Od wielu lat wrzucam na swój jutubowski kanał finały znanych i mniej znanych gier, w które pociskaliśmy w dzieciństwie. Generalnie staram się wybierać tytuły, których zakończeń nie widziałem w sieci lub moich ulubionych. Pomyślałem, ze od teraz będę pod tym wątkiem podrzucał Wam wideo z najnowszymi "zaliczeniami" gier, które mają chociaż skromny napis "congratulations" na końcu. Oczywiście, jeśli ktoś sobie nie chce psuć własnego grania spojlerem to nie ogląda :)
Dosyć ciekawa gra logiczno-zręcznościowa. 60 leveli, niektóre proste, niektóre naprawdę trudne (kilka razy myślałem, że plansza jest zabugowana bo godzinami nie mogłem znaleźć rozwiązania).
Rockman - chyba ostatnia normalnie dostępna(w sklepach 95) SUPER GRA którą z przyjemnością ukończyłem a mimo to często do niej wracam -jest super sterowanie ,dynamika ,grafika,muzyka wszystko co powinna mieć dobra gra ,do tego zakończenie z humorkiem .
... no właśnie ,wygląda to tak jakby autor cała siłę wykorzystał na zrobienie gry i padł na koniec zapominając o graczu ... ale przywykłem do tego i tak nic nie przebije Ghost'N Goblins które ... zresztą zobacz sam 14:19 -
Zawsze marzyły mi się na A8 fajne zakończenia no i na szczęście niektóre gry mają takowe ,ale pamiętam jak bardzo rozczarowało mnie zakończenie Draconusa na A8 tzn rozczarowało jak u kolegi zobaczyłem końcówkę z C64 .
Nawet kiedyś zrobiłem dla A8 taki rysunek ,mógłbym zrobić taką animacje o ile dało by się ją upchnąć do gry .
Dzięki za zakończenie Pitfall II, nigdy go nie widziałem. Pamiętam, że Pitfall II, to była jedna z moich ulubionych gier. W dzieciństwie grałem w to wieeeeele godzin, rysowałem mapę, w końcu po na prawdę kosmicznie ogromnej ilości czasu ukończyłem poziom, ale myślałem, że to będzie koniec gry, a jak mi się pojawił poziom drugi gdzie od razu widać, że mapa jest bardziej skomplikowana, a na dzień dobry nie wiadomo było nawet w którą stronę iść, to się załamałem:-) Nigdy nie podjąłem się przejść pierwszego poziomu drugi raz, żeby spróbować zmierzyć się z drugim poziomem.
Przelazłem za młodu Pitfall II i się porzygałem! Nigdy więcej :-). Gra fajna, ale za mało urozmaicona i później przegięcie z tymi balonami i przepaściami. Wolę jedynkę Pitfalla.
No na pewno odisławie. Zaraz dodam subskrypcję, ale wiesz ja nie lubię spoilerów i rzadko oglądam zakończenia. Pewnie zerkne na te, których na pewno nie ogram.
ukończyłem , hicior to niestety nie był ,ale mimo wad można było trochę pograć , pokombinować ,nie ginęło się po "dwóch"sekundach jak w większości gier .
@IRATA tak, całkiem przyjemna łatwa giera bez miliona kombinacji przedmiotów i z przystępnymi "wrogami". Oczywiście(to już prawie tradycja) zakonczenie bez fajerwerków, ale dobrze, że w ogóle coś jest więcej niż napis congratulations
No sam. Z tym, ze oprócz doświadczenia z giercowania w wiele tych gier jeszcze na oryginalnym sprzęcie to w dobie internetu pomagają mi: - mapy z internetu i własne, robione na kolanie - opisy i instrukcje, a czasem solucje - no i nieoceniona przy braku czasu możliwość zapisania na emulcu stanów przy dłuższych grach
... jak ktoś gra to problemu z przechodzeniem gier nie ma ,te gry nie są jakoś szczególnie trudne , Zbir mnie wkurzał bo miał takie pułapki bez wyjścia . Staram się nie grać na emulcu właśnie ze względu na zapisywanie które korci jak diabli a przecież Atarynka nie oferowała takiej możliwości (choć to się może zmienić :-p)ba, bardzo rzadko były kody ,w większości w logicznych fajne hasła miał"One Man and His Droid" którego za dzieciaka jak i teraz nie rozszyfrowałem ,muzyka po pięciu minutach mnie męczyła a później dniami zaśmiecała głowę , co innego wersja na C64 -która graficznie cinko ale muzycznie miażdży Atarynkową wersje tej gry ,ciekaw jestem czy muzykę do wersji Atari też robił Rob Hubbard ? .
@odislaw zdarzyło ci się że podczas kręcenia materiału schrzaniłeś i zginąłeś ? W takim wypadku nagrywasz od nowa czy sprytne cięcie ?
@IRATA Jeśli straciłem przysłowiowego ostatniego ludzika to przy krótkich grach kiedy nie muszę zapisywać stanu ze względu na czas jadę od początku(ambicja>wygoda), a przy dłuższych, przy moim trybie pracy/życia zaczynam od ostatniego zapisanego stanu(czas>ambicja). Nigdy nie kombinowałem z jakimiś cięciami :)
Akurat w One man and his droid atarowska muza ssie. Tak jak dla ciebie, tak i dla mnie ta gra stanowi tajemnicę z dzieciństwa...ale powoli się do niej przymierzam ;)
Odisław Ty się nie daj prosić tylko zrób przegląd polskich komnatówek. Puścimy na RnG. Screen. Krotkue info o grze. Plusy i minusy. Podsumowanie i taki przeglądzik. Fajny będzie. Ogrywasz te gry jak szalony. Pozdrawiam oczywiście.
Na C64 za muzykę odpowiada Rob Hubbard , a wiecie czy w porcie dla A8 także ? , ciekawe z jakiego sprzętu jest to port ... na C64-port, A8-Port,Spectrum -Port więc pod co była ta gra pisana ???
@gorgh trochę tak :) btw jako, że grafika i animacja została zerżnięta z commodorowskiej gry DJ Puff liczyłem nieśmiało na bossa, ale jak (prawie)zawsze się przeliczyłem :)