atarionline.pl KRAKÓW Mega_GRYLL#2 - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime24 Jun 2015 21:06 zmieniony
       
      Ufff...

      Ty też przegapiasz odpowiedzi, napisałem wcześniej że to co piszę do Ciebie nie piszę jedynie w moim imieniu. Masz się zastanowić nad tym co piszę i mieć pewność że wiele osób chce Tobie coś podobnego powiedzieć, czy nawet zrobić to o wiele bardziej dosadnie.
      A jak Kaz Ci coś dobrze radzi to dlaczego tego nie posłuchać?;)

      A to czy jesteś na pozycji straconej jak widać w najmniejszym stopniu nie zależy ode mnie, bo to inni Ciebie wykluczają a nie ja... ja nawet nie wiem kto konkretnie się domagał i z jakiego powodu (co już pisałem wcześniej).

      IRATA4:

      tdc/wszystkich rozumów nie pozjadałeś

      Z pewnością, ale widzisz ponownie traktujesz moje wypowiedzi jako moje i traktujesz je osobiście, w momencie gdy właśnie nie o to tutaj chodzi...
      To jest Twój sposób na wykręcenie całej sytuacji: nie ważne co pisze tedec w imieniu innych, ważne że nie ma racji bo nie pozjadał wszystkich rozmów. I w ten sposób możesz sobie olać to co się do Ciebie mówi...
      A ja już wcześniej pisałem abyś w końcu zaczął słuchać to co się do Ciebie mówi :/

      Powtórzę ponownie:

      tdc:

      Uparcie nie chcesz zrozumieć co się do Ciebie mówi...
      • 2: CommentAuthormysiek
      • CommentTime25 Jun 2015 07:06 zmieniony
       
      Właśnie to jest podstawowy problem, że jeżeli chodzi o wcześniejsze postępki kolegi IRATA4 (czego wynikiem jest praktycznie ogólny ban na imprezy), wypowiadają się w temacie pojedyncze osoby i to jest głównym powodem, ze kolego IRATA4 myśli, iż jedynie kilka osób go potępia (wręcz nienawidzi) i z powodu tych kilku osób jest kłopot z wejściówkami na kolejne party.

      Dziwne to, bo nie znam osobiście kolegi IRATA4 i nie byłem świadkiem jego zachowania, ale to co usłyszałem, już na kilku imprezach, od naprawdę wielu różnych osób, totalnie mnie zniechęca do jakichkolwiek wspólnych spotkań

      - bo na PARTY jadę, żeby się bawić, a nie martwić, zajmować, opiekować kimś, kto zapomniał o umiarze, obawiać się co jeszcze zechce wykombinować. Z takimi ludźmi imprezuję 2 razy. Pierwszy i ostatni.
      A jak usłyszę legendy od kogoś innego to sam już nie mam ochoty tego przeżywać osobiście.

      - bo lubię ze sobą wziąć swój sprzęt, który kocham bardziej niż siebie samego i w związku z tym chciałbym czuć, że jest bezpieczny, a nie, że ktoś go uszkodzi, a później będzie się klął na wszystkie świętości, że to nie on itd. Nie ma naprawdę znaczenia czy to zrobiłeś rzeczywiście Ty czy ktoś inny - jeżeli masz tendencje do tego, że Ci odpier*ala na imprezach to będziesz pierwszym winnym. Jeżeli w dodatku non-stop powtarzasz, że jesteś biedny, że Cię nie stać, że nie masz... to jeszcze bardziej czuję się niekomfortowo bo jak mi coś zniszczysz to Cię nawet nie mam jak zwindykować!

      - nie cierpię ludzi sępiących, non-stop żyjących na plecach innych. Życie to nie je bajka, trza na tytoń zarobić by zapalić fajkę - tak śpiewał Hasiok i to mądre słowa.
      W dodatku jeśli ktoś zaczyna pieprzyć o teoriach spiskowych (Pablo rozje*ał auto aby IRATA4 nie mógł przyjechać?) to znaczy, że ma problem z głową, a z wariatami też nie chcę imprezować.

      Była już przynajmniej jedna sytuacja, kiedy kolega IRATA4 mógł się zrehabilitować - już miał wejściówkę na Krakowskie Retrospekcje 2014 w listopadzie, ale tak bardzo chciał aby wszyscy się cieszyli z jego obecności, że postanowił zabrać ze sobą chorego psa co mu z dupy ropa ciekła i srał bezgranicznie. Kiedy zaczął o tym bardzo obrazowo opowiadać - dostał kolejnego bana. Bo trzymanie odpowiedniego poziomu i umiar, nie tylko przy piciu mają znaczenie...
      Kończę moją wypowiedź bo z emocji ja sam zaczynam mocno obniżać poziom.
      • 3:
         
        CommentAuthorpabloz1974
      • CommentTime25 Jun 2015 09:06
       
      może to był biedny pies antoni heheheheh
      • 4:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime25 Jun 2015 15:06
       
      Mysiek/"- bo na PARTY jadę, żeby się bawić, a nie martwić, zajmować, opiekować kimś, kto zapomniał o umiarze, obawiać się co jeszcze zechce wykombinować. Z takimi ludźmi imprezuję 2 razy. Pierwszy i ostatni.
      A jak usłyszę legendy od kogoś innego to sam już nie mam ochoty tego przeżywać osobiście."

      Nikt mną się nigdy nie opiekował ,co najwyżej w krzakach spałem ,na party także zabieram swój komputer itp.Myślałem iż chodzi o dobrą zabawę i przeginałem z alkoholem jednakże już wybawiłem się wystarczająco i chciałbym przyjechać ,zobaczyć nowe prace i na trzeźwo porozmawiać .






      "Była już przynajmniej jedna sytuacja, kiedy kolega IRATA4 mógł się zrehabilitować - już miał wejściówkę na Krakowskie Retrospekcje 2014 w listopadzie, ale tak bardzo chciał aby wszyscy się cieszyli z jego obecności, że postanowił zabrać ze sobą chorego psa co mu z dupy ropa ciekła i srał bezgranicznie. Kiedy zaczął o tym bardzo obrazowo opowiadać - dostał kolejnego bana. Bo trzymanie odpowiedniego poziomu i umiar, nie tylko przy piciu mają znaczenie...
      Kończę moją wypowiedź bo z emocji ja sam zaczynam mocno obniżać poziom. "

      Nigdzie psa z sobą nie zabierałem!!! ,co najwyżej do weterynarza, po co piszesz
      takie historie
      Nie przyjechałem ,ponieważ pies był chory i dla tego napisałem iż nie przyjad ę.

      pabloz1974/
      no tak ,rozmawiałem na ten temat nawet z Rafałem ,niestety nie przyznał się do winy ,pies też mówił iż nikt go nie programował ;-p,jednakże zachowanie podobne i prawdopodobnie Rafał popełnił plagiat!,z resztą sprawa trafiła do sądu ... pies niestety zszedł i Rafała uniewinniono ...,napisałem odwołanie i prawdopodobnie przez ową sprawę dostałe bana ,w końcu Atarowcy winni razem się trzymać .
      • 5: CommentAuthormysiek
      • CommentTime25 Jun 2015 16:06
       

      IRATA4:

      Nikt mną się nigdy nie opiekował (...)



      Opieka nad nietomnym to znaczy dbanie aby nie narobił większego gnoju niż ten, który już zdążył zrobić.
      To potrafi zrypać najfajniejszą imprezę.

      IRATA4:

      Nigdzie psa z sobą nie zabierałem!!! ,co najwyżej do weterynarza, po co piszesz takie historie
      Nie przyjechałem ,ponieważ pies był chory i dla tego napisałem iż nie przyjadę.


      Załączam link do tamtego wątku:
      ->link<-

      Tak dla porządku, abyś sobie przypomniał całą sytuację kto komu przywrócił bana i dlaczego żeś nie przyjechał.

      Zaczynam rozumieć złość kolegów, na to, że przepraszasz, a za chwilę się stawiasz na zasadzie "Przecież ja nikomu, niczemu nic nie zrobiłem." Po prostu masz bardzo dobrą, ale jakże wybiórczą pamięć. Czyli nie pamiętasz tego czego nie chcesz pamiętać.
      • 6: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime25 Jun 2015 16:06
       
      @mysiek: gwoli sprawiedliwości - przeczytałem wątek i zrozumiałem z niego sytuację następującą:

      1. Irata miał wstępnie bana.
      2. Ban został warunkowo zniesiony
      3. Iracie zachorował pies, ale i tak chciał przyjechać bo jak napisał, miał się kto nim zająć
      4. Pin wyraził wątpliwość, czy Irata nie przywiezie ze sobą psich zarazków
      5. Ban został przywrócony

      Sorry, ale sytuacja jest absurdalna.
      • 7: CommentAuthoras...
      • CommentTime25 Jun 2015 16:06
       
      6. skakanie na kojo przez okno i rozbicie sobie głowy
      7. łamanie desek na ognisko = ileś tam szwów na nodze
      8. budzenie rano ludzi i pytanie czy nie mają czegoś do palenia= strzał z pięści w twarz
      9. .... lepiej nie......
      • 8: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime25 Jun 2015 17:06
       
      @as: listę grzechów znam i nie zajmuję stanowiska - miałem na myśli tę konkretną sytuację.
      • 9: CommentAuthoras...
      • CommentTime25 Jun 2015 18:06
       
      Pisałem wielokrotnie, Irrat zamiast próbować jechać na kolejny zlot, powinien rozliczyć się z ludźmi których jest dłużnikiem bądź naprawić jakieś tam szkody…

      Osobiście nie mam nic do Irrat-y ale będąc organizatorem nie był bym szczęśliwy jak ktoś w nocy rozwala sobie nogę jest pełno krwi i wszyscy w około są po %%% ...
      • 10:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime25 Jun 2015 18:06 zmieniony
       
      As/ no to co napisałeś to lekkie przegięcie .

      :6. skakanie na kojo przez okno i rozbicie sobie głowy
      7. łamanie desek na ognisko = ileś tam szwów na nodze
      8. budzenie rano ludzi i pytanie czy nie mają czegoś do palenia= strzał z pięści w twarz
      9. .... lepiej nie......

      Nie na kojo bo koja tam nie było ...były chyba krzesła lub materac ...nie wcelowałem ,zdarza się ,i nie przez okno ,jeszcze będzie że szybę stłukłem tak jak było z tym iż to ja Yerzmieyowi obudowę kompa uszkodziłem a wiem że nigdy bym czegoś podobnego nie zrobił ,co jak co ale dbam o sprzęt komputerowy/tv ,itp ,nie ważne czy własny,pożyczony czy w kafejce ,myję zawsze łapy zanim dotknę klawiatury .
      Nie mam żadnych szwów ,łamałem gałęzie na ognisko przy którym byłem ja ,sOnar i Popeye a że byłem wstawiony i się z jedną grubszą przeliczyłem ...
      moja noga,ja cierpiałem i do nikogo pretensji nie miałem .
      To budzenie to fakt ,PRZEPRASZAM.



      As /"Pisałem wielokrotnie, Irrat zamiast próbować jechać na kolejny zlot, powinien rozliczyć się z ludźmi których jest dłużnikiem bądź naprawić jakieś tam szkody…"

      Jakie szkody ??????
      Wiem ile jestem winien jak i komu ,nie jest to astronomiczna kwota przez którą bym mógł zostac skreślony,nazwany oszustem itp.Jasne że oddam przy najbliższej okazji .

      "Osobiście nie mam nic do Irrat-y ale będąc organizatorem nie był bym szczęśliwy jak ktoś w nocy rozwala sobie nogę jest pełno krwi i wszyscy w około są po %%% ... "

      No teraz to jakieś Horrory opowiadasz .
      Też nic nie mam do ciebie,sam mnie zmotywowałeś do pierwszego przyjazdu.
      • 11: CommentAuthorpin
      • CommentTime25 Jun 2015 19:06
       
      Czy możecie nie zatruwać wątku dyskusją o prywatnych problemach? ;)
      • 12: CommentAuthoras...
      • CommentTime25 Jun 2015 20:06
       
      Irrat to nie horrory
      • 13: CommentAuthoras...
      • CommentTime25 Jun 2015 20:06
       
      Pin, dobrze lata nie grałem w gry Wiesiek 3 na uber, program sobie....
      • 14:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime25 Jun 2015 23:06 zmieniony
       
      Kuźwa, jak czytam to, co napisał Irata (tu i w wątku Krakowskie Retrospekcje) to płaczę ze śmiechu :D
      Tekst o jakimś robalu żyjącym w psie, który sra jest genialny. Tłumaczenia Iraty o skakaniu przez okno i łamaniu nóg r-e-w-e-l-k-a :))

      No kocham gościa! ;)
      • 15: CommentAuthorpin
      • CommentTime25 Jun 2015 23:06
       
      Fakt faktem, niezwykła jest to historia ;)
      • 16: CommentAuthornosty
      • CommentTime25 Jun 2015 23:06
       
      @larek - ja w kwestii formalnej: gronkowiec to bakteria a nie robal ;)
      • 17:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime26 Jun 2015 00:06 zmieniony
       
      A nie, to w takim razie całkowicie zmienia postać rzeczy i przestaje być śmieszne... ;)

      Nie no, jeszcze raz przeczytałem tekst o tym robalu... poplułem ze śmiechu laptopa... :))

      Żeby nie było - ten tekst Asa też jest mocny:
      8. budzenie rano ludzi i pytanie czy nie mają czegoś do palenia= strzał z pięści w twarz
      • 18:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime26 Jun 2015 02:06 zmieniony
       
      ...do palenia? Rozumiem że Irata4 był przejęty tym, że nogę sobie roztrzaskał o te deski i nie było co do ogniska wrzucić...


      ps. Irata4 - pisząc takie rzeczy jak na tej jednej stronce forum - bardzo sobie szkodzisz (od nienawiści zaczynając). Upewniasz wszystkich w tym aby więcej Ciebie nie zapraszali...
      • 19: CommentAuthoras...
      • CommentTime26 Jun 2015 08:06 zmieniony
       
      Dodam tylko że punkt nr. 8 jeden z naszych atarowcow nie wytrzymał i tak zrobił....
      Także irrat jak sam napisałeś to lekkie przegięcie...... Tylko pomysl kto przegiął...
      • 20:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime26 Jun 2015 11:06
       

      TDC:

      bardzo sobie szkodzisz (od nienawiści zaczynając). Upewniasz wszystkich w tym aby więcej Ciebie nie zapraszali...

      Wiem jedno - nie wszystkich. Ja Iratę lubię i mnie z jego strony nic złego nie spotkało. A to co opisuje, to nawet zabawne jest... To że dostał "strzał z pięści w twarz" też. Widocznie mu sie należało :D
      Poza tym, o co chodzi z tą nienawiścią?
      • 21: CommentAuthorxxl
      • CommentTime26 Jun 2015 11:06
       
      strach jezdzic na party... mozna po mordzie dostac
      • 22: CommentAuthoras...
      • CommentTime26 Jun 2015 11:06
       
      larek, jak pisałem osobiście nie mam nic do Irraty!
      Nic złego mi nie zrobił.

      Przytoczyłem tylko trzy przykłady. Dlaczego organizatorzy zlotów bronią się przed tym aby irrat przyjechał na zlot.
      • 23:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime26 Jun 2015 11:06
       

      XXL:

      strach jezdzic na party... mozna po mordzie dostac

      No proszę cię... nie po mordzie, tylko w twarz :D. Poza tym trzeba być Iratą i budzić ludzi rano i pytać, czy nie mają czegoś zapalić. Wystarczy unikać tego (co nie wydaje się być trudne) i party można przeżyć ;D

      AS...:

      organizatorzy zlotów bronią się przed tym aby irrat przyjechał na zlot.

      Ich prawo. Ale zobaczcie, jak zabawnie by było ;D
    1.  
      Macie gdzieś fotki tego psa?
      • 25: CommentAuthors2325
      • CommentTime26 Jun 2015 13:06
       
      może lepiej nie
      • 26: CommentAuthors2325
      • CommentTime26 Jun 2015 15:06 zmieniony
       
      to pewnie któryś z tych

      • 27:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime26 Jun 2015 15:06 zmieniony
       
      Fotka "tego "psa,nazywała się SONKA.

      • 28:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime26 Jun 2015 15:06
       
      s2325
      "strach jezdzic na party... mozna po mordzie dostac"

      morda nie szklanka.
      Był co prawda drobny incydent, wynikający z niezrozumienia poprzez % z jednej jak i drugiej i trzeciej strony,sytuacja została wyjaśniona i naprawdę nie ma do czego wracać.
      s2325/ Dobre :-)
      • 29: CommentAuthors2325
      • CommentTime26 Jun 2015 15:06 zmieniony
       
      Ja nie jeżdżę i się nie wypowiadam. Zacytowałeś jakoś niebardzo.
      • 30:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime26 Jun 2015 16:06
       
      rysunki psiaków.