Wow! Extra wytłumaczone i świetnie wszystko pokazane. A finalna wizualizacja jest po prostu the best. A tak swoją drogą zawsze zastanawiałem się w jaki sposób konstruktorzy rozwiązali problemy wynikające z długości świecenia plamki? Chodzi mi konkretnie o efekt, który *mógłby* się pojawić w momencie wyświetlania obrazu o dużej ilości elementów. Czy np. nie było efektu w postaci zanikania widoczności elementów, które zostały wyświetlone na samym początku - w momencie kiedy rysowane były te z końca listy? W jaki sposób zapewniano też, że nowo rysowana klatka animacji nie ma już pozostałości na ekranie po poprzedniej klatce - czyli jak sprawdzano że elementy z poprzedniej klatki zniknęły już z ekranu? Mieli zmierzony czas widoczności plamki na ekranie i czekali aż cały ekran wygaśnie po poprzedniej ramce?
z tego co pamiętam to im więcej rzeczy na ekranie tym bardziej one migały. Czyli zgaduję że spadała ilość ramek na sekundę ze względu na wydłużony czas rysowania.
Swoją drogą, ciekawe ile kresek na sekundę był w stanie wyświetlić taki Quadrascan.