Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
MDW:
Gdyby na Atari pojawił się symulator myśliwca na silniku Tomahawk". A nie pojawił się? Ja przez 35 lat byłem przekonany, że "Fighter Pilot" (https://youtu.be/KKFxXFogZEE) jest grą na silniku "Tomahawk". Na stronach tytułowych obu gier widnieje "Digital Integration", menu są wręcz identyczne, kolorystyka ekranów gry jest bardzo podobna, kokpity też bardzo podobnie zrobione. Nie bawiłem się "Fighter Pilot" za długo, bo (w przeciwieństwie do "Tomahawk") nie miałem instrukcji. "Fighter Pilot" jest z 1985, a "Tomahawk" z 1986, więc wygląda na to, że to "Tomahawk" jest na silniku "Fighter Pilot", a nie odwrotnie. Ciekawe, że o "Tomahawk" słyszeli dosłownie wszyscy (nawet jeżeli nie grali), a o "Fighter Pilot" raczej nikt nie wspomina.Roeoender:
No i widzisz, ten rok wcześniej przed Tomahawk robi ogromną różnicę, bo Fighter Pilot w ogóle poza lotniskiem i jednym obszarem z prostokątem z kropek nie ma żadnych obiektów 3D - ani przeciwników naziemnych, ani gór (w Tomahawku jest mnóstwo różnych obiektów 3D). Samolot jest uzbrojony tylko w działko, nie ma żadnych rakiet (a przecież prawdziwy F15 ma wszechstronne uzbrojenie) i jest tylko jeden rodzaj misji strzelania do wrogiego samolotu, który jest zrobiony jako brzydki płaski sprite (bez nawet udawania 3D, pokazywany ciągle z tej samej strony), który nie porusza się w 3D! - widać to na załączonym filmie w - jak nasz samolot się obraca to sprite się też obraca, a powinien pozostać w tym samym miejscu względem ziemi (w Tomahawk wrogi śmigłowiec jest w pełni 3D), tak że silnik Tomahawka jest zupełnie inny (dużo bardziej rozbudowany) niż ten z Fighter Pilota, te dwie gry mają się właściwie nijak.