"a także powiedziałeś że klawiatura ma lekkie luzy" - no cóż - słowo przeciw słowu. Nie miałem czasu 15min, a miałem czas tłuc się przez pół Polski? :) Dla mnie temat jest zamknięty już dawno. jak sam wspomniałeś, sam sobie jestem winien i godzę się z tym faktem w 100%. Uważajcie na siebie :)
No to jeżeli jest tak jak piszesz to po co rozgrzebujesz takie rzeczy i odstraszasz ludzi od mojej osoby, firmy i sprzętu ? Nie robi się w ten sposób. OK, ja też uważam ten temat za zamknięty ;) A dla przyszłych kupujących jeszcze raz przypominam że przy odbiorze osobistym jest możliwość przetestowania sprzętu i na wyraźne życzenie rozkręcę i pokarzę co jest w środku ;)
Ja się tam nie znam, ale jeśli ktoś kupuje sprzęt w stanie "jak spod igły" w renomowanym i szanującym się serwisie to ma prawo spodziewać się, że nie będzie żadnej partyzantki typu klejona klawiatura na taśmę, czy obudowa klejem, który rozpuszcza się w wodzie. Kupujący nie musi zaglądać do środka, skoro sprzedający deklaruje, że wszystko jest w jak najlepszym stanie i to on ma obowiązek zajrzeć w każdy zakamarek komputera, jeśli uważa się za wielce szanowną firmę bez cienia skazy.
Nie odstraszam Gal, dzielę się moim przypadkiem. Masz sto procent, że formalnie nie zadbałem o dokładne oględziny. Jak mówisz i potwierdzam, elektrycznie jest OK. Jeśli spojrzysz na to z innej perspektywy, osoba która sprawdzi lepiej niż ja, doprowadzi do transakcji zadowolenia obu stron.
@ Konstantyn - przy tak dużej liczbie sprzętu jaki mam do naprawy oraz nowe projekty które składam ręcznie nie mam po prostu czasu na wnikliwe spoglądanie w każdy zakamarek, w dodatku jestem też tylko człowiekiem a nie robotem który musi czasem odpocząć lub jest zmęczony i czasem umykają pewne szczegóły. Jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy.
Ja też kupowałem STe u Galtrona i myślę, że jestem uprawniony, żeby dodać coś od siebie: Galtron - mam nadzieję, że wyciągnąłeś wnioski z mojego przypadku i robisz już pancerne paczki, żeby nie przydarzyła się sytuacja, w której ustawienie przez kuriera Saszę kolumny paczek z Atari na samym dnie nie skoczyło się dostarczeniem do kupującego puzzli tak, jak w moim przypadku, w którym sprzedający nie ma wobec siebie nic do zarzucenia, przewoźnik umywa ręce, bo "paczka nie była dostatecznie dobrze przygotowana na typowe czynności transportowo-przeładunkowe", a kupujący za ciężkie pieniądze zostaje z ręką w nocniku. Od Ciebie dostałem tylko "pocieszenie", że jakbyś spotkał takich kurierów, to byś zastosował wobec nich swoje umiejętności karate. Małym hintem byłoby stosowanie jakichś styropianów, lub jeśli ich nie ma, to podnieść cenę o 100 zł i kupić plastikową pokrywę od Retronics i napisać, że w zestawie pokrywa służąca za dodatkowe zabezpieczenie przesyłki. Jestem przekonany że kupujący chętnie by przystał wtedy na stówkę więcej.
@ laoo- pokrywa nic nie da. Robiliśmy testy z inną paczką i było to samo co bez. Najlepiej sprawowała się gąbka i zwykły papier zwijany w kulki, albo chipsy styropianowe. Lub jak ktoś posiada to oryginalne pudełko z oryginalnymi styropianami.
galtron: skoro piszesz że sprzęt po serwisie i że igła. To z całym szacunkiem ale pierdzielisz farmazony że nie widziałeś klejonej obudowy i że klawiatura jest coś nie tak. Więc odwaliłeś fuszerkę mówiąc że sprawdzasz i serwisujesz. Nie da się nie zobaczyć takiego kleju na obudowie.
Druga sprawa kupując na odległość dajesz info że nie ma gwarancji i nie przyjmujesz zwrotów. Więc jest to kot w worku.
"Przedmiotem sprzedaży jest komputer Atari 1040 STE 4MB. W komputerze została wymieniona stacja na nową stację Samsung dostosowaną do tego komputera. Port DMA został sprawdzony i jest OK. Wszystkie wejścia i wyjścia działają. Zmieniony TOS na 2.06 PL. Na zdjęciu od strony stacji dyskietek w dolnej części widać małe pęknięcie obudowy, naprawdę małe. Myszka jest oryginalna, niestety zwierzak domowy nadgryzł izolację i trzeba było taśmą owinąć co widać na zdjęciach. Mysz w pełni sprawna. W komplecie jest: - Atari 1040 STE 4MB TOS 2.06 PL + kabel zasilający - Mysz oryginał - 10 dyskietek z programami i grami Zalecam odbiór osobisty ze względu na delikatność tego sprzętu ! Jeżeli nie ma innej opcji wyślę Inpostem do paczkomatu ! Nie przyjmuję zwrotów i nie udzielam gwarancji z racji na wiek sprzętu ! Można przyjechać i osobiście sprawdzić !" *zacytowano treść ogłoszenia
@galtron a ta klawiatura sama się przerobiła na qwerty z azerty jak już wspomniano?
@ maly_swd - pomyśl przez chwilę co piszesz ;) Dałbyś gwarancję na sprzęt wysyłany kurierem, gdzie sprzęt po drodze jest rzucany, gnieciony i inne cuda na kiju ? W życiu nie dasz gwarancji bo co przyjmiesz później z powrotem połamany sprzęt, nie działający. No dobra, to teraz napiszę coś czego nie pisałem wcześniej bo uważałem że nie będę musiał wyciągać ciężkiego działa. Mianowicie jakiś czas temu sprzedałem Atari 1040 STE z wysyłką i gwarancją testową 2 tygodnie. Po kilku dniach od otrzymania paczki klient zadzwonił i powiedział że komputer nie działa i chce odesłać. Powiedziałem żeby odesłał a ja oddam kasę. Komputer wrócił do mnie z podmienioną płytą, stacją dyskietek górną obudową. Płyta była przeze mnie oznaczona w taki sposób żebym mógł rozpoznać że to nie była moja płyta. Od tamtej pory nie sprzedaje z wysyłką i gwarancją. Przy odbiorze osobistym każdy może przetestować sprzęt jak tylko mu się podoba ;)
@ as... - Wyjęcie klawisza i przełożenie go w inne miejsce to nie jest ingerencja w obudowę i każdy bez rozkręcania może może w bezpieczny sposób to zrobić nawet nie posiadając wiedzy informatycznej ;) W dodatku jest zdjęcie spodniej części Atari gdzie jest wyraźnie litera F co znaczy że to wersja francuska - gdzie widzisz problem ? Dlaczego nie ma o tym info ? Bo nie musi być ze względu na zamieszczone zdjęcia i widniejącą literę F od spodu co wyjaśnia wszystko. Czy sprzedając cokolwiek piszesz na jego temat referat i cały życiorys od momentu jak wyszedł z fabryki ? ;)
Dalej farmazony piszesz. Po pierwsze na tobie spoczywa dostarczenie produktu do klienta i ponosisz za to odpowiedzialność. Po drugie nie odniosłeś się do tego jak profesjonalnie był on sprawdzony i nie widziałeś tony kleju na obudowie. A po trzecie durniem odwracasz kota ogonem. Wracając do tematu: ukryles wadę produktu świadomie lub oszukałeś że profesjonalnie sprawdzasz każdy sprzedawany egzemplarz. Sorry ale nie da się nie widzieć tony kleju na obudowie i jakiejś prowizorki z klawiaturą.
Ps. A co z tymi krzywymi klawiszami z azerty? Tego też nie widziałeś?
@ maly_swd - klawisze zamieniłem sam dla wygody przyszłego użytkownika i ta informacja na wasze wyraźne życzenie właśnie została wprowadzona ;) Chodzi o wygodę przyszłego użytkownika ponieważ jest zmieniony TOS na 2.06 PL gdzie klawisze są w układzie QWERTY. Mogę to zmienić dosłownie w 5 minut i będzie tak jak wyszło z fabryki, gdzie widzisz problem ?
@ maly_swd - w jaki sposób spoczywa na mnie odpowiedzialność za niekompetencję przewoźnika ? Tak samo przerysowane opisy "tony kleju" miałeś to w rękach, oglądałeś osobiście, raczej nie więc czemu rozmawiamy o czymś czego nawet nie dotknąłeś i nie widziałeś na własne oczy tylko opierasz się na zdjęciach ? Jaka prowizorka z klawiaturą ? Klawiatura w 100% sprawna gdzie tu prowizorka ?
To jest takie trochę dyskusyjne czy to jest wygoda, bo co z tego że zamieniłeś A, Q, Z, W, jeśli każdy inny nie alfanumeryczny klawisz jest w złym miejscu, jeśli został wgrany TOS PL zrobiony na bazie TOSa angielskiego. Ja dostałem STe z niemiecką klawiaturą i mam tak samo - nie jestem w stanie napisać nic w CLI bo wszystkie przecinki, dwukropki czy slesze są gdzieś indziej.
Problem jest w tym, że ktoś kto się nie przyjrzy dobrze (np. umiejscowieniu znaków diakrytycznych) pomyśli, że kupuje typowe QWERTY i nadal jest w d... jeśli chodzi o pisanie, bo różnic jest mnóstwo, a nie tylko 2 litery. Sam fakt, że był już chętny na ten komputer, ale później się zreflektował co do klawiatury i zrezygnował, sporo mówi.
I pewnie o to chodzi (żeby się nie zorientował), cena jak za QWERTY w stanie oryginalnym, a tu AZERTY, wymieniona stacja i jeszcze brak odpowiedzialności za cokolwiek (wbrew pozorom da się dobrze zapakować). I nie odwracajmy kota ogonem z "gwarancją". Nikt nie oczekuje gwarancji na używany sprzęt, ale oczekuje zagwarantowania, że mu zadziała po rozpakowaniu, jeśli oferowany jest jako sprawny.
Upada uzasadnianie cen premium, gdy reszta jak widać "premium" nie bywa.
@ laoo - nie każdy programuje, tylko używa do zabawy lub żeby pokazać dzieciom jak kiedyś się grało ;) Wtedy taka zmiana jest bardzo pomocna bo jak wpisujesz jakieś hasło, albo imię lub coś tam to układ QWERTY będzie OK ;)
Galtron: pierdzielisz farmazony z klawiaturą i klejem. To widać na zdjęciach. To samo z azerty - było dać w ogłoszeniu że jest to azery ze zmienionymi klawiszami i po problemie.
@ Jacques - Jest już zamieszczona informacja że klawiatura jest zmieniona i można ją przywrócić do stanu fabrycznego. Stacja wymieniona ale dopasowana jest idealnie co jest też zamieszczone w ogłoszeniu. Ciekawe czy wysłałbyś sprzęt do kogoś i jakby kurier zniszczył po drodze a ty byłbyś w 100% przekonany że wysłałeś na 100% sprawny to czy przyjąłbyś z powrotem ? Wszyscy piszą że odpowiedzialność spoczywa na wysyłającym, a to jest nie prawda. Jaki mam wpływ na paczkę podczas transportu ? ŻADEN ! Dlatego jest opcja odbioru osobistego i można sprawdzić wszystko po czym obie strony będą zadowolone.
@ maly_swd - doczytałeś dalej ? odpowiadam do momentu, w którym kupujący ją otrzyma albo do momentu wydania rzeczy przewoźnikowi. Tym samym jak wydam przewoźnikowi nie ponoszę już odpowiedzialności. Jak coś zamieszczasz to doczytaj do końca.;)
Masz wpływ taki, że to Ty PAKUJESZ sprzęt. Poza tym: ->link<-
Owszem, zdarza i mi się okazjonalnie coś sprzedać wysyłkowo, ale tym nie handluję. Wysyłka to samo życie, bo odbiór osobisty w większości przypadków nie wchodzi w grę i trzeba sobie jakoś radzić. Tylko nie przerzucając całego ryzyka na kupującego. Do mnie doszedł nawet Sony 14" dwa razy Pocztą Polską, ale sprzedający się przyłożył do pakowania. Ale to było faktycznie na moją odpowiedzialność i wkalkulowałem ryzyko w zakup.
Jeśli ty jako sprzedawca wybierasz kuriera to ty odpowiadasz za przesyłkę. Ściemniasz w większości w swoich ogłoszeniach. Ja kiedyś też bym się dał nabrać na twoje ogłoszenie.
Oszukujesz i wprowadzasz w błąd oraz zatajasz fakty. Patrz klawiatura azerty.
@ maly_swd - miałem taką akcję z @ laoo. Wysłane było przez DPD i kurier uszkodził przesyłkę. przesyłałem zdjęcia do DPD i @ laoo też wysyłał walczyłem z kurierem ponad miesiąc i wywineli się od odpowiedzialności. Nie oddali kasy chociaż przesyłka była dodatkowo ubezpieczona. W dodatku ten przepis dotyczy przedsiębiorców a ja ten sprzęt sprzedaje jako osoba fizyczna (prywatna) wtedy obowiązują trochę inne przepisy.
@ maly_swd - chyba się trochę zagalopowałeś, rzucasz tu oszczerstwami w moim kierunku i to są słowa karalne ( oszukujesz, zatajasz, wprowadzasz w błąd )tak więc troszkę przystopuj ;)
Co mnie to interesuje jako kupujący że nie potrafisz zadbać o dostarczenie przesyłki. Na tobie spoczywa ryzyko uszkodzenia i odpowiedzialność. Nie odwracaj kota ogonem. Ściemniasz i wprowadzasz ludzi w błąd.
Przepisy ciebie dotyczą bo rozumiem że nie robisz tego okazjonalnie tylko zarobkowo (kilkadziesiąt sprzedaży w ciągu roku). To nie jest sprzedaż okazjonalna tylko zwykle b2c.
Dla mnie ściemniasz i wprowadzasz ludzi w błąd. Identycznie jak to robią handlarze aut (gwarancja do bramy a potem się nie znamy). Dopisz e aukcji o klawiaturze azerty, przecież już ci to kilka osób mówiło że to ściema z klawiaturą.
Galtron "...Nie ładnie jest także obrażać moją firmę nazywając ją klitką o złym oświetleniu. Pomieszczenie 25m2 z oknem od strony zachodniej i w środku oświetlen"
Czyli znowu ściemniasz, tu się chwalisz że to była jednak firma i to twoja w której sprzedawałeś ten połatany sprzęt.
@ maly_swd - zarobkowo to mam firmę i naprawiam współczesne sprzęty takie jak laptopy, komputery, tablety, monitory. To co robię dla Atari to jest tylko po to żeby ludzie mogli pobawić się sprzętem z dzieciństwa i robię to hobbystycznie. Nie sprzedaję kilkudziesięciu sprzętów w roku. Dokładnie w zeszłym roku sprzedałem około 9 sprzętów. NA sprzedaż dodatków takich jak turbo, pamięci i inne nowe rzeczy wystawiam paragony lub faktury co mogą potwierdzić osoby które coś ode mnie kupił. Niestety nie da się tego powiedzieć o niektórych z tego forum jak sprzedają bez paragonów i faktur. Więc weź wrzuć na luz ;)
@ maly_swd - sprzedawałem sprzęt prywatnie w swojej firmie ponieważ w tych godzinach przebywałem na terenie swojej firmy i dla wygody sprzedałem na jej terenie. Co miałem umówić się na stacji benzynowej ?! Pomyśl co piszesz ?
Twoje tłumaczenie jest tak słabe jak opisy sprzętu który sprzedajesz jako "igła".
Dalej nie odniosłeś się do azerty, czemu to zatailes w ogłoszeniu? Dalej nie odniosłeś się do tego jak taka ilość kleju nie została zauważona po rozkręceniu, dalej nie odniosłeś się do nie takiej klawiatury w sprzedawanym sprzęcie.
Nie muszę włączać na luz ale nie trawie takich cwaniaków którzy świadomie zatajają istotne fakty w sprzedawanym sprzęcie. Zacznij opisywać te wszystkie "igły" zgodnie ze stanem faktycznym. Nie tylko ja zwróciłem ci uwagę na to że są nieścisłości.
Rzadko coś piszę na forum, ale takich farmazonów nie zniosę:
1) wysyłający jest odpowiedzialny za wysyłkę i zapakowanie, 2) jeśli paczka jest ubezpieczona to najlepiej mieć zdjęcia pakowania, 3) to sprzedający może wystąpić o kasę z ubezpieczenia i tutaj potrzebne są zdjęcia przy odbiorze (zrobione przez kupującego), temat przerabiałem dwa razy z inpostem i za każdym razem był zwrot kasy zapłaconej na aukcji a komputer wracał do mnie, 4) numer z klawiaturą AZERY to jest próba jawnego oszustwa a nie żadna wygoda dla kupującego, po prostu chamsko chciałeś pozbyć się komputera który inaczej było by bardzo ciężko sprzedać bo nikt nie che AZERTY i ty o tym dobrze wiesz, zresztą pewnie dlatego kupiłeś go za pół ceny. 5) raczej trzeba przestrzegać przed tobą innych kupujących, bo moim zdaniem jesteś spalony jako uczciwy sprzedawca.
@ maly_swd, @ lopezpb - piszcie sobie co chcecie, większość moich klientów jest zadowolona z zakupionego sprzętu lub części i to w zupełności mi wystarczy ! Świadczą o tym komentarze na OLX i eBay oraz w innych miejscach. To jest najlepsza moja wizytówka !
Nie zmienia to faktu że ściemniasz i wprowadzasz ludzi w błąd.a po zgłoszeniu tego tobie masz to totalnie w dupie i nie zamierzasz nawet poprawić opisu.
Widzę, że nazywanie użytkowników forum kłamcami kiedy argumentów brak to standardowa praktyka Pana o nicku galtron: ->link<-
Pewnych ludzi niestety trzeba piętnować i wytykać palcami żeby przestali stosować swoje praktyki a także żeby przestrzec innych użytkowników przed nimi.
"Na specjalne życzenie kolegów z www.atarionline.pl wstawiam informację że zostały zamienione klawisze z wersji AZERTY na QWERTY, jeżeli ktoś ma życzenie to po zakupie mogę ustawić klawisze tak jak były w oryginale ;)"
Dalej nie napisałeś z czym się taka podmiana wiążę. Dalej jest wprowadzenie w błąd że to tylko podmiana klawiszy. Podmiana taka że skos klawiszy jest inny (na zdjęciu słabo to widać), a co z pozostałymi klawiszami?
@ sun - większość bo właśnie trafiło się parę osób w tym wątku którzy mogą być potencjalnymi klientami i coś im nie pasuje. Dlatego większość. @ maly_swd - z czym się niby taka podmiana wiąże, zacznie chodzić do tyłu ;) Zacznie wczytywać dyskietki od tyłu, hahaha, a może zacznie mówić po japońsku ;) Bo to jest tylko podmiana klawiszy i z niczym szczególnym się to nie wiąże. Ja w swoim Atari 1040 STE mam niemiecką klawiaturę i też sobie zamieniłem klawisze.
Ja nie przyjmuje do wiadomości że nie da się dobrze zabezpieczyć Atari do wysyłki.. rozpadające się obudowy to urban legend..
Na miejscu Laoo czy Santyago tak bym tego nie zostawił . To nie wina kuriera. Towar trzeba dobrze spakować pół rolki folii bąbelkowej i ubezpieczenie na 5tys PLN plus do tego jak etapami jest to pakowane.. plus dwa kartony..
Nie nawołuje tu do niczego ale to moja opinia oraz doświadczenie z pakowaniem i wysyłaniem Atari ..
A jako Galtron profi serwis Atari nie widać że sprzedaje się obudowę popękana czy kombinowane klawiatury jest nie na miejscu
@ as... - przesyłka była ubezpieczona na 3 tyś. Ale firma DPD się wymigała od odpowiedzialności i nie wypłacili kasy z ubezpieczenia. Zdjęcia też były i z pakowania i z dostarczenia, niestety nie pomogło. Laoo miał z wysyłką a Santyago odbierał osobiście. Co do obudowy, uważasz że kupię nową obudowę, wszystko nowe i sprzedam za kwotę do której jeszcze będę musiał dołożyć ?
Jeśli sprzęt jest "igla" to nie ma prawa być klejony, z podmienionymi klawiszami (tak jak widać po powiększeniu na zdjęciu). Chyba że byś napisał: Sprzęt igła, obudowa naprawiona (tu zdjęcie klejenia), wymienione klawisze z takiego i takiego powodu. Wtedy nikt nie ma pretensji.
Co do wysylki to odpowiadasz za nią do końca procesu sprzedaży (wyjątkiem jest inne ustalenie z kupującym, że to on chce inaczej itp). Jeśli ty wybierasz kuriera XYZ to odpowiadasz za to (ja jako kupujący mam to gdzieś) i mam dostać przesyłkę w stanie nienaruszonym. I to że nie wygrałeś z kurierem nie zwalnia twojej odpowiedzialności za uszkodzony sprzęt.
@ maly_swd - sprzęt był odbierany osobiście i była możliwość sprawdzenia jeżeli coś budziło wątpliwość. Główny zainteresowany sam przyznał że jest to jego wina w 100% że nie sprawdził, napisaliśmy że temat zakończony a Ty dalej drążysz dziurę w całym. Dlaczego dwie osoby które zawierały transakcję odpuściły a drążą temat osoby postronne ? Ogłoszenie na OLX jest już zmienione i nie drąż już tematu.
Bo ja nie trawię takich ludzi co ściemniają i wprowadzają w błąd. Jak bym kupił taki bubel od ciebie to bym nie odpuścił. Bo to jest wprowadzanie w błąd. A ty dalej twierdzisz ze to nie jest twoja wina. Tak samo jak wprowadzasz w błąd z tymi klawiaturami azerty. Dno i wodorosty te twoje IGŁY
cześć wszystkim, nie śledzę całego wątku, ale zauważyłem ostatnio sporo niechęci do Piotra Kaczorowskiego czy galtrona, ja rozumiem, że to mogą być specyficzne osoby, ale to co widzę to nagonka, warto czasem ograniczyć negatywne emocje na rzecz porozumienia, takie szczucie na kogoś nie jest wcale przyjemne dla takiej osoby... ja rozumiem, że niektórzy mają coś im do zarzucenia, ale zawsze lepiej jest rozmawiać bez negatywnych emocji.
Galtron - "Co do obudowy, uważasz że kupię nową obudowę, wszystko nowe i sprzedam za kwotę do której jeszcze będę musiał dołożyć ?" - nikt nie nakazuje kupować nowej obudowy i "dokładać" do interesu. Po prostu zajmij się czymś innym, jeśli Ci nie opłaca się biznes. Albo sprzedawaj popękane obudowy, ale uczciwie informuj o tym potencjalnych klientów i cenę odpowiednią dostosuj, bo póki co masz je z d...y wzięte. Aczkolwioek co do cen to możesz sobie wystawiać takie STE za nawet 15 tysięcy, nikt nie broni. Tylko opis sprzętu powinien być zgodny ze stanem faktycznym, obojętnie czy sprzedajesz za 100 zł, czy za 20 tysięcy. Jeśli nie nadążasz sprawdzić dokładnie sprzętów, bo masz nawał klientów to grzecznie i uczciwie poiunformuj, że sprzęt nie jset sprawdzony. Co do pakowania to zgadzam się z przedmówcami, iż w 99% jest to zależne od sprzedawcy/pakującego, bo można uzbroić nawet telewizor kineskopowy albo inne lustro, że nic mu się w drodze nie stanie. Jeden procent pozostaje na przypadki, kiedy przewoźnik wbija rury i pręty w przesyłki.
@ Konstantyn - obudowa w Atari ST jest bardzo krucha i jak jest dobrze skręcony i dojdzie do tego niska temperatura to wystarczy nieduże naprężenie aby strzeliła.