Pomyślałem o "konserwacji" elektroniki tego magnetofonu. A raczej o jej aktualizacji do współczesnych czasów. Czy ktoś z Atarian na tym forum, dysponuje może obrazem płytki PCB XC12 bądź klonów tego sprzętu ?. Chodzi mi o obraz PCB który będę mógł przenieść na laminat i wytrawić tak jak w tym poradniku na forum.
Teraz o aktualizacji. Nie. Nie buduję cyfrowego magnetofonu. A chciałbym ;). Interesuje mnie optymalizacja elektroniki istniejącego sprzętu. Nowa płytka pasująca pod wymiary i kształty oryginalnej ale zoptymalizowana pod kątem XXI wieku. Myślę że to skromne marzenia, nic nie wspomniałem o integracji z turbo :).
Interesuje mnie ten temat także z powodu oszczędności jakie podjęła firma Atari żeby zejść z kosztów. Podobno ?. Sprawdzano co by tu obciąć, aby sprzęt w normalu nadal działał na granicy wczytywalności a magnetofon zawierał w sobie bardziej uproszczoną, czytaj zdegradowaną elektronikę. Nawiązuję tutaj do magnetofonu 1010 i turbo AST. Dlaczego w kopierach AST jest wersja na magnetofon 1010 i osobna na XC12 i klony ? Czyżby zdegradowana elektronika nie wyrabiała ?
Ponowię pytanie o PCB.
Może wystarczy to polutować jak Matka kazała, według pierwowzoru ?.
Źle mnie zrozumiałeś. Sam używam XCA12 z turbo i działa. Chciałbym po prostu trochę to zmodernizować, unowocześnić jak zwał tak zwał. Nie ma tu żadnej Polityki :). Po prostu mam zajawkę na grzebanie w magnecie. Jeśli możesz to coś podpowiedz. Np. dlaczego pliki AST turbo 1010 nie działają na XC12 ? MultiLoader z karta ASTmultiCartridge powinien to wczytać. Ale nie chcę tutaj przepychanek co działa i czyja to wina że nie.
Moim celem jest płytka magnetofonu Atari unowocześniona do współczesnych czasów. Albo obraz PCB do samodzielnego wytrawienia. Wtedy sam będę grzebał, nie niszcząc oryginału.
I nie napisałem że na "odwal się" tylko "cięcie kosztów" to zasadnicza różnica :)
Problem z magnetofonami Atari wynika z cięcia kosztów. Jest to przypadłość znana od dawna, jak i jej rozwiązanie. Jeśli masz kłopoty z odczytem, to powinieneś wymienić rezystory ustalające częstotliwości filtrów na rezystory 1%. Było to opisane w jakimś piśmie w '83 roku. Zasadnicza różnica między elektroniką magnetofonów 1010 a innych polega na tym, że w 1010 stosowano rezystory 1% lub 5%, a w reszcie duzo tansze 10%. Przez specyfikę produkcji elementów w tamtych czasach, jeśli stosowano 10%, to praktycznie filtry nigdy nie były ustawione optymalnie.
atariki50: chodziło mi o to, że sam byłem długi czas przekonany o zawodności magnetofonów do kiedy stałem się ich użytkownikiem i stwierdziłem z zaskoczeniem, że ich zawodność/niezawodność podobna jest do dyskietek
Tak przy okazji. Wiem że było. Ale mam ochotę trochę ogarnąć to moje Atarowisko :). Podpowiedzcie proszę. Co jest aktualnie do kupienia jeśli chodzi o S-Video to HDMI konwerter ? Dla Atari. Wiem że robię teraz woltę, ale nie chcę dyskusji. Proszę o konkrety. Idzie wiosna. Czas na porządki. Bo zginę w bałaganie emulatorów. Czas na real :) A się kurzu nazbierało ;). Trzeba ogarnąć.
Tak jak pisałem. Epoka magnetofonów do Atari sie skończyła . Zwyczajnie i po prostu . Z powodu z powodu zużycia materiału z którego one były wykonywane i obliczane.
Ja sobie dałem spokój z remontami ich bo zwyczajnie, nie da sie tego zrobić dobrze i w rozsądnym czasie.
Oczywiście, zaraz mnie pewnie zakrzyczą "prawdziwi hobbyści" z niezłomną wiarą w to że skoro 20 lat temu działało to teraz też musi, przecież tylko magnet i leżał na strychu ;)
A do tego , ludzie oferujący takie usługi , też wierzący w swojej ignorancji i przyjmujących sprzęt do naprawy, bo może sie jednak uda.
Różnica jest taka, że ty jako firma, biorąc sprzęt w serwis, powinieneś udzielić gwarancji na naprawę. A to w przypadku tych naszych złomów jest mocno ryzykowne. Ktoś inny robiący to hobbystycznie lub "poza protokołem" nie kłopocze się takim szczegółem, jak również potencjalnym kosztem w "roboczogodzinach" - ale i potencjalny właściciel musi się liczyć z tym, że sprzęt podziała... krótko. I tyle.