atarionline.pl Prawdziwe oblicze Atari Area - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime22 Aug 2014 00:08
       
      Słuchajcie, już się nie bawcie :) Faktem jest, że wątek zniknął na jakiś czas przed Głuchołazami, a potem pojawił się ponownie. Obstawiam niechcącą akcję, nie ma o czym deliberować.

      @larek: adminów jest 5-u, swoich człowieków 7-u. Poza tym 1259 użytkowników zarejestrowanych i aktywowanych, 3 nieaktywnych, nie ma czasowo zbanowanych (jest taki status).

      Jeszcze.... (tu taki motyw:
      )
      • 2: CommentAuthorAdam
      • CommentTime22 Aug 2014 00:08
       
      Nosty, jak się ma Twoje uprawnienia, to i widzieć możesz ukryte wątki, i sam ukrywać...
      • 3: CommentAuthornosty
      • CommentTime22 Aug 2014 00:08
       
      Dobra, już posprawdzałem. Macie rację. Mam MOC! :>
      • 4:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime22 Aug 2014 00:08
       
      Wieczór, a jak to sprawdzasz?
      • 5:
         
        CommentAuthorDracon
      • CommentTime22 Aug 2014 00:08
       
      dobra, dobra - "swój człek" to odpowiednik "moderatorni" z zaprzyjaźnionego forum! :P
      • 6: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime22 Aug 2014 00:08
       
      @larek: przeglądając kod forum :)
      • 7:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime22 Aug 2014 01:08
       
      No tak, ja tam w kodzie nic nie widzę, ale to już zapewne kwestia nie uprawnień, ale umiejętności, których u mnie brak ;)
      • 8:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime22 Aug 2014 01:08 zmieniony
       

      wieczor:

      TDC jesteś adminem tutaj, prawda? No właśnie.

      Wychodzi na to że tak, ale nie miałem o tym bladego pojęcia. Nie prosiłem o to, dostałem widocznie na ładną facjatę, gdy jeszcze byłem poczytalny :D:D
      i ładny...

      Gdyby nie larek to nie wiedziałbym o czymś takim jak "Swój człowiek", nigdy nie poznałem definicji, ale z pewnością jakaś się w Atariki za jakiś czas znajdzie;):)

      wieczor:

      Admin może :
      - ukryć
      - przykleić
      - zamknąć
      - utopić :)

      Jeśli tak to ja nie wiem jak np. przykleić, czy też utopić. I bez tej wiedzy przeżyję:P

      Adam:

      A Nosty przez lata tkwił w przekonaniu, że jest jakiś nieswój.

      He he;)
      Też mam takie wrażenie;)
      • 9: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime22 Aug 2014 05:08 zmieniony
       
      @larek: A Ty masz dostęp do kodu? Nie, nie mam na myśli źródła wyświetlanej strony - chodzi o dostęp do plików na serwerze - czyli źródła aplikacji ;)

      @tdc: no to posprawdzałem jeszcze i użytkownik "Swój człowiek" może wątek ukryć lub odkryć. Pozostałe opcje ktore wymieniłem pokazują się adminom. Więc jesteś swoim człowiekiem. Admin może zrobić dużo, bardzo dużo i raczej nie powinien nim być, nie wiedząc o tym, bo efekt może być zabawny :)
      • 10:
         
        CommentAuthormiker
      • CommentTime22 Aug 2014 06:08
       
      • 11:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime22 Aug 2014 08:08
       
      Wieczór, wychodzi na to, że mówiłem o źródłach wyświetlanej strony, a nie o kodzie. Do żadnego serwera nie mam dostępu... a przynajmniej nic o tym nie wiem ;)
      • 12: CommentAuthoras...
      • CommentTime22 Aug 2014 09:08
       
      Wątek nie zniknął sam z siebie przed Głuchołazami.
      - Kaz zablokował go tymczasowo. A później przywrócił...
      • 13:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime22 Aug 2014 10:08
       
      Dokładnie tak, jak pisze As. Nawet wiem dla czego, ale nie powiem ;)
      • 14:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime22 Aug 2014 10:08
       
      Specjalne uprawnienia na tym portalu służące m.in. do publikowania tzw. "nowinek" mają oprócz osób o uprawnieniu Admina: Tdc, Xeen, Nosty, być może ktoś jeszcze, ale nie pamiętam. Kiedyś Kaz pisał o tym przed jedną z jego dłuższych nieobecności.

      Jak wolę, jak Kapitan Planeta mówi: The power is yours!
      • 15: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime22 Aug 2014 10:08
       
      Z tym, ze nalezy rozroznic uprawnienia w portalu od uprawnien na forum. To sa rzeczy niezalezne.
      • 16:
         
        CommentAuthorvoy
      • CommentTime22 Aug 2014 15:08
       
      Ja w panelu nowinek mam uprawnienia "editor", a na forum chyba najzwyklejsze, bo wyświetla mi się tylko "Załóż nowy wątek" i "Oznacz ten wątek". :)
      • 17:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime22 Aug 2014 16:08
       
      Się zagmatwało :) Swoją drogą warto widzieć.
      • 18: CommentAuthornosty
      • CommentTime22 Aug 2014 19:08 zmieniony
       
      adv no bez jaj!
      Pierwsze słyszę abym mógł publikować nowinki :)
      Nawet nie wiem gdzie się zalogować w tym celu i jak to sprawdzić :P
      • 19:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime22 Aug 2014 19:08
       
      Bez jaj: widocznie masz uprawnienia do forum, nie do portalu. Ale o tym, że to dwie różne rzeczy dowiedziałem się od Wieczora.

      Ale jaja: zaraz każdy zacznie sprawdzać, jakie ma uprawnienia.
      • 20: CommentAuthorAdam
      • CommentTime22 Aug 2014 20:08
       
      Nie podawajcie Nosty'emu linku do edycji nowinek, bo zaraz zacznie testowo publikować i kasować! ;)
      • 21: CommentAuthorpin
      • CommentTime23 Aug 2014 00:08
       
      A można by testowo zamknąć ten wątek na iment? ;)
      • 22: CommentAuthorGonzo
      • CommentTime23 Aug 2014 01:08 zmieniony
       
      co niektórzy chyba zapomnieli jaki jest tytuł tego wątku :( a może to ja po prostu nie potrafię czytać ze zrozumieniem, hmm...
      dowiem się w końcu jakie jest to prawdziwe oblicze Atari Area?
      jeśli już, to całe to zamieszanie nie powinno być firmowane przez AOL - niech odpowiadają za to osoby, które to rozpętały, zamydliły i przede wszystkim nie przedstawiły żadnych argumentów.
      ogólnie żenada i kompromitacja.
      ciekawe dla mnie jest jedno, jaki był tego cel? hmm....
      • 23:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime23 Aug 2014 10:08 zmieniony
       

      tdc:

      9. To się zakończyło wojenką edycyjną na Atariki, gdzie Draco/KMK zaczął pisać po swojemu hasło dotyczące mojej osoby.

      ->link<-

      (...) Co gorsze jest to wpis chroniony, jeśli zechcemy go usunąć Draco/KMK w ciągu 24h zareaguje i poprzez wojenki edycyjne będzie chronił wszelkich zmian.

      (...) podkreślę jeszcze raz: Jestem obrażany i prześladowany z imienia i nazwiska na internetowej encyklopedii, nie ma siły aby wpis ten usunąć, sytuacja trwa od lat.


      Tdc, tak sobie prześledziłem historię tego wpisu i owszem, jest ślad po wprowadzeniu go przez KMK. Jednak nie znalazłem niczego, co by wskazywało, że choć jeden raz próbowałeś go skasować lub choćby wyedytować. Żadna z kolejnych zmian nie odnosiła się to tego krzywdzącego Ciebie wpisu. Być może źle szukam, albo zwyczajnie przeoczyłem próby zmiany i przywrócenia go z powrotem. Przyznam, że nie znam mechanizmów Atariki, ale z tego, co czytam, to po każdej, nawet najmniejszej poprawce zostaje jakiś ślad.
      Cały czas piszesz o wojnie edycyjnej, że obraźliwego wpisu nie da się usunąć... Czy byłbyś łaskawy wskazać, w którym miejcu jest jakaś informacja, że próbowałeś ten wpis zmienić i się to nie udało, bo admin Atariki przywrócił poprzednią wersję?
      Pytam tylko i wyłącznie z ciekawości, bo chciałbym zobaczyć na własne oczy efekty takiego działania.
      Oczywiście chodzi mi o ten konkretny zapis. To, że wykasowano Twój wpis o Anticu - widziałem. Jest ślad po tym, że tak zrobiono. Ale niczego takiego we wpisie o Tobie nie znalazłem.
      Z góry dziękuję.
      • 24: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime23 Aug 2014 12:08
       

      pin:

      A można by testowo zamknąć ten wątek na iment? ;)


      No był już testowo ukryty, przed Głuchołazami. Jednak Kaz uznał, że niezależnie od kontrowersji, wolność słowa jest ważniejsza, a ci co piszą, powinni sami ponosić odpowiedzialność za swoje słowa np. w dyskusji na ten temat.

      @Gonzo: ja to twierdzę od samego początku, że konflikt jest osobisty, więc używanie w nim odniesień do AOL czy AtariArea jest nie na miejscu.
      • 25:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime24 Aug 2014 15:08
       
      Dodam że w tym wątku poruszono wiele widocznie najbardziej frapujących tematów, w tym ja ustosunkowałem się do nich w tym miejscu (co uściśla wiele kwestii pojawiających się w pytaniach z tego wątku):
      ->link<-


      @larku, jestem w ostatnich dniach poza domem, dość mocno zajęty więc daj mi chwilkę - dziękuję;)
      • 26: CommentAuthoras...
      • CommentTime24 Aug 2014 15:08 zmieniony
       
      Cały czas się zastanwiam czy to co czytam tutaj to prawda...
      Zdjęcie strzelił Sonar...

      Od lewej:
      Dely, RysiekM, Draco030/KMK, Inn, TDC, AS...

      włączam coś na Falconie (to coś w obudowie bigtower zwane Falcone jurego posiadającym wszystko taki full wypass jest tam wszystko).

      I co widzicie na tym zdjęciu???
      Niezła bijatyka, Draco gryzie TeDeC-a, TeDeC zacięcie się broni i siepie Drac-a swoim Canonem którego ma na szyi ale w tym samym czasie Dely leje TeDeC-a plecakiem w którym ma cegły bo piwo pewnie specjalnie wypił :)

      A tak poważnie qrwasz. ...
      O co naprawdę chodzi?

      Przecież Dely Drac jell i TdC kilka razy do roku spotykają się w tej samej sali w której jest party i nikt nikogo nie okłada plecakiem z cegłami.. Tylko...
      • 27:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime24 Aug 2014 15:08
       
      to fotomontaż ;)
      • 28: CommentAuthoras...
      • CommentTime24 Aug 2014 16:08
       
      Nie to łoryginał fotka kolegi sOnar-a którą każdy może ściągnąć z pigwy.
      • 29: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime24 Aug 2014 18:08
       
      Na oryginale jest sytuacja którą opisałeś, tu zostało to wyretuszowane :)
      • 30:
         
        CommentAuthorPecus
      • CommentTime24 Aug 2014 18:08
       
      Ale.... Gdzie jest krzyż?!

      Też wyretuszowany?

      ;)
    1.  
      @Pecus
      Daj spokoj z tym Kzyżem prosze ok ?
      Ani to smieszne , ani zabawne a mnie osobiscie to razi
      Dziekuje
      • 32:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime24 Aug 2014 20:08
       
      Oni tam tak stoją i zastanawiają się: edytować, czy nie edytować? A może skasować? Ciężka sprawa...
      • 33:
         
        CommentAuthorjhusak
      • CommentTime24 Aug 2014 21:08
       
      Ależ to zdjęcie to jakaś stypa.
      • 34:
         
        CommentAuthormiker
      • CommentTime24 Aug 2014 21:08
       
      Nie, oni czekają, aż ktoś o to spyta. ;)
      • 35:
         
        CommentAuthorEnder
      • CommentTime24 Aug 2014 21:08
       
      Zepsuli Atari i nie wiedzą jak o tym powiedzieć właścicielowi :)
      • 36:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime24 Aug 2014 21:08 zmieniony
       
      Tak to stypa nad trupem Falcona, którego próbuje się reanimować za pomocą dopałek CT :D :D :D

      ...ale jest na tej stypie jeden pogodny to tdc;)

      --update:
      A Inn jest najbardziej zawiedziona, pewnie dlatego że emulator Nintendo nie uruchomi się nawet na dopalonym Falconie :P
      • 37:
         
        CommentAuthorEnder
      • CommentTime24 Aug 2014 23:08
       
      No popatrz zgadłem chyba zacznę wróżyć :)
      • 38:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime25 Aug 2014 04:08 zmieniony
       

      as...:

      Zdjęcie strzelił Sonar...

      jhusak:

      Ależ to zdjęcie to jakaś stypa.

      W mojej ocenie As... właśnie udokumentowałeś, że było tyle okazji i wszystkie zostały zmarnowane na to aby sytuację załagodzić... niestety:(

      A ja starałem się rozmawiać i dojść do porozumienia, jest to całkiem szczegółowo opisane gosub 4, 6, 11, 12, 14, 15 i inne. Z kolei opis gosub 23 i inne pokazują, że to nie miało sensu i nie mogło się udać.


      larek:

      (...)Ale niczego takiego we wpisie o Tobie nie znalazłem.
      Z góry dziękuję.

      Sprawa się zaczęła wraz z zamieszaniem na forum AA gosub 8, która to trwała w 2009 i 2010 roku (sporo czasu!).

      Wtedy faktycznie rozpocząłem dodawanie różnych informacji do Atariki, gdyż zarzucał mi co chwilę publicznie Draco/KMK coraz to nowe przewinienia. Dlatego dodawałem pliki dokumentujące fakty, w kontrze do jego wymysłów itp.
      Robiłem to gdyż sprawa była publiczna i Draco tę kampanię prowadził przez bardzo długi czas zwodząc czytelników. Jeśli dobrze pamiętam, a mogę po tylu latach nie pamiętać dokładnie, w pewnym momencie wątek miał 20 tys. odsłon, czyli do niszowych nie należał...

      Larku pytasz się gdzie, oto jedna z takich moich edycji:
      ->link<-
      razem z poprawką Draco/KMK "Wersja z dnia 10:15, 13 lis 2009 KMK (frustracje wylewaj na forum, tutaj jest encyklopedia)"
      Data listopad 2009 pokazuje, że wątek na forum AA dopiero się zaczął.

      Co do istoty samej edycji to ciekawe jest to że Draco/KMK usunął:
      fakt rozprzestrzeniania się na forum publicznym pogłosek rozpowiadanych przez JEDNĄ osobę

      Taki zabieg ma na celu (z resztą od samego początku już na forum AA), wtłoczenie czytelnikom do głów, że za to nie jest odpowiedzialna jedna osoba (Draco/KMK), tylko powszechnie się uważa (że tedec nie pisał programów bo nie umie, ewentualnie dziś się nauczył itp.).

      Dość dziwne bo sprawę na forum rozpoczął Draco/KMK ni z tego ni z owego, bo ani o nim nie było mowy, ani o moich programach itp. A jednak na Atariki dba aby nie było mowy że to On jest źródłem oraz że to w ogóle może być On.

      Podkreśliłem to w tym wątku na forum AA, że jest to bardzo ciekawe zachowanie, gdyż w przyszłości ktoś mógłby jego osobę dolinkować (wikizacja) do słowa "JEDNĄ osobę", czyli widocznie się tego obawiał.

      Następnie mamy kolejną edycję:
      "Wersja z dnia 16:26, 9 sty 2010 Tdc
      (zakończenie irracjonalnego wątku)"
      ->link<-
      Gdzie jedynie zmieniłem link na wskazujący na ówczesny koniec wątku na forum (naiwnie myślałem że to już koniec tego chorego obłędu).

      To oczywiście w najmniejszym wypadku nie satysfakcjonowało Draco/KMK, gdyż ten miał jeszcze wiele pomysłów w zanadrzu co do tego wątku na AA (np. jak już wszystko co wymyślił przepadło to zaczął zmieniać temat rozmowy na: programy może i są ale co to za programy, przecież ja takie pisze w 5 minut itp.). Więc pojawiła się edycja:
      "Wersja z dnia 01:06, 10 sty 2010 KMK
      (drobna korekta)"
      ->link<-

      Czyli Draco nawet nie tyle zmienił sam link, co wskazał swój post, który przecież jego zdaniem kończył wątek no i był przecież jedynym możliwym ostatecznym bo jego! :->

      W tym miejscu właśnie zaczyna się wojna edycyjna, którą przerwałem. Ten który ostatni brał udział w wojnie edycyjnej, zgodnie z zasadą jest tym głupszym, bo wiele mądrości i opanowania wymaga urwanie wojenki na tak wczesnym etapie. Wszyscy którzy widzieli wojenki edycyjne np. na Wikipedii, mogą potwierdzić że bardzo trudno jest znaleźć przykład tak krótkiej i równocześnie tak mocno przesiąkniętej emocjami wojenki, bo w 99,9% wojenki są długie tak że nikt nie ma co do tego wątpliwości oraz konieczne są interwencje adminów, a często kilku i to i tak się ciągnie potem bardzo długo, a admini dla szybkiego ucięcia sprawy po prostu dają bana/y aby sobie głowy nie zawracać głupotami:P

      W naszym przypadku, sprawa na forum ciągnęła się jeszcze dość długo, choć już nie tak dynamicznie i "płodnie". Jednak teoretycznie każdy z nas za każdym swoim kolejnym postem mógł dodawać kolejne linki, wskazujące na "jego najlepsze" i jedyne ostateczne zakończenie wątku na forum. Gdybym uznał to za wystarczająco mocno uderzające w moją osobę, to nie ustąpiłbym, a z tego co znacie Draco On z pewnością również by nie ustąpił. To dopiero żałośnie by wyglądało w historii, gdybyśmy tak sobie wprowadzili z 50 takich poprawek linku: "zakończenie irracjonalnego wątku", "drobna korekta", a potem "kolejna korekta", "następna korekta", "ostateczna korekta", "superostateczna korekta"...

      W tym momencie ktoś musi być mądrzejszy...

      Tym bardziej, że to admin Atariki się ze mną z radochą bawił w takie rzeczy, więc na interwencje adminów nie mogłem liczyć, a jak fakty pokazują reakcji adminów nie było po dzień dzisiejszy, więc czułem się sam na polu walki edycyjnej i faktycznie byłem na niej sam.

      larek:

      Żadna z kolejnych zmian nie odnosiła się to tego krzywdzącego Ciebie wpisu. Być może źle szukam

      Piszesz tutaj o tej edycji:
      ->link<-
      "Wersja z dnia 21:38, 7 kwi 2010 KMK
      (update)"

      (jaka to piękna nazwa, to przecież tylko "update"!)

      Od ostatniej edycji Draco/KMK ze stycznia 2010 roku, do kwietnia nieco czasu minęło, ale jak widać temat mojej osoby i przegranej Draco/KMK w tym wątku na forum (ktoś tam nawet się domagał przeprosin dla mnie, ale jakoś pozostało to bez reakcji...) jeszcze nie dawał mu spokoju.

      Dlatego masz rację ja nawet nie próbowałem tego edytować, pachniało to kolejną wojenką edycyjną, a jedynie moja świadomość sytuacji (potęgowana naszymi bardzo agresywnymi spotkaniami w realu np. gosub 14) oraz przewidywanie skutków powodowało że nie ładowałem się w pewny konflikt, czy też wojenki edycyjne.
      Moje wycofywanie się coraz wyraźniejsze z edytowania Atariki (spotęgowane tym gosub 10), było rozwiązaniem dla konfliktu, nie ma mnie, nie ma moich edycji - nie trzeba ich "poprawiać" (bo chyba mówimy tutaj o nieodpartej potrzebie), nie ma powodu, który mógłby wzbudzać emocje u Draco.

      Warto zatrzymać się nieco przy gosub 10, gdyż tutaj w komentarzu do edycji Draco/KMK napisał "red.: detedecyzacja stylu". Jest to obrażanie z nicka (i przy okazji przerabianie nicka co jest w demoscenie uznawane za obraźliwe) i być może próba wyprowadzenia mnie z równowagi. A udana taka próba kończy się oczywiście niczym innym jak wojenką edycyjną...


      Na tym tle ciekawe są też niektóre Wasze rady jakie od Was otrzymuję, że przecież rozwiązaniem tych wszystkich konfliktów, jest to abyśmy się unikali, abyśmy się nie kontaktowali itp.
      Tu jednak widać wyraźnie, że nie kontaktujemy się, ja nie reagowałem na zaczepki Draco już w 2009 roku, potem niemal kompletnie zniknąłem z Atariki i AtariArea. Więc po co mi takie rady w 2014 roku???


      Nieco dziwi mnie Twoje pytanie larku, bo ja już o tym pisałem:

      tdc:

      (...) jak ja chcę coś o sobie napisać z sensem, to natychmiast pojawia się Draco czy inaczej KMK i "poprawia" mój życiorys na swoją modłę - widać to w historii edycji, a szczególnie w czasie w jakim On takie edycje dokonuje. To typowe zachowanie osób robiących tzw. wojenki edycyjne, skoro zobaczyłem, że On tak szybko "poprawia" to co napiszę, to moja kolejna poprawka byłaby już wojenką edycyjną, więc na tym etapie to zatrzymywałem, bo uważam że encyklopedia nie jest miejscem na dziecinadę.


      Do tego należy dodać mój kompletny brak wiedzy o tym co się dzieje na Atariki, może jest tam pełno podobnych przykładów, może nie - nie mam pojęcia, bo szkoda mi czasu na takie poszukiwania. Pewni możemy być tego że na tym się nie zakończyło gosub 10.
      • 39: CommentAuthorAmun-Ra
      • CommentTime25 Aug 2014 05:08 zmieniony
       

      kosa0:

      Daj spokoj z tym Kzyżem prosze ok ?
      Ani to smieszne , ani zabawne a mnie osobiscie to razi.


      “It's now very common to hear people say, 'I'm rather offended by that.' As if that gives them certain rights. It's actually nothing more... than a whine. 'I find that offensive.' It has no meaning; it has no purpose; it has no reason to be respected as a phrase. 'I am offended by that.' Well, so fucking what."

      I saw hate in a graveyard -- Stephen Fry, The Guardian, 5 June 2005

      kosa0:

      Dziekuje


      Proszę.
      • 40: CommentAuthoruser removed
      • CommentTime25 Aug 2014 08:08 zmieniony
       
      @ amun costam,costam - "Jesli myslales ze zszokujesz mnie swoja glupota - to jestes w bledzie widzialem duzo gorsze zeczy " - kosa0 Atarionline 2014
      Dziekuje
      • 41:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime25 Aug 2014 08:08
       
      Tdc, dzięki za wyjaśnienia. Wynika z nich, że obrażającego Ciebie wpisu (który sam wskazałeś, jako obraźliwy) nigdy nawet nie próbowałeś usunąć lub edytować, gdyż uważałeś, że lepiej go zostawić i nie ruszać, bo może to wywołać - jak to nazywasz - "wojenkę edycyjną".

      Przypomnę, że wcześniej to opisałeś w ten sposób:

      tdc:

      9. To się zakończyło wojenką edycyjną na Atariki, gdzie Draco/KMK zaczął pisać po swojemu hasło dotyczące mojej osoby.

      ->link<-

      (...) Co gorsze jest to wpis chroniony, jeśli zechcemy go usunąć Draco/KMK w ciągu 24h zareaguje i poprzez wojenki edycyjne będzie chronił wszelkich zmian.

      (...) podkreślę jeszcze raz: Jestem obrażany i prześladowany z imienia i nazwiska na internetowej encyklopedii, nie ma siły aby wpis ten usunąć, sytuacja trwa od lat.


      Myślę, że to wyjaśnia wszystko.
      • 42: CommentAuthorxxl
      • CommentTime25 Aug 2014 09:08
       
      I dobrze ze nie probowal tego edytowac. te wpisy jak najgorzej swiadcza o tych ktorzy je dodawali. wyglada to tak ze kilku kolesi sie zebralo i dodawalo zlosliwosci.

      nie probowal edytowac rowniez tego wpisu (ktory jest klasycznym przykladem wojenki edycyjnej) gdzie poprawiany jest przez jednego z adminow wpis z linkiem do postow na forum.

      syf na resorach.
      • 43: CommentAuthornosty
      • CommentTime25 Aug 2014 10:08 zmieniony
       
      XXL - " te wpisy jak najgorzej swiadcza o tych ktorzy je dodawali"

      Tak - głównie o TDC'u. :P

      "wyglada to tak ze kilku kolesi sie zebralo i dodawalo zlosliwosci."

      Tak - konkretnie trzech: TDC, Draco i Miker :P



      @TDC - poświęciłem znów trochę czasu i przebrnąłem przez Twoje ostatnie posty.

      Odpowiem wyczerpująco i chyba po raz ostatni:


      1. Sam sobie wyrządziłeś największą szkodę dodając do wiki akapity o kontrowersjach wokół Twojej osoby. Kto zna te wątki na forum ten i tak nie zagląda do Atariki, a jeśli ktoś "obcy" wygoogluje Cię w Atariki to po tych kilku zdaniach (dodanych przez Ciebie!) będzie Cię miał za osobę konfliktową i podejrzanej uczciwości. I kompletnie nieważne są szczegóły tych zdań, czy to gdzie link przekierowuje! Bo idę o zakład, że 99% z tych osób nie zajrzy do podanych linków (dyskusji na AA), a już na pewno nie przebrnie przez dziesiątki stron dyskusji.
      Wiki nie jest od tego aby coś "wyjaśniać".


      2. Edycja zdania "fakt rozprzestrzeniania się na forum publicznym pogłosek rozpowiadanych przez JEDNĄ osobę" była całkowicie zasadna. To zdanie było beznadziejne. Wersaliki w wiki? No proszę Cię...
      Zdanie Draca jest znacznie lepsze.


      3. Poprawka Draca w "gosub 10":
      ->link<-
      jest OK. Hasło brzmi znacznie lepiej i krócej, a oddaje to samo.
      Komentarz "detedecyzacja stylu" dla mnie jest zabawny, ale faktycznie nie powinien się znaleźć w wiki. Ale żeby robić o to aferę?


      4. Nawiązując do poprzedniego punktu: Twój styl jest specyficzny, nadaje się świetnie do snucia wspomnień przy ognisku, wywiadu-rzeki, bloga, relacji. Ale nie do wiki gdzie liczą się konkrety. Sam powinieneś sobie z tego zdawać sprawę. Nie umiesz streszczać i skracać tego co chcesz przekazać. Stąd być może duża ilość poprawek Twoich haseł. Na tych kilku wymienionych przykładach widzę, że są to zasadne poprawki.


      5. Masz problem z konkretami i faktami. Larek ma 100% racji.

      Najpierw pisałeś:
      "Draco nie daje usunąć oszczerczych kłamstw z Atariki"
      "Co gorsze jest to wpis chroniony, jeśli zechcemy go usunąć Draco/KMK w ciągu 24h zareaguje i poprzez wojenki edycyjne będzie chronił wszelkich zmian."
      "nie ma siły aby wpis ten usunąć, sytuacja trwa od lat. "

      Okazało się, że żadne z tych zdań nie jest prawdziwe.

      Teraz wg Ciebie, nie było wojny edycyjnej, bo "jej zapobiegłeś" na samym początku. Inaczej na 100% by była. Wg Ciebie.

      Nie próbowałeś usuwać/zmieniać niekorzystnych wpisów, bo na pewno Draco by na to nie pozwolił. Więc nawet nie próbowałeś bo to nie miałoby sensu.
      Zresztą nie miałoby podwójnie, skoro jak pisałem, większość tego co złe w tym haśle jest Twojego autorstwa.

      Czytając te cytowane wyżej zdania w kontekście Twoich obecnych wyjaśnień i historii edycji Atariki, w najłagodniejszych słowach mogę Cię porównać do Imć Onufrego Zagłoby, który lubił koloryzować opowieści, aby dodać im smaku :P Styl zresztą też macie podobny.


      6. Podsumowując: Na 4 akapity, które we wpisie o Tobie odbieram jako stawiające Cię w złym świetle, autorem 2 jesteś Ty, 1 Miker i 1 KMK.

      A najsmutniejsze w tej całej dyskusji jest to, że od kilku dni czuję się coraz bardziej upaprany w g... I mimo wszystkich pozytywnych uczuć dla Ciebie, nie mogę się pozbyć wrażenia, że to nie Draco, nie Dely, nie AtariArea, tylko Ty nas wszystkich w to g... usilnie wciągasz.

      PROSZĘ WSZYSTKICH: Zakończmy tę dyskusję.
      Teraz jestem już pewny że zmienię to hasło całkowicie, niezależnie od tego co o tym sądzi TDC czy KMK.
      I mimo tego, że XXL uważa, że w ten sposób sankcjonuję "bandytyzm". (swoją drogą, czekam aż zgodnie z prawem Godwina, padnie słowo "faszyzm" ;) )
      Zrobię to bo mi, tak jak każdemu użytkownikowi Atariki, WOLNO.
      • 44: CommentAuthorming
      • CommentTime25 Aug 2014 10:08 zmieniony
       
      .
      • 45: CommentAuthornosty
      • CommentTime25 Aug 2014 10:08 zmieniony
       
      Zdjęcie dodał Miker...
      I jest dość dobre - tak zwykle TDC wygląda na zlocie po nocy kodowania ;) Wg mnie całkiem nieźle :)

      A wpis nie jest explicite obraźliwy. Nie ma tam wyrazów obelżywych, nie łamie regulaminu. Dlatego jego edycja nie należy do admina, co cały czas sugerujecie.
      "Tak wyszło". że jak czyta się to teraz to odbiera negatywnie i obraźliwie, ale jak wykazałem jest to "praca zbiorowa", powstała przy sporym udziale TDC'a.

      Dlatego chcę przeciąć ten temat edycją od podstaw. Każdemu wolno :P
      • 46:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime25 Aug 2014 10:08 zmieniony
       

      xxl:

      I dobrze ze nie probowal tego edytowac.

      Być może. Tylko po co rozgłasza, że nie da się tego usunąć?

      Dla mnie temat skończony.
      • 47: CommentAuthorxxl
      • CommentTime25 Aug 2014 11:08
       
      @Larek: to nie ma zadnego znaczenia. Pomin sympatie/antypatie oraz ocene zajscia jednej czy drugiej stony. przeczytaj wpis. dla mnie obraz jest jednoznaczny. niestety.

      @Nosty: oczywiscie ze Ci wolno. "jesli ktos inny niz admin atariki (autor) wyedytuje ten obrazliwy wpis to bedzie usankcjonowanie jego podlego zachowania." wolno Ci?

      @Ming: problem w tym, ze to wlasnie admin jest w to zamieszany.

      kompromitacja.
      • 48: CommentAuthorming
      • CommentTime25 Aug 2014 11:08 zmieniony
       
      .
      • 49: CommentAuthorming
      • CommentTime25 Aug 2014 11:08 zmieniony
       
      .
      • 50: CommentAuthornosty
      • CommentTime25 Aug 2014 11:08
       
      XXL - czy Ty _naprawdę_ przeczytałeś tę historię edycji? Bo ja im bardziej się w temat zagłębiałem, tym mniej tej "podłości admina" widzę.
      Za to coraz więcej w zachowaniu TDC'a widzę analogii do tej sceny:
      ->link<-

      "Widzieliście jak mnie uciskał?" ;)