atarionline.pl KRAKÓW Mega_GRYLL#2 - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1: CommentAuthorpin
      • CommentTime10 Jun 2015 19:06
       
      Kto i co, to nie jest informacja do publicznej wiadomości. Jeśli 4 osoby odmawiają przyjazdu w związku z publikacją listy chętnych, to nie będę wnikać dlaczego tak jest.

      Rozumiesz? Ja osobiście nic do Ciebie nie mam, lecz przy takim zgromadzeniu chciałbym by było to 3 dni świętego spokoju (dla wszystkich). Mam nadzieję, że jest to zrozumiała sprawa i zostanie to uszanowane.
      • 2:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime10 Jun 2015 23:06 zmieniony
       
      Smutne to jest. Gdy ja nie chcę kogoś spotkać, to unikam odwiedzania miejsc, gdzie możemy się spotkać. Nigdy do głowy by mi nie przyszło kogokolwiek szantażować - albo ja albo on.
      • 3:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime11 Jun 2015 07:06 zmieniony
       

      IRATA4:

      atak na mnie?

      Raczej chęć wypoczynku (uczestników)

      IRATA4:

      a tak poważnie to nie wiem co komu złego uczyniłem ,wytłumaczyłem iż zniszczona obudowa Yerzmiejowego Atariego to nie maja sprawka

      Nie chodzi o obudowę, naprawdę nie wiesz co komu złego zrobiłeś?

      Chodzi o to że jak ktoś komuś zepsuje coś materialnego to wystarczy to odkupić, natomiast spokój i wypoczynek jest bezcenny, ludzie chcą się spotkać aby mieć święty spokój.

      Jeśli nie wiesz, to znaczy że wydarzyło się coś takiego co spowodowało że inni pamiętają a Ty nie...

      IRATA4:

      poza tym nie pije

      Coo???
      Bez jaj - głupi nie jesteśmy...

      Jeśli nie pijesz to gdzie się podziała strona tytułowa do "Tedecującego starcia"? Ja pamiętam jak ktoś obiecywał że zaraz narysuje... pamiętam też jak komuś ktoś mówił, aby nie pił tylko rysował...
      ...na następnych imprezach sprawa się powtarzała...

      IRATA4:

      a może o wygląd mój chodzi

      Jak się nie pamięta co się robi to potem się takie ^^ głupoty pisze...

      IRATA4:

      każdy może kogoś nie lubić ,wystarczy nie rozmawiać ,nie wiem ręki nie podać

      Jeszcze trzeba się komfortowo czuć w czyimś towarzystwie oraz nie obawiać się tego co się może zaraz wydarzyć...
      Ludzie chcą mieć spokój i wypocząć a nie martwić się co się zaraz wydarzy...

      IRATA4:

      Przykro mi i głupio ponieważ prawie odwołałem wyjazd do Dublina tylko dlatego by się z wami spotkać i nie wiem teraz czy wszystko poodkręcam .
      Nie ma co, Dziękuje .

      W pierwszej kolejności miej pretensję do siebie oraz do tego gdy nie chcesz słuchać dobrych rad.
      Bardzo nieładnie najpierw rozzłościć kilka osób, a potem pisać że to niby to Tobie jest przykro i jeszcze do tego ma nam być z tego powodu głupio...

      IRATA4:

      Mam jeszcze prośbę do Organizatorów Zlotów,zróbcie listę na których zlotach mogę się pokazać, bądź nie ,tym sposobem nie będę się cieszył jak głupek,napalał i nie zawalę sobie wolnych dni .

      Cooo??
      ...chyba nic nie rozumiesz...

      IRATA4:

      Ciekawe było by jak bym nie przeczytał postu (nbie mam neta itp) i wybrał się na ów zlot ?.

      Tak to nasza wina...


      larek:

      Nigdy do głowy by mi nie przyszło kogokolwiek szantażować - albo ja albo on.

      To nie jest szantaż, to jest święty spokój, o którym pisałem wyżej. Każdy z nas ma prawo do spokoju, a organizatorów obowiązkiem jest dopilnować tego aby każdy się dobrze bawił i miał właśnie zapewniony spokój.
      • 4:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime11 Jun 2015 08:06 zmieniony
       
      To jest złudny święty spokój załatwiony szantażem.

      Na party wiele osób pije (i to całkiem nieźle)* i nigdy do końca nie wiadomo, co komu do głowy przyjdzie. A wykluczanie kogoś z powodu tego, że nie zrobił grafiki... hmmm... Na drugi raz trzeba się z tym zwrócić do kogoś innego i tyle.
      Nie bronię Iraty4 - jeśli coś nawywijał to jego problem. Jednak nie wydaje mi się to sprawiedliwe. Jeszcze raz powtórzę - jak ja nie chcę spotkać kogoś, to ja unikam miejsc, gdzie moglibyśmy się zejść. No, ale to tylko mój pogląd.

      edit: dodana gwiazdka
      *) i nie mam nic przeciwko, przecież wszystko jest dla ludzi
      • 5: CommentAuthorxxl
      • CommentTime11 Jun 2015 08:06 zmieniony
       
      "Każdy jest mile widziany. Może być scenowcem, sympatykiem, graczem, noperem, listonoszem, dyrektorem, rolnikiem ..."

      wyglada na to ze powinno byc invite only i sprawa zalatwiona a nie robienie takiej szopki.

      chce byc na party. aplikuje. dostaje zaproszenie albo nie i jest git.
      • 6: CommentAuthorgorgh
      • CommentTime11 Jun 2015 12:06
       
      zgadzam się z Larkiem
      • 7:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime11 Jun 2015 14:06
       
      Moze by tak dla rownowagi i eksperymentu - ktos poszantazowal, ze nie przyjedzie, nie wystawi pracy - jesli nie bedzie Iraty? :)
      • 8:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime11 Jun 2015 15:06 zmieniony
       
      Ha, myślałem nad tym :D
      Jednak:
      1. nie wiem na 100% czy pojadę,
      2. chyba i tak nic nie wystawię :( / chciałem na Derenegerację zrobić grę - nie udało się; liczyłem, że na Głuchołazy już się uda, ale chyba też nic z tego nie wyjdzie... lipa straszna. Brakuje mi party pod koniec roku (SV!), bo to był termin, który jakoś najbardziej mnie mobilizował do działania.
      • 9:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime11 Jun 2015 15:06 zmieniony
       
      Dziękówa koledzy .
      pin/zachowanie osób które nie chcą mnie na party a chcą pozostać anonimowe jest dla mnie co najmniej dziwne ,żeby nie powiedzieć dziecinne ,larek dobrze napisał i choć od dawna nie rozmawialiśmy dziękuję mu za to , nie rozumiem TDC/a ,TDC/- użyczasz mi aparatu bym pstryknął fotki i nie boisz się o sprzęt ... a teraz punktujesz mnie, rozbijając moją wypowiedź na czynniki pierwsze ,tak jak to robią z "wrogami" tanie czasopisma ,mimo to dziękuje i rozumiem ,o ile nadarzy się okazja to nie będę do ciebie podchodził , lubię twoje prace i także te (niedokończone :-p ) .

      Pin - ciekaw jestem ile osób by było za mną ?
      chciałem na party coś fajnego ,tematycznego narysować .
      ... nadal chcę przyjechać ...

      Pin- najlepiej przecież można by mnie sprawdzać co godzina alkomatem .

      Co do fizycznych krzywd i spokoju to jedynie skręciłem sobie kostkę i wydurniałem się z sOnarem .

      Jak nie dacie mi szansy poprawy on live ,nie będę w stanie zrehabilitować się ,wiem że łatwiej by mi było gdybym zrobił coś EXTRA jednak z kasą krucho a jedyne co mogę zaprezentować to grafikę w czterech kolorach .

      TDC/jeżeli kogoś rozzłościłem to bardzo bym chciał bi mi to powiedział osobiście w cztery oczy ,jeżeli kilka osób rozzłościłem to także chciał bym z nimi porozmawiać ,inaczej jak już pisałem nie mam,/nie dajecie mi żadnej szansy na zmianę sytuacji ... a przecież nie o to chodzi ,przynajmniej tak mnie się wydaje .
      KAZ/THX :-)
      • 10:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime11 Jun 2015 16:06 zmieniony
       
      Rzecz w tym, że ci się mówi, ty obiecujesz poprawę, a potem sytuacja się powtarza. Dwa razy przeprosiny przyjąłem i uwierzyłem w te obietnice, ale po trzecim razie nie pozostało mi nic innego, jak tylko postawić na tobie krzyżyk. Obecnie mam bardzo dużo zachowawczego dystansu do twojej osoby i to nie zmieni się już nigdy - straciłeś swoje trzy życia, a ta gra nie przewiduje kontynuacji. Myślę, iż ów "szantaż" ze strony osób nie chcących się z tobą spotykać może wynikać z podobnych doświadczeń.
      • 11:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime11 Jun 2015 19:06 zmieniony
       
      ...albo groszych;)

      IRATA4:

      nie rozumiem TDC/a ,TDC/- (...) rozumiem ,o ile nadarzy się okazja to nie będę do ciebie podchodził , lubię twoje prace i także te (niedokończone :-p ) .

      Nic nie "rozumiesz"...
      Ja przecież piszę nie w swoim imieniu, ja na razie nie wiem czy jadę do Krakowa (Jury, As... - jedziemy?), nie jestem organizatorem, nie wiem kto Ciebie nie chce widzieć, nie wiem też jakie padły argumenty.

      Podkreślam - to nie moja sprawa, nie mam z tym nic wspólnego.

      Uparcie nie chcesz zrozumieć co się do Ciebie mówi...
      • 12:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime11 Jun 2015 20:06
       

      Tdc:

      Ja przecież piszę nie w swoim imieniu

      To sporo zmienia. A w czyim imieniu pisałeś?
      • 13: CommentAuthoras...
      • CommentTime11 Jun 2015 20:06
       
      Robi się ciekawie...
      • 14:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime11 Jun 2015 22:06
       
      Pisałem w imieniu partii oburzonych ;):)
      • 15: CommentAuthorpin
      • CommentTime11 Jun 2015 23:06
       
      Sprawa wygląda tak, że jeżeli domniemani uczestnicy imprezy zgłaszają mi zastrzeżenia to bierzemy je pod uwagę. Idąc dalej tym "tropem", jeśli 90% zgłosiło by postulat to jak, mamy dla jednej osoby zrobić imprezę? Uprasza się więc o mniej emocjonalne podejście do tematu a kolegę Iratę4 o wyrozumiałość. To nie jest duże party, to kieubasiana zajawka w duuużym namiocie ;)
      • 16:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime11 Jun 2015 23:06
       
      Irata, w tym terminie jest impreza w Siemianowicach, jedz tam, pokaz klase i ze jestes godny zaufania - i wtedy moze sytuacja sie zmieni.
      • 17:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime12 Jun 2015 05:06
       
      Kiełbasiana zajawka w namiocie - he he;)
      • 18: CommentAuthoras...
      • CommentTime12 Jun 2015 10:06
       
      Kaz, dobrze pisze !!
      • 19:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime12 Jun 2015 17:06
       
      Tenchi/przecież my się tak naprawdę nie znamy ,po kilku tekstach napisanych na kompie potrafisz ocenić osobę ?
      Wiem iż jakbyśmy się spotkali to byśmy rozmawiali o grach,anime i grali do samego rana.
      Kaz/wiem jednakże nie mogę sobie pozwolić na jednodniowe party z powodu trudnej sytuacji materialnej ,takie wyjazdy planuję troszkę wcześniej by potem nie wracać stopem i nie sępić .

      Czy moj ban na party pod namiotem to już ostateczna decyzja ?
      Ps.żartowałem pieńka nie spalę ;-P
      • 20:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime12 Jun 2015 17:06 zmieniony
       
      Kaz / chodzi mi o osoby które znam ,
      na różne zloty i spotkania jeżdżę a tylko na "waszym" na za dużo luzu sobie pozwoliłem ,ze względu na wspólne zainteresowania i ogólny luźny klimat (KRoll był pod krawatem ale to zboczenie zawodowe )lubię koleżkę .

      Nie będę stał z boku i wstydził się tego że lubię ATARI a8.

      Wiem że jesteście po tej samej stronie MOCY i dacie jednemu z was OSTATNIĄ szanse .
      Bardzo mi zależy .
      • 21:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime12 Jun 2015 17:06 zmieniony
       
      Jeśli ktoś już w sieci zachowuje się w stosunku do mnie napastliwie, chamsko i brutalnie, to moja chęć poznania takiej osoby w realu spada poniżej zera, co jest chyba oczywiste, nie? Tym niemniej prędzej czy później kiedyś na pewno spotkamy się na jednym z kolejnych parties i wówczas zobaczymy.
      • 22: CommentAuthorpin
      • CommentTime13 Jun 2015 16:06
       

      IRATA4:

      Czy moj ban na party pod namiotem to już ostateczna decyzja ?


      Tak, bo jest to impreza w prywatnym domu i dla świętego spokoju. Dla kilku osób jesteś jedyną kontrowersyjną osobą dla których twój przyjazd oznacza rezygnację ze spotkania.

      A tak przy okazji to widzę, że najwięcej do gadania to mają Ci, których i tak nie będzie.

      Następna edycja, jeśli się odbędzie - to będzie wyłącznie za zaproszeniami i nie będzie nawet śladu informacji na forum. Oto wam chyba chodziło i tak się stanie.
      • 23: CommentAuthoras...
      • CommentTime13 Jun 2015 16:06
       
      Pin, tak się dzieje z wiekszością małych imprez atarowych... O sztabach invitce only to nie wspomnę..... Smutne to ale prawdziwe...
      • 24:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime13 Jun 2015 22:06 zmieniony
       
      Tenchi /"Jeśli ktoś już w sieci zachowuje się w stosunku do mnie napastliwie, chamsko i brutalnie,"...
      CZASAMI NIE PRZESADZASZ ???,słuchaj wszedłeś na forum atari z Automatami i C64 na zapleczu ,chyba temu nie zaprzeczysz .
      Piszesz ładnie ,składnie jednakże w tym wątku o to nie chodzi .
      Tenchi/ zapewniam cię iż w realu byśmy się dogadali ,to iż w jakimś poście wyraziłem opinię która tobie nie dopasowała - trudno ,to jest forum ATARI i z początku nie przepadałem za tobą , wypowiedziami niepochlebnymi do sprzętu jak i gier które lubię,znam od dziecka i którym dedykowane jest owe forum .
      Wiem ,jesteś multiplatformowcem ,ja podobnie,czasami zadałem pytanie,radziłem się więc z kąd w tobie ta złość i nienawiść,ja mam 14 plakietek ze zlotów a ty ??? .
      pin/kurde kupiłem 10 l benzyny by ów pieniek spalić ...co mam z nią zrobić ;-).
      pin/ludzie różni są ,przykro mi i tyle ,spotkamy się może na innym zlocie i coś podpalimy ;-).
      Ogłoszenie : Wybieram się na GŁ.
      as/ dla mnie to nie taka mała impreza ,trzy dni .
      pin /zaproś mnie ja będę :-).
      • 25: CommentAuthorpin
      • CommentTime13 Jun 2015 23:06
       
      Irata - możemy się napić na Głuchołazach, luz. Na Gryla nie zapraszam z powodów o których pisałem.
      • 26:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime13 Jun 2015 23:06
       
      ... możemy bezalkoholowego piwa a najlepiej Coli.
      pin/zaraz znajdą się osoby które mnie nie trawią albo co gorsza nie przyjadą na GŁ ponieważ zadeklarowałem swoją obecność.
      Kurwa, gdybym miał dużo kasy zrobił bym forum z ochroną dla wszystkich,a w zasadzie nie mam nic i mogę sobie pogdybać .
      • 27:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime14 Jun 2015 00:06
       
      Nie pasowały mi na przykład kurwy i chuje, którymi mnie obrzuciłeś z sobie tylko znanego powodu. Wchodząc tutaj z miejsca dałem wszystkim do zrozumienia co ze sobą wniosę oraz pytałem się piętnaście razy, czy to jest do przyjęcia - sprzeciwów raczej nie było z tego co pamiętam. Zresztą w każdej chwili możecie napisać, że nie chcecie już więcej przeglądu gier i gitara - więcej czasu dla mnie na moje badania. Mam prawo do własnej opinii odnośnie sprzętu czy gier na każdym forum tak długo, jak nie narusza to regulaminu. A ilość plakietek ze zlotów nie robi na mnie żadnego wrażenia, sorry - co to w ogóle za argument w dyskusji dotyczącej zachowania się?
      U mnie jesteś przegrany i nic już tego nie zmieni. Moje zaufanie utracić jest bardzo trudno, ale niestety jest to proces jednorazowy oraz nieodwracalny.
      • 28:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime14 Jun 2015 00:06 zmieniony
       
      "sprzeciwów raczej nie było" -wiesz te co były to odebrałeś jako atak.
      "Nie pasowały mi na przykład kurwy i chuje, którymi mnie obrzuciłeś z sobie tylko znanego powodu" przytocz ,nie pamiętam ,jak tak było to BARDZO CIĘ PRZEPRASZAM.
      "Mam prawo do własnej opinii odnośnie sprzętu czy gier" -ja także ,niepochlebnych opinii na temat danego sprzętu na przeznaczonym forum raczej nie wypada reprezentować,o ile nie chce się mieć Bana ,ty pokazałeś iż bywają wyjątki i trolem nie jesteś , wszystko więc ok.

      "U mnie jesteś przegrany i nic już tego nie zmieni. Moje zaufanie utracić jest bardzo trudno, ale niestety jest to proces jednorazowy oraz nieodwracalny."

      Z BOGIEM

      Nie jesteś na szczęście tutaj wyrocznią ,najwyżej na zlot nie przyjedziesz na który mnie zaproszą choć jak pisałem na 100% z mojej strony jako fana fszelakich gier konsolowo/komputerowych mogli byśmy się dogadać (obyś tylko nie mówił o nieprawdziwej wyższości C64 nad A8)

      Zresztą na wspólnym zlocie nie byliśmy,nie znamy się ...,więc po co głos zabierasz?
      • 29:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime14 Jun 2015 00:06
       
      Irata - mnie nie pros o zaproszenie, bo ja tego nie organizuje i nawet mnie nie bedzie, bo nie dam rady przyleciec.

      Pin ma prawo tak zdecydowac, a nie inaczej - i uszanowanie tego i pokazanie gdzie indziej, ze dasz rade sie zachowac ok - to moim zdaniem jedyna droga na jasna strone mocy :)
      • 30:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime14 Jun 2015 00:06
       
      Kaz/jednak chyba pojadę na ŚLĄSK : -) , wyjścia nie mam ,szkoda pinek że się nie zobaczymy i pieńka nie spolimy.

      ;-P
      • 31:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime14 Jun 2015 00:06
       
      jasna czy ciemna to punkt widzenia:-),ja tam za A8 :-)
      POZDRO.
      • 32:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime14 Jun 2015 00:06
       

      IRATA4:

      obyś tylko nie mówił o nieprawdziwej wyższości C64 nad A8

      Dopóki pod względem jakości gry z C=64 będą przewyższały te z małego Atari, to będę o tym mówił, bo takie są niestety fakty i nie zmieni tego żadne zasłanianie się sentymentami czy gustami.
      Może do zobaczenia na jakimś zlocie - nie widzę powodów odmawiania sobie uczestnictwa tylko dlatego, że ty też miałbyś na nim być.
      • 33:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime14 Jun 2015 08:06 zmieniony
       

      Tenchi:

      (...) to będę o tym mówił, bo takie są niestety fakty

      Jakie tam fakty... ->link<- ;)
      • 34:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime14 Jun 2015 16:06 zmieniony
       
      Taaa, czytałem. Tym niemniej gdyby odnieść się do owego tekstu na serio, to autor dał trochę ciała: zarówno Ballblazer jak i Mercenary: Escape from Targ są także na komodę, a wzgardzona przez niego atarowska wersja International Karate akurat jest doskonała. Ewentualnie mogę zgodzić się z argumentem odnośnie strategii, bo na C=64 wciąż brak mi porządnego klona japońskich SRPG pokroju His Dark Majesty, które wyszło autentycznie rewelacyjnie.
      • 35:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime14 Jun 2015 21:06 zmieniony
       
      Sytuacja się robi coraz bardziej zagmatwana (kto, co, komu, gdzie itp.), ale mam rozwiązanie:

      powołajmy instytucję WIELKIEGO ORGANIZATORA, który będzie dokonywał audytu kto może gdzie wejść oraz która impreza może się odbyć i w jakim terminie ;)
      Do jego obowiązków należałoby jeździć na imprezy i sprawdzać czy wszyscy uczestnicy spełniają założenia i czy mogą się na nich pojawić za rok, następnie jak chciał IRATA4 będzie publikował publiczny raport ze swojej (ciężkiej!) pracy;)

      Wielki Organizator będzie dokonywał wiążących decyzji, o ostatecznym charakterze, z którym nie będzie można dyskutować. Będzie też niezawisły... do czasu gdy partyzanci nie postanowią go powiesić na którejś imprezie za klejnoty;):)
      • 36:
         
        CommentAuthorTheFender
      • CommentTime14 Jun 2015 21:06
       
      Wzorem lat przeszłych proponuję nazwę: SZEFA KOMITETU :)

      Bo przecież słowo "komitet" pochodzi od "komitywy", a w takowej będę odbywały się w/w spotkania.
      • 37:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime14 Jun 2015 22:06
       
      To należy sprawdzić z prawem unijnym, gdyż jak się to dobrze przeprowadzi to dostaniemy jeszcze dofinansowanie z UE :)
      • 38: CommentAuthorcalypso2k
      • CommentTime15 Jun 2015 10:06 zmieniony
       
      Potwierdzam obecność, przywiozę paliwo rakietowe - 100 oktanów :D

      Jeżeli ktoś szuka miejscówki proponuję zajrzeć także tu ->link<-
      • 39:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime16 Jun 2015 17:06
       
      Tenchi/ "obyś tylko nie mówił o nieprawdziwej wyższości C64 nad A8"(dopisałem jeszcze na forum POŚWIĘCONYM ATARI
      )... nie rozumiesz ,pojedź np na mecz Legii i krzycz Lechia Gdańsk lub RTS/ŁKS a na pewno spotkasz się ze zrozumieniem ;-p (nie rób tego!!!),"my" pseudo kibicami nie jesteśmy ,jednakże jak już pisałem wchodzę na forum czytać o ATARI i choć nie8które gry na C64 lubię to nie chcę o nich czytac na ATAROWSKIM FORUM,porównania tak o ile coś wniosą dla A8/ i danego tematu .
      Są na tym świecie platformy które zżerają A8 i C64 takie jak na przykład mój stary DS,którego zawszę mam przy sobie ,jednak ja lubię swoje ATARI,dzięki ATARI jestem graczem ,dzięki niemu poznałem ciekawych ludzi ,także w jakiś sposób ów osmio bitowiec wpłynął na moje życie i dlatego walczę by móc pojechać na zlot .
      • 40: CommentAuthoras...
      • CommentTime16 Jun 2015 21:06 zmieniony
       
      Calypso zajebisty link do tego pensjonatu!!!
      Ktoś rezerwuje tam nocleg???

      Chętnie bym się dopisał….. :)
      • 41:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime17 Jun 2015 04:06 zmieniony
       
      @IRATA4
      Tak się akurat atrakcyjnie składa, że nie jestem tu jedyną osobą wrzucającą rozmaite materiały dotyczące C=64. Tym niemniej pretensje o to masz ciągle tylko i wyłącznie do mnie. No ale przecież oczywiście nie są to żadne ataki, a ja wykazuję daleko posunięte przewrażliwienie, prawda? Doprawdy, zabawny z ciebie człowiek.
      Finalizując te przepychanki, bo przypuszczam, iż nie jestem jedyną osobą mającą ich serdecznie dosyć, powiem ci tylko tyle: albo zmień forum, skoro nie odpowiadają ci publikowane tutaj treści, albo zjedz Snickersa oraz wrzuć na luz - raczej nic innego ci nie pozostało. Polecam także kontynuować zastanawianie się z jakiego powodu nie do końca jesteś mile widzianym przez wszystkich gościem na parties, bo ja na ten przykład zrozumiałem to już jakiś czas temu - brawo ja.
      Peace.
      • 42:
         
        CommentAuthorTheFender
      • CommentTime17 Jun 2015 07:06 zmieniony
       
      Szkoda, że niektórzy mają mentalność "bolszej rasii" i muszą mieć wrogów, żeby mieć ... wroga(to po pierwsze bo wróg być musi). Potem 2.primo móc z nimi walczyć, po 3. primo ultimo "wygrać" i okryć się chwało na wieki.
      To znaczy do czasu jak znajdzie sobie wroga kolejnego, w końcu zło się odradza.

      Mam nadzieję, że na grillu atmosfera będzie wspaniała. A może nawet słynny już mgr inż zrobi grę o jedzeniu kiełbasy i o tym co dzieje się później ;)
      --------- ------ --- -- -
      P.S. Mam nadzieję, że z powodu kuleczki w logo zostanę zaliczony również w poczet wrogów. Wszak nie ważne co, ale ważne z kim! ;)
      • 43:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime17 Jun 2015 10:06 zmieniony
       
      Kuleczka byla tez na malym Atari i na duzym, wiec nie zostales rozpoznany jako wrog :P
      • 44:
         
        CommentAuthoranonymus
      • CommentTime17 Jun 2015 12:06
       
      W pewnym sensie rozumiem Iratę4, analogia do wchodzenia na forum Legii i pisanie Lech mistrz to wkładanie kija w mrowisko. Tylko na AOL nikt nie rulezuje C64, a nawet jeżeli, to ciężar jest trochę mniejszy i bliżej mu do dyskusji, czy lepsza jest Pogoń Lwów czy Garbarnia Kraków.
      Sam od zawsze byłem za Atari, ale moi znajomi mieli C64 i subiektywnie gry były o poziom albo dwa wyżej niż u nas. Dajmy się innym platformom wykrzyczeć na tym forum muzealnym.
    1.  
      o ktorej godzinie, gdzie, ile bilety? sami faceci?

      pozdrawiam
      • 46: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime17 Jun 2015 18:06
       
      Anonoymous, Tenchi: Jest znacząca różnica, pomiędzy poziomem gier na daną platformę, a poziomem tej platformy. Lepszość gier na C-64 nie powoduje automatycznie lepszości C-64 ;) Tym bardziej że wiele gier na Spectrum było lepszych niż na C-64 czy Atari a technicznie ten komputer raczej im nie doskakiwał.

      Natomiast jest poważna różnica pomiędzy dyskusją na jakiś temat przy pomocy rzeczowych argumentów, a taką prowadzoną przy pomocy inwektyw. Ta druga z miejsca degraduje dyskutanta do kogoś z kim nie warto rozmawiać na jakikolwiek temat.
      • 47:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime17 Jun 2015 19:06
       
      Przecież nigdy nie twierdziłem, że C=64 jest lepszy - ZAWSZE wyraźnie zaznaczam, że chodzi mi wyłącznie o gry. Działa to także w drugą stronę (co zresztą sam raczyłeś zauważyć): są i na malucha takie tytuły, przy których komoda może się schować. Nie moja to jednak wina, iż jest ich wybitnie mniej niż na "wrogą" konstrukcję - ja tylko mówię jak jest.
      • 48:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime17 Jun 2015 23:06
       
      Daj spokój, na kolana, włosienicę nałóż i w końcu się przyznaj - to że jest ich wybitnie mniej to wyłącznie Twoja wina!;)
      • 49:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime18 Jun 2015 00:06
       
      Nie rozumiem tej dyskusji... Dla mnie gry na Atari są najlepsze i koniec. I kto mi co zrobi? ;P
      • 50: CommentAuthormarekp
      • CommentTime18 Jun 2015 10:06
       
      Lubię sobie na dobranoc pooglądać "Computer chronicles". No i ostatnio oglądałem odcinek
      w którym w okolicach 6:30 znalazłem...
      No i jestem zaskoczony. Ktoś może wyjaśnić dlaczego _tego_ Pana podpisano _tą_ firmą ;-)