Okienka w trybie tekstowym: Moje Atari nr 1/1990 r. strona 12: ->link<- Całość opiera się na instalacji urządzenia "W:". Wykorzystałem ten program w grze GIEŁDA
Korzystałem z nich - bardzo przyjemnie się z tym działa, ale mają jedną "wadę" obawiam się dla XXLa istotną - wymagają CIO i XL OSa (lub kompatybilnego).
Jestem w kontakcie z Flashjazzcatem (ten od GUI w hiresie na atariage). Ma on również GUI w trybie tekstowym. Nie wypuszczał tego, bo sam nie widział odbiorców tego liba. Zgłosiłem się ja (że chętnie bym użył), i do września (tego roku) ma ją oszlifować na tyle, by dało się to wypuścić. Wygląda, że teraz było by nas dwóch :).
Póki co - tyle, co Flashjazzcat w swoich programach pokazał. Tam mają być dostępne różne elementy GUI (przyciski, labele, itd...) oraz standardowe widgety (otworz/zapisz plik, ...).
Sterownik W: jest bardzo przyjemny, można go znacząco skrócić jeśli miałby być mały, przedefiniować kody klawiszy, żeby usunąć CONTROL oraz przedefiniować zestawy znaków do budowania okienka, żeby nie kolidowały ze standardem polskich znaków.
Działa pod wszystkim, ze SPARTĄ włącznie. Przy wyjściu z programu głównego można bez kłopotu usunąć wpis z HATABS i po sterowniku.
To GUI FJC to zajebista sprawa będzie pod Spartę i niekoszerne nośniki danych. Zresztą niezła próbka możliwości była, nawet wersja pod vbxe. Robi to wrażenie nie powiem ;)
w sumie to wiem, bo szukasz pod tryb txt. Wznawiam przy okazji po prostu kwestię GUI, bo może razem pójdzie to do przodu i coś z tego wreszcie wyniknie realnie działającego ;)
A to pierwotnie GUI nie był tekstowy? Wydawało mi się, że tak, ale może się mylę, albo czegoś nie dopatrzyłem. Ale kojarzę, że kiedyś oglądałem jakiś filmik klatka po klatce i tam wszystko chodziło co osiem bitów, pamiętam, że nawet robiłem sobie taki zestaw fontów, żeby mi wszystko pasowało, ale odpuściłem - bo wyszło, że nie mogę umieścić polskich liter.
To mogło być też inne czyjeś GUI, może wzorowane, nie pamiętam tego. Praktycznie takie GUI można zrobić tekstowo bez problemu. Tyle, że to nie będzie GUI a TUI :-) Stąd GUI w GR.8:
Ależ właśnie interfejs o którym pisałem był tekstowy, obsługiwany myszą, otwierał okienka, zmieniał ich położenie i rozmiar. Różnica w stosunku do tego z filmu powyżej była taka, że zawartość okien i samo okno zmieniała się co 8 piksli. Nie było desktopu z ikonami. Było górne menu kontekstowe.
Poszperam za tym filmem na tubie, przecież nie mógł zginąć. Tzn mógł, ale nie musiał :-)
A tu raz jeszcze biblioteka znanego skądinąd Pana :
Graphical User Interface charakteryzuje się sposobem interakcji z użytkownikiem - poprzez bezpośrednią manipulację na elementach graficznych tegoż. Tryb tekstowy czy graficzny to tylko techniczna realizacja - zresztą każdy z nich na samym końcu jest graficzny, organizacja ekranu w znaki to tylko tablicowanie wyświetlanych elementów i ograniczenie ich występowania do określonych obszarów - aby to przyspieszyć, zmniejszyć zajętość pamięci itp. Ale okna są elementami graficznymi i GUI polega na tym że operuje się na elementach ekranu.
Interfejsy tekstowe to takie gdzie tekst jest podstawowym językiem komunikacji z użytkownikiem np. CLI czy menu z wyborem punktów. Nawet jeśli są rysowane w trybie graficznym (chciałbym zwrócić uwagę, że tryb tekstowy technicznie obecnie już nie istnieje, CLI istnieje, a mimo to nikt go nie nazywa GUI :) ). Typowe TUI nie będące CLI masz np. w bankomacie. A tam nie jest realizowane w trybie tekstowym :)
Jest taki etap kiedy przestaje się traktować wikipedię jako wyrocznię :) A tryb tekstowy to tylko poziom abstrakcji, ostatecznie na ekranie masz piksele, nie znaki.
GUI/TUI to określenia funkcjonalne nie techniczne. W zasadzie jest jedna dobra cecha która je odróżnia - w interfejsie tekstowym jeśli zastąpisz ekran np. drukarką, możesz go nadal sprawnie używać.
Można też zwracać uwagę na to, co się czyta i myśleć samodzielnie :) Encyklopedyczne definicje są często tworzone przez ludzi, którym wydaje się, że rozumieją o co chodzi i nawet na poważnych uczelniach daje się słyszeć kompletne bzdury bo wiedzą, że dzwoni, ale nie wiedzą gdzie dokładnie.
Ludzie, na bogów, proponuję kompromis, czyli GUI tekstowe :) Bo spory o o definicje prowadzić najłatwiej, ale przez to niestety nie powstanie ani jedna linia kodu. Ja pamiętam jeszcze czasy Norton Commandera i jak się go obsługiwało myszką w trybie tekstowym... Ale dzisiaj, przy dzisiejszych technikach programowania, w jednym kawałku softu da się bezproblemowo zawrzeć wiele (czasem sprzecznych) pomysłów, o różnym stopniu wykorzystania sprzętu i pamięci, do wyboru przez użytkownika. I naprawdę większym IMHO problemem jest to, komu się będzie chciało to zrobić :]
Co do okienek to jest kilka tego typu prostych programów do przepisania. Najprostszy i najbardziej dla mnie użyteczny podmienia fragment obrazu np. ze zmienną tekstową, tej procedury użyłem w Pasjansie do wyświetlania kart w trybie tekstowym i jej modyfikacji do przyśpieszenia gry Blukiego - Figury 64 w grafice. Jest też wersja rysująca ramki w trybie tekstowym.
- wszystkie widoczne elementy interfejsu uzytkownika sa gadzetami, lacznie z menu, oknami, zakladkami itd. - gadzety przechowywane w strukture hierarchiczna, - gadzety mozna dodawac do dowolnego ekranu (moze byc kilka ekranow, ekran moze byc roznej szerokosci i wysokosci) - nieograniczona ilosc, dowolny rozmiar gadzetow - sama biblioteka relokowana, ladowana z poziomu programu uzytkownika
jak do tej pory, ktores z zalozen stanowi problem?
1. biblioteka bedzie relokowana podczas ladowania, wymagany bedzie xBIOS
2. uzywanie/wspieranie CIO to blad. zauwazyli to zreszta tworcy niektorych dosow... zreszta niekonsekwencja w tym temacie znajduje sie rowniez w sparcie :D
@xxl iksikselek, co Ty taki jesteś programistycznie stanowczy? Zrób że co dla pospulstwa, pliiiiiiiiiiiiiiiis. Na przykład jakiś mały sterowniczek małej myszki dla Valdghirka. Monetki się znajdą, jak trzeba. Nooo, to jak? Będzie dobrze?
Czyli pod żadnym DOSem nie zadziała super, już widzę tysiące zastosowań. (pomijam tutaj ładowanie DOSem xBiosa by móc użyć tej biblioteki). Taaak... to bardzo ciekawe XXL co piszesz, a co na to lekarze? :)
Biblioteka dla programistów nie powinna zmuszać ich do stosowania jakichś pokretnych rozwiązań nie związanych z tą biblioteką (jaki związek z okienkami ma xBios?), programista użyje jej tak jak będzie chciał (tym bardziej powinna być udostępniana w postaci kodu źródłowego - niech programista zdecyduje pod jaki adres ją skompiluje). Związanie jej z xBiosem to po prostu dalszy ciąg akcji przekonywania na sile ze xBios jest niezastąpiony.
@xxl, zrób dwie wersje. Jedną pod siebie do xbiosa, a jedną z otwartym źródłem dla wszystkich. Inaczej podejrzewam, że będziesz tylko Ty z tej biblioteki korzystał. Jeśli ma być uniwersalna, to powinna być open-source.
Wtedy można robić taki myk (pseudo-linker), jak Raster w RMT-replayerze, tzn nieużywane rzeczy wyrzucać. Jeśli ktoś będzie chchiał mieć okienka tylko z tytułem - to proszę bardzo - i zajmie mu ta biblioteka 300 bajtów.
W zasadzie można do Flashjazzcata maila wysłać z zapytaniem co on na to? Bo do tej pory to chyba największy konkret jaki mamy i może się zgodzi. Źródła od niego też mam, i pokrótce jak je przejrzałem - mi raczej wystarczą (czyt. rewolucji chyba robić nie będę). Acha - mowa o oknach w trybie tekstowym.
@Pecus, wiem jak na Ciebie dziala slowo "xBIOS" ale wyobraz sobie za biblioteka gadzetow zadziala tez pod DOS :) a nawet bez niego :D
> Biblioteka dla programistów nie powinna zmuszać ich do stosowania jakichś pokretnych rozwiązań nie związanych z tą biblioteką
calkowicie sie zgadzam, dlatego stosowanie pokretnego CIO nie bedzie wymagane. biblioteka nie bedzie rozprowadzana w postaci kodu zrodlowego. programista decyduje pod jakim adresem biblioteka sie znajdzie a to dzieki relokacji w czasie ladowania - chociaz to nie jest pewne, mysle tez nad innym rozwiazaniem. zobacze co bedzie wygodne.
@JHusak: > Wtedy można robić taki myk (pseudo-linker), jak Raster w RMT-replayerze, tzn nieużywane rzeczy wyrzucać. Jeśli ktoś będzie chchiał mieć okienka tylko z tytułem - to proszę bardzo - i zajmie mu ta biblioteka 300 bajtów.
to nie bedzie mozliwe, biblioteka bedzie komplementarna. podobnie jak usuniecie kilku funkcji z xB tez nie wplynie na jego wielkosc :-)
Tak jak pisze Bober, FJC podeslal zrodla okienek w trybie tekstowym, tak ze odpowiednie rozwiazanie na atari jest i dziala! jest to jak narazie najlepsza opcja. ja jednak troszke inaczej podejde do tematu, poniewaz nie calkiem o to mi chodzilo, roznice beda widoczne zwlaszcza dla programisty, funkcjonalnie tez. plany ambitne.