Ciekawe jak wygląda tam Atari 130XE (jest jakieś szerokie - może płyta od 800XL?) a 130ST ma wczesną wersję GEMa. Był jeszcze jeden taki wczesny wywiad z Tramielem, gdzie ST miało jeszcze inną klawiaturę, ale nie mogę go już znaleźć. Dawno temu na YT go oglądałem.
@mrroman Coś ten Tramiel nie umie w myszkę. Klika klika i nic. Jeśli chodzi o 130XE to chyba obraz jest rozciągnięty w poziomie bo porównując kratownicę do klawiszy proporcje wyglądają ok
mrroman ma jednak rację co do szerokości XE. Przykładowo dioda jest sporo dalej od krawędzi, niż w wersji produkcyjnej. Naklejka z nazwa firmy i modelem jest o polowe krotsza, ale chyba jest tam miejsce na długą naklejkę pod ta źle pasująca przykrywka. Klawiatura w wersji produkcyjnej zaczyna sie zaraz za pierszym A pod naklejka z logiem Atari, a na tym video zaczyna sie za drugim A. Widac tez ze to 130XE nie ma złącza ECI, 1:42 w video.
Na atariage pojawio się grywalne demo czegoś nawiązującego do Kung-fu master. Autor się nie okreslił czy zamierza kontynuowac pracę czy poprzestanie na tym co jest zrobione. To co zostało zrobione wygląda jednak bardzo obiecująco. ->link<-
@Dracon Riot?! Serio? Przeciez tam postać była mega sztywna. W trakcie ruchu sunęła powoli, sztywno i majestatycznie i chyba nawet nie potrafiła skakać. Tutaj postać porusza się bardzo płynnie i dynamicznie. Jest nawet ładniej animowana niż w kung fu master, bo nawet jak postać stoi to jest dalej animowana.
@peweks Problemem mogłoby byc to że dźwięk nie rozchodzi się w próżni :) A nawet gdyby się rozchodził to pamiętajmy że dźwięk jest jakieś 750000 razy wolniejszy od światła więc gdybyśmy chcieli posłuchać czarnej dziury odległej o tysiące lat swietlnych to okazałoby się że wszechświat istnieje zbyt krótko aby ten dźwięk zdołął do nas dotrzeć ;)
Odnośnie szerokiej obudowy 130XE, film potwierdza, że istniały takie egzemplarze. Szeroka obudowa 130XE jest widoczna na przedniej stronie pudełka od 130XE (na tylnej jest już "normalna" jak od 65XE) oraz na okładce manuala. pudełko manual
@pavros: Faktycznie szeroka obudowa jest na pudełku, a nigdy na to nie zwróciłem uwagi :). I nawet krótsza naklejka się zgadza. Musieli dużo wcześniej wyprodukować pudełka i instrukcję.
Z drugiej strony to musiała być jakaś mniejsza klawiatura w tym szerokim modelu, bo tak, komputer latałby w pudełku. Albo dali grubsze styropiany.
Policzyłem żeberka na górze i w szerokiej jest 40 a w zwykłej 36. Wychodzi mi, że o 28 mm była szersza. Najśmieszniejsze jest to, że instrukcja na zdjęciu ma obudowę szeroką, a w środku jest już na ilustracjach zwykła obudowa.
Może miało się coś więcej zmieścić na płycie, albo jakoś lepiej upakowali.
Klawiatura (w sensie: element wyjmowany z obudowy) jest na moje oko taka sama w zwykłej i w tej szerokiej obudowie. Szeroka obudowa 130XE ma po prostu "szersze marginesy" natomiast położenie diody zasilania znacznie dalej od krawędzi obudowy świadczyć może, że właśnie wewnątrz jest klawiatura o standardowym rozmiarze. Mam teorię, że prawdopodobnie planowano szerszą obudowę 130XE myśląc, że płyta główna musi być większa aby pomieściły się dodatkowe kości pamięci. Później okazało się, że całą elektronikę 130XE można upchnąć na płycie o takich samych rozmiarach jak 65XE. W tej sytuacji produkcja dwóch wielkości obudów stała się nieracjonalna (ze względu na planowanie/przewidywanie ilości obudów jednej i drugiej wielkości). Jednakże skoro istniały egzemplarze o szerokiej obudowie, czego dowodzi film, to znaczy że musiały też zostać wykonane formy wtryskowe. Na filmie widać przez moment tył obudowy, który wygląda dokładnie tak jak w 65XE bez portu ECI. Co do pudełek, to przypomnę, że o ile na przedniej stronie widnieje szeroka obudowa 130XE, to na tylnej już ta normalna. Ponadto na pudełkach zawarta jest data (rok i miesiąc) wydrukowana razem z całym layoutem a nie dostemplowana później. Może to sugerować, że pudełka były dodrukowywane w trakcie produkcji raczej niż wszystkie naraz przed jej rozpoczęciem. Natomiast sam projekt pudełka musiał powstać przed ostatecznymi decyzjami co do wybranej obudowy.
@Ubord, @Dracon: Zgadzam się w pełni ze wszystkimi zarzutami odnośnie gry "Riot" ale... nie wiem dlaczego, nie wiem jak to możliwe ale... ja na serio lubiłem "Riot". :)
Firma Magic Play z Kalisza produkuje stoły z automatem do ponga. Przy czym jest to taka elektroniczno-mechaniczna wersja ponga. Wygląda czadersko, ciekawe jak to jest grywalne w praktyce?
We chat to Youtuber Ctrl-Alt-Rees about classic Atari machines like the ST, Falcon and Jaguar, and learn some lesser-known stories about unreleased systems like the Atari Sparrow and Panther.
New Retro Wave wydawał "naszego" Lukhasha, to chyba był największy hicior tej "wytwórni". Z ciekawych rzeczy - prawie wszystko rilizują na minidiskach, mam od nich (od niego, to chyba 1 człowiek) ok. 30 MD :)
W sumie i tak i nie. Kupuję trochę starych gierek od jakiegoś już czasu i na tego gościa trafiłem już jakieś 3 czy 4 lata temu. Przynajmniej wtedy wystawiał te swoje zafoliowane gry po kilka tysięcy złotych. Po jakimś czasie niektóre zwiększył do kilkudziesięciu tysięcy. Ale nowością na pewno są teraz te pięcio-cyfrowe ceny. Cóż, inflacja ;)
Ciekawy ten system. Odpaliłem sobie z obrazu płyty w maszynie wirtualnej - rzeczywiście, daje radę. Niepokoi mnie tylko to, że tropy prowadzą do rosyjskich programistów.