Hasbro zmienia nazwę zabawki "Mr Potato Head" na "Potato Head", bo nazwa stała się niepoprawna politycznie i światopoglądowo jako "narzucająca płeć". To nie prymaapilis, to się dzieje naprawdę! ->link<-
Tylko patrzeć jak się wezmą za "Mr Do", "Mr Robot", czy "Mario Bros" 8-/
"Lou Ottens, który w przeszłości był inżynierem w firmie Philips, zmarł w wieku 94 lat. Zapamiętamy go przede wszystkim jako wynalazcę kasety magnetofonowej. Zaczął nad nią pracować we wczesnych latach 60. Celem przyświecającemu Ottensowi było opracowanie nośnika dla muzyki, który byłby łatwo dostępny." ->link<-
Dodajmy też, że tytuł wyda warszawskie BTC Studios – developer i wydawca gier mobilnych i konsolowych.ż Gra jest adaptacją popularnego filmu animowanego Cyber Group Studios wyprodukowanego we współpracy z John Gertz’s Zorro Production Inc. Ta znana na całym świecie niezwykle popularna animacja została sprzedana do ponad 100 krajów oraz została nominowana w 13. edycji konkursu TV France International Export Awards. Co obiecują twórcy? M.in. oparte o unikatowe i bezkrwawe (gra jest odpowiednia dla wszystkich) mechanizmy rozgrywki oraz rozwiązania znane z najlepszych w swojej kategorii przygodowych gier akcji. Zorro The Chronicles łączy też porywającą walkę z ekscytującą eksploracją i wciągającym światem. Twórcy obiecują też styl gry rodem z Assassin’s Creed. Rozbudowany system walki szpadą, skradanie po dachach, ukrywanie w cieniu, frontalną walkę i wszystko w pięknych, kolorowych lokacjach. Premiera już niedługo. Gra jesienią 2021 roku pojawi się na PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X i S, Switch, PC, Mac i Google Stadia.
@urborg Z takich rzeczy to jest jeszcze gorzej - podobno LEGO ma zmienić materiał z plastiku na trzcinę cukrową czy coś podobnego. Niby tłumaczą się ochroną planety - ale przy cenach zestawów LEGO, a nawet zwykłych klocków to ilu z Was widziało LEGO na śmietniku, albo w morzu? Jak to źle zrobią to może się skończyć z tym, że "zestawy kolekcjonerskie" po jakimś czasie będą się rozpadały - a dosłownie poważni ludzie inwestują w to poważne pieniądze, bo zgodnie z badaniami ekonomistów, prawie wszystkie droższe, oparte o licencję zestawy LEGO zyskują na wartości i to pewniejsza inwestycja niż ujemnie oprocentowane obligacje skarbowe...
Skoro wydajność koparek liczy się w gigahashach to wydajność 0,3h/s jest beznadziejnie mała. Nawet koparka złożona z wszystkich wyprodukowanych c64 byłaby beznadziejnie powolna. No ale da się ;) Swoją drogą program napisano w C więc dałoby się go zoptymalizować i wycisnąć więcej mocy zapewne.
@urborg "Skoro wydajność koparek liczy się w gigahashach to wydajność 0,3h/s jest beznadziejnie mała." Tak, ale to dotyczy praktycznie wszystkich sprzętów, kwestia w jakim roku to napiszemy. Za ileś lat może się okazać, że np. najdroższe obecnie koparki są beznadziejnie powolne. To raczej próba pokazania jak uniwersalnym narzędziem jest komputer - były nawet takie, że pokazywały na dość starych chyba minikomputerach(jeśli komputer wielkości pół szafy jest mini, ale to dotyczyło czasów gdy słowo komputer odnosiło się do czegoś wielkości klasycznej Odry), przy których Atari czy Commodore chyba nawet były bardzo szybkimi. Poza tym z BTC jest chyba tak, że cena jest proporcjonalna do kosztów sprzętu do wydobycia. W czasach gdy słynny kupował pizzę, za sprzedane 10000 BTC to wydobycie tych 10000 BTC nie było tak wielkim problemem. Dzisiaj mimo ofert niejednej pizzy za 10000 BTC już nie ma dostępu do sprzętu który jest w stanie na dzień dzisiejszy tyle wygenerować.....
Teraz policzmy ile teoretycznie zarobimy(przy darmowym prądzie):
Według tej strony na dzień dzisiejszy jest to: ->link<-
$0.01 * 0,3 = 0,003 $ miesięcznie.
Nie są to oszałamiające pieniądze, ale... Teoretycznie trochę więcej niż/z grubsza 10 lat temu 1 BTC był wart ok. 0,1$. Jeśli się nic nie zmieni(analogicznie), to w tym okresie czasu cena może wzrosnąć 570810 razy.
Czyli nawet taki komputer może zarobić dla nas nawet 1712,43$ (około 6481,7 złotych) miesięcznie, znacząco więcej niż pensja minimalna w Polsce...
Przy okazji informacji, że Voyager 1 wykrył coś nietypowego(bo odczyty dają podobno "za mocny szum" jak na to gdzie się znajduje) przypomniano ilość RAM na pokładzie. Podobno to 70 kilobajtów, jeśli nie ma pomyłki. Dla porównania niestety część rzeczy na 8 bitowe Atari wymaga więcej, a nie ma wersji na kartridżu czasem.
Podlinkowana przez Kaza w poście nr 16 strona: ->link<- to oszuści. Zamówiłem m.in. tę cudaczną klawiaturę, łącznie płacąc prawie 200 USD. Termin realizacji wynosił marzec 2021, więc spokojnie czekałem. Jak po terminie nic nie przyszło, rozpocząłem korespondencję. Na początku argumentowali, że nie wiedzą gdzie jest wysyłka do mnie. Oczywiście na moją prośbę o podanie trackingu albo nazwy przewoźnika albo jakichkolwiek innych danych dot przesyłki - zbywanie pierdołami w stylu "jest u celników". Na moje dalsze nagabywanie - oferta z ich strony potrącenia 10% wpłaty jako ich koszt. Odmówiłem, żądając zwrotu całości kwoty, a następnie podania "company contact details", co po angielsku znaczy dane kontaktowe firmy (czyli adres pocztowy itd.). Opisali, że przecież już mam ich 'contact details' - to znaczy adres email. ROTFL. Jak napisałem, że powiadamiam policję, to - adres email, z którym się cały czas kontaktowałem, przestał istnieć. Był w domenie outlook.com, co od początku korespondencji z nimi nie podobało mi się. Nikt mnie nigdy na nic nie naciągnął, zawsze jestem (byłem?) ostrożny. No cóż, musi być ten pierwszy raz. Pytanie - jeśli ktoś z was miał podobną sytuację - czy w ogóle warto zgłaszać to na polską milicję? Chodzi mi o to, żeby przesłali to dalej, ostatecznie przynajmniej doprowadzając do likwidacji tej strony www. Wiem, to walka z wiatrakami, ale przynajmniej to mogę zrobić, bo te 200 zielonych to już poszło na walkę z globalnym ociepleniem ;)
Taka ciakawostka z innej beczki. Ja dziś jechałem kawał drogi za jakimś zaciętym atarowcem - miał cały tył samochodu z naklejkami atari, i atarowskich zlotów. Blachy tczewskie niebieski opel. Jechał przede mną aż do do Wdy. Na pewno jakiś zacny ziomek. Ktoś z forumowiczów ? (ps. Teraz myślę że dobrze że nie komodorowiec, bo pewnie dostał bym mandat za ściganie się. ;) )