dostaje na wejściu określone dane i które dane na wejściu są wykorzystane do czego. Widać gdzieś indziej postrzegamy subiektywnie tą granicę.
4. Co do prywatnej korespondencji, którą wysłałem na temat stereo do Kaza, to przede wszystkim poprosiłem o sprawdzenie czegoś co mnie zainteresowało. Chciałem też Kazowi pokazać o co chodzi z Lasermanią, żeby już tutaj tego wątku nie kontynuować, bo jest to nie na temat jak już wspomniałem wyżej w punkcie 2. Tylko tyle.
Na zakończenie napiszę jeszcze, że w zasadzie całość wzięła się z mojego postrzegania faktu, że nie wszystko da się automatycznie zrobić, więc albo chciałem wiedzieć jak to zostało rozwiązane że jednak się da, albo wyciągnąć wniosek dla samego siebie, że przełącznik mimo wszystko się przydaje nawet jak mamy automat. W tym czasie kiedy tu się przepychaliśmy, powstał opis kkrysa jak dodać sobie przełącznik jeśli ktoś takowy potrzebuje, a więc jednak może komuś być potrzebny/przydatny i moja cała dyskusja na ten temat nie była tak do końca nieuzasadniona. Żałuję tylko trochę, że straciłem tak dużo czasu na to i napisałem tutaj tak dużo niczego nie wnoszących słów, bo zamiast zrozumienia zostałem odebrany jako ktoś kto atakuje.
Podłączę się do wątku, skoro jest już opcja na wyłączenie PDDT Stereo manualnie, to czy można jakoś/coś dorobić aby dało się tym on/off sterować za pomocą U1MB?
Mq - i to jest zupełnie inna rozmowa! Właśnie o to chodzi, żeby dyskutować o Atari w sposób życzliwy, a chociaż neutralny i merytoryczny, a nie przez jakieś ataki osobiste i emocjonalne wystąpienia. Jeżeli moje obronne odpowiedzi Cię w jakiś sposób uraziły to również przepraszam, bo nie taki był mój cel. Gdyby ktoś atakował Ciebie albo Twoje rozwiązania, a wiedziałbym, że są dobre, to broniłbym również Ciebie.
Co do merytoryki to mam pewien plan, ale to już napiszę Ci w odpowiedzi na email :)
Kaz, mnie nic nie obraża osobiście, ja się tylko denerwuję, jak ktoś mnie nie rozumie, albo rozumie źle. Piszę długie posty i staram się tłumaczyć o co mi chodzi. Albo ja nie umiem pisać, albo ktoś nie umie czytać, albo przez zbytnią długość postów ludzie czytają je wybiórczo, przeskakują treści dla skrócenia sobie czasu, lub jakieś podobne rzeczy się dzieją. W każdym razie zwalam rzecz na nieporozumienie i niech tak zostanie.
Ja pomyślałem i robiłem testy nawet. Chciałem mieć opcję, żeby na zwykłym wyjściu monitorowym mieć zmiksowane dwa Pokeye, żeby muzyczki stereo grały mi w mono, ale żeby było słychać wszystko na raz. Problem jest jednak w tym, że oba Pokeye generują bardzo synchroniczne sygnały, więc fale nakładając się powodują efekty tego typu, że np. coś się całkowicie bilansuje do zera i nie słychać tego wcale, a coś innego się nakłada i poziom się przesterowuje. Trzeba by zrobić jakiś mikser taki, który by trochę poprzesuwał fale między Pokeyami, dodał jakieś takie delikatne rozjazdy między Pokeyami, żeby nie powstawały tego typu zjawiska interferowania fal na przykład.
@Mq - Ale interferencje pojawiają się nawet między kanałami grającymi to samo w jednym :) Jeśli miksowałeś muzyczki stereo to wierzę, że była jedna wielka interferencja. Natomiast w przypadku muzyczek 8-kanałowych mono nie byłoby tego problemu. Dlatego o tym wspomniałem.
Tak, racja. Ja generalnie robiłem to tylko po to żeby mieć możliwość (jak mi się wtedy wydawało), słyszeć wszystko co dodatkowo jest w muzyczkach stereo, ale słuchając tego w mono. Efekt był taki, że dźwięki mono grały dobrze, ale muzyczki komponowane pod stereo robiły straszny chaos, no bo wiadomo tam często jest to samo w obu kanałach, tylko np. delikatnie przesunięte, co robi efekt przestrzenny. Dużo muzyczek tak jest zrobionych pod kątem tego, żeby w stereo robiła się przestrzeń, a przy jednym Pokeyu nadal dało się tego podobnie słuchać i słyszeć w miarę podobne brzmienie całości. Jak to sobie robiłem to myślałem owszem przyszłościowo, że może sobie porobię kiedyś jakieś muzyczki na 8 kanałów też. No ale temat umarł, bo nie miało sensu takie miksowanie właśnie ze względu na to stereo.
gościu, który zrobił ShamaXL (zewnętrzne stereło) poodwracał fazy, żeby się nie zerowały (bo standardowo pokełe gra odwrotnie dwa kanały). somsiad z miami, który to sobie kupił twierdzi, że to najlepiej grający pokey, jaki słyszał (a ma wszystko). ja tego jeszcze nie dotykałem, ale może to jest to rozwiązanie wszystkich bolączek z miksowaniem.
Płytkami PTODT Stereo i PTODT Stereo II da się zarządzać z poziomu U1M przełączając pracę płytki w tryb Stereo (2 Pokey-e) lub Mono (tylko jeden Pokey).
W przypadku PTODT Stereo wystarczy punkt 1 z powyższego zdjęcia podłączyć do pinu M0 w U1M. Warunkiem musi być wgrany do U1M plugin obsługujący sterowanie płytką Simple Stereo.
W przypadku PTODT Stereo II po prawej stronie płytki jest pin nazwany Mono. Wystarczy podłączyć ten pin do U1M analogicznie jak w płytce PTODT Stereo z uwzględnieniem wcześniej podanych warunków.
Jacques: przez rezystory powinno być ok.. ja u siebie mam zmiksowane, ale nie pamiętam wartości i dokładnie jak to zrobiłem.. jednakże działa bardzo dobrze
Sam jestem tego ciekaw ale chciałbym zobaczyć konkretne rozwiązanie bo tekst o mikserze przez rezystory (niby dzielnik napięcia) to słyszałem ale sam rozkminić nie umiem.
