Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
nosty:
Twoja deklaracja brzmi mocno ideologicznienosty:
więc pewnie niektórzy nie będą po niej chcieli z Tobą na temat gier rozmawiać, oraz wyrobią sobie na jej podstawie opinię o Tobie.nosty:
PS. na C64 jest niestety więcej świetnych gier niż na Atari :Pmysiek:
Raczej im się to udawało, tym bardziej, że architektura tego komputera lepiej wspiera twórców gier.TheFender:
Jest mi tylko trochę żal, że obecni tutaj Atarowcy nie uwielbiali kiedyś Amigi 500 równie mocno jak jatdc:
...trudno mówić że coś w Commodore bardziej wspierało twórców gier (był w ROMie edytor duszków? na podobieństwo Self Testu w Atari).tdc:
Jeśli miałbym wskazać co było wparciem twórców gier od strony architektury C64 to mała paleta kolorów powodowała że grafika zajmowała mało miejsca w RAM.tdc:
Natomiast na Atari mieliśmy ANTIC - procesor graficzny, GTIA - dodatkowy układ graficzny (to duża przewaga, której nijak nie da się w żadnym 8bitowym Commodore przeskoczyć po dziś dzień), ...tdc:
...POKEY od między innymi generowania dźwięku.tdc:
Analizując architekturę Atari, należy zwrócić uwagę, że BARDZO się ona różni od wszystkich innych komputerów.tdc:
Nie powstała ona po to aby komputer się nadawał do gier, ale ogólnie do multimediów.tdc:
Ten komputer jako jedyny powstał po to aby sobie na nim robić wszystko to co się tylko chce.tdc:
...jaki inny komputer może pracować w 4 trybach pracy: 0 bajtów na linię, 32 bajty (jak w Spectrum), 40 bajtów i 48 bajtów?tdc:
Dla projektantów Atari oczywiste było to, że to programista może sobie zbudować taką rozdzielczość jaka mu była potrzebna i właśnie takie jest Atari.tdc:
...ostatnio rozmawiałem z programistą (w tym C64), ten wspominał mi o fajności przerwań graficznych na Commodore. Ja mu powiedziałem, że w Atari jest inaczej, w Atari niejako przyczepiamy przerwania do linii obrazu, a następnie przesunięcie tej linii przesuwa automatycznie przerwanie. Chłopak został zmiażdżony :)tdc:
Otóż te wszystkie gry które powstają dziś po 36 latach istnienia Atari są dowodem na to jak bardzo jest to udana architektura, bo tylko udana umożliwia robienie dziś gier o takiej jakości o jakiej się w latach 80 nikomu nie śniło.tdc:
Ufff.... Pablo - zdrowiej nam !;)nosty:
Mamy na Atari w ostatnich latach mało autorskich gier, które miażdżą, lub choćby są bardzo dobre.RYSIEK_M:
PIN z IRATĄ4 możesz się napić w Gł-zach na mieście. Na party jak zapłaci za te lata w których pił i był za darmo. :)mono:
Drobne sprostowanie :) (pozwoliłem sobie wyjąć fragmenty, ale myślę że nie ze szkodą dla kontekstu):mono:
Myślisz, że Atari wspierało w ten sposób twórców muzyki? POKEY co prawda piękny jest (szczególnie w większej ilości)mysiek:
(...) tym bardziej, że architektura tego komputera lepiej wspiera twórców gier.mono:
, ale brzmienie zwykłego jednego SID-a miażdży. No ale to kwestia upodobań.mono:
No ale Atari potrzebuje tyle samo pamięci na obraz. A ZX to nawet mniej...mono:
Na Atari trzeba robić zmiany w rastrze, ale i tak ciężko pobić mapę kolorów + zmiany w rastrze na C=.mono:
VIC też jest układem graficznym, lecz ma swoje przewagi jak wspomniana mapa kolorów, 8 spritów 24x21 w hires (lub 12x21 w multicolor) czego na Atari uzyskać się nie da inaczej jak programowomono:
A już mieszanie sprajtów w hiresie z grafiką multicolor jest na Atari niewykonalne.mono:
No właśnie - "między innymi" dzięki czemu ciężko doładować dane w tle i grać wszystkimi kanałami bez drugiego POKEY-a na pokładzie. A jak chcesz jeszcze użyć liczników to w zasadzie o dźwięku można zapomnieć.mono:
CTIA nie dawało 256 kolorów.mono:
A mnie się zawsze wydawało, że seria 400/800 była projektowana dla home-businessu.mono:
Chyba każdy komputer do tego służy - to przecież tylko liczydło...mono:
A Atari może z 38 bajtami na linię?mono:
overscan jest standardem. Dlatego trudno mówić w przypadku Atari 8-bit o standardowej szerokości i wysokości ekranu, czy trybie graficznym.mono:
Dziwne, bo Atari może mieć przerwania DLI nie z dokładnością do rastra (pomijając sztuczki typu VSCROL na DLI), ale do wysokości wiersza użytego trybu (1,2,4,8,16) i tylko w zakresie 8..239 linii skanningowej.mono:
Na C= przerwanie rastra działa właśnie z dokładnością do linii skanningowej i to nawet poza ekranem! Więc kto tu ma przewagę?mono:
Trzeba jednak przyznać, że DLI jest przerwaniem NMI, a raster IRQ :)mono:
Lucas Games trudno nawet dziś doścignąć, bo oni stosowali naprawdę nowatorskie podejście do rzeczy. Fraktale w grafice i muzyce, pierwszy chyba na świecie IRQ loader.mono:
Aczkolwiek wątek Yerzozwyerza na AtariArea uświadamia mi regularnie, że na taki ZX Spectrum powstaje 10x więcej gier rocznie niż na Atari :/ Buuuuu, chlip, chlip.mono:
zadecydowało że developerzy wybrali inne platformy.mono:
Jak najbardziej! Mam nadzieję, że party się odbędzie i pogadamy na żywca :]mono:
Edit: No i zapomniałem o podstawowej rzeczy stosowanej w konsolach wcześniej i później - tryb tekstowy z redefiniowalnymi znakami! (...) Ale znowu - Atari miało 128 znaków, C= 256, a taki GameBoy Advanced nawet 1024!nosty:
To co napisałeś to w większej części prawda, czyta się to bardzo miło.nosty:
To co piszesz to klasyczne zaklinanie rzeczywistości.nosty:
Ale to do czego Atari zostało zaprojektowane, co wspiera jego architektura i jaka nowatorska była/jest, nie zmienia faktu, że... na C64 było i jest więcej świetnych gier :Pnosty:
Punkt 3 też niestety nie jest prawdziwy.nosty:
Mamy na Atari w ostatnich latach mało autorskich gier, które miażdżą, lub choćby są bardzo dobre. Nawet porty (które przez ostatnie 15 lat próbują bezskutecznie nadgonić stracone lata 80-te) na Atari nie wypadają lepiej niż na C64.nosty:
C64anabald,nosty:
Zamiast gadać i zaklinać rzeczywistość pozostaje wziąć się do roboty :PRastan:
jest wystarczająco dużo gier, które (w takiej samej wersji jak na C-64) są niemożliwe do zrobienia na Atari (oczywiście bez dodatkowego hardware'u).mgr_inz_rafal:
Przesadzasz... Sam zrobiłem takich kilka ;-)tdc:
Myślałem tutaj o systemie, który od strony toolsów oraz systemu operacyjnego wspierałby tworzenie gier. Przykładowo zawierałby jakiś solidny język programowania gier (w przypadku wszystkich 8bitowców jest to asembler - w przypadku Atari (i tylko Atari!) może to być Action!), jakiś edytor grafiki, duszków, map, muzyki (do gier) itp.tdc:
W moim przypadku mogło to by być:pin:
"drobne sprostowanie" Tedeca - to najlepszy kawał, jaki słyszałem w tym roku ;)pin:
Tedec - pozwól, ale przeczytam jutro :Dwieczór:
Ale przecież w Atari też nie ma czegoś takiego - w ROMie.tdc:
Żadna firma produkująca komputery domowe nie poszła w tym kierunku - a byłby to interesujące;)wieczór:
PS. Jakby ktoś chciał się oburzać - no przecież się robi - to polecam najpierw przejrzeć ten wątek:wieczór:
Larek, zabrałem się serio :)wieczór:
teraz walczę z natłokiem wzajemnie wykluczających się pomysłów ;)larek:
Ja sobie myślę, że w dzisiejszych czasach to już mało kto tworzy bezpośrednio na Atari.larek:
Przy robieniu gry niestety trzeba sobie najpierw napisać własny soft do jej tworzenia, bo inaczej to ciężko byłoby to wszystko ogarnąć.pin:
"drobne sprostowanie" Tedeca - to najlepszy kawał, jaki słyszałem w tym roku ;)mysiek:
Przepraszam, ale czy nie ma możliwości aby wyciąć wątki / wypowiedzi nie związane z Kraków Mega Gryll#2 i zrobić z tego oddzielny temat?.tdc:
O i to trzeba zmienić!mysiek:
Na dobre, szybkie TURBO musiałem czekać kilka lat, a przypomnijcie sobie jakie wieki trwa kilka lat kiedy się ma ich kilkanaście.IRATA4:
jeżeli naprawdę aż tak mnie nienawidzicie to ja proszę o usunięcie mojego konta,postów