Jestem już po imprezie! Wprawdzie nie brałem aparatu, więc zdjęciami nie mogę się pochwalić, ale za to postanowiłem opisać całą wspaniała imprezę!
6 listopada 2009 r. stałem się szczęśliwym posiadaczem dwóch biletów na zabrzański koncert Video Games Live. Bilety strasznie drogie, bo po 145zł. sztuka, ale powiedziałem sobie, co tam! Taka impreza szybko się nie powtórzy, a tu i blisko, bo do Zabrza mam niedaleko, i muzyka z gier, i trochę kultury nawdycham. Namówiłem swoją piękną połowę na eleganckie wyjście na koncert. Cenę za dwa bilety powiedziałem tak szybko, że nie było o to wojny. W dniu dzisiejszym urwałem się wcześniej z pracy, umyłem auto, ładnie ubrałem i pojechaliśmy do Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu. Pierwszy raz zapuściłem się w tamte rejony, więc nie było łatwo. Okazało się, że po ciemku nie jest to takie proste, choć trzeba przyznać, że oznaczenia na drogach, po wjechaniu już do centrum Zabrza, były dość dobre i po chwili zaparkowałem na miejscu. Ucieszyłem się, że udało mi się dość szybko znaleźć miejsce na parkingu, co czasami przecież może doprowadzić do białej gorączki. Wysiadłem z samochodu, obszedłem powoli auto i otworzyłem drzwi damie, z którą przyjechałem. Dumnie pokazałem jej piękny Dom Muzyki i Tańca, jakbym był tu częstym gościem. Trochę mało oświetlony, ale cóż tam… Weszliśmy do środka. Udałem się do kasy, aby zapytać którędy się wchodzi na salę. Pokazałem kasjerce piękne bilety, aby nie pomyślała, że przyjechał jakiś wieśniak, ale człowiek światowy, którego stać na taką drogą imprezę. Pani w okienku pokazała mi palcem kartkę w przeźroczystej koszulce, która leżała rzucona przy okienku. No to czytam, co tam zostało napisane i… czuję, jak mi się ciśnienie podnosi! Zapytałem tylko, czy w takim razie mogę zwrócić bilety? Pani uniosła ramiona, co chyba miało znaczyć „a co mnie to obchodzi”! Zacząłem zastanawiać się, jak tu radosną informację przekazać mojej damie? Ktoś może zapytać, co jest radosnego w odwołanej imprezie? We wszystkim można doszukać się dobrych stron! Z uśmiechem na twarzy oznajmiłem: „zabieram Cię na wspaniałą kolację przy świecach! Cieszysz się?”. Wieczór był wspaniały! O Video Games Live i organizatorach tej imprezy nie będę się wypowiadał, bo nie warto! Leję na nich zimnym moczem, bo ciepłego szkoda! Gdyby mi teraz proponowano bilety za darmo, to i tak bym ich nie przyjął, bo zwyczajnie mam ich w dupie, tak jak oni mieli mnie.
dla pocieszenia dodam od siebie,że ja dziś także zostałem oszukany na biletach,bilet który nabyłem okazał się być fałszywy.W prawdzie to był bilet za 2 złote ale kupiony w najprawdziwszym kiosku Ruchu na Krakowskim w Wawie! A tak serio to jedno słowo dla organizatorów: żenua
Nie kumam, bilet kosztujacy 99-200 zlotych kupujesz za 2 zlote i nie zdziwilo Cie to? Akurat w tej sprawie pretensje raczej powinny byc kierowane do kiosku, ktory rozprowadza jakies falszywki...
Przyczyny frekfencyjne??? Ciekawe, bo jak kupowalem bilet na koncert w Lodzi jakies 3 tygodnie temu to wg rozpiski na stronie zostalo juz tylko kilka wolnych biletow...
"Z powodu niskiej sprzedazy biletow agencja New Music Art podjęła wczoraj wieczorem (12.11.09) decyzję o odwołaniu koncertu w Zabrzu. I na 99% w Łodzi. Odbędzie sie tylko koncert w Warszawie." To fragment maila, który otrzymali dzisiaj chórzyści..."
PS. Na stronie organizatora jest zas takie wyjasnienie:
"Agencja New Music Art Production informuje, że imprezy Video Games Live, które miały odbyć się w Zabrzu (16.11.2009) oraz w Łodzi (17.11.2009) zostają przeniesione na inny termin z powodów technicznych, natomiast impreza w Warszawie (18.11.2009 na Torwarze) odbędzie się zgodnie z planem. Daty przeniesionych imprez podamy w przeciągu najbliższych 7 dni, czyli do 20 listopada.
Jednocześnie informujemy, iż Ci z Państwa, którzy kupili bilety na dwa przeniesione koncerty, mogą wymienić je bez żadnych dodatkowych opłat na takie same kategorie cenowe, na koncercie w Warszawie. Wymiana będzie możliwa na Torwarze przed wejściem na koncert.
Zasady zwracania biletów podamy w osobnym komunikacie do dnia 20 listopada."
To jakaś ściema, bo ja przy kupnie biletów też już miałem bardzo ograniczony wybór miejsc, gdyż większość była sprzedanych.
[...]mogą wymienić je bez żadnych dodatkowych opłat na takie same kategorie cenowe, na koncercie w Warszawie
Jak to rozumieć? W Warszawie nic się nie sprzedało i wszyscy z Zabrza i Łodzi mogą przyjechać na koncert do Warszawy? I jeszcze napiszą, że "bez żadnych dodatkowych opłat". O dziękuję! Toż to prawdziwa łaska mnie spotkała. Nic nie muszę dopłacać! Jedynie bilet PKP w obie strony, ależ to przecież nie ma znaczenia...
Właśnie! Ludkowie z okolic Zabrza (Katowic, Chorzowa, Siemianowic - jak kto woli) - zróbmy swoje VGL! Z tego co wiem dyrektor (p.o.?) Heliosu w Katowice jest otwarty na propozycje (conajmniej parę sal kinowych q Qubusie jest nie obsadzona). A jak nie, to zawsze można pójśc popytać tych z Silesia Center ;-). Co to mało mamy super utworów i innych coverów ? Z chęcią zobaczyłbym Matrixa puszczanego z atari na dużym ekranie! Choćby nawet miał to być fejk w stylu "puszczamy z YT".
A są różne kółka samopomocy przy Pałacu Młodzieży - wystąpienie w takim przedsięwzięciu, jak się jeszcze załatwi relację w TV, to jak u Rubika śpiewać ;-)
Moze to dlatego ze dzieci neostrady juz tak są znudzone ze nawet na imprezy publiczne nie chcą dupy ruszyc. Sądze że retro gejmsy byłyby lepszym pomysłem.
Przepraszam bardzo, ale widzialem zdjecia/filmiki z imprez w innych miastach na swiecie i to jest naprawde fajna imprezka.
Z tym, ze nie wystarczy chciec zorganizowac takie cos w Polsce, jeszce trzeba umiec. Nie widzialem zachety do VGL na zadnych portalach dla retromaniakow (na AOL bylo tylko dlatego, ze czytelnik podeslal informacje, bo znalazl w sieci strone imprezy), a to przeciez byliby glowni odbiorcy. Kto mial na to pojsc? Milosnicy Feela albo muzyki powaznej?
To juz drugi raz, gdy spotykam sie, ze zawodzi organizacja przez agencje reklamowe. Nie wiem co to za branza, ze takie rzeczy uchodza.
Bo może w wiekszości za takie imprezy odpowiadają ludzie z du...y. Tacy co wtedy jak my mieliśmy po kilkanaście lat grając na atari to właśnie ONI nam tego zabraniali bo.... nauka... bo szkodzi itp. Trudno siędziwić że i teraz blusa nie czują.
Szczerze ? Za tą cenę to spokojnie mogli do Spodka iść z imprezą - od razu by większa frekwencja była. Nie tylko ze Śląska "samobieżni" by przybyli, ale też z okolicznych rejonów.
"Melduje powrót z koncertu! Relacje wraz z materiałami video przygotuje w weekend, emocji sporo ale troszeczkę zmęczony jestem bo to jednak był mały maraton."