CommentTime7 Aug 2025 22:00 (1 dzień temu) zmieniony
Tu zgromadzę sobie informacje o grupie Deck6 (vel D6 vel D6 Team), która działała głównie na Amidze, ale jak się okazuje, jej korzenie sięgają małego Atari. Składała się z dwóch braci, Tomasza i Pawła Rogacewiczów (ksywy: st0 i Rolpho), obaj z Elbląga. Jak się przedstawiają na swojej stronie: "D6 to mała grupa komputerowych maniaków, założona na początku lat 90. Grupa stworzyła wiele dziwnych produkcji takich jak gry, dema/intra, animacje i filmy..."
W Atariki skromne i niepełne wpisy, bo nie ma słowa o ich produkcjach na Atari: st0: ->link<- Rolpho: ->link<- strona grupy: ->link<-
Programy dla Atari były pisane, głównie w latach 1989-1991, w Atari Basic i Turbo Basic. Temat dla mnie zaczął się w 2018 roku na Silly Venture, gdy spotkałem st0 i rozmowa zeszła nam na stare czasy Atari. Okazało się, że Tomek trochę takich gierek napisał i ma "gdzieś na kasetach". Do czasów współczesnych przetrwała publiczna wiedza tylko o jednej z nich - "R-29", bo została opublikowana w Moje Atari 5 (3/1991). Autor udzielił jeszcze wywiadu Bartkowi Klusce do nieistniejącego już magazynu Pixel, numer 11/2015, gdzie wspomina te gry. Zresztą zrobił wcześniej ich krótki spis i opis ze zdjęciami na stronie D6 Team, więc zachowała się przynajmniej konkretna informacja jakie to gry i jak wyglądają. Wciąż jednak brakowało samych plików, bo odtworzenie kaset z zapisem turbo było współcześnie już za trudne dla autora, nie posiadającego magnetofonu z epoki. Starałem się namówić go do zgrania ich w ramach naszych możliwości, ale przekazywanie skarbów trwało wyjątkowo opornie :). Tomek sam chciał je sobie uzyskać, trochę się obawiał utraty kaset - jedynych kopii, cennych pamiątek. Mimo to co kilka lat się przypominałem, "atakowałem" też Tomka przez jego kolegę z Elbląga i przez jego brata Rolpho, bezskutecznie :).
Na tegorocznym zlocie w Tucholi spotkałem Pawła i znowu sobie o sprawie poromawialiśmy, ale szczerze to straciłem nadzieję, że gry zostaną odczytane i tylko z poczucia obowiązku kronikarskiego poprosiłem o przypomnienie bratu tej sprawy. Nie wiem, czy sprawiła to moja upierdliwość, zwana uprzejmiej wytrwałością, ale tydzień później, Rolpho zaskoczył mnie, że "pocisnął brata, a ten kasety znalazł" i że miał nie być na letnim Sille Venture 2025 (czyli w zeszły weekend), ale będzie w innych sprawach w Gdańsku i może je podrzucić. No szok i niedowierzanie! Zaledwie po 7 latach udało się kasety otrzymać :). Jestem Tomkowi i Pawłowi niezmiernie za to wdzięczny, że kolejny raz mogę przeżyć ekscytację poszukiwacza skarbów, który właśnie przed sobą ma skrzynię pełną tajemnic, którą teraz trzeba otworzyć... Kasety są trzy, zapisane w Turbo 2000 i mają w opisach wiele obiecujących tytułów, jak "Hitlerowcy na wakacjach II" czy "Operacja świetlista żaba" :), których nie ma na stronie D6 Team. No to działamy, zobaczymy co się zachowało, a co nie.