Ilmenit używał elementów AI w swoich grach, ale nie wiem w jakim zakresie. His Dark Majesty i Small Reversi. Podobnie, użył metod optymalizacji do 256 byte intro Mona, co też się trochę łapie.
Bardziej myślałem o czym innym. Że w grze albo w demo pojawia się grafika nawiązująca do sztucznej inteligencji, jakiś nie wiem mózg elektronowy i przepływający prąd, dziwna obracająca się głowa z chipem. Coś w ten deseń. A nie o tym, że sam algorytm gry ma pewne cechy AI.
Mózgprocesor - nie do końca, ale za dzieciaka grając w tego typu grę miałem podobne odczucia do tych towarzyszących mi dzisiaj, na przykład przy pisaniu z chatbotem. Android, Robotron,A-Zone, Terminator, Technus, Chimera, .... in StarBlade,Alien8, te gry w jakimś stopniu zachaczają. War Games -będzie chyba najbliżej.
Świetne demo. Widać że grafik użył PAL-blendingu, muszę to odpalić jak będę uruchamiać następnym razem CRT.
Gdyby jeszcze komuś wpadło do głowy jakieś demko, to jestem wciąż zainteresowany. :)
TBL ma zdaje się kilka produkcji w których pojawia się operatorka cyberprzestrzeni podwieszona na jakichś abstrakcyjnych kablach i rurach. "Starstruck" ma też tego cyber "pająka" łażącego po ścianach w całkiem imponującej ilości fps.
Rzeczywiście coś tam kombinuję i mam nadzieję, że autorzy jednego czy drugiego dema nie obrażą się, jak pokaże jakiś krótki fragment czy dwa. W zasadzie dema chyba są po to by się chwalić gdzie się da... :P
Poza tym temat fajny i na topie, więc warto porozmawiać :)!
Nie jest to czysta animacja. Jest umiejętnie wpleciona w raster tej kratki. Także i animacja i efekt. A wrażenie w ciemnej sali dość intensywne.
Ciekaw jestem, czy zapamiętane są tylko części wyświetlane na biało, nie zdziwił bym się, bo wtedy pająk by miał 1/4 potrzebnych danych. Faktem jest, że klatki się nie powtarzają, każda jest inna.
Właśnie zawsze jak oglądam dema, zastanawiam się, jak to jest zrobione, albo jak mogłoby być. Szczególnie uwzgledniając, że często pamięć jest problemem. Choć akurat to demo jest dość pamięciożerne...
na mnie to demo zrobiło duże wrażenie również- jak pojawił się obrazek dziewczyny z kablami wychodzącymi z głowy to miałem ciarki. Jedną z ciekawszych rzeczy jest synteza mowy na początku, ogólnie demo jest spójne i ma super klimat.
Zrobienie dobrego playera (na znakach, czy do wypełnionej grafiki wektorowej) to też sporo roboty, szczególnie na 8bit, ale bez porównania mniej niż zakodowanie podobnego efektu działającego w czasie rzeczywistym, bez przeliczenia na współczesnej maszynie. Niestety taki jest trend (ostatnie dema na C64 czy Amigę) i to, co kiedyś było uznawane za lamerstwo teraz jest akceptowane, bo dla odbiorców jest to "nowa jakość efektów".
Aby było na temat: - Wargames - to chyba najlepszy przykład - Robotron - o buncie maszyn - Gridrunner - gra o samoreplikujących droidach z kosmosu - Colony (nie polskie Kolony) - świetna gra typu "base defense" w której robocik broni kolonię przed atakami miejscowych bestii. - Robbo / Adam Is Me - autonomiczny robocik (w którego rolę wciela się gracz)