Witam w sobotni poranek i zapraszam na nasz retro ganek.
Reaktywacja Nory RetroBorsuka a w niej.
Dzisiaj trochę egzotycznie, a wszystko dzięki mojemu serdecznemu kumplowi Nekroskopowi, który na ostatniej Retronizacji zaprezentował mi w akcji Texas Instruments TI-99/4A oraz kilkanaście gier na niego. Świetnie się bawiłem i postanowiłem, że przedstawię wam moje wrażenia. Stąd:
NORA | PRZEGLĄD GIER NA TEXAS INSTRUMENTS TI-99/4A (16 KB)
Zapraszam do lektury. Kilka fachowych hiciorów znanych z automatów i innych sprzętów się tutaj znalazło. Atarowcy i Commodorowcy znajdą tu także cosik dla siebie, gdyż konwersje na Teksańczyka porównuje w opisie - do wersji znanych z Atari czy C64. Miłej lektury.
Fajny artek. Przyznam się że nie wiedziałem w sumie o istnieniu takiego sprzętu jak TI-99/4A. Fajnie poszerzyć swoją wiedzę. Odniosę się do dwóch rzeczy z artykułu. Robotron 2048 - wersja na małe Atari daleka jest od doskonałości, bowiem postacie robione są na znakach i poruszają się skokowo. Jak dla mnie najlepsza wersja tej gry jest na konsolce Atari 7800, na której niestety ukazała się tylko w wersji NTSC :(. Zapewne dlatego że NTSC miało joystickopodobne kontrolery, podczas gdy wersja Pal tej konsoli wyposażona była w pady. Wielka szkoda, bo gra działa bardzo płynnie, jest megadynamiczna i żaden inny retrosprzet nie otrzymał tak grywalnego portu.
Co do Centipede to wypróbuj Borsuku wersję na Atari 7800. Ta wersja jest ciekawa bo wyposażono ją w tryby które nie występowały w żadnej innej wersji ani nawet na samych automatach. Są tam dwa tryby muliplayer w których dwóch graczy gra jednocześnie. Jest tryb muliplayer cooperative i muliplayer competitive. W tym drugim trybie gracze rywalizują ze sobą i mogą sobie utrudniać grę, bowiem trafienie drugiego gracza paraliżuje go na krótka chwilę. Dużo fajniejszy jednak jest tryb kooperacyjny. Gra dwóch graczy jednocześnie ale, mają wspólny licznik punktów i... żyć. Fajny bajer. Grałem w to ostatnio z moim 5-letnim synem i było super, bo ten tryb to PRAWDZIWA KOOPERACJA. Jak skończa się życia to obu graczom. Tak więc, gdy jak skończą się życia i jeden z graczy zginie, to gra tylko drugi gracz. Tyle że ten niegrający, zamiast marudzić "skończ już bo ja tez chcę grać", kibicuje temu który gra, ponieważ gdy ten grający uzyska wynik dający dodatkowe życie to wtedy niegrający wraca do gry i grają dalej razem.
Dziękuję za wyczerpujący komentarz. Proponuję wrzucić ten komentarz na naszą stronę, a ja go wyróżnię i będzie uzupełnieniem tekstu.
Porównywałem urborgu do konwersji, w które grałem, a 7800 nigdy nie miałem. A na emulatorach nie gram za bardzo. Robotron na Atari 8 bit i tak jest bdb, fakt, że ten z 7800 lepszy. Pozdrawiam.
Urborg czy nie napisałbyś czegoś dla RnG? Swego czasu pisałeś recenzje.
Na razie nie ma raczej szans. Do nowego domu przeprowadziliśmy się niedawno, więc prace wykończeniowe jeszcze trwają. Czwórka dzieci, praca, póki co zarobiony jestem.
Już w najbliższą środę, piątego grudnia o godzinie dwudziestej, będziecie mogli obejrzeć jak wyglądały zmagania RetroBorsuka i larka z najtrudniejszą grą na ośmiobitowce. Zarezerwujcie sobie ten termin! Podczas premiery jedenastego odcinka Gramy na Gazie będzie dostępny na YouTube czat, gdzie wszyscy będziemy mogli komentować film na żywo – w czasie rzeczywistym. Po obejrzeniu filmu zapraszam na stronę Retro na Gazie, gdzie będziecie mogli przeczytać świetny tekst Borsuka o grze, która nigdy nie powinna ujrzeć światła dziennego. Takiego odcinka jeszcze nie było. Tylko dla osób o mocnych nerwach! Pozycja obowiązkowa dla każdego gracza… Jednak muszę lojalnie wszystkich uprzedzić – FILM OGLĄDACIE NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ! Autorzy filmu nie odpowiadają za żadne negatywne skutki obejrzenia jedenastego odcinka Gramy na Gazie! Pamiętajcie, po tym filmie nic już nie będzie takie samo!
W oczekiwaniu na nowy film możecie rzucić okiem jeszcze raz na jego zwiastun:
Gramy na Gazie #11
Retro na Gazie, Borsuk i larek zapraszają na seans :)
Jebudu! Ale Larek zapowiedź trzasnął. Buhehehe. Podoba mi się. Wpis napisany do filmiku dosyć gruuuuby i po bandzie hehehe. Myślę, że się wam spodoba. Pozdrawiam chłopaki!
Na pewno nie jest to green beret, bo green beret jest dosyć prostą grą, a poza tym nie ma nigdzie wersji nie zepsutej. Wszystkie które są w necie kaszanią sie na 3 lub 4 etapie.
Byliśmy tam z Wojtem, Larkiem no i ja. Z larkiem ograliśmy 100 gier na Atari ST!. Chciałem zobaczyć po prostu te gry, które były 16-bitowymi ekskluzywami na Dużą Atarynę. Zajęło nam to z 8 godzin! Przegląd tych gier pojawi sieoczywiście na Retro Na Gazie - tylko muszę go najpierw naskrobać....
Fajnie było, amigowcy przyjęli nas ciepło, bezekscesowo, kulturalnie, dużo miodnych gierek się pograło i zobaczyło w akcji.
Pozdrawiam wszystkich uczestników i zapraszam do lektury.
Jak chcesz wersję ntsc to chyba najlepiej szukać na ebayu. W cenach się nie orientuję, ale pewnie tanio nie jest bo czasy gdy retrosprzęty kupowało się za grosze minęły. Ja swoją konsolkę kupiłem jakieś 10 lat temu chyba za 50 zł na allegro, ale to była sama konsolka bez zasilacza i padów no i wersja Pal. Trzeba pamiętać o tym że kartridże z grami pal i ntsc są ze sobą niekompatybilne. Jedyne zaś co je odróżnia to maleńka naklejka z literką p z tyłu kartridży przeznaczonych do wersji pal. A te naklejki mogą się odklejać :/. Pamiętam że kartridże ntsc w usa chodziły dużo taniej i było je łatwiej kupić niż w europie wersje pal.
Z tym układem dźwiękowym to chyba mieli problem że im się nie mieścił kolejny chip na płycie. Konsolka ma natomiast układ TIA, który w 2600 generuje obraz i dźwięk. Dzięki temu jest wstecznie kompatybilna z 2600. Poza tym chyba nie bardzo mieli pomysł co tam wsadzić. Rozważali Pokeya, który jednak był dosyć drogi. Wymyślili w końcu że w razie potrzeby będą dodawać czip do kartridża. Uważam że umieszczanie czipu dźwiękowego w kartridżu to olbrzymie marnotrawstwo. GCC jednak miało na potrzeby konsoli opracować tani (zdaje się założono cenę 3$) układ dźwiękowy. Układ nazwano Gumby, ale niestety prace nad nim nie były ukończone w momencie upadku Atari i przejęcia przez Tramiela. Tramiel zaś wogóle nie był zainteresowany konsolami i wszystkie projekty polikwidował. Układ więc nigdy nie powstał.
Powiem szczerze, że przejrzałem sobie filmiki z gier na 7800 i kurcze odpuszczam. Pewnie sprzęt by się kurzył w szufladzie, bo w sumie oprócz Robotrona i Centipede nie widzę tam dla mnie jakichś wybitnych tytułów. Może Xenophobe w tej wersji? Może polecicie jakieś tytuły?
Ale nie odpuszczam. W wolnej chwili zainstaluje sobie emulator 7800 na PSP i zobaczę czy da się tam skonfigurować Robotrona 2084, żeby śmigał na dwie gałki. Analog plus O, []. X i trójkąt.
Skoro już wspomniałeś o Xenophobe to ja chcę reckę tego tytuła na Atari XL/XE :)
Gra jest najlepsza jak się gra we dwójkę - playbility jest niesamowite. Z chęcią wypożyczę ten tytuł do testów, nigdzie jeszcze pełnej recki z video nie ma, więc... Można być pionierem.
Do kooperacji świetny jest Mario Bros. Najlepiej w wersji XE, bo to dosyć trudna wersja, ale bardzo wierna automatowej i dobrze wykonana.
Fajny też jest Zybex - gorąco polecam. Poza tym też Joust.
Xenophobe jest raczej łatwa grą, tym bardziej że jest nieskończona liczba kontunuacji.
Co do 7800 to faktycznie jest tam tylko garść naprawdę dobrych tytułów. Moje ulubione to: -klasyki z automatów: Galaga, Centipede, Joust, Asteroids, Pole Position II -z nowszych tytułów: Commando (kartridż z wbudowanym Pokeyem), Ikari Warriors, Xenophobe, One on One (na dwie osoby), Midnight Mutants i Alien Brigade (to ostatnie to na light guna)
Dzięki ccwrc, jesteśmy digadani. Xenophobe przejdziemy na początku roku. Nawet jeżeli jast łatwy jak pisze uborg to spróbujemy bez używania kontynuacji, gdyż takich rzeczy nie uznaje w grach.
Dzieku ubborg. Znam te wszystkie gry na 2 playerow, ale zapomniałem o Mario Bros. Trzeba będzie wykorzystać ja w jakimś turnieju plus inne gry z automatów. Czy Jousta da się przejść? Niezła gra, ale może być nudna dla widza. Zybexa mamy w planach, ale muszę potrenowac.
Konsolkę 7800 kiedyś bardzo chciałem mieć , fajna grafika i kilka naprawdę niezłych gier , ale jak usłyszałem te piski ... dźwięk w grach jest bardzo ważny ... Oczywiście jest kilka gier w które w dalszym ciągu chciałbym zagrać i jak znajdę gdzieś na giełdzie bądź okazyjnie to myślę że kupię ... w sumie przez tą konsolę zdałem sobie sprawę z potęgi,przystępności ,mocy i ogólnego funu bijącego z konsol konkurencji (Sega,Nintendo)i mimo całej sympatii do Atari temat innych wynalazków tej firmy oprócz XL/XE sobie odpuściłem , no Stka chciałem zawsze mieć i w końcu mam , ale nie nabyłem go do gier , to inna bajka . Z fajnych gier na 7800 w które chciałem zagrać to :
Nienawidzę jak grają jakieś łepki i gębami komentują fafluniąc się pod nosem - jak żra pewno też pierdzielą ... , wolę sam oceniać grę ...
Xeno jest raczej łatwą grą, ale potrzeba trochę czasu żeby ją przejść. Nie wykluczaj z jednej kontynuacji - w końcu któryś z was będzie się musiał poświęcić i przyjąć obcego na twarz dla dobra odcinka :D
Pewna monotonność jest idealna do: - wykończenia kliku piwek w trakcie grania, - ciągłego komentowania, bo gra nie jest absorbująca umysłowo: wystarczy zabijać wszystko co się rusza a to co się nie rusza potraktować profilaktycznie granatem. Ot, zwykły dzień kosmicznego komandosa, - robienia sobie beki z cyklu Obcy.
A przed gierą można przeczytać najlepszy cykl Alien (coby poczuć klimat): "Obcy - Mrowisko", "Obcy - Azyl", "Obcy - Wojna Samic". Autor: Steve Perry Lektura ma luźny punkt styku z 2 i 3 częścią filmu (decydujące starcie i ten badziew w więzieniu), ale jest o niebo lepsza. Jedne z najlepszych Horror-SF jakie czytałem.
Edit: na 2 graczy w co-op jest jeszcze Tanks wydana przez Mirage. To bardziej ciekawostka niż propozycja. I wykaz do ogarnięcia: ->link<-
Wykaz przejrzałem i ciekawi mnie jak jest rozwiązany coop w Crystal Raider?
Hah, ccwrc, żeby to przeczytać to musiałbym nie mieć życia. Kiedy praca, kobita, inne hobby, ogranie tych gier i napisanie tekstu? Dajcie dobę 48 to się zrobi.
Zawsze chciałem mieć te książki z Obcym, muszę popatrzeć czy na allegro ich nie ma, skoro polecasz. Z Xenophobe damy radę i oczywiście odeślemy w ten sam sposób jak nam podesłałeś. Ja tam lubię gry akcji i jeszcze w klimatach sci fi - to na Atari jest rzadkość...
Z książek to chciałem zawsze kupić też serię Nekroskopa - chyba mam ze dwie części, może uzupełnię kolekcję?
Filmy z Obcym uwielbiam (1 do 4) w wersjach reżyserskich szczególnie. Wiadomo najbardziej cenię 1 i 2, ale 3 reżyserska też daję radę. Boję się oglądać tego nowego Obcego - Przymierze...
@ccwrc "Prometeusz" nie był taki zły,"Obcy Przymierze" - no cóż ,popsuliśta mi film ;-) ,ale i tak zobaczę .
Pierw powstał film , więc film jest dla mnie w tym wypadku priorytetem ,gdyby nie film i wkład Hansa Gigera to znów biegały by zielone ludziki ;-) .
Nie żebym nie lubił książek , bardzo podobał mi się K-PAX,dwie części czytałem , i muszę powiedzieć że nie wiem czemu z filmu wycięli postać dziennikarki ... no cóż ,podobno kręcili druga część ale cisza puki co ... Wiecie może gdzie jeszcze można kupić pierwsza i czwartą część książki ? , szukałem po empikach itp i nic ... @ RetroBorsuk Xenophobe jest naprawdę fajne :-) ,chętnie zobaczę jak gracie . Ps. wkurzają mnie filmiki z YT takie na których jest pokazana gra a jakiś baran w tle pieprzy bez sensu(jaka ta gra chujowa itp,ale gra) , twarzy nie chce pokazać i cholera w sumie wie o co w tym chodzi ... ja czasem chcę zobaczyć grę wraz z dźwiękami i bez komentarzy a tu trudno znaleźć czysty gameplay :-) . Miałem problem ze znalezieniem bez gadania gier które wyżej zaprezentowałem .
... najgorzej wkurza jak się te gumki odklejają podczas akcji ... teraz gram w zasadzie na padzie i jest luz ,kiedyś jak na ławie ze szkłem przyssałem joya to całe szkło się suwało po niej .
@Larek fajnie jakby na dwie gałki dualem dało się grać ...
- Najnowszy odcinek Gramy Na Gazie - Turniej w te 4 fajowe gry. - Recenzja Robotron 2084 w wersji na Atari oraz Recenzja wersji na Automaty + info o konwersjach i sequelach - Recenzja Bandits Atari/c64 plus informacje o konwersjach i Sirius Software - Recenzja Loco Atari/c64 plus info o Super Locomotive (pierwowzorze od Segi) + info o konwersjach - Recenzja kapitalnego DropZone (Atari/C64) + info o konwersjach, sequelu, Archeru Macleanie - Oczywiście nie mogło zabraknąć fajnych historyjek - wprowadzajaca plus 4 do każdej gry.
Gruuubo i na bogato a do wszystkiego screeny, okładki, postery, automaty.
Zapraszamy do seansu, lektury, komentowania zarówno na kanale Larkadiusz jak i na RnG oraz do pobijania rekordów.
odnośnie najlepszej wersji - lepszej nie ma ,to jedyna prawdziwa,reszta to porty do pięt jej niedorastające . Robotron na Atari jest super,ale Drop Zone średnio grywalne,nie mój typ.
Wpis zaktualizowano o nowe REKORDY! Zapraszam do pobicia. Do wygrania skarpetki z LOGO ATARI, nówki, nie śmigane. Piękne, czerwonoczarne w stylistyce bohaterów Marvela ;-).