Ot, jakoś tak z pół roku temu rozmawiałem ze znajomym o zamiennikach układów i mimochodem poprosiłem go żeby zrobił zamiennik WD1772. Bo wiadomo jak jest z ich cenami i dostępnością ...
Charlie siadł, rozejrzał się czy jest zapotrzebowanie na rynku i hmm, po prostu go zrobił. Prototyp do testów mam w drodze ;) Yay ;)
@PeterKaczorowski - przynajmniej w tym przypadku wezwania przedsądowe będą nietrafione a czy będzie produkował? Teraz już możliwe, że nie - skoro monopol zmienił właściciela :-)
Tak tylko nadmienię, że nigdy nie byłem zwolennikiem wysyłania wezwań przedsądowych przez Lotharka do Zaxona.
Chociaż wiem, że różne osoby różne rzeczy sobie myślą. Nic niestety na to nie poradzę.
A czy będzie produkował czy nie będzie zobaczymy. Czy sam zakoduje kod verilog/vhdl czy też skorzysta z open source lub od kogoś kupi. Też nie wiem. Jednak przyglądam się rozwojowi firmy i idzie mu całkiem nieźle.
Zamiennik przyszedł 2 dni temu, testuje go sobie powoli na różnych intefejsach z WD1772, wygląda to nieźle. Dzisiaj na tapecie było XF551 z laptopową stacją. Hyper działa. Pod Spartą i mydosem formatuje, nagrywa, odczytuje .
CZasochłonne, zresztą skupiłem sie bardziej na ZX Spectrum i stacjach do nich. No ale, W XF 551 działa, nawet na 8.33 mhz . Formatuje, czyta, zapisuje, pod Hyper też wygląda że działa. W spectrumowym MGT d+ działa a on jest bardzo wybredny i z WD1770 nie ruszał. Z tym zamiennikiem śmiga aż miło. Musze jeszcze STE wykopać i sprawdzić czy działa jako AJAX na 16 mhz i 1.44 stacji. No ale, po kolei. Jak na razie, jest ok.
Brzmi obiecująco. Czy Ty to będziesz sprzedawał, czy jesteś testerem, a do sprzedaży ktoś inny to wypuści? Kiedy ewentualnie można się spodziewać dostępności? To zacznę już kasę zbierać z butelek, makulatury i złomu:-)
Nie wiem, jakoś tam wole walczyć samemu.A z cudzymi projektami różnie bywa.Prawdę mówiąc nie za bardzo mi sie uśmiecha w jakąs resellerkę bawić a potem w razie nie wyłapania jakichś problemów oczami i kieszenią świecić. Pewnie będę więcej zamawiał do swoich zabawek bo Charlie i inne ciekawe rzeczy robi ale to raczej dla siebie a nie do odsprzedaży. Zreszta u mnie by doszedł import itp atrakcje a zatem związane z tym haracze więc i cena była by "odpowiednia" ..
Ok, a w takim razie u niego można to bezpośrednio kupić? A może to projekt open i samemu można sobie robić? Jaki jest tego status ogólnie? No chyba że po prostu na razie nie wiadomo, bo to świeży temat i na razie w fazie testów i podejmowania dopiero jakichś dalszych decyzji...
Status jest bardzo świeży, tyle co sie to urodziło. Charlie ma swój sklep, w razie czego można będzie pewnie u niego kupić.Spokojnie, to nie jest "płytka z gniazdkiem" , nie ma się co w tym temacie spieszyć.;) Na moich stacjach do ZX-a działa zgodnie z założeniami. Na XF 551 działa. Dzisiaj może przetestuję Karin i Atari ST jak zdążę. Też mam tylko 2 ręce niestety a doba z wiekiem , jakoś coraz krótsza. A robota jest czasochłonna.
Spoko, wielkie dzięki zaxon za wyklarowanie. Tu się nic nie pali, dokładnie tak jak piszesz. Tak mnie to zainteresowało, bo mam klona XF551 z flopem 3,5", którego sobie kiedyś zbudowałem z xangelem, gdzie robiłem te moje wyświetlacze tracków. Mam też dwa ST-ki bez 1772, ale w sumie ich używam bez tych układów, bo i tak wszystko używam z rozwiązaniami twardodyskowymi. Natomiast wiem, że po prostu brakuje tych układów, więc zainteresował mnie temat po prostu, ale nie jest jakiś super pilny na gwałt - ot po prostu fajna ciekawostka:-)
Z tego co się orientuję w SUSKA jest dostępny kod HDL dla 1772. Kiedyś się tym interesowałem, ale z braku czasu odstawiłem na bok. Jak pamiętam - kod "zapakowałem" w FPGA. Dalej tego nie ciągnąłem. Gratulacje dla Charliego (frown?). Oby to było tanie a najlepiej ogólnie dostępne.
Charlie wrócił z urlopu i wznowił produkcję swoich zabawek. Bezpośrednio od niego wychodzi taniej chyba. No tyle że to dostawa z Nowej Zelandii więc atrakcje typu cła i inne trzeba mieć na uwadze. Tuj jest jego sklepik. Ja tam kupuję róźne zabawki i sobie chwalę
Do tego nie uważacie że warto by człowieka z taką wiedzą, umiejętnościami i chęciami do robienia w retro jednak docenić a nie go wyliczać ? 110 PLN to jest drogo ? Ludzie, miejcie litość i trochę wstydu jednak;)
110 PLN to jest dobra cena. Tylko to cło+podatki... No i transport. Niestety, tego się nie przeskoczy. Ciekawe jak to by wyszło w rzeczywistości - aczkolwiek obstawiam, że taniej jak te £25 z UK (bo i tam teraz opłaty dochodzą).
No, wszyscy nadal zdziwieni że trzeba te opłaty dla państwa zapłacić ? Nie wiem czemu ? Nagle patriotyzm sie u was kończy gdy zaczynacie widzieć ile coś naprawdę kosztuje a ile potem państwo zabiera ? No, liczcie dalej, jak was rąbią bynajmniej nie producenci i nie sprzedawcy.
@zaxon - Ej... Nie obrażaj mnie. Sam doskonale wiesz, że polski urząd celny nalicza VAT (w tym przypadku za pośrednictwem poczty lub firmy kurierskiej) na podstawie wartości z załączonego lub przedstawionego rachunku.
Ok, przepraszam .Tylko... Postaw sie w sytuacji sprzedającego. Mam wpłatę na konto , 100. Piszę fakturę na tę 100, wypełniam deklaracje celną na 10 bo klient żebrak truje i chce "zaoszczędzić" .Jednocześnie do paczki dołączam fakturę na 100. Chyba nie ma głupszego sposobu żeby próbując komuś dobrze zrobić epicko się podłożyć rozmaitym urzędom.
No i dlaczego ja mam ryzykować i robić jakieś wałki na cle bo klienta nie stać ? Albo ma węża w kieszeni ? Na litość boską ,to są zabawki do starych kompów,zwykłe hobby a nie leki ratujące życie.
Każda paczka jest na poczcie rejestrowana. Od kogo, do kogo, ile na deklaracji.Te dane gdzieś idą.
A potem, za 4 lata dostajesz wezwanie w celu wyjaśnienia gdzie jest podatek za tę sprzedaż z lutego 2020 roku o której możesz dawno nie pamiętać. Przerabiałem to. Na szczęście, miałem na wszystko papiery i rozeszło się po kościach.Ale nie mam zamiaru ponownie. A już na pewno nie z powodu tego że ktoś zupełnie mi obcy chciałby pare dych zaoszczędzić...Bo często mi piszą żebym właśnie tak fałszował deklaracje. To jest kryminał. Kiedyś może na to przymykali oko ale nie teraz gdy państwo desperacko szuka kasy wszędzie.
Nawet teraz, mam zwrot z Australii .Dostałem pismo z poczty że mam im podać pierdylion danych bo oni tego nie mogą oclić.Taniej mi wyjdzie zrobić nowy interfejs i wysłać niż to clić i kopać sie z urzędami.
No chyba że ktoś sprzedaje totalnie na lewo i ma to wszystko gdzieś.
@Alex Tu chyba bardziej chodzi o to, że nie wszyscy mają takie samo poczucie humoru. My pisaliśmy z przymrużeniem oka, dla żartu a @Zaxon podszedł do tego bardziej poważnie.
@zaxon - Rozumiem Twoje obawy :) ale wierz mi, że nikt z Polski/Europy nie może i nie będzie weryfikował ani ścigał sprzedawców z innego kontyentu i systemu prawnego. Wystarczy by sprzedawca nie załączał rachunku do przesyłki i możesz sobie przedstawić celnikom dowolny dokument. Sprawa niesprawdzalna. Ale oczywiscie każdy robi jak uważa i nikt nikogo do niczego nie zmusza ;)
@Alex Ja myślę, że chyba jednak żaden przedsiębiorca prowadzący legalną działalność nie będzie podejmował jakiegokolwiek ryzyka żeby klient mógł zaoszczędzić parę złotych. Nawet jeżeli, jak piszesz jest to niesprawdzalne.
@Pawex - Przecież piszemy o indywidualnym zakupie. Jedynie Zaxon jest przedsiębiorcą i on faktycznie potrzebuje tych dokumentów do dalszych rozliczeń. Jakkolwiek poziom wiarygodności większości prawdziwych rachunków z chińskich sklepów jest mocno wątpliwy ;) Oni muszą teraz płacić VAT jako nadawcy, więc kombinują jeszcze bardziej, niż my ;)
