atarionline.pl Najpopularniejsze dyskowe kopiery z epoki - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime3 Sep 2020 zmieniony
     
    Hej,

    czy moglibyście wymienić najpopularniejsze/najlepsze dyskowe programy kopiujące (zarówno te całodyskowe jak i plikowe) na Atari 8-bit z epoki, czyli z lat '80 i początku lat '90?
    • 2: CommentAuthorxxl
    • CommentTime3 Sep 2020
     
    casdup, buldoger copy, fcopy, sector copy
    • 3:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime3 Sep 2020
     
    Już doprecyzowałem: chodzi mi o kopiery stricte dyskowe, nie taśmowe.
    • 4:
       
      CommentAuthormaly_swd
    • CommentTime3 Sep 2020
     
    Toms Copier ( i cała dyskietka utilsów do kopiowania), Kopier FoXa (plikowy).
    • 5:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime3 Sep 2020
     
    A zagraniczne?
  1.  
    My list of "newer" sectorcopy programs, which I use often:

    - Copy 2000 V2.41D (max. 180k)
    - Copy 2000 V2.51Q (max. 360k)
    - Diskcopy (from TurboDOS XL/XE, max. 360k)
    - Sectorcopy 1.5 (max. 180k)
    - Sectorcopy Quad (max. 360k)
    - Copymate XE V3.8 (max. 720k)
    - Disk Duplicator (diskcopy max. 720k, sectorcopy up to 65k sectors)
    - Track Copy (max. 180k)
    - My Copier (max. 180k)
    - Fast Copy 2.01 (max. 360k)

    In the 80s (up to 1987) I often borrowed the 1050 disk drive from my cousin and then I used these sectorcopy programs:

    - Copy 1050 (90k+130k, S.Dorndorf)
    - Ultra Copy (90k+130k, C.Reitz)
    - Sector Copier (90k, C.Chamberlain)
    - Sectorcopy 2 (90k+130k, C.Chamberlain)
    • 7: CommentAuthoras...
    • CommentTime5 Sep 2020 zmieniony
     
    TDK,
    To było to, tylko te ścieżki synchroniczne.
    Nie będę dublował Małego, Toms copier i 256kb ram toms, z czego 248kb ram było wolne jako buffor (czy dobrze pamiętam?), a wyłączenie ekranu, nawet toms-a turbo czy multi przyspieszało :) z buforowaniem ścieżek .
    • 8: CommentAuthorpin
    • CommentTime5 Sep 2020
     
    powinieneś ksywkę zmienić na @ASTOMS


    :)
    • 9:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime5 Sep 2020
     
    Ciekawe, kiedy As ostatnio uruchomił któregokolwiek ze swoich TOMS-ów? I czy to jest wartość dwucyfrowa czy jednocyfrowa? :D
    • 10: CommentAuthorGzynio
    • CommentTime5 Sep 2020
     
    Ciekawe czy one działają, bo może służą jako podstawki pod coś :)
    • 11: CommentAuthorpin
    • CommentTime5 Sep 2020
     
    Jamesona? ;)
    • 12:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime6 Sep 2020 zmieniony
     
    As nie ma z kim rozmawiać o TOMSach, bo kupił je wszystkie ;-)
    • 13: CommentAuthorpigula
    • CommentTime6 Sep 2020 zmieniony
     
    Wszystkich nie ma - bo jednego mam ja z RS i Centronics czyli najbogatszy model 720 ;)

    Maly_Sword - Toms Copier wbudowany w Toms720 obsługuje tylko maks 256KB ram i słabo radził sobie z sio2pc.... przynajmniej ja miałem z nim problemy, z sio2usb nie sprawdzałem.
    • 14:
       
      CommentAuthormiker
    • CommentTime6 Sep 2020
     
    Z czasów giełdowych: US Sector Copy 4, Track Copier i, jak sie juz pojawiłm Toms Copier Our'ów. Potem Disk Copy JAKU-B'a a ostatnio to QMEG'iem...
    • 15:
       
      CommentAuthorpirx
    • CommentTime6 Sep 2020
     
    @pigula - no tak, tomsi rozszerzali tylko do 256KiB, nie mieliśmy pojęcia, jak obsługiwać większe rozmiary. Ciekawostka - ja miałem tylko 192KiB, więc tylko teoretycznie wiedziałem, jak podłączyć 256, ale sprawdzałem to w złej kolejności i początkowo kopier wykrywał max 192KiB. Pamiętam jak któryś z TOMSów do mnie zadzwonił (przed releasem), że na 256 nie działa dobrze i w trakcie rozmowy rozkminiłem, co źle sprawdzam.
    Prawd. obsługa większej pamięci byłaby trywialna, ale...

    sio2pc -- hmmm, może coś źle divider jest ustawiany, bo generalnie powinno śmigać.
    • 16:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime9 Sep 2020
     
    X-COPY i żaróweczki,każdy powinien znać :D
    Wiem że nie z Atari,ale ten program coś w sobie miał,można było naprawić dyskietkę i czasem towarzyszyły temu niemałe emocje więc daje bo fajne to.
    • 17:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime9 Sep 2020
     
    Na Atari też było X-Copy, ale na dużym Atari:

    • 18:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime9 Sep 2020 zmieniony
     
    Supcio,ciekawe czy na STku był równie popularny jak na Amidze... a może na ST były lepsze programy do zgrywek/napraw dysków ?
    • 19:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime9 Sep 2020
     
    Nie, nie było to popularne. Mieliśmy znacznie lepsze programy. Np. FastCopy, Kobold, etc. I przede wszystkim bez tej "babilońskiej ornamentyki", która mnie osobiście odrzuca :)
    • 20:
       
      CommentAuthorMq
    • CommentTime9 Sep 2020
     
    Czy to jest na serio x-copy na ST, czy jakiś fejk? Jeżeli na prawdę było, to czy program ten był tak samo dobry jak na Amidze? I kolejny krok algorytmu:-) jeżeli był dobry, to gdzie go można znaleźć?
    • 21:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime9 Sep 2020
     
    mnie nie odrzucał,wręcz przeciwnie,nie był surowy jak większość a tym samym przyciągał i był bardzo dobry tzn wersja dla Amigi .
    • 22: CommentAuthorVLX
    • CommentTime9 Sep 2020
     
    @Mq:

    info po polsku: ->link<-

    info po angielsku: ->link<-

    wersja do ściągnięcia: ->link<-

    wersja do kupienia na dyskietce: ->link<-
    • 23:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime10 Sep 2020
     
    Mq - tak, to prawdziwy program, VLX zapodał linki. Nie był popularny wśród użytkowników ST, zapewne z tego powodu, że wcześniej powstały programy wystarczająco dobre i one zdobyły popularność.

    Ale panowie - odbiegamy za daleko od tematu. Jacques pytał o popularne kopiery dyskietkowe na małe Atari, a nie duże, ani Amigę. Poprawmy się :)
    • 24:
       
      CommentAuthorMq
    • CommentTime10 Sep 2020
     
    Dzięki za linki.
    Kaz sorry za offtop, ale jednak zeszliśmy z tematu kopierów z małego Atari raptem na kopiery na duże Atari, co z pewnością przy okazji zainteresuje wielu z nas, a nadal zawiera się pięknie w tematyce forum.
  2.  
    Not the program you are talking about, but there is a program named X-Copy on the A8, think it was by Mad Team and can sectorcopy 90k,130k and 180k...
    • 26:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime10 Sep 2020
     
    z tymi kopierami to chyba regionalnie,każde większe miasto miało swoje,w Łodzi były takowe w cartridge z systemami turbo,sprawdzę jaki/jakie mam i napiszę.
    • 27:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime10 Sep 2020
     
    IRATA4: przeczytałeś, że chodzi o dyskowe kopiery?
    • 28: CommentAuthorbruno_j
    • CommentTime10 Sep 2020
     
    @Jacques Miałem kiedyś karta z turbo UM (i kilku innymi jednocześnie) i OIDP były tam kopiery współpracujące ze stacją dysków.
    • 29:
       
      CommentAuthorMq
    • CommentTime10 Sep 2020
     
    To by była w dawnych czasach super sprawa. Ja miałem magnetofon z turbo i jak kopiowałem gry od kumpla ze stacji dyskietek, to nagrywaliśmy je najpierw w normalu na magnetofon, a następnie z tego normalu przerabiałem je dopiero na turbo. Gdybym w tamtych czasach miał kopier z dyskietki na magnetofon bezpośrednio w turbo, to by była bajka.
    • 30: CommentAuthoras...
    • CommentTime10 Sep 2020 zmieniony
     
    Panowie, Panowie....
    Tomsów nie da się kupić, przerzuciłem się na Hades-a.
    Mam tylko 3szt hades-a :P
    ("jeden bardzo mocny wypadek miał u Piter-a" i dostałem tyko zgliszcza, a powierzyłem piękną maszynę na instalację mint-a.).

    Oczywiście gdyby pojawił się toms na allegro czy ebayu :P
    nawet 1k euro to była by normalna cena.
    Dawno już nic nie kupiłem wartościowego do Atari, a taki toms :P
    • 31:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime15 Sep 2020
     
    @ Jacques te które miałem współpracowały ze stacją i magnetofonem,tyle że były na carcie.