atarionline.pl Game Maker ... nadchodzi - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1: CommentAuthorsis101
      • CommentTime5 Feb 2018 21:02
       
      Czy dla laików będzie jakaś instrukcja opis tego?
      • 2: CommentAuthorpin
      • CommentTime5 Feb 2018 22:02
       

      xxl:

      gra uruchomi sie na standardowym 8-bit atari z 64kb ramu (zadowoli sie 62kb), dane bedzie docztywac w razie potrzeby :-)


      Nie wiem, czy Ci napisać wprost tu, na priv czy nie odezwać się wcale ;). Ale będzie ciężko. Hahahahhh.
      • 3: CommentAuthorSzafir
      • CommentTime6 Feb 2018 00:02
       
      Prezentuję wczesną (bo pisaną od wczoraj) wersję Atari Font Creatora. Jak program nabierze trochę więcej używalności to wrzucę go do testów.

      Programik jest częścią zestawu GameMakera do silnika HB2 (ale działa oczywiście zupełnie niezależnie).

      Cechy mojego edytora to: praca na zestawie 5x5 znaków (takich zestawów będzie można zdefiniować 100), oraz wyświetlenie animacji z podanego zakresu zestawów.

      A reszta to taki standard ;)
      • 4: CommentAuthorAdam
      • CommentTime6 Feb 2018 00:02
       
      Skądś znam te grafiki ;) A można już definiować w tym kreatorze maskę sprajta?

      PS. Popraw proszę "Expot" na "Export" :)
      • 5: CommentAuthorxxl
      • CommentTime6 Feb 2018 08:02 zmieniony
       
      jeszcze mamy szanse zmienic zalozenia projektu:

      - gra nie bedzie optymalizowana dzieki czemu bedzie mogla dzialac na 16bit procesorze (bedzie ja mozna puscic w turbo zeby dzialala jak optymalizowana wersja), zajmowac powyzej 128k ram, ladowac sie z twardego dysku,
      - gra bedzie optymalizowana zeby dzialac na standardowym atari (64k ram), doladowywac dane ze stacji (lub dowolnego emulatora stacji)
      - gra bedzie optymalizowana na atari 64k ram, bedzie mogla doladowaywac dane z dowolnego urzadzenia pod warunkiem ze bedzie zainstalowane rozszerzenie MapRAM

      tak wiec mozna glosowac:
      1. zadowoli posiadaczy 65816 i innych takich
      2. standardowy sprzet
      3. zadowoli ludzi z rozszerzeniami np. MapRAM lub Antonia (6502)

      :-)
      • 6:
         
        CommentAuthorMq
      • CommentTime6 Feb 2018 10:02
       
      @TheFender: mi nie chodziło o to, których gier jest więcej, ale o fakt, że istnieją takie sequele, które faktycznie są kontynuacją na tym samym lub lekko zmodyfikowanym silniku, ale są też i mogą być takie, które są zupełnie innymi grami. A to w kontekście, że ktoś może zrobić Fred 2 na silniku HG2 i może to być zupełnie nowa gra, z trochę innymi przeszkadzajkami, innym celem, czy też innym sterowaniem. Nie musi mieć takiej samej mechaniki jak pierwowzór.

      A przykłady jeszcze by się znalazły. Z małego Atari choćby Pitstop 1 i 2 (zupełnie różne gry), Pitfall 1 i 2 (inny cel, inne przeszkadzajki inny rodzaj scrolla czy mapy), czy Miecze Valdgira 1 i 2 (zupełnie inna koncepcja i mechanika przeszkadzajek).

      Najwięcej takich ewolucyjnie zupełnie innych gier było na pececie, gdzie zmieniał się w międzyczasie sprzęt, więc i silniki się robiło co rusz to nowe do kolejnych odsłon różnych tytułów. Albo na konsolach, gdzie kolejna część gry wychodziła już na następnej generacji konsoli. Przy konsolach mamy też multum gier, w których występuje ten sam bohater, a gra jest w ogóle kompletnie inna (np. seria Mario, gdzie mamy tradycyjnego Maria platformowego, ale też jeździ gokartami, nie wspominając już o późniejszych wersjach 3D - to samo Sonic w Segach, który z kolei ma też swoje różne wersje na innych platformach). Tak że nie mówiąc o zmianach drobnych w hipotetycznym Fred 2 jakimi była by inna mechanika przeszkadzajek, trzeba zauważyć, że Fred 2 mógłby nawet w ogóle nie być platformówką:-) Ale odbiegłem od tematu wątku...
      • 7:
         
        CommentAuthormav
      • CommentTime6 Feb 2018 11:02 zmieniony
       
      Zdaje się, że kiedyś istniała Lasermania 2 na Amigę, która w niczym nie przypominała Lasermanii z Atari :)

      A no i jeszcze Heroes 3 i 4 ;)
      • 8: CommentAuthorpin
      • CommentTime6 Feb 2018 11:02
       
      XXL - no, jestem pod wrażeniem - zaskoczyłeś mnie jak mało kiedy - i jeszcze spraw, by można było użyć rozszerzenia Ultimate 1MB.
      • 9: CommentAuthorxxl
      • CommentTime6 Feb 2018 11:02 zmieniony
       
      @Adam: rysowanie maski sprita widzialbym tak, ze wybranej warstwie sprita dajemy 30% przezroczystosci i rysujemy na warstwie maski...

      podobny efekt przezroczystosci jak w edytorze dodawanie atrybutow do mapy

      @Pin: tylko jeden z tych punktow bedzie zrealizowany (zalezy od popytu)
      • 10: CommentAuthorpin
      • CommentTime6 Feb 2018 11:02
       
      @XXL - eee, no to wiedziałem że coś będzie jednak nie tak. Istnieje więc duża szansa że żadna z gier z tego makera nie przejdzie selekcji na co najmniej 2 różnych zlotach i jednej imprezie typu game-jam ;)

      Czyli, np. zakładasz (bo to w różnych punktach jest), że nie można wygenerować legalnego kodu i użyć ext ram?
      • 11: CommentAuthorxxl
      • CommentTime6 Feb 2018 12:02
       
      a co mnie interesuja zloty na ktorych nie mozna prezentowac softu na atari?

      > Czyli, np. zakładasz (bo to w różnych punktach jest), że nie można wygenerować legalnego kodu i użyć ext ram?

      przeciez punkt pierwszy o tym mowi. mozna miec nieoptymlizowany kod i wszystko w ext ram. tylko ze co to za wyzwanie ;-) jesli ograniczenia istnieja np. standardowa ilosc pamieci - trzeba kombinowac jak przy minimalnych zasobach stworzyc efekt taki jak gdyby zasoby byly nieograniczone ;-) brzdzi mnie podejscie pece - nie optymalizuj, dokup ramu, zmien proca itd..
      • 12:
         
        CommentAuthorTheFender
      • CommentTime6 Feb 2018 16:02
       
      zmien żone :D
      • 13: CommentAuthorpin
      • CommentTime6 Feb 2018 17:02
       
      Wiesz Krzysiu, generalnie mam to w pupie i - co z tego wynika jasno - znów zrobisz coś na złość tym, którzy mają U1MB, czy Side, IDE+ itd. A szkoda, bo wystarczy tylko troszkę dobrych chęci i bez uszczerbku dla wyniku działania takiego programu (makera) wszystko mogłoby ładnie działać. No cóż, będziemy mieli przypuszczalnie następne hoowno. Do niedo-widzenia :)
      • 14:
         
        CommentAuthormaly_swd
      • CommentTime6 Feb 2018 18:02
       
      Pin: Moim zdaniem powinieneś odpuścić takie komentarze. XXL robi to sobie jako hobby i zajebiście mu to wychodzi. To że Ty inni mają jakieś konfiguracje na których to nie zadziała - trudno.
      To jest soft na małe Atari, na takie jak wyszło z fabryki - jeśli na takim zadziała to w czym problem?

      Zawsze możesz zrobić konkurencyjnego "mejkera", który na złość nie ruszy u XXLa.

      A teraz cieszmy się twórczością XXL. Moim zdaniem chłop ma talent i trzeba to doceniać, a nie "gasić".
      • 15: CommentAuthorpin
      • CommentTime6 Feb 2018 18:02
       
      Mały - w tym problem, że to nie ja jestem złośliwym człowiekiem ;)
      • 16: CommentAuthorsis101
      • CommentTime6 Feb 2018 19:02
       
      Dokładnie słabe są te komentarze na linii XXL - Pin. Jeżeli można zrobić opcję później by satysfakcjonowała Pina i innych posiadaczy extended Atari to spoko, ale lepiej skończyć Projekt by wystartował na real Atari ew. z ramem na plus. Siły przerobowe przede wszystkim.
      • 17:
         
        CommentAuthoranonymus
      • CommentTime6 Feb 2018 19:02
       
      Mnie już jakiś czas intryguje, czy wy chłopaki kłócicie się naprawdę, czy tylko się droczycie.
      • 18: CommentAuthorpin
      • CommentTime6 Feb 2018 19:02
       
      rzecz w tym, że te wielkie "optymalizacje" faktycznie nic szczególnie nie zmienią oprócz tego, że w kodzie pojawi się zapewne kilka nielegalnych nopów, odwołanie do $D3F1 i będziecie sobie te gry dodatkowo heblować na 19200bps od dziś do końca świata włącznie.

      No dobra, nie psuję Wam tu zabawy dalej, życzę powodzenia i oby coś z tego ostatecznie wyjszło ;)-
      • 19: CommentAuthorgrzybson
      • CommentTime6 Feb 2018 20:02
       
      Przepraszam, ale wsadzę w kij w mrowisko. Bo nie rozumiem dlaczego ext RAM, kontrolery IDE wszelkiej maści (IDE+, SIDE) są "be", a Antonia (czyli też ext ram), MapRAM są cacy. To w końcu brzydzi Cię podejście PeCe, czy nie?

      Co mnie zaczyna brzydzić, to sarkastyczny ton Twoich wypowiedzi. Tak jak byś chciał umniejszyć, albo nawet zanegować cały dotychczasowy dorobek sceny. No bo jak inaczej rozumieć określenia "srAtari", "degeneroscena", itp.

      Wracając do tematu. Oczywiście to tylko hobby i nikt nie ma prawa narzucać Ci jak masz pisać. To twój wybór. Ale jeżeli na poważnie pytałeś tutaj kogoś o zdanie, to ja optuję za opcją numer 1- gra potrafi załadować się z każdej pamięci masowej, którą da się podłączyć do dostępnych w Atari złączy(SIO, PBI, CART+ECI). Jeszcze lepiej, jeżeli będzie potrafiła wykorzystać choć trochę dodatkowego RAMu (130XE). Jeżeli nie to chociaż rozważ opcję nr 2 - stock 65XE. Wtedy przerzucę sobie nowego Hobgoblina na dyskietkę 5.25, żeby było jeszcze bardziej koszernie.

      PS: Ciekawe ilu jest użytkowników MapRAMu oprócz autora / pomysłodawcy, a ilu niezliczonych wariantów dodatkowego bankowanego RAMu.
      PS#2. Niedostępność tych 2KB podstawowego RAMu do też ograniczenie. Idąc Twoją logiką - co to za frajda omijać je sprzętowo?
      • 20: CommentAuthorxxl
      • CommentTime6 Feb 2018 21:02
       
      > No bo jak inaczej rozumieć określenia "srAtari", "degeneroscena", itp.

      nigdy nie uzylem tego pierwszego okreslenia, wydaje mi sie tak samo obrzydliwe jak dzialalnosc degenerosceny ktora miedzy innymi z luboscia sie nim posluguje.

      rozpoczniemy dyskusje jak sie do tego odniesiesz :)
      • 21:
         
        CommentAuthorXLent
      • CommentTime6 Feb 2018 21:02
       
      Oddaję głos na opcję: 2. standardowy sprzet. Nie wszyscy mają dostęp do przerabianych sprzętów, ale zapewne większość użytkowników przeróbek ma dostęp do stock'owych Atarynek.
      To się nazywa kompromis :)
      • 22: CommentAuthorfalcon030
      • CommentTime7 Feb 2018 13:02
       
      Głos na opcję nr 2.

      Tak, nie mam jeszcze żadnych rozszerzeń w moich XE ;-)
      • 23:
         
        CommentAuthorMq
      • CommentTime7 Feb 2018 13:02 zmieniony
       
      Ja też jestem za opcją 2. Rozszerzenia w Atari mogą sobie być, sam takowych używam (więcej RAM, czy stereo), ale uważam, że po zamontowaniu rozszerzeń nadal powinno wszystko chodzić co chodzi na standardowym Atari. Idealnym było by gdyby sobie gra potrafiła skorzystać z dodatkowego RAM-u jeśli go znajdzie i wtedy np. załadować więcej czegoś, a jak nie, to doczytywać sobie z dyskietki czy tam z dysku twardego i tyle.
      Ogólnie uważam, że w dzisiejszych czasach należało by tworzyć tak, żeby to co robimy potrafiło działać z dowolnych nośników zarówno współczesnych jak i epokowych. Oczywiście tu znowu: współczesne nośniki powinny zachować kompatybilność sprzętową i umieć ładować stare gry.
      Wyjątek mogą stanowić dedykowane specjalne kartridże jeśli ktoś ma taką wizję i chce tak zrobić. Np. podoba mi się koncepcja Larkowej Laury, która wyszła w edycji limitowanej na kartridżach i osoby, które zechciały ją kupić dostały w bonusie więcej leveli. Uczciwe podejście.
      Tak samo podoba mi się koncepcja XXL-a wydawania gier na SIOcarcie - tyle że tu może być podobnie, że jak ktoś chce kupić to dostanie w bonusie muzykę i coś tam jeszcze, a jak nie chce, to ściągnie sobie plikową wersję gry, która by też była fajna, ale nie będzie miała muzyki i czegoś tam jeszcze. Nie wiem czy XXL ma takie plany, ale mi by się tak podobało.

      Pin - mimo całego mojego szacunku do Twojej osoby - niezbyt konstruktywne te Twoje wypowiedzi w niniejszym wątku... Kiedyś czytałem sobie nawet chętnie wasze przepychanki, były dla mnie zabawne i rozrywkowe, ale szczerze mówiąc nudne to już trochę...
      • 24: CommentAuthorpin
      • CommentTime7 Feb 2018 17:02
       
      @Mq - ogólnie nic nie rozumiesz, bo jesteś za opcją numer 2 a popierasz i opisujesz postulaty z opcji 1, 2 i 3 (bazując na treści logicznej posta #5, oraz tego ci piszesz). Większość z was też tego nie rozumie, że gość wciska wam ciemnotę w imię "oryginalnego" Atari olewając zarazem część standardowych możliwości tego sprzętu. W sumie, to nawet jest to zabawne ;)
      • 25: CommentAuthorpin
      • CommentTime7 Feb 2018 17:02
       
      Sumarycznie więc, podobnie jak kolega Mq; popieram opcję 1, 2, 3 :)
      • 26:
         
        CommentAuthorMq
      • CommentTime7 Feb 2018 18:02
       
      @pin: wg mnie to Ty nie rozumiesz, bo podpierasz się logiką, a łączysz te postulaty z trzech punktów, chociaż one się logicznie wykluczają. To co opisałem na temat rozszerzeń, dodatków itd, to stoi w sprzeczności z punktem 1 i 3. Wg mnie analiza logiczna punktów XXL-a doprowadza do wniosków z goła innych niż Twoje.

      Po pierwsze punkt 1 jest sarkazmem. Chodzi o to, że wersja taka miała by nie działać na oryginalnym standardowym Atari w ogóle. A sarkazm polega na tym, że ludzie dokładają 16-bitowy procesor, który jest kompletnym bezsensem w małym Atari, a następnie tworzą nieoptymalne oprogramowanie, które spokojnie można by zrobić na wersji 8-bitowej. Oczywiście jeżeli cokolwiek w ogóle tworzą, bo ja jakoś szczególnej góry softu nie widzę na 65816 czy jak mu tam. Jeśli jest inaczej, to pokaż mi jakąś listę mega wypasionych gier na tego typu rozszerzenia. Albo chociaż na palcach jednej ręki wyłuskaj takie perełki, które sprawią, że już nie warto się standardowym Atari w ogóle zajmować. Za to z tego co wiem, wsadzenie tegoż proca powoduje niekompatybilność wstecz, co wydaje mi się podwójnie irracjonalne:-)

      Punkt 3 to również sarkazm. Nie chodzi tu wg mnie konkretnie o MapRAM czy Antonię z 6502, tylko ogólnie o pomysły podpasowywania softu pod konkretną niszową grupkę użytkowników jakiegokolwiek rozszerzenia, które rości sobie prawa do samozwańczego ogłoszenia się "standardem". Zwłaszcza jedno takie rozszerzenie (nie wymienię które) traktowane przez pewną grupę ludzi jako tak zwany "standard" z próbą wymuszenia tego "standardu" napawa mnie obrzydzeniem - chyba w podobnym stopniu jak XXL-a rozbudowy pecetów.

      To natomiast co ja napisałem w poście #23, to poparcie dla punktu 2 jako utrzymanie kompatybilności z oryginalnym sprzętem, oraz moją propozycję poparcia dla rozszerzeń, które nie ingerują w ten standard, a jedynie dodają odrobinę szersze możliwości, z których może gra/program skorzystać alternatywnie, a nie obligatoryjnie.

      Tak że taka jest moja interpretacja logiczna tego co XXL napisał w poście #5, oraz tego co sam napisałem w poście #23.

      @XXL: jeśli źle zrozumiałem i moja interpretacja logiczna jest niewłaściwa, to proszę popraw mnie.
      • 27: CommentAuthorxxl
      • CommentTime7 Feb 2018 19:02
       
      nie mysl, ze jestes jakis wyjatkowy... wierz lub nie, ale znakomita wiekszosc wlasciwie to odczytuje :-)

      ale nie tlumilbym glosow takich jak #19... niech sa przestroga.

      czytajmy dzieciom bajki :-) bedzie im w zyciu lepiej.
      • 28: CommentAuthorpin
      • CommentTime7 Feb 2018 19:02
       
      ... no miałem już nie pisać, ale nie da się.

      Mq:

      wg mnie to Ty nie rozumiesz, bo podpierasz się logiką, a łączysz te postulaty z trzech punktów, chociaż one się logicznie wykluczają.


      Oczywiście że się nie wykluczają. Można bez problemu uszanować trzy punkty z powyższego założenia jednocześnie.

      Mq:

      To co opisałem na temat rozszerzeń, dodatków itd, to stoi w sprzeczności z punktem 1 i 3. Wg mnie analiza logiczna punktów XXL-a doprowadza do wniosków z goła innych niż Twoje.


      Dlaczego? Jeśli XXL logicznie do punktu pierwszego dołącza "zadowolenie" (?), czy coś tam dla posiadaczy 65c816 i HDD? - do '816 wystarczy legalny kod który pójdzie na WSZYSTKIM, do HDD wystarczy uszanować to, co od około 1983 roku daje nam system operacyjny komputera. Olewanie tego jest właśnie krokiem wstecz jeśli chodzi o KLASYCZNĄ zgodność z OS Atari

      Mq:

      Idealnym było by gdyby sobie gra potrafiła skorzystać z dodatkowego RAM-u jeśli go znajdzie i wtedy np. załadować więcej czegoś, a jak nie, to doczytywać sobie z dyskietki czy tam z dysku twardego i tyle.


      Mq:

      Ogólnie uważam, że w dzisiejszych czasach należało by tworzyć tak, żeby to co robimy potrafiło działać z dowolnych nośników zarówno współczesnych jak i epokowych. Oczywiście tu znowu: współczesne nośniki powinny zachować kompatybilność sprzętową i umieć ładować stare gry.


      Czyli dotychczasowe 95% oprogramowania, które uruchomisz ze SIO2SD, SIDE2, SIDE1, CA2001:), MSCIDE, MYIDE, IDEPLUS, XF551 czy co tam jeszcze się znajdzie.

      Czyli, jeśli gra ma się uruchomić z dowolnego nośnika to stoi to w sprzeczności z tym, co autor GameMakera lansuje na co dzień. Też jestem zwolennikiem wykorzystywania sprzętu opcjonalnie i nic nie stoi na przeszkodzie, by coś się doczytywało, lub by to wrzucić w ext ram na raz. Kiedyś pisało się i tak programy i nikt nie był pokrzywdzony. Ten, co miał ram miał mniej pitu - pitu, ten co 64k był też zadowolony, bo mu to działało. Wyjątkiem są przeważnie dema.

      Mq:

      Po pierwsze punkt 1 jest sarkazmem. Chodzi o to, że wersja taka miała by nie działać na oryginalnym standardowym Atari w ogóle.


      Nie odebrałem tego w ten sposób, odebrałem to tak że kod takich gier bez problemu może nie zawierać nielegali co umożliwia uruchomienie tego na '816. Bez problemu. Zresztą temat wałkowany bazylion razy - niech mi ktoś pokaże efekt w demie, grze, który na nielegalach pokaże coś, czego nie da się zrobić na oficjalnej liście rozkazów :).

      Mq:

      A sarkazm polega na tym, że ludzie dokładają 16-bitowy procesor, który jest kompletnym bezsensem w małym Atari, a następnie tworzą nieoptymalne oprogramowanie, które spokojnie można by zrobić na wersji 8-bitowej.


      Czyli co takiego bo nie rozumiem? Emulator ZX Spectrum działający praktycznie z 100% prędkości oryginalnego komputera?? Rotozoomer dla 256x256/256 kolorów (VBXE), transfer 400 kilobajtów/s z dysku Wow, ktoś kto to napisze na 8-bit procesor dostanie Nobla :)

      Mq:

      Albo chociaż na palcach jednej ręki wyłuskaj takie perełki, które sprawią, że już nie warto się standardowym Atari w ogóle zajmować.


      Wiesz, używam std Atari i nie twierdzę, że to jest złe. Nie widzę też nic przeciwko, że jak piszę muzyczki, czy mody i zapisuję po kilkadziesiąt wersji w czasie pracy to że jak mi ten sprzęt działa "nieco" szybciej to jest źle, czy jak na zlotach chcemy sobie posłuchać z tego sampli w jakości 44100kHz, czy pograć na wspomnianym emulcu, zagrać w kilka staroci na dopałce (Rescue on Fractalus, Eidolon itd), pooglądać dema napisane tak że na dopale jest na co popatrzyć .. jest trochę ciekawych zastosowań takiego sprzętu i dodatkowo dopałka ta nie powoduje, że nie masz nagle 6502c na pokładzie - karta posiada DWA procesory ze względu na możliwość zachowania 100% zgodności.

      Mq:

      Za to z tego co wiem, wsadzenie tegoż proca powoduje niekompatybilność wstecz, co wydaje mi się podwójnie irracjonalne:-)


      TOTALNA bzdura. W Rapidusie masz 6502c i 65c816 (przełączane z biosu programowo), tryb sweet16 w praktyce nie do końca jest zgodny (czasowo) z 6502. Za to np. 65c816 adp zachowuje 100% zgodności czasowych, ma poprawiony błąd 6502c, oraz jest 100% zgodny z legalnymi rozkazami procka.

      Chyba gadanie XXL'a zrobiło wam w głowach sieczkę.

      Mq:

      Zwłaszcza jedno takie rozszerzenie (nie wymienię które) traktowane przez pewną grupę ludzi jako tak zwany "standard" z próbą wymuszenia tego "standardu" napawa mnie obrzydzeniem - chyba w podobnym stopniu jak XXL-a rozbudowy pecetów.


      Ciekawe co to takiego, i czy teza jest podparta wiedzą podobną do tej o Rapidusie i 65c816 :D

      Mq:

      To natomiast co ja napisałem w poście #23, to poparcie dla punktu 2 jako utrzymanie kompatybilności z oryginalnym sprzętem, oraz moją propozycję poparcia dla rozszerzeń, które nie ingerują w ten standard, a jedynie dodają odrobinę szersze możliwości, z których może gra/program skorzystać alternatywnie, a nie obligatoryjnie.


      Podtrzymanie zgodności o którym piszesz nie idzie w parze z ideologią kolegi z miejscowości uzdrowiskowej. Na Grawitacji rok temu potrafił rozpieprzyć nawet Ultimate 1MB i zbiec z miejsca zdarzenia :)

      Mq:

      Tak że taka jest moja interpretacja logiczna tego co XXL napisał w poście #5, oraz tego co sam napisałem w poście #23.


      Jest w niej nieco błędów, ale możesz to jeszcze nadrobić.

      Mq:

      @XXL: jeśli źle zrozumiałem i moja interpretacja logiczna jest niewłaściwa, to proszę popraw mnie.


      Panie Boże uchroń nas od tego ;)
      • 29:
         
        CommentAuthorMq
      • CommentTime7 Feb 2018 20:02
       
      Wiesz co Pin, zrobiłeś z tego tak długie odnoszenie się do każdego mojego zdania osobno (a raczej wybranych i wyciętych zdań), że nawet mi się nie chce tego wszystkiego naprostowywać i komentować udowadniając sobie nawzajem które konkretnie słowo kto w jakim kontekście użył. W przeciwieństwie do Ciebie, nie bardzo chcę robić z tego jeszcze większej dyskusji. Powiem tylko krótko: nie zgadzam się z tym co napisałeś powyżej, ale to w większości kwestia poglądów, w których oczywiście każdy se myśli i robi co chce i jak chce.

      Natomiast ten konkretnie wątek miał być o grze i edytorze do niej, nad którymi pracuje XXL wraz z Szafirem. Nie ulega wątpliwości, że soft jest bardzo wartościowy, jeżeli nie przełomowy i nie widzę trochę powodu, dla którego wątek miałby się przekształcać w kolejny tasiemiec o tym kto kogo lubi a kogo nie.
      • 30: CommentAuthorpin
      • CommentTime7 Feb 2018 20:02
       
      .. i dalej uważasz, że np. montaż Rapidusa spowoduje zbeszczeszczenie świątyni nienaruszalnej kompatybilności świętego Atari "65XE"?
      • 31: CommentAuthorQTZ
      • CommentTime7 Feb 2018 21:02
       
      Ja myślę, że koledzy to by się idealnie nadawali na prowadzących Sondę :)
      • 32:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime7 Feb 2018 21:02
       
      Każdy odcinek Sondy był o czymś innym, a tu ciągle to samo. Jak im się to nie nudzi?
      • 33: CommentAuthorpin
      • CommentTime7 Feb 2018 21:02
       
      robimy sobie dłuższe przerwy ;)-
      • 34:
         
        CommentAuthormaly_swd
      • CommentTime7 Feb 2018 21:02
       
      Wiecie jak to wygląda? Ktoś szuka czegoś o Atari, wchodzi w wątek i k... ONET albo Pudelek.

      Pin, weź dodaj nowy wątek i dyskutuj sobie tam o 16bitach i innych standardach. A wątki poświęcone konkretnej rzeczy niech będą czyste.

      Ja chcę sobie poczytać o tym co nowego powstaje, jak to zrobili i krew mnie zalewa jak widzę takie komentarze (nic nie wnoszą).
      • 35: CommentAuthorpin
      • CommentTime7 Feb 2018 22:02
       
      o 16 bitach nawet nie śmiałem wspominać w tym wątku do czasu w którym przeczytałem bzdury, które w następstwie zazwyczaj bez celu roznoszą się po forum w nieznanych kierunkach. Od tego to dopiero człowieka krew zalewa ;). Ale spokojnie, nie można się denerwować gdyż złość urodzie szkodzi.
      • 36: CommentAuthorxxl
      • CommentTime7 Feb 2018 23:02 zmieniony
       
      "Na Grawitacji rok temu potrafił rozpieprzyć nawet Ultimate 1MB i zbiec z miejsca zdarzenia :)"

      Co mozna przetlumaczyc: Gra, ktora napisalem dziala na standardowym atari a nie chciala na "kompomachine" (nie wiedzialem dlaczego i sobie odpuscilem, dokonczylem ja juz w domu i opublikowalem) - jak sie pozniej okazalo zapis do powtorzonych adresow rejestrow sprzetowych zawiesza komputer jesli na pokladzie jest ultimate 1mb ;-) ciekawostka - inne rozszerzenia nie maja tej wady.

      ja sie juz przyzwyczailem do spamu z reklama przerabianych kompow w kazdym mozliwym watku :-)
      • 37: CommentAuthorpin
      • CommentTime7 Feb 2018 23:02 zmieniony
       
      Masakra.

      Od 30-stu kilku lat KAŻDY wie, gdzie znajduje się rejestr PortB. Oczywiście to Ty musisz to zrobić w sposób "nieudokumentowany" tylko w imię jakiejś chorej zasady i nikomu niezrozumiałej przesłanki (podobnie jak nielegalne NOP'y ;) ). Oczywiście niczemu to nie służy i spowodowało na Gwavitacji tylko gigantyczną STRATĘ czasu i zamieszanie przed konkursami - dodajmy dla pracy która zajęła ostatnie miejsce. Na zapytanie / prośbę o pomoc stwierdziłeś że nie masz czasu i uciekłeś z GameJamu doskonale wiedząc, co zrobiłeś. Jest to idealny przykład tego, do czego zmierzasz i niech nikt nie powtarza jak papuga, że to stock Atari tak ma i tak należy robić. Nie wiem, czy można to nazwać złośliwością, ocenę pozostawiam każdemu z osobna.

      Na Gravitacji incydent taki nigdy się już nie powtórzy, zostaną też określone, bardzo konkretnie zresztą 2-3 kwestie dotyczące hardware'u. Przynajmniej do czasu jak mam z tym eventem coś wspólnego. Ja na prawdę niczego nie muszę robić - tylko, że jak coś potrzeba to okazuje się, że nikt nie ma sprzętu by to wszystko pociągnąć. Droga wolna, zróbcie sobie Gravitację, Wapniaka, Ironię i h. wie co jeszcze a ja przyjadę, siądę sobie gdziekolwiek, wypiję piwko i pogadam z kumplami i pośmieję się. Nareszcie.

      Dobranoc dla trzeźwo myślących.
      • 38: CommentAuthorRocky
      • CommentTime8 Feb 2018 00:02
       
      Dziwne te rozważania..
      Generalnie xxl jest autorem rozwiązania i niech robi to jak mu się podoba.. najwyżej zrobi coś co ludzie będą jedynie oglądać na youtube..
      Nie za bardzo rozumiem zwrotu optymalizacja.. czy omijając pewne rejestry gra nagle zwolni i trzeba będzie rapidusa, żeby chodziła normalnie... głupie gadanie..

      Wydaje mi się, że każdemu autorowi powinno zależeć, aby jego wypociny mogła uruchomić jak największa grupa osób zwłaszcza w tak ograniczonym środowisku..

      Co do użycia większego ramu, to daje on większe możliwości zrobienia bardziej złożonej wersji z większą liczbą efektów graficznych.. doczytywanie podczas przejścia z planszę na planszę takie trochę dziwne..
      opcja 2 ciekawa, ale opcja 1 rozsądniejsza.

      Pozdr
      • 39:
         
        CommentAuthormav
      • CommentTime8 Feb 2018 02:02
       
      Tak, jakby na przykład na amidze nie było doczytywania.. "dyskoteka z dyskietkami" to chyba nie tylko przeze mnie używany termin.
      Nawet na atari miałem grę z helikopterkiem, która doczytywała z dyskietki i wymagało zmiany strony, albo dysku.
    1.  
      Jestem za opcją 2 ze standardowym atari i stacją dysków/em.
      Z tym że bez zapisu do "powtorzonych adresow rejestrow sprzetowych" bo to nic nie daje, i bez nielegali bo też nic nie dają.
      • 41: CommentAuthorxxl
      • CommentTime8 Feb 2018 08:02
       
      "doczytywanie podczas przejścia z planszę na planszę takie trochę dziwne.."

      zgadza sie, byloby to dziwne ale ten problem nie dotyczy omawianej gry :-)


      " i bez nielegali bo też nic nie dają"

      niedawno Duddie wydal "Asembler 6502" z przepieknym dodatkiem o rozkazach niepublikowanych. powinienes sie zainteresowac bo ewidentnie masz braki.
      • 42: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime8 Feb 2018 10:02
       

      xxl:

      " i bez nielegali bo też nic nie dają"

      niedawno Duddie wydal "Asembler 6502" z przepieknym dodatkiem o rozkazach niepublikowanych. powinienes sie zainteresowac bo ewidentnie masz braki.


      Czyli nielegale służą do tworzenia pięknych dodatków do książek o asemblerze? :)
      • 43: CommentAuthorxxl
      • CommentTime8 Feb 2018 10:02
       
      chcesz powiedziec sa doskonalym narzedziem? do pisania gier rowniez jak sie okazuje :-)
      • 44:
         
        CommentAuthorDracon
      • CommentTime8 Feb 2018 11:02 zmieniony
       
      Czasem jednak utrudniają życie. Mam podejrzenia, że w IRQ-loaderze do zina ENERGY (z grającą muzyczką podczas ładowania) Jaskier użył gdzieś jakiegoś "nielegala" (albo inną sztuczkę w tym stylu), co prawdopodobnie spowodowało, że nie mogłem odpalić zina na swojej stacji z Tygrys-em (nawet bez włączonego turbo). :(
      • 45: CommentAuthorpin
      • CommentTime8 Feb 2018 11:02 zmieniony
       
      XXL - oczywiście. Takich jak Mazezam? ;)- W TurboBasicu by to uklepał.
      • 46: CommentAuthorxxl
      • CommentTime8 Feb 2018 11:02
       
      @Dracon: Twoj problem z Energy nie ma nic wspolnego z nielegalami :-)

      @Pin: sa przynajmniej dwa elementy w mazezam, ktorych nie jestes w stanie napisac w turbobasicu. dlatego smialo powiem - bredzisz. udowolnij ze sie myle :-)
      • 47: CommentAuthorxxl
      • CommentTime8 Feb 2018 11:02 zmieniony
       
      a tym czasem... fontedtor do kreatora juz dziala :-)


      • 48: CommentAuthorbob_er
      • CommentTime8 Feb 2018 17:02
       
      Nielegale dają całkiem sporo. Mój ulubiony (już tutaj w innym wątku wspomniany) to LAX. Pozwala zastąpić czasem brakujący LDX (zp),Y. Całkiem przydatne są również AND-y oraz odejmowanie na rejestrze X.

      Ale ja się nie znam, bo tylko jedno moje intro używało nielegali.

      Po głowie mi chodzi produkcja na czyste 130XE. 128k RAMu, nielegale i oddzielny dostęp Antica i CPU do EXT. Można zaoszczędzić całkiem sporo miejsca w pamięci przez to :).
      • 49: CommentAuthorswinkamor12
      • CommentTime8 Feb 2018 17:02 zmieniony
       
      W książce "Asembler 6502" z 1987 nielegali nie było.
      Znaczy się nielegale som niekoszerne, nielegale som nielegale, a w ogóle to nielegali nie ma.
      Nie bede sie po ponad ćwierć wieku nielegali uczył.
      nielegali nie było za czasów atari 8 bit.
      • 50: CommentAuthorpin
      • CommentTime8 Feb 2018 17:02
       
      Raz już z dema wywalali na moją prośbę całe stado LAX'ów. W wyniku operacji program się wydłużył może o kilkanaście bajtów a ostatecznie dział dokładnie tak samo. Jeśli to są te cudowne właściwości owych rozkazów to całkowicie nie rozumiem sensu ich stosowania. Bo tak? :)

      XXL stosuje nawet NOP'y w nielegalu :D Być może są one inne od legalnych, bo zauważyłem że zasilacz się mniej grzeje ;)