Z pewną taką nieśmiałością zamówiłem u Chinola miesiąc temu i przyszły! Nowiutkie procki 6502 wyprodukowane przez MOS Technology. Niecałe osiem złotych sztuka :)
Z tymi kartami, to jak każdy kupił 1 kartę (a pewnie każdy kupił), to parę miliardów kart poszło. Ja z ciekawości taki pendrajw kupiłem, i miał 8GB, chociaż mówił 64 GB.
Ja też kiedyś kupiłem dwa pendrajwy 128GB wiedząc (po cenie), że to będą fejki :) Zrobiłem reklamację na Ali i oddali mi kasę (chcieli żebym odsyłał, ale napisałem im, że jak odeślę to kogoś innego oszukają :) ). Zarobiłem nawet jakieś 2zł na różnicach kursowych. A ruskim softem przeprogramowałem sobie te peny na prawdziwe 8GB i nawet jakiś czas używałem, ale strasznie wolne były.
Tak patrzę raz jeszcze na nadruki. Moim zdaniem logo MOS może się zmyć (sitodruk), ale reszta jest kulturalnie "laserowana" :) - ładna robota. Ale mogli dać różne daty skoro laserowali, było by jeszcze profesjonalniej :P
Co do fejkowych kart, to lata temu to przeprogramowywałem, softu już nie mam, ale jak poszukasz to znajdziesz.
Czyli to legitne 6502 jako część zamienna? Do jakich modeli Atari będzie okej?
Procki chyba się nie psuły tak łatwo jak pamięci, jaką mają mniej więcej żywotność? Nie psują się pewno od leżakowania, kilka sztuk dobrze mieć (przydasie).
A testował ktoś prawdziwie nowiutkie i nadal produkowane procesory przez WDC: np. w obudowie DIP W65C02S6TPG-14 ? Z opisu wynika, że jest kilka subtelnych różnic w ilości cykli przy niektórych trybach adresowania, no i oczywiście brak sygnału HALT, bo to oryginalny 6502. Ale za to otrzymujemy 14MHz. Cena jednak wyższa niż chińskie bo w MOUSER to 45zł.