atarionline.pl Ciekawostki - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime5 Apr 2012 01:04
       
      Poprawnej pisowni człowiek uczy się po prostu... patrząc na nią. Gdyby nasza młodzież czytała więcej książek zamiast debilnych komentarzy na onecie/fejsbuku/tłiterze/tubie/co-tam-jeszcze-kto-chce, to w końcu nauczyłaby się pisać poprawnie. Osobiście jestem przeciwny zmienianiu oficjalnie uznanej za poprawną formy pisowni. Nad faktem że mamy wtórnych analfabetów należy ubolewać, ale też próbować coś z nim zrobić, a nie usiłować go maskować i utrudniać w ten sposób życie wszystkim wykształconym i oczytanym ludziom, paradoksalnie robiąc nieuków i tępaków właśnie z nich.
      • 2:
         
        CommentAuthorxeen
      • CommentTime5 Apr 2012 12:04
       
      było?

      ->link<-
      • 3: CommentAuthorLt_Bri
      • CommentTime5 Apr 2012 14:04 zmieniony
       
      -->Tenchi, nie do konca się z tym zgodzę.
      O ile umiarkowane czytanie faktycznie pomaga, to już "normalne" tylko pogarsza sprawę.
      Z własnego doświadczenia, w okolicach pierwszego k knig zaczęła mi się sypać interpunkcja (praktycznie dobiłem do poziomu "Wąsatego Naczelnika"...), po "połknięciu" drugiego tysiączka coraz gorzej wygląda sprawa z ortografią.

      Nie to żebym był jakimś ewenementem, podobne zmiany zauważali u siebie ludzie z roku (nie dosyć że humaniści, to w większości - przynajmniej formalnie - belfrzy).
      O ile część tego można było zwalić na alkohol(nie wiem jak teraz, ale wtedy historycy zdecydowanie nie wylewali za kołnierz), stres/przemęczenie, to podejrzewam że głównym czynnikiem była rutyna (a ta po paru latach intensywnego i szybkiego czytania się musi pojawić).

      Co do zmian w języku, są one nieuniknione i niezbędne, byleby były spontaniczne(w znaczeniu "oddolne") i niejako ewolucyjne, a nie miały charakter zbrodniczej rewolucji (jak to co nam zgotowano w latach 35-36).

      Oczywiście nie mam nic przeciwko "górze" potwierdzającej te zmiany, jak np. w wypadku postawienia znaku równości pomiędzy "jest napisane" a "pisze".
      Tu przypomina mi się dyskusja(co tu ukrywać, suto zakrapiana - ale dzięki temu bogata w nietuzinkowe dygresje ;)) sprzed paru lat, którą prowadziliśmy na ten temat z kumplami (zdecydowanie nie humanistami).
      Poszło o czysto logiczną niechęć do stosowania zwrotu "jest napisane" w stosunku do tekstu na ekranie monitora/telewizora.
      Tu robiłem za advocatus diaboli i próbowałem wkręcać podepitych jegomości że wyświetlanie i pisanie to na 100% nie to samo(żebym tylko jeszcze sam w to wierzył ;)).
      Zdecydowanie najciekawsza była opinia jednego kumpla, który stwierdził że i owszem, może powiedzieć o kartce z tekstem iż jest na niej coś napisane - ale dopiero jak ją mu schłodzimy do zera absolutnego (inaczej to cały czas - przynajmniej wg niego - liczy się jako "na kartce pisze" ;)).

      Oczywiście trzeba (przynajmniej do pewnego stopnia) walczyć z wszelkiej maści naleciałościami (płynącymi najczęściej z tzw. "Zachodu"), tylko pytanie gdzie zacząć walkę?
      Tak jak psor Miodek od publicznej walki z dżojstikiem na rzecz wolantu(którym to terminem od biedy można nazwać dżojstik analogowy), czy też od wewnętrznej niezgody na stosowanie terminów takich jak dezajner, menedżer czy inny pijarowiec?



      ps. a właśnie, butelka z wódki, czy też po wódce?
      Wybitni specjaliści od naszego języka męczyli ten problem, ciekawe do jakich wniosków dojdziecie wy? ;)
      • 4:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime5 Apr 2012 14:04
       
      Na mój prosty chłopski rozum chyba po wódce... Ale coś czuję że możesz mnie zaskoczyć.
      • 5: CommentAuthormono
      • CommentTime5 Apr 2012 17:04
       
      Lepsza jest butelka wódki, niż po wódce...
      • 6: CommentAuthorMaciek
      • CommentTime5 Apr 2012 22:04
       
      No cóż, potrzeba będzie ogromnej ilości komputerów Atari i kaset z "Mistrzem ortografii" żeby zmienić ten stan rzeczy i sprowadzić dzieciaki na właściwą drogę :)
      • 7: CommentAuthorat0mic
      • CommentTime5 Apr 2012 22:04
       
      pierwsza wersja ortografii na Atari to moje wspomnienia z siódmej klasy podstawówki :) bezcenne!
      • 8:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime6 Apr 2012 00:04 zmieniony
       
      ps. a właśnie, butelka z wódki, czy też po wódce?
      Wybitni specjaliści od naszego języka męczyli ten problem, ciekawe do jakich wniosków dojdziecie wy? ;)


      A ci wybitni specjalisci to kto? :)

      Butelka moze byc ze szkla, z metalu, ale z wodki? Pierwsze slysze, ale mozliwe, ze ktos zrobil butelke z zamrozonej wodki (100% metanol zamarza w -114 stopniach, a 40% roztwor ponoc w okolo -30%).
      • 9:
         
        CommentAuthorDracon
      • CommentTime6 Apr 2012 00:04
       
      @at0mic - "pierwsza wersja ortografii na Atari to moje wspomnienia z siódmej klasy podstawówki"

      - masz na mysli gierke z MIRAGE, z wycieta grafika z NEWSROOM-a ? Lubilem ja i zdarzalo mi sie iles razy wykrecic tam wynik 100%, ale przyznam, nie bylo to tak lekko! :)
      • 10: CommentAuthorEagle
      • CommentTime6 Apr 2012 12:04
       
      • 11: CommentAuthorw1k
      • CommentTime6 Apr 2012 20:04
       
      • 12:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime6 Apr 2012 22:04
       
      Magazyn Return byl juz wspominany na forum, tam mozesz dorzucic wideo, nie zostanie przykryte sterta kolejnych ciekawostek:

      ->link<-
      • 13:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime6 Apr 2012 22:04
       
      Eagle - z artykulu:

      Ten Polak zmienił świat, choć jego nazwisko było trudne do wymówienia. To on rozkręcił wielką informatyczną wojnę, która zakończyła się dopiero w 1996 roku. Wszystko zaczęło się od sukcesu, ale to był początek końca.


      Mam spore watpliwosci, czy o Jacku Tramielu mozna napisac "Polak". Polak to ktos o polskiej narodowosci, a wiadomo, ze Jacek Trzmiel byl narodowosci zydowskiej. Mozna by jeszcze probowac mowic tak o kims, choc to naciagana teza, kto ma polskie obywatelstwo, ale przeciez Jack przyjal obywatelstwo amerykanskie.

      Biznes to wojna. Tymi słowami określał swój sposób patrzenia na świat Jack Tramiel, twórca firmy Commodore i potęgi Amigi, późniejszy właściciel Atari.


      Tworca potegi Amigi? :)
      • 14: CommentAuthorEagle
      • CommentTime6 Apr 2012 23:04
       
      Kaz:
      Urodził się w Polsce i miał obywatelstwo polskie.
      Skoro rościmy sobie prawo do Marii Curie, Fryderyka Chopina czy Josepha Conrada to nie odrzucajmy Jacka Trzmiela :D
      Chociaż ciężko zaś w takiej sytuacji przywłaszczyć sobie nam Kopernika :)

      Na liście Polish Americans jest:
      ->link<-

      Chociaż uważam że może już lepiej nazywać go narodowości polsko-żydowskiej niż polsko-amerykańskiej bo przecież nie ma takiego narodu.

      A artykuł jak na onet przystało. Wrzuciłem tylko jako ciekawostkę.
      • 15:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime6 Apr 2012 23:04 zmieniony
       
      Tramiel urodzil sie w Polsce. Ale to nikogo, takze jego, nie czyni Polakiem. Moj znajomy Rosjanin urodzil sie w Polsce (z rodzicow Rosjan) i nigdy w zyciu nikomu by nie przyszlo do glowy powiedziec z tego powodu, ze jest Polakiem :).

      Tramiel mial obywatelstwo polskie. Z tym ze okreslenie "Polak" odnosi sie do narodowosci, a nie obywatelstwa. Ja moge byc za chwile obywatelem Kuby, ale dziwne by bylo, gdybys nazywal mnie Kubanczykiem :).

      Co wiecej, Tramiel przyjal obywatelstwo amerykanskie i dopiero wtedy robil wszystko, co o nim napisano w artykule - zalozyl firme Commodore, wykupil firme Atari, prowadzil biznesowa wojne. Byl juz Amerykaninem zydowskiego pochodzenia, a nie polskiego. Naduzyciem, moim zdaniem, jest nazywanie go Polakiem.

      Przyklady Marii Curie i pozostalych sa nietrafione - wszystkie wymienione osoby mialy polska narodowosc (polskich rodzicow). Jedynie co do Kopernika mozna miec watpliwosci, poniewaz w jego czasach kwestie narodowosciowe byly zupelnie trzeciorzedne i trudno jest ustalic narodowosc rodzicow.

      PS. Acha, polskosc Kopernika zostala potwierdzona na podstawie innych przeslanek przez miedzynarodowe badania. Wiec to nie jest tak, ze "tylko my sobie tak uwazamy".
      • 16: CommentAuthorat0mic
      • CommentTime6 Apr 2012 23:04
       
      @Eagle ta lista to kosmos ->Paul Baran "wymyślił Internet" z tego wynika że opracował sieć przełączaną (dziś to się nazywa TCP/IP UDP/IP)gdzie pakiety lecą różnymi drogami aby nie stracić połączenia w wypadku wojny nuklearnej i zniszczenia części infrastruktury.

      Nie podejrzewałbym że gitarzysta Paul Gilbert z MR. BIG też ma korzenie polskie...

      i Paul Newman też...?
      • 17: CommentAuthorEagle
      • CommentTime6 Apr 2012 23:04 zmieniony
       
      Byl juz Amerykaninem zydowskiego pochodzenia, a nie polskiego. Naduzyciem, moim zdaniem, jest nazywanie go Polakiem.

      IMHO nadużyciem jest nazwanie go Amerykaninem bo czegoś takiego nie ma. :D
      Ja bym pozostał przy Polaku żydowskiego pochodzenia.

      at0mic:
      Jak to mówią - cudze chwalicie swojego nie znacie.
      • 18:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime6 Apr 2012 23:04
       
      Amerykanie istnieja, zapewniam Cie, widze ich prawie codziennie :D

      Amerykanie to wyjatek od reguly - bo tak nazywa sie ludzi o obywatelstwie, a nie narodowosci. "Polak", "Rosjanin" czy "Żyd" odnosi sie do narodowosci, ale wlasnie "Amerykanin" do obywatelstwa.

      Ja bym pozostał przy Polaku żydowskiego pochodzenia.


      W wywiadach Tramiel wspomina o tym, ze jest Amerykaninem zydowskiego pochodzenia, nigdy ze Polakiem. Moim zdaniem slusznie i logicznie.
      • 19: CommentAuthorGonzo
      • CommentTime7 Apr 2012 00:04
       
      dla mnie to dziwne, że ciągle ten temat gdzieś tam się przewija - ciekawe dlaczego pismaki przeważnie pisali, że tramiel to polak, przecież i tak zawsze było wiadomo, że nie (zresztą on sam nigdy się z tym nie utożsamiał), jeśli chodzi o tzw naród amerykański to sorry :) ale takie pojęcie to kupa śmiechu
      • 20:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime7 Apr 2012 00:04
       
      Gonzo - podejrzewam, ze dziennikarze tak pisza, bo to brzmi sensacyjnie, a moze po prostu milo dla uszu czytelnikow nie znajacych tematu. Gdyby stosowac ta zasade przypisywania narodowosci do miejsca urodzenia, to wyszlo by, ze Michal Drzymala (ten od wozu Drzymaly), ktory walczyl z germanizacja, jest... Niemcem, przeciez urodzil sie w Niemczech :).

      W drugiej sprawie nie do konca masz racje. Amerykanie nazywaja siebie narodem, bo angielskie "nation" oznacza co innego niz polskie "narod". U nas nawet po slowie widac, ze chodzi o "ród", o korzenie biologiczne. Tam sprawy etniczne sa drugorzedne, "nation" odnosi sie do obywatelstwa, do wspolnej panstwowosci.
      • 21:
         
        CommentAuthorAlex
      • CommentTime7 Apr 2012 01:04 zmieniony
       
      Ja kiedyś wymyśliłem na amerykanów określenie "american unitedstaters" zamiast "americans" :)

      A co do Tramiela, to skoro miał na nazwisko Trzmiel, urodził się i wychował w Łodzi, mówił po polsku, to niewątpliwie był Polakiem tylko, że wyznania mojżeszowego. Aktualnie jest naturalizowanym amerykaninem wyznania mojżeszowego, emigrantem z Polski. Ewentualnie może mieć podwójne obywatelstwo. Anyway, trzeba zdecydowanie rozróżniać obywatelstwo od wyznawanej religii.

      Natomiast kwestie tożsamości narodowej to inna para kaloszy. Było w historii mnóstwo zmian granic, wędrówek ludów itp. Pierwsi Chrześcijanie, którzy byli Żydami, urodzili się przecież w Egipcie, a konkretniej "w ziemi egipskiej w domu niewoli" ;)
      • 22:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime7 Apr 2012 02:04 zmieniony
       

      Alex:

      A co do Tramiela, to skoro miał na nazwisko Trzmiel, urodził się i wychował w Łodzi, mówił po polsku, to niewątpliwie był Polakiem tylko, że wyznania mojżeszowego.


      Oj Alex, ale zes teorie wymyslil. I to jeszcze "niewatpliwie", kiedy wlasnie sprawa jest bardzo watpliwa :D.

      1. Nazwisko mozna miec dowolne, ono nie stanowi o narodowosci. Przykladowo taki Michal Bilewicz jest Żydem, a nazwisko wcale nie wskazuje:

      ->link<-

      Znajdziesz tez wielu Polakow o nazwiskach niepolskich, sam znam pania Dickhardt i pana Schmitda. No i jeszcze trzeba pamietac, ze Jack Tramiel uzywal tez innych nazwisk - Idek Tramielski, Idek Trzmiel. To brzmi wedlug Ciebie polsko?

      2. Jezeli chodzi o drugi argument - miejsce zamieszkania, to chyba sam zdajesz sobie sprawe, ze nie determinuje to narodowosci, podawalem przyklad Rosjanina (urodzony i wychowany w Legnicy pod Wroclawiem, a mimo to Polakiem nie jest). Sam zreszta podajesz przyklad Zydow z Egiptu (nie byli przeciez Egipcjanami). W tolerancyjnej Polsce od wiekow zyly rozne narody, takze Zydzi. Robienie z nich na sile Polakow nie ma sensu.

      3. A jezeli chodzi o to, jakim jezykiem mowil JT - to jego pierwszym jezykiem nie byl polski.

      Kwestii tozsamosci narodowej nie dyskutujemy, bo to nie ma nic do tego. Zwracam tylko uwage, ze:

      Zgodnie z zasadami języka polskiego, w którym nazwy narodowości zapisywane są dużą literą, a nazwy wyznawców poszczególnych religii - małą, członków narodu żydowskiego, niezależnie od ich wyznania, nazywa się Żydami, natomiast wyznawców judaizmu – żydami[7].
      Istnieją zatem Żydzi niebędący żydami ze względów religijnych. Sytuacja odwrotna nie zachodzi nigdy, gdyż przyjęcie i praktykowanie judaizmu czyni każdego pełnoprawnym członkiem społeczności żydowskiej[8], zatem każdy żyd jest z definicji Żydem.


      Jak wiemy, JT praktykuje judaizm. Z tego powodu tez jest wiec Żydem, a nie Polakiem.
      • 23: CommentAuthorgorgh
      • CommentTime7 Apr 2012 07:04
       

      kaz:

      Jak wiemy, JT praktykuje judaizm. Z tego powodu tez jest wiec Żydem, a nie Polakiem.

      wydaje mi sie, ze ciezko mowic o narodowosci zydowskiej, tak jak o narodowosci cyganskiej itp. To bardziej kulturowe i religijne rozroznienie. bycie polakiem i bycie zydem to dwie rozne plaszczyzny.
      • 24:
         
        CommentAuthorRastan
      • CommentTime7 Apr 2012 11:04
       
      Podobna sytuacja jak z Tramielem jest z Benoidem Mandelbrotem (tym od fraktali). Ten również urodził się w Polsce (w Warszawie), ale w młodym wieku wyjechał do Francji. Kiedyś czytałem z nim wywiad i na pytanie dziennikarza czy czuje się w jakimś stopniu Polakiem, odpowiedział, że nie.
      • 25:
         
        CommentAuthorMaW
      • CommentTime7 Apr 2012 13:04
       
      tak samo Fahrenheit ->link<-
      • 26:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime7 Apr 2012 15:04
       
      No wlasnie. I nikt nie probuje im przypisywac na sile polskiej narodowosci. Dlaczego tak probuja robic z Tramielem niektorzy dziennikarze?

      gorgh:

      wydaje mi sie, ze ciezko mowic o narodowosci zydowskiej, tak jak o narodowosci cyganskiej itp.


      Moim zdaniem latwo mowic - zarowno Żydzi, jak i Cyganie istnieja. I obie te narodowosci sa nawet bardziej jednolite genetycznie niz np. Polacy, bo ich kultura mocno naciska na trzymanie sie z osobami swojej narodowosci.

      To bardziej kulturowe i religijne rozroznienie.


      Przeczytaj uwaznie cytat na temat Żydów i żydów. Mozna mowic zarowno o Żydach (w sensie narodowym) jak i o zydach (w sensie religijnym). Jedno drugiemu nie przeszkadza, a Twoje kulturowe i religijne ujecie to tylko polowa tematu. Zacytuje: "Podstawą tożsamości narodu żydowskiego była religia narodowa – judaizm – oraz kultura żydowska."

      gorg:

      bycie polakiem i bycie zydem to dwie rozne plaszczyzny.


      Slowo "Polak" piszemy duza litera, a nie mala. A slowo "Zyd" piszemy albo mala albo duza, zaleznie od sensu - patrz wyzej. Nie sa to dwie rozne plaszczyzny, plaszczyzna jest praktycznie taka sama: kwestie genetyczne + kultura + wiara (wspolczesnie znacznie slabsze spoiwo).
      • 27: CommentAuthorgorgh
      • CommentTime7 Apr 2012 15:04
       
      spoko, tylko cię podpuszczałem :)
      nie mam zdania na ten temat, myślę że to sprawa indywidualna, samych żydów zaś szanuję i nawet trochę podziwiam
      • 28:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime7 Apr 2012 15:04
       
      Rozumiem. Ale my tu dyskutowalismy, kogo mozna uznac za Zyda, a kogo nie. A nie, czy to dobrze czy zle, ze ktos jest Zydem.

      To juz inna kwestia, przykladowo ja nie oceniam ludzi po narodowosci i nie ma to dla mnie znaczenia czy Tramiel jest Polakiem czy Zydem (co najwyzej takie znaczenie, zeby zrozumiec jego postepowanie wynikajace z wychowania, kultury, religijnosci, etc). Ale dobrze jest znac fakty, a nie tworzyc sobie jakis iluzji.
      • 29: CommentAuthorEagle
      • CommentTime7 Apr 2012 21:04
       
      Wszystko zależy co się osiągnie w życiu.
      Wtedy wszyscy się o ciebie upominają albo wstydzą.
      Tak jak pewnego malarza wszyscy Niemcy nazywają dobitnie Austriakiem.
      Einstein kiedyś powiedział mniej więcej coś takiego:
      Dla Niemców zawsze będę Żydem niemieckiego pochodzenia a dla Żydów Niemcem żydowskiego pochodzenia.
      • 30: CommentAuthorAmun-Ra
      • CommentTime7 Apr 2012 22:04
       
      @Kaz: Kopernik mówił po niemiecku/łacinie, nie znał polskiego, jednak do Polaków się go zalicza z racji przypisania do miejsca urodzenia.
      • 31:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime8 Apr 2012 01:04 zmieniony
       
      Amun-Ra:

      - nie wiemy, w jakich jezykach mowil Kopernik, nie zachowaly sie zadne nagrania :). Wiemy, w jakich pisal. Podejrzewa sie, ze oprocz laciny i niemieckiego znal polski i wloski, dowodow brak. Ale zapodam Ci nizej tekst o wartosci oceny narodowosci Kopernika przez pryzmat jezyka.

      - do Polakow nie zalicza sie go z racji miejsca urodzenia (urodzil sie w Prusach Krolewskich, a nie w Polsce), ale z racji sluzenia krolowi polskiemu.

      - a w ogole mowienie o narodowosci Kopernika jest o kant dupy potluc, bo w jego czasach nie istnialy jeszcze koncepcje narodowe i ludzie utozsamiali sie ze swoja ziemia lub swoim suwerenem (krolem, ksieciem, etc). Cytuje: "Pojęcie narodu (Volk), jako ważnej idei pojawiło się dopiero w XVIII wieku za sprawą Johanna Gottfrieda Herdera, niemieckiego filozofa, który przyczynił się do rozwinięcia idei państwa narodowego."

      - Kopernik nie byl ani Polakiem, ani Niemcem, bo takich pojec nie uzywano, ale torunianinem, poddanym polskiego krola. Jego rodzina pochodzila ze Slaska i Krakowa, czlonkowie rodziny byli rozrzuceni po calym krolestwie.

      - wspolczesnie uznaje sie go za Polaka, poniewaz przewaza poglad, ze "Narodowość jest deklaratywną (opartą na subiektywnym odczuciu) cechą indywidualną każdego człowieka, wyrażającą jego związek emocjonalny (uczuciowy), kulturowy lub genealogiczny (ze względu na pochodzenie rodziców) z określonym narodem". A Kopernik stawal zawsze po stronie polskiego krola czym "deklarowal swoj zwiazek emocjonalny" z Polska.

      Oto spór naukowców polskich i niemieckich. Jedni przekonują o jego niemieckich korzeniach, drudzy udowadniają rodowód polski. Pochodzenie wielkiego astronoma naukowcy badają od dziesięcioleci. Studiują dokumenty archiwalne, czytają Jego listy.
      Najtrafniejszą wydaje się jednak opinia, że nie był ani Niemcem, ani Polakiem, a poddanym króla polskiego toruńczykiem - wówczas nie istniało pojęcie narodowości, a duży nacisk kładziono na poddaństwo monarsze oraz miejsce pochodzenia.

      Matka Mikołaja - Barbara Watzenrode najprawdopodobniej pochodziła z rodu westfalskiego (w XIII i XIV wieku m.in. stamtąd pochodzili nowi mieszkańcy Torunia). W Toruniu ród Watzenrodów szybko wszedł w skład patrycjatu miejskiego. Są jednak też dowody, że Kopernikowie pochodzili z Krakowa (właśnie stamtąd pochodził osiadły w Toruniu ojciec astronoma), dokąd przybyli z miast śląskich.
      W każdym razie Mikołaj Kopernik doskonale posługiwał się językiem niemieckim i łaciną. Znał najprawdopodobniej język polski, być może mówił też po włosku, skoro spędził we Włoszech 10 lat studiów. W języku polskim nie pozostawił jednak żadnego pisma, dlatego nie ma stuprocentowej pewności jego znajomości tego języka.
      W domu rodzinnym Kopernikowie posługiwali się językiem niemieckim - co do tego historycy są raczej zgodni, ale to nie może stanowić żadnego argumentu. W tamtych czasach Toruń był miastem dwujęzycznym. Ci sami mieszkańcy w jednych dokumentach figurowali pod nazwiskami polskimi, a w innych pod niemieckimi. Także na ulicach słychać było te dwa języki. Po drugie wówczas nie znano pojęcia "patriotyzmu" czy przynależności narodowej. Najważniejsza była przynależność do monarchii, a Kopernik był wiernym poddanym króla polskiego, co wielokrotnie udowodnił stając po jego stronie (bronił wszak zamku olsztyńskiego przed Krzyżakami). Ponadto mieszkańcy Prus Królewskich - autonomicznej prowincji Królestwa Polskiego, powstałej po likwidacji państwa krzyżackiego po II pokoju toruńskim w 1466 roku, w tym i Torunia jako jednego z najważniejszych i największych miast) - czuli bardzo silną więź z tą prowincją i jeśli już mówili o jakiejś przynależności państwowej, to w pierwszej kolejności wskazywali właśnie na Prusy Królewskie.
    1.  

      Kaz:

      Podejrzewa sie, ze oprocz laciny i niemieckiego znal polski i wloski, dowodow brak
      Podejrzewa się też, że znał Turbo Basic :)
      • 33: CommentAuthorJar-eck
      • CommentTime8 Apr 2012 10:04 zmieniony
       


      Przyjemny dodatek na początku ;)
      • 34:
         
        CommentAuthorTheFender
      • CommentTime8 Apr 2012 12:04
       
      @Jar-eck: znakomite "demo" z Atari 65XE w roli głównej :) Świetne bliskie ujęcia pojazdu (pewnie kręcone lustrzanką) no i ta stylizowana na retro nuta. Choć nie lubię "golfików w tedeiku" spodobał mi się ten clip :)

      @mgr_inz_rafal:
      Podejrzewa się też, że znał Turbo Basic :)
      ale tutaj niestety również brak dowodów ;)

      Wesołych Świąt :)
      • 35:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime8 Apr 2012 21:04
       
      Podejrzewa się też, że znał Turbo Basic :)


      A na jakiej podstawie? :P

      Bo prawdopodobna znajomosc polskiego opiera sie na kontaktach z osobami, ktore uzywaly polskiego w jego otoczeniu, a znajomosc wloskiego - na podstawie jego 10-letniego pobytu na studiach w Bolonii :)

      I tu jeszcze ciekawostka:

      Dzięki staraniom wuja Łukasza w 1496 roku rozpoczął studia prawnicze w Bolonii, wpisując się w styczniu 1497 do albumu nacji niemieckiej bolońskiego Uniwersytetu Jurystów (ówczesny podział uniwersytetów na nacje nie miał nic wspólnego z segregacją narodową – do nacji niemieckiej zaliczano wówczas m.in. Polaków, Czechów i Węgrów).
      • 36: CommentAuthors2325
      • CommentTime8 Apr 2012 21:04
       
      sos boloński dobra rzecz
      • 37: CommentAuthors2325
      • CommentTime9 Apr 2012 18:04
       
      • 38:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime9 Apr 2012 20:04
       
      To demo bylo takze w wersji na Atari ST.
      • 39: CommentAuthors2325
      • CommentTime9 Apr 2012 20:04
       
      Dzięki, nie zdawałem sobie sprawy, zaraz sobie obejrzę, jest na planetemu.net
      • 40: CommentAuthorepi
      • CommentTime9 Apr 2012 20:04 zmieniony
       
      Kaz: Kopernik urodził się w Prusach Królewskich, które w 1466 r. zostały włączone do Polski. Czyli urodził się w Polsce.

      Do nacji niemieckiej wpisywano może nie tyle "Polaków, Czechów i Węgrów", co po prostu osobników, dla których językiem ojczystym był niemiecki, a tak z automatu klasyfikowano studentów m.in. ze Śląska i Prus.
      • 41:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime9 Apr 2012 21:04
       
      Epi - to nie jest takie proste, jak Ci sie wydaje. Nadmierne uproszczenie wynika z blednego przykladania wspolczesnej miary panstw narodowych do przeszlosci. Dzisiaj tak by wlasnie bylo, ze jakis obszar wlaczony do Polski bylby Polska i juz, a urodzony tam czlowiek obywatelem Polski.

      Ale w tamtych czasach ziemie mialy bardzo silna odrebnosc, a bylo sie poddanym suwerena rzadzacego dana ziemia. Prusy Krolewskie mialy szeroka autonomie i trudno mi pogodzic sie z teza, ze to byla "Polska". To tak jak z Hong-Kongiem, w ktorym byla szeroka autonomia, inne prawa, a jednoczesnie zwierzchnosc krolowej Anglii: z pewnoscia bylo to terytorium angielskie, ale czy to byla Anglia? Czy kazdy Chinczyk tam urodzony stawal sie automatycznie Anglikiem?

      Druga sprawa: mozna by sie zgodzic z taka intepretacja, ze chodzilo o studentow ze Slask i Prus. Ale tylko wtedy, gdyby jezykiem ojczystym Wegrow i Czechow tez byl niemiecki. A nie byl, wiec teoria naciagana.
      • 42: CommentAuthorat0mic
      • CommentTime11 Apr 2012 12:04 zmieniony
       
      Titanic 3D - koniecznie trzeba zobaczyć upgrade

      ->link<-
      • 43: CommentAuthorEagle
      • CommentTime11 Apr 2012 12:04 zmieniony
       
      To tak jak z Hong-Kongiem, w ktorym byla szeroka autonomia, inne prawa, a jednoczesnie zwierzchnosc krolowej Anglii: z pewnoscia bylo to terytorium angielskie, ale czy to byla Anglia? Czy kazdy Chinczyk tam urodzony stawal sie automatycznie Anglikiem?

      Chińczyk nawet teraz marzy żeby się tam urodzić.




      więcej: ->link<-
      • 44: CommentAuthorEagle
      • CommentTime11 Apr 2012 17:04
       
      The Home Computer Wars
      ->link<-
      • 45: CommentAuthorat0mic
      • CommentTime12 Apr 2012 14:04 zmieniony
       
      14bajtowe demo na PC
      działa pod DOS, działa pod Windows XP, powinno działać pod Vistą i W7
      kompilacja w FASM
      use16
      org 0x100
      mov al,0x13
      int 0x10
      les ax,[bx]
      paint:
      adc ax, cx
      stosb
      loop paint
      inc ax
      jmp paint


      na MAC OS X i Linux pod DOSBOXEM powinno zadziałać
      • 46: CommentAuthors2325
      • CommentTime12 Apr 2012 16:04
       
      • 47: CommentAuthors2325
      • CommentTime13 Apr 2012 14:04
       
      • 48: CommentAuthors2325
      • CommentTime13 Apr 2012 15:04
       
      "Na dwa miesiące aresztował bydgoski sąd 23-letniego mężczyznę, podejrzanego o dotkliwe pobicie swojego półrocznego dziecka. Mężczyzna tłumaczył, że płacz niemowlęcia przeszkadzał mu w grze na komputerze. Siniaki na ciele dziecka spostrzegł we wtorek lekarz jednego z bydgoskich szpitali, do którego zgłosiła się matka z sześciomiesięcznym chłopcem. Tego samego dnia policja zatrzymała 23-letniego ojca dziecka, podejrzewając, że to on dopuścił się pobicia niemowlęcia. Jak poinformował w czwartek Adam Lis z Prokuratury Bydgoszcz-Północ, mężczyzna przyznał się, że szarpał i bił chłopca, by przestał płakać. Tłumaczył się, że sam jest uzależniony od gier komputerowych, a chłopczyk przeszkadzał mu w zabawie.

      Mężczyzna wystąpił o dobrowolne poddanie się karze, ale został na wniosek prokuratury aresztowany, by nie próbował mataczyć w trakcie śledztwa. Dziecko przebywa wciąż na obserwacji w szpitalu, gdzie opiekuje się nim matka. Prokuratura na razie nie ujawnia, czy kobiecie grozi zarzut niedopełnienia obowiązku opieki nad dzieckiem."
      • 49: CommentAuthorfranklyn
      • CommentTime13 Apr 2012 22:04
       
      Po prostu mega fajne, a zwiątek z Atari? Chyba kiedys słyszałem ten utworek na moim 65XE


      • 50: CommentAuthorvolt
      • CommentTime13 Apr 2012 23:04 zmieniony
       
      Witam. Hura.......! Jestem tym tysięcznym:)