atarionline.pl - Janusze biznesu i zakupu - - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime7 Jan 2021 16:01
       
      @ Kaz
      nie lubię cwaniactwa,kolo dobrał kolorek i myśli że zarobi,nie lubię cwaniaków i tyle,poza tym sprawdzałeś że wiesz jaki odcień?,bo wedle informacji sprawdzonych pasuje to co podałem.
      poza tym można wziąć obudowę pod pachę i pofatygować się do mieszalni lakierów i za % tej lichwiarskiej ceny dobiorą farbę i napełnią puszkę,to co tu jest to LICHWA a etykita paskudna,robiona na kolanie.
      • 2: CommentAuthordrygol
      • CommentTime7 Jan 2021 17:01
       
      @Irata4

      Poproszę abyś udał się do lakiernika z budą od Atari, i poprosił o wycenę takiej farby. Zrób potem fotke rachunku i wklej tutaj, bo jak narazie to mnie obrażasz tylko.

      A przy okazji, farb już nie ma i nie będzie. Dudie wykupił dzisiaj końcówke która była na allegro a ja kolejnych robić nie będe.

      Zapewne skoro to taki intratny biz to być może Irata podejmiesz się produkcji takich farbek w dobrej cenie? Obiecuję że kupie! Tylko nie RAL bo nie pasuje IMO.
      Opłacisz sobie jeszcze tylko 1500 ZUSu, dochodowy, utrzymasz rodzine i jesteś ustawiony do końca życia!
      • 3:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime7 Jan 2021 17:01
       
      Niechcąco skasowałem swoją wypowiedź, więc jeszcze raz:

      Drygol - szkoda! Właśnie się przymierzałem do zakupu od Ciebie, bo jeszcze się waham czy jeden komputerek (XEGS) odświeżyć. Kiedyś malowałem RAL i niestety, zgadzam się, że nie pasuje, a szkoda. Rozwiązanie customizowane bym z chęcią wypróbował. A słowami ignoranta bym się nie przejmował.

      Irata - skoro nie lubisz cwaniaków to pewnie siebie nie lubisz. Zresztą nie dziwię się.

      mgr_inz_Rafal:
      - ja też taką Laurę kupiłem od Larka za 69 (a nie 60) zł, ale to było kilka lat temu, i wersji niskobudżetowej, tej pierwszej. Skoro taka jest Twoja cena to sprzedasz mi swoją albo wskażesz gdzie w tej cenie sprzedają? :D

      - a co do szacunku - to dziwne wyrażanie szacunku przez nazywanie kogoś "cwaniakiem" i sugerowanie mu, że oszukuje klientów przez zmianę etykiety i że sprzedaje farbę wartą kilkanaście złotych. Zresztą Irata wyjaśnił, że szacunku nie ma, więc nie mamy się o co spierać.
    1.  

      Kaz:

      - ja też taką Laurę kupiłem od Larka za 69 (a nie 60) zł, ale to było kilka lat temu, i wersji niskobudżetowej, tej pierwszej. Skoro taka jest Twoja cena to sprzedasz mi swoją albo wskażesz gdzie w tej cenie sprzedają? :D


      Nice try - ale nie lubię "cwaniaków" :D
      • 5:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime7 Jan 2021 18:01
       
      mgr_inz_Rafal - he he, czyli nie sprzedasz :D. Ale w takim razie wskaż, gdzie w takiej cenie można kupić :D. Bo chciałem do końca zniszczyć Twój argument, że ta puszka farby to równowartość dwóch gier "Laura" :D
    2.  
      Niestety tego argumentu nie da rady zniszczyć :)
      • 7:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime7 Jan 2021 18:01
       
      Się zniszczył sam :D
    3.  
      Nie :)
      • 9:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime7 Jan 2021 19:01 zmieniony
       
      @drygol tylko po co ?
      mam własny interes i tego się trzymam,jeżeli jest możliwość a jest tańszego zdobycia lakieru do naszego komputera to w czym problem ?
      Bronicie "Janusza" wasza sprawa a ja psuję mu kijowy i chamski biznes który bazuje na nostalgii osób podobnych do mnie,zresztą już ktoś podziękował :D.
      • 10:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime7 Jan 2021 19:01 zmieniony
       
      mgr_inż_rafał -

      Tak. I możesz zrobisz o tym grę, nie ma copyrightu na pomysł :P
      • 11:
         
        CommentAuthorjhusak
      • CommentTime7 Jan 2021 19:01
       
      @mgr, @Kaz, proszę trzymać poziom!
      • 12:
         
        CommentAuthorCyprian
      • CommentTime7 Jan 2021 19:01
       
      @Kaz @Drygol
      Nie, to nie jest RAL 7038, tylko farba robiona na zamówienie, ze sprawdzaniem spektrografem, żeby dawało oryginalny kolor Atari, nie było po prostu szare, zaledwie podobne do koloru Atari, jak RAL7038. No i żaden RAL nie ma takiej fajnej etykiety! :D


      Nie wiedziałem o tym.

      Drygol odwaliłeś kawał dobrej roboty!

      Co innego jest kupić puszkę za 15 i sprzedać za 150, a spędzić sporo czasu na dobranie odpowiedniej mieszanki farb.
    4.  
      @Kaz
      Nie :)
      • 14:
         
        CommentAuthorAlex
      • CommentTime7 Jan 2021 22:01 zmieniony
       
      Próbuję zrozumieć wyjątkowość tego lakieru oraz sens ręcznego badania finalnej mieszanki spektrografem i jakoś nie udaje mi się.

      Z tego, co wiem, profesjonalne mieszalniki do lakierów to dość zaawansowane maszyny, które tworzą mieszankę na podstawie numeru lub odczytu ze spektrografu. Dzięki temu efekt mieszania jest identyczny z oryginałem.

      Poniżej filmik ukazujący ten proces:

      • 15:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime7 Jan 2021 22:01
       
      Alex - to za ile mi przygotujesz taką mieszankę do XEGS?
      • 16: CommentAuthordrygol
      • CommentTime7 Jan 2021 22:01
       
      @alex, tu nie ma żadnej wyjątkowości. Trzeba poprostu ruszyć tyłek do odpowiedniego lakiernika z odpowiednim wzorcem do dobrania koloru. Chłop wtedy robi pomiary spektrografem, dobiera matowość (z braku lepszego słowa), miesza, nabija w puszke pod ciśnieniem i tyle. Taka usługa jest 3-4 razy droższa niż marketowy spray.

      Potem to trzeba było wytestować na jakiejś budzie i zatwierdzić zamówienie.

      Następny krok to zamówienie projektu etykiety wraz z wydrukiem, potem oklejanie i finał.

      Do ceny końcowej dodaje mój zarobek za powyższą prace oraz to co zabiera allegro. U mnie w webstore cena była 99 PLN.

      Niestety okazało się że nie mogę wysyłać takich puszek pod ciśnieniem za granice, tzn. mogę ale musiałbym przejść szkolenia pakowania materiałów niebezpiecznych i płacić o wiele więcej za przesyłkę - mój błąd bo nie sprawdziłem wcześniej.

      Finalnie, zostało mi pare puszek z czego Duddie wykupił dzisiaj praktycznie całość no i bardzo dobrze bo jak widać, w naszym polskim grajdole nic nikomu nie pasuje.

      Długo się wzbraniałem przed sprzedażą w kraju ale sporo osób mnie do tego zachęcało. Jak widać był to błąd.
      • 17:
         
        CommentAuthorAlex
      • CommentTime7 Jan 2021 23:01
       
      @drygol - OK, czyli normalne zamówienie :) A może lepiej sprzedawać bez ciśnienia? Nie byłoby kłopotu z wysyłką za granicę.
      • 18: CommentAuthordrygol
      • CommentTime7 Jan 2021 23:01
       
      @alex, normalne nie normalne bo jakoś chętnych do poświęcenia bud orginalnych na testy nie widac bo to przecież koszt dla takich januszy jak ja ;P

      Bez ciśnienia też to podlega pod restrykcje niestety. Mniejsze bo mniejsze ale to dalej materiał łatwopalny.

      Co do samych efektów to opisywałem u siebie na blogu już pare razy jaki to daje efekt końcowy. Chociażby przy tej rzeźbie w gównie jak tu -> ->link<-
      • 19:
         
        CommentAuthorAlex
      • CommentTime8 Jan 2021 00:01
       
      @drygol - z obudowami nie ma lekko, więc się nie dziwię ;) zawsze można użyć podobnego łatwiej dostępnego plastiku.

      Szkoda, że wysyłka jest nadal obwarowana restrykcjami :/

      W efekty wierzę i czytałem relację :) Sporo dłubania...
      • 20:
         
        CommentAuthormaly_swd
      • CommentTime8 Jan 2021 00:01
       
      @Drygol: Szacun za efekt ->link<-
      Ja z moimi zdolnościami pewnie uzyskał bym efekt odwrotny do Twojego. Tzn taki jakby tę stronę przewijać od dołu :D

      Co do puszki z farbą - to szkoda nerwów. Rób swoje i nie zwracaj uwagi na "Januszy zakupów" - którzy to zawsze wiedzą lepiej ile co powinno kosztować.
      • 21:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime9 Jan 2021 13:01
       
      To bardzo dobre określenie Mały: "Janusz zakupów". Może powinno być dopisane do tytułu wątku...

      Irata:

      ja psuję mu kijowy i chamski biznes który bazuje na nostalgii osób podobnych do mnie,


      Jedyne co zepsułeś to kolejny raz opinię o sobie. Dzięki takim właśnie cebulakom, którym przeszkadza czyjś biznes, nie ma teraz wyboru - albo trzeba kupować niezbyt pasującą farbę w Castoramie albo samemu ponosić koszty przygotowania, testowania i zamówienia farby customizowanej.

      Nie dziwię się Drygolowi, że nie chce mu się użerać. Uważam, że niektórzy nie potrafią docenić, że dostają wybór: że można kupić sobie tańszą farbę, ale mniej pasującą, albo lepszą i bardziej pasującą, ale droższą, bo robioną rzemieślniczo w niewielkim nakładzie, po testowaniu na prawdziwych obudowach. Wolą nie mieć wyboru i jeszcze zwyzywają od "cwaniaków" oraz "chamskiego i kijowego biznesu". No bezczelność i głupota nie ma jednak granic.

      Irata:

      Bronicie "Janusza" wasza sprawa


      Ja bronię uczciwego i wartościowego człowieka przed cwaniakiem, który oskarża innych o cwaniactwo i januszostwo.
      • 22: CommentAuthorbob_er
      • CommentTime9 Jan 2021 14:01
       
      tak mi się skojarzyło: ;)
      • 23: CommentAuthorEmi
      • CommentTime9 Jan 2021 18:01
       
      Irata, masz prawo do własnej opinii, jednak szkalowanie ludzi to inna sprawa. Powstrzymaj się proszę od opinii bez weryfikacji.
      • 24:
         
        CommentAuthorsun
      • CommentTime9 Jan 2021 21:01
       
      @bob_er: order 1-wsza klasa i bardzo na miejscu i czasie :)
      • 25:
         
        CommentAuthorjohny73
      • CommentTime10 Jan 2021 09:01
       
      @IRATA. Nie piszę na forum, ale zrobię wyjątek. Obrażasz faceta, który robi dobrą robotę, jest uznany w środowisku a co najważniejsze jest NASZYM KOLEGĄ. Nawet jeżeli nie podoba się Tobie jego oferta, to kanony kultury regulują formę postępowania w takich sytuacjach. Zauważ też że nie mamy już po 15 lat i forma wypowiedzi też powinna być dostosowana do naszego poziomu. To że jeszcze ktokolwiek z Tobą gada po takich tekstach jest ewenementem. Twoją intencją było założenie wątku pt "Janusze... coś tam" - a sam swoją postawą wymoderowałeś go na wątek o sobie. Warto było ?
      • 26:
         
        CommentAuthorbocianu
      • CommentTime10 Jan 2021 12:01 zmieniony
       
      @johny73: łączę się w bólu. Pierwszy punkt tzw. regulaminu tego forum mówi:
      Forum Atarum to po prostu forum serwisu AtariOnline.pl, na którym obowiązują dwie podstawowe reguły: rozmawiamy o Atari i tematach pokrewnych oraz rozmawiamy w sposób kulturalny. Jeżeli ktoś nie wie, co to znaczy "kulturalnie" lub potrzebuje precyzyjnej definicji - to nie jest to forum dla niego.

      Ale niestety to nie działa. I często nie jest wcale egzekwowane.

      I najsmutniejsze dla mnie jest to, że niektórzy (i w sumie w kółko Ci sami) znajdują wielką przyjemność w dyskredytowaniu pracy innych. Albo w przechwalaniu się, że zrobiliby "to" lepiej.

      Tylko że aktualnie nie robią, bo cały ich "cenny czas" zajmuje im narzekanie w różnych wątkach, robienie bałaganu i offtopiców. To ich wkład (często jedyny) w naszą społeczność. I jest to smutne.

      Ja czasem staram się to ignorować, i olewać, bo szkoda nerwów... I nie wiem czy jest to dobry sposób. Jak to śpiewał kiedyś Lech Janerka "O faszyzmie łatwo nic nie mówić". I jest w tym sporo prawdy. Łatwiej ignorować takie rzeczy, szczególnie jak są sporadyczne. Ale to niestety powoduje, że jest takich przypadków coraz więcej, bo przecież nikt sobie z tego nic nie robi.

      Więc dziekuje johny73, że mimo, że nie piszesz na forum, to
      zrobiłeś wyjątek i zareagowałeś. Pewnie i tak nic to nie zmieni, ale daje mi poczucie, że prócz mnie też kogoś to wkurwia.
      • 27:
         
        CommentAuthorjohny73
      • CommentTime10 Jan 2021 13:01
       
      Szkoda. Lepiej pisać o ciekawszych sprawach. Mimo, że nie udzielam się tutaj, to bardzo chętnie czytuję posty, bo wiele z nich jest wartościowych. Dyskusja w nich poruszana jest nośnikiem konkretnej wiedzy, trafnych konkluzji. Przede wszystkim często rozwinięcie wątków poruszanych na party na których bywam :). Dlatego nie ma co, szkoda czasu na spory i tworzenie barier. Razem popychajmy ten Retro Wózek do przodu :D . Życzę Wam wszystkiego dobrego w N-Roku.
      • 28: CommentAuthorgorgh
      • CommentTime10 Jan 2021 13:01
       
      Irata ostatnio pisał na moim FB, że "lubi emocje, także te negatywne, bo sprawiają, że czuje że żyje" co by tłumaczyło jego chamskie zachowanie :)
      • 29: CommentAuthorEmi
      • CommentTime10 Jan 2021 14:01
       
      I o to chodzi Panowie. Myślę, że szkoda czasu na dyskusje, które nie posiadają jakiejkolwiek wartości merytorycznej. W obrębie formalnej analizy przedmiotu w ramach dyskursu, dyskusja miałaby sens, gdyby poparta była argumentami dotyczącymi odniesień do reguł gospodarki wolnorynkowej, liberalizmu gospodarczego, czy koncepcji Adama Smitha. Natomiast w obliczu argumentacji, bo ja tak uważam,nie popartej żadnymi argumentami, a bazującej tylko na argumentum ad personam - temat można uznać za zamknięty. Szczęśliwego Nowego Roku.
      • 30: CommentAuthorDope
      • CommentTime10 Jan 2021 15:01
       
      Cytując bocianu: "I najsmutniejsze dla mnie jest to, że niektórzy (i w sumie w kółko Ci sami) znajdują wielką przyjemność w dyskredytowaniu pracy innych. Albo w przechwalaniu się, że zrobiliby "to" lepiej." to taki kawał mi się przypomniał, adekwatny do tego co się stało:

      Do lekarza przychodzi staruszek i mówi:
      - Moi koledzy ciągle chwalą się, że mają jeszcze przygody seksualne, a ja już nie mogę...
      - Niech pan też zacznie się chwalić!
    5.  
      @EMI, a o które koncepcje Adama Smitha pytasz? Z czasów tworzenia i wykładania "Bogactwa narodów", czy jak już wrócił na łono państwowej posady jako agent celny :P

      Żeby było merytorycznie - każdemu na wstępie - polecę spożyć szklankę zimnej wody. Trolle lubią być karmione "bo ludzie gadajo". Mnie też zaskoczyła cena "puszki z farbą", ale jak policzyłem ile energii (pieniądze nie zawsze mają nadrzędne znaczenie) w to musiałbym JA wpakować, żeby coś takiego zrobić, kupiłem i jestem zadowolony, bo to "prawdziwa okazja".

      Skoro zacząłem podstawami teoretycznymi ekonomii, to nimi zakończę, Keynes się mylił - interwencjonizm nie prowadzi do niczego dobrego na krótki okres, ale mogę wskazać też na jego adwersarza - Misesa, którego idei długofalowej możemy obserwować w wiadomościach zza oceanu (odniesienie dla tych co zasiedlają ziemię ojców w Europie), kiedy "amerykański sen, zmienił się dla niektórych w amerykański koszmar".

      Na naszym podwórku - możemy doszukać się przyczyn obecnej frustracji "na ceny" - wspomnę lata 90-te, kiedy ludzie rzucali pieniędzmi we wszystko co przywieziono z tzw. "zachodu". A potem "głosowali portfelem" (ale nie mózgiem), co doprowadziło w niektórych przypadkach do importu strumienia "taniochy z Chin", a to do ograniczenia i zamknięcia "nieefektywnych zakładów produkcyjnych". Więc jak ktoś się pyta, czemu nic w PL nie produkujemy, może doszukać się wśród powodów - podobnych opinii.

      Jakoś mnie to nie dziwi, że szczególnie w PL obserwuję, że ludzie są ekspertami w okłamywaniu samych siebie. Ja MAM sprzedawać DROGO, A INNI MAJĄ mi sprzedawać TANIO. Zdanie specjalnie skonstruowałem na dwuznacznie wyróżnione (w medium cyfrowym, ale to jeszcze nie sztuka). Owszem, obrót towarów na tym polega, tylko nie w TAKI sposób. Chodzi o sposób osiągnięcia zadowalających obie strony ustaleń, a nie wynikające z PRZYMUSU.

      Ale jakby ktoś doczytał (jak u Bastiat - "co widać, a czego nie widać") między wierszami, to zamknięcie zakładów mogło wynikać z faktu, że lata wcześniej niektóre znane licencje na produkcję, proces i maszyny były dzierżawione. Nic dziwnego, że w chwili "zawieruchy" właściciele wycofali je z obszaru.

      A efekt jest taki jak widać - sami sobie szkodzimy, tłumiąc przejaw własnej inicjatywy w rozwijaniu "korzyści nie dla siebie". Cieszę się, że mam wolny wybór i niezależnie od tego co inni mówią, mogę podjąć decyzję właściwą dla swojej sytuacji i potrzeb.
      • 32:
         
        CommentAuthorbocianu
      • CommentTime10 Jan 2021 16:01 zmieniony
       
      @Dope: nie wiem czy ten kawał jest adekwatny. Nieco krzywdząca analogia.
      To nie jest tak, że wszyscy koledzy dookoła się przechwalają, a nic nie robią i wystarczy kłamać tak jak oni...
      • 33: CommentAuthorEmi
      • CommentTime10 Jan 2021 16:01
       
      Miszka, nie pytam, które koncepcje, tylko chciałam zaznaczyć, jak wygląda merytoryczna dyskusja. Bo w taki sposób powinno się dyskutować. Zawsze można mieć odmienne stanowiska, o ile nie są wyrażane w sposób raniący i wulgarny.
      • 34:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime10 Jan 2021 17:01
       
      Bocianu - żart napisał @Dope, a nie @Emi. Co to Twojego poprzedniego wpisu - to moim zdaniem to krzywdząca opinia, że nikt nie reaguje. A czym niby innym są moje wpisy albo Małego, a potem reszty osób?

      Irata miał wyłączoną możliwość komentowania po poprzednich ekcesach, gdy zachowywał się kolejny raz wulgarnie i prowokująco, ale po pewnym okresie czasu poprosił mnie o szansę rehabilitacji na forum i obiecał, że dymów więcej nie będzie robił, bo zależy mu na opinii środowiska, żeby ludzie się przekonali, że nie jest taki zły. Uważam, że jeżeli kogoś nachodzi taka refleksja, to należy mu taką szansę dać. Wytrzymał w tej obietnicy chyba paręnaście tygodni. To, że po raz kolejny zaczął kogoś obrażać, nie oznacza, że lepiej to skasować i udawać, że nic się nie stało. Stało się.

      A skoro się stało i publicznie takie nieprzyjemne słowa pod adresem Drygola padły, to uważam, że równie publicznie należy na to odpowiedzieć, a nie zamiatać pod dywan. Niech postronne osoby, które mogły zostać wprowadzone w błąd, wiedzą, że Drygol jest przez wiele osób lubiany, poważany i szanowany. W przeciwieństwie do osoby, która na niego rzuciła kalumnie.

      Znasz lepsze rozwiązanie tej sprawy? Zapraszam w takim razie do moderowania. Zobaczysz, jak łatwo przychodzi ludziom zarówno oskarżanie o brak reakcji, gdy chcesz im się dać wypowiedzieć, nawet gdy czasami forma tej wypowiedzi woła o pomstę do nieba, jak i oskarżenia o cenzurę, gdy mimo wielu napomnień i przypomnień, ukrócasz brak kultury. Bo każdy te granice kultury ma gdzie indziej, tylko niektórzy uważają, że ich granice są najlepsze. Naprawdę gorąco zapraszam :)
      • 35:
         
        CommentAuthorbocianu
      • CommentTime10 Jan 2021 17:01 zmieniony
       
      @Kaz: dzięki, poprawiłem z Emi na Dope, pomyłka z rozpędu ;)

      A co do moich zarzutów co do braku reakcji: nie napisałem, że nikt nigdy nie reaguje. Napisałem że często takie rzeczy pozostają bez reakcji bo tak moim zdaniem jest. Nie mówię tu tylko i konkretnie o tym jednym wątku. Mogę znaleźć dużo wpisów z ostatniego pół roku, w których brak kultury się wylewa z ekranu i nie reaguje na to absolutnie nikt. Ja również. Więc to nie jest też zarzut do nikogo konkretnego. I to nie jest tylko i wyłącznie domena TEGO forum. To po prostu taka smutna refleksja nad stanem świata i nad tym, że takie rzeczy rażą już tylko nielicznych. A i tym już nawet często nie chce się reagować.
      Nie reagujemy bo: "tak to już teraz jest" / "nie karmić trolla" / "on ma takie poczucie humoru" / "to i tak nic nie da"
      (niepotrzebne skreślić)
      • 36:
         
        CommentAuthorbocianu
      • CommentTime10 Jan 2021 18:01
       
      A skoro się stało i publicznie takie nieprzyjemne słowa pod adresem Drygola padły, to uważam, że równie publicznie należy na to odpowiedzieć, a nie zamiatać pod dywan.


      Absolutnie sie zgadzam, że nie należy takich rzeczy kasować czy zamiatać pod dywan :) Niech ludzie widzą z kim mają do czynienia. Chodzi mi bardziej o konsekwencje, które często są pomijalne, albo obracane w żart. A tu trzeba czasem pewne rzeczy powiedzieć wprost.



      Ale to znów nieco się kłóci z punktem regulaminu mówiącym o kulturze :D


      Znasz lepsze rozwiązanie tej sprawy? Zapraszam w takim razie do moderowania.


      Niestety nie znam i w życiu się nie podejmę. I nie zazdroszczę :)

      Ale czasem aż by się prosi, żeby kogoś wziąć i po prostu zablokować, bo aż boli. Szczególnie jak rozrzuca obornik to po raz n-ty.
      • 37: CommentAuthoruser removed
      • CommentTime10 Jan 2021 18:01 zmieniony
       
      Jesli kogos nie stac na ta farbe to niech nie "wymiotuje " swoimi zalami.
      Dla mnie cena jest ok i bez problemowa , mozliwe ze bym kupil jedna badz dwie jakby byla okazja.



      A tych wszytkich "łexpertuf" co znaja sie na absolutnie wszytkim i nie widza w niczym problemu by zwyczajnie ignorowal.

      Z ta farba zrobiles dobra robote ja po taki narzekaniu podniolsbym cene o 30% jak kogos stac to kupi , jak nie stac to bedzie plul nawet
      jakbys za darmo rozdawal
      • 38:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime10 Jan 2021 18:01
       
      Bocianu - a to teraz rozumiem, że mamy praktycznie identyczne zdanie, zgadzam sie.
      • 39: CommentAuthorastrofor
      • CommentTime10 Jan 2021 19:01 zmieniony
       
      Ja się wypowiem jako osobnik nie znający sie absolutnie na retro sprzętach i ich rekonstrukcji. Więc jak zobaczyłem cenę tej farby, nie znałając też konta allegro Drygola to też wydała mi się kosmiczna. Z drugiej strony widziałem ostatnio np pojedyncza karte mtg na allegro za grubo ponad tys złotych, także w materii hobby ceny sa czasami mega subiektywne. Pytanie czy Irata wiedział z kikm ma do czynienia ?
      • 40:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime10 Jan 2021 19:01
       
      Zapewne nie wiedział, ale gdy zostało mu to wyjaśnione, dlaczego to nie jest oszustwo i kim jest autor rozwiązania - podtrzymał zdanie, a nawet je rozszerzył o kolejne inwektywy.
      • 41:
         
        CommentAuthorJacques
      • CommentTime10 Jan 2021 19:01 zmieniony
       
      Patrząc na chłodno, cena 120 zł mimo wszystko wydaje się być dość ekstremalna za puszkę farby w sprayu.
      I choć oczywiście kosztu "namieszania" farby w firmie się tym zajmującej nie można porównywać do farby z półki z "ciastoramy", to jednak pachnie solidną marżą ;-)

      Kiedyś zamawiałem farbę w sprayu na zamówienie we wrocławskim WDA, ale aż tak drogo mi się to nie kojarzy ;-)
      • 42: CommentAuthordrygol
      • CommentTime10 Jan 2021 20:01
       
      Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia.

      @Jacques, napisałem przecież że u mnie w sklepie była farba za 99 PLN.

      Nie zrobiłem serii tysięcy puszek żeby móc zejść z ceny a jedynie kilka sztuk i tak jak pisałem, projekt naklejki i wykonanie też kosztowało. Potem testy a te też nie były za darmo bo po pierwsze farba nie wyszła za pierwszym razem ani też za drugim ale ja za te puszki testowe w 4 kolorach musialem zapłacić.

      Nie ukrywałem też nigdy technologii zrobienia tych farb więc każdy może sobie pójść i zrobić samemu bo przecież to będzie takie tanie jak się samemu wytestuje ze 2-3 nietrafione farby i potestuje na swoich obudowach.

      Ponadto, te farby miały iść za granice ale nie wyszło - restrykcje transportowe.
      Jest to istotne o tyle że zamówień z zagranicy miałem złożonych sporo i nikt nie narzekał na cene a wręcz przeciwnie. Tylko u nas w kraju jak zwykle jest z tym problem.

      Finalnie - pierwszy wynik z google -> ->link<-
      • 43:
         
        CommentAuthorJacques
      • CommentTime10 Jan 2021 20:01
       
      Dzięki za wyjaśnienia, jasna sprawa, że to wymagało inwestycji.
      Wielkość łyżeczki/marży by się potem odkuć zależy od inwestora, czasem mniej znaczy więcej, ale nie chcę się wymądrzać (choć już trochę to zrobiłem).

      Po prostu moim zdaniem ta cena przekracza mocno psychiczną granicę potencjalnego klienta, ale fajnie, że Ci się chciało wprowadzić farbę na nasz retro-rynek.
      • 44: CommentAuthoruser removed
      • CommentTime10 Jan 2021 22:01 zmieniony
       
      @Jacques A kogo obchodzi psychiczna granica jednegomklienta z drugim - typowe komunistyczne podejście - za darmo - nie stać cie kup sobie farby. akrylowe i sobie pomaluj. Mnie stać i z przyjemnością zapłacą z produkt aby samemu. Nie experymentowac - uprzedzając nie nie stać mnie na Ferrari ale nie zarzucam producentowi Ferrari ze jest cwaniakiem i złodziejem bo przeciez Ozna miec malucha albo poloneza - wiec producent Ferrari powinien sprzedawać w cenie 20 tysiecy
      • 45:
         
        CommentAuthorJacques
      • CommentTime10 Jan 2021 22:01 zmieniony
       
      No dzięki za te mądrości, kosa0. Kogo obchodzi, że Cię stać na farbę, a Ferrari nie.
      Mnie podobnie, ale nie lubię przepłacać, zresztą sprzedaż na Allegro chyba potwierdza, że oferta jest dość zaporowa.
      A swoje kompleksy związane z PRL zachowaj dla siebie, ja w nim spędziłem 10 lat normalnego dzieciństwa.
      I ja nic nie pisałem o złodziejstwie lub cwaniactwie, więc nie próbuj poróżniać innych.
      • 46:
         
        CommentAuthormaly_swd
      • CommentTime10 Jan 2021 22:01
       
      A ja zanim wydam swoje pieniądze sprawdzam.
      - czy nie ma zamiennika
      - czy może ktoś inny zrobił to samo
      - ile by mnie to kosztowało jakbym zrobił sam
      - ile bym mógł zarobić jakbym zrobił to sam i sprzedawał dalej
      - ile czasu będzie mnie to kosztowało

      I wtedy podejmuję decyzję czy wydać "tyle" kasy na jakąś tam puszkę farby.

      Moim zdaniem taka cena jest ceną przystępną. Trzeba odjąc od niej:
      - prowizja allegro od sprzedaży
      - prowizja od wystawienia
      - prowizja VAT
      - prowizja ZUS
      - prowizja dochodówka
      - prowizja na przesyłki i paliwo
      - koszt materiału i robocizny
      - koszt "Czasu" - ponieważ w tym czasie można zarabiać inaczej kasę

      I nawet jak zarobi na tej farbie 40 - 60 zł to i tak się mu to należy.

      Ps. przypomina mi się jak ludzie narzekali na gry wydawane przez Retronics. Mieszali wydawcę z błotem, że jak to on chce tyle kasy? Przecież te gry można kupić za 15-30 zł na allegro.

      Drygol: Tak trzymać, rób dalej swoją dobrą robotę i nie patrz na tych co tylko gadają.
      • 47: CommentAuthoruser removed
      • CommentTime10 Jan 2021 23:01 zmieniony
       
      @Jacques Ja bym podwyższył cenę jeszcze - bo to produkt LUKSUSOWY. CZego większość nie rozumie - tej farby NIE MUSISZ miec. - co najwyzej chcesz miec
      • 48:
         
        CommentAuthormaly_swd
      • CommentTime11 Jan 2021 08:01
       
      Ciekawe czemu nikt tak nie gada o produktach z nadgryzionym jabłkiem
      • 49:
         
        CommentAuthorjohny73
      • CommentTime11 Jan 2021 09:01 zmieniony
       
      Ja powiem :D Co do sprzętów z użartym japcem. Nie jestem entuzjastą Apple, jego produktów. Moja wiedza jest w tym zakresie raczej podstawowa. Natomiast uważam, że produkty są solidne. Integralność softu i ENV zachowana. Jak na warunki zachodnie - mam tu na myśli kraje gdzie dochód "głowę" jest wyższy ich oferta jest zupełnie na miejscu. Dla przeciętnego użytkownika zupełnie wystarczająca. Budy są solidne, jakość wykonania bardzo przyzwoita. Pomijam już aspekt środowiskowy, egzaltację czy komercję związaną z podażą, reklamą itp. Tutaj jak w każdym przypadku uważam, że jeżeli znajdują się osoby zainteresowane przyjęciem takiego sprzętu to ok. Nie ma co krytykować ceny czy innych kwestii. Jest jak jest - rynek wyreguluje temat.
      • 50:
         
        CommentAuthorJacques
      • CommentTime11 Jan 2021 09:01 zmieniony
       
      Ja posiadam ostatniego, najszybszego PowerBooka G4 15" (2005), który służy mi do retro-emulacji i do amigowania pod MorphOS-em, ale kupiłem go ładnych kilka lat temu gdy sam już uchodził za retro ;-)
      Faktycznie sprzęt jest wykonany bardzo porządnie, matryca 15" jak na tamte czasy bardzo daje radę (1440x960), po wymianie padniętego dysku na SSD śmiga bardzo dobrze do dziś.

      Ale fanem współczesnego/bieżącego sprzętu od Apple nie jestem, wolę Androida i PC. Ma swoich zwolenników, którzy uważają, że warto, ja natomiast się do nich nie zaliczam, ale fakt faktem, kto ze znajomych z IT przeszedł na iPhone'a, raczej do Andka nie wraca.