Obecnie wstrzymane. Wersja hires z kolorowaniem na VBXE (opartym na C64) jest w zasadzie gotowa. Powstaje wersja low-res z 4 kolorową grafiką niewymagająca VBXE. Musze się zmotywować by dokończyć ;)
@TheFender: nie zarzuciłem wersji mono, tak jak napisałem ta wersja jest gotowa, ale podkolorowanie hires będzie tylko dla VBXE. Bez VBXE jest mono (czarno-białe), Bocianu twierdzi, że nadal grywalne. Ale on pewnie potrafiłby grać w Laser Squad nawet z zamkniętymi oczami ;)
@TheFender: To nie do końca tak, tryb lowres ma po prostu podmienioną grafikę (fonty). Jest jednak parę różnic, jak np. skaner, który ma mapę rysowaną z linii i punktów, co robi nieco problemów.
szkoda tylko, że tak dobra produkcja będzie wykorzystywać twory xxla. Gdyby pojawiła się chęć zamiany na coś xxl-free to chętnie poświęcę czas na pomoc w przeróbkach.
xxl ma rację, może być no najwyżej wersja xBios free.
Gra potrzebuje dostępu do dysku (odczyt dowolnego pliku po nazwie, zapis istniejącego pliku), a kod obsługi dysku musi być max 1KB, musi się uruchomić z dowolnego miejsca (u mnie $d800), nie może używać strony zerowej, przerwań ani OS-u. Dobrze, gdyby dało się również przygotować obsługę rozszerzonej pamięci RAM oraz carta ROM korzystając z tej samej biblioteki.
według wymagań najbliższy byłby FoxDos (jeżeli OS by można włączyć na czas IO jak to opisał Mono ->link<- ), ale biorąc pod uwagę zaangażowanie xxla w projekt, chęć mojej pomocy wycofuję.
Nie żadne 50%, tylko policzalna na palcach garstka krzykaczy:-) Ja tam polecam i sam też wchodzę w xbios. Gotowe biblioteki, możliwość dewelopowania jednej wersji gry pod dyskietkę/kartridż/plikówki pod rozszerzoną pamięć. Świetna kompresja/dekompresja, wygoda użytkowania, ogarnięte z Mad Pascalem. Niedawno z xxl-em testowaliśmy wrzucanie wersji dyskietkowej Prince of Persia na kartridż i nic nie trzeba przerabiać praktycznie wrzuca się i działa od ręki. Zajebista sprawa. Do gier jak dla mnie xbios jest idealny.
@xxl - tak, uraz pozostał, ponieważ nie zrobiłeś nic aby się zmniejszył. Możesz być zdolnym programistą ale wprowadzasz zamieszanie, robisz ludziom na złość dla własnej radości i psujesz atmosferę w niewielkiej społeczności retro-Atari. Mógłbyś przynajmniej zrobić redirect na nowe miejsca stron, które usunąłeś np. w przypadku His Dark Majesty na ->link<- , aby linki z recenzji czy forów nie trafiały w próżnię.
Fajny tytuł nieznany mi,ale przypomina mi "UFO" które pochłonęło mnie swego czasu na długo,w dodatku na kilku platformach,pierw Amiga,później Playstation 1. Fajnie jakby udało się dogadać z osobą posiadającą prawa i ten tytuł normalnie wydać. Co do grafiki,interfejsów itp zastrzeżeń nie mam w zasadzie żadnych,jedynie brakuje mi tła dźwiękowego podczas rozgrywki które mogło by sobie na kanale brzdękać oprócz efektów,nie chodzi mi o muzyczkę,ale a o odgłosy podkreślające klimat coś al'a tło z Draconus,jakieś odgłosy jak szum wiatru na zewnątrz,albo bulgot kraterów obcych planet,w pomieszczeniach można by to wytłumiać,myślę że taki zabieg spotęgował by doznania płynące z gry.
IRATA4 bo to jest prekursor UFO i odpowiada za to ta sama ekipa co za UFO. OIDP to zaczęli pracę nad Laser Squad 2, a skończyło się na UFO Emeny Unknown.
[Edit] I dobrze pamiętam. Panowie Nick i Julian Gollop udali się do Microprose z demem Laser Squad 2, a tam im powiedziano, że bardzo to fajne, ale chcieli by czegoś bardziej epickiego i że ma być o UFO, i posiadać mechanizm rozwoju wynalazków podobny do tego z Cywilizacji. Wyszło z tego UFO: Emeny Unknown. ->link<-
No ufo mało wiele innowacyjnych rozwiązań. Na przykłąd można było nazywać swoich żołnierzy. Jeden koleś nazywał wszystkich imieniami swoich kumpli, a potem na bierzącą informował ich o postępach. No dziś zdobyłeś nowy level super, i zabiłeś 4 kosmitów. ... No nie wiem jak ci to powiedzieć, ale granat urwał ci nogę i siedzisz w szpitalu przez najbliższe 3 miesiące.