atarionline.pl PODSUMOWANIE ROKU 2018 . - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime27 Dec 2018 18:12
       
      Właśnie przeczytałem w moim ulubionym miesięczniku Konsolowym o dość szczęśliwym mijającym roku dla platform 8-Bit , oczywiście najszczęśliwszy dla posiadaczy C64 gdyż mają się z czego śmiać -na Atari same porty , albo niedokończone produkcje ... i jak za dawnych czasów Polacy (czyli my)ratujemy sprzęt ... kuźwa , za mało krytyki ??? ZA MAŁO !!!, ale jesteście przecież strasznie delikutaśni i strasznie uczuleni na jakiekolwiek słowa krytyki bo przecież jak kupa powstanie to trzeba bić brawo jak w zasranej srameryce ... tyle że my żyjemy w Polsce , "wojny"-
      '(oczywiście w przenośni)pomiędzy Atari - C64 a jak !, były i będą o czym zresztą mówiłem a mówiąc "wojny" mnie mam na myśli napierdalanek ale właśnie jakieś uszczypliwości i śmiechy chichy i wszyscy o tym wiedzą ale niektórzy mówią że ... "...że deszcz pada"....


      więc może w Nowym roku postaramy się to zmienić ???

      Chciałbym zrobić z waszą pomocą takie podsumowanie minionego roku ,podsumowanie w postaci listy gier i dem które się ukazały a które są kompletne i nie wymagają poprawek .

      W załączniku załączyłem skan całego artykułu , z nerwów ... ech .
      • 2:
         
        CommentAuthorshanti77
      • CommentTime27 Dec 2018 19:12
       
      Jak ktoś nie lubi atari to smaruje właśnie takie artykuły, to samo co na Polsat Games.
      Na atari brakuje dużo gier dlatego jest tyle konwersji ,ale co w tym złego? Większość tych "nowych" gier i tak powiela stare pomysły. Podsumowanie można by zrobić , no jak widać autor artykułu ograniczył się do sprawdzenia co wyszło na SV.
      • 3: CommentAuthortebe
      • CommentTime27 Dec 2018 19:12
       
      MAM

      zaczniemy porywać małe dzieci, będziemy zamykać je w piwnicy z dostępem do Atari XE/XL

      po 20 latach wypuszczamy je na wolność

      w ten sposób podreperujemy scenę Atari XE/XL

      to co? pomożecie ? :D
      • 4:
         
        CommentAuthorccwrc
      • CommentTime27 Dec 2018 20:12
       
      @tebe

      Nie. Zamykać z C64 a atarki do oglądania przez szybkę :)
      • 5:
         
        CommentAuthormav
      • CommentTime27 Dec 2018 20:12
       
      "Na atari brakuje dużo gier dlatego jest tyle konwersji ,ale co w tym złego? Większość tych "nowych" gier i tak powiela stare pomysły. "
      To jest bardzo ciekawy temat.
      Jak myślisz, dlaczego tak jest?

      Dlaczego tych nowych gier (konwersji) nie można byłoby inaczej ubrać i sprzedać jako nowy tytuł (co robią te, które powielają stare pomysły?)
      Może dlatego, że twórcy boją się nowych tytułów i wolą "starą marką" przyciągnąć zainteresowanie?
      To samo zresztą dzieje się w świecie filmu.. Coraz częstsze remaki, rebooty....nic nowego, nic nowego.

      Szkoda, szkoda.
      • 6:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime27 Dec 2018 21:12 zmieniony
       
      @ tebe
      jesteś genialny ,jestem za , ale jakieś składki na posiłki by nie popadały za szybko ...

      no i jakiś nauczyciel by się zdał ...

      To jaki wiek tych dzieciaków do naboru ??
      Takie nie mówiące myślę że najlepiej , nie muszą mówić , od razu Assembler !


      Chcę do PSX/a napisać i przedstawić "świat:Atari w innym świetle ... nie,nie w sposób w jaki czasami wypowiadam się tu na forum :-) .
      Mój ostatni list do PSX EXtreme otrzymał nagrodę a w tym wypadku największą będzie artykuł który sprostuje co nieco sytuacje A8, nie mogę czytać jak się wyśmiewają z Atari ,wkurza mnie to i tyle ,piszecie że fanboje piszą takie artykuły ... ja uważam że mógł to napisać ktoś niedoinformowany ,przecież cały świat się nie uwziął się na Atari ... chyba ...., uwziął ?
      sam nie wiem ...
      , o innych komputerach autor tego tekstu wypowiada się w pozytywny sposób a na Atari jak zwykle zlewka, od razu przypominają mi się artykuły z Top Secret/u ...

      No trzeba coś z tym zrobić , ja będę próbował gdyż zależy mi ,Atari nie jest złym komputerem , te wszystkie tryby graficzne , piękne grafiki Odyńca, Piesia ... dla mnie to dużo , i wiem że dużo mogę i można jeszcze światu pokazać ,tyle że jak czytam w miesięczniku który ma DUŻĄ rzeszę fanów to po prostu ręce opadają ... i odechciewa się , teraz robię animacje ,w ten sposób chciałbym zilustrować swój dość mroczny i mocny wiersz ale czasem nie wiem czy jest dla kogo ...
      Mam fajne pomysły na nowe gry ,niestety trudno zbudować zespół ... jak wszystko dobrze się ułoży to zaskoczę was czymś w przyszłym roku ... i nie będzie to animacja .
      • 7:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime27 Dec 2018 23:12
       

      IRATA4:

      kuźwa , za mało krytyki ??? ZA MAŁO !!!, ale jesteście przecież strasznie delikutaśni i strasznie uczuleni na jakiekolwiek słowa krytyki

      No i kto tu jest delikatuśny? Gość w artykule napisał prawdę, a Irata obraża się jak dziecko. Przyjmij na klatę to, że na Atari w tym roku oprócz konwersji nie ma czym się pochwalić i żadne sprostowania tego nie wyprostują.
      • 8: CommentAuthorbruno_j
      • CommentTime27 Dec 2018 23:12
       
      @Irata4 Oj tam, oj tam. Po prostu krew komodorowców zalewa gdyż te konwersje miały być niewykonalne na Atari.
      • 9:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime28 Dec 2018 00:12 zmieniony
       
      ... tyle że to nie miesięcznik o Commodore .
      @Larek
      chodzi o to że na scenie Atari sporo się dzieje , wszystko co ważne zostało pominięte , potraktowano Atari jak jakąś zbędną ciekawostkę a nie ikonę branży gier od której wszystko się zaczęło, to mnie boli i wqrwia ,mam wrażenie że ludzie słysząc ATARI widzą konsolkę Rambo ( A2600 ) bo Ponga z Atari to już mało kto kojarzy a o późniejszych sprzętach mało co wiedzą w ogóle albo celowo są pomijane , jakoś nikt nie mówi o Falconie ,Ste wykorzystywanym w muzyce na szeroką skalę itp ,może należało by pokazać szerzej możliwości tego ośmiobitowego komputera o których nikt nie wie , o różnych trybach graficznych , o możliwości odpalania filmów z SIDE ,o powstającym carcie z Dragons Lair , ja bym chętnie pojechał tam z Ataryną i pokazał co można na tym komputerze zrobić ... tyle że bez wsparcia to nie wiem czy to ma sens ,nie wiem czy ci ludzie są tak durni,czy też pechowi że trafiają tylko na wybiórcze informacje ...a może faktycznie wszyscy się uwzięli albo co gorsza to my utknęliśmy w gównie i wmawiamy sobie że to fajny i dobry sprzęt ... tyle że tak nie jest, gdyż fakty temu przeczą .
      • 10:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime28 Dec 2018 07:12 zmieniony
       
      Irata, nie wiem, czy zauważyłeś, ale to nie jest artykuł o scenie 8-bit, tylko o grach z 2018 roku na komputery 8-bit, gdzie autor pisze o nowych produkcjach niebędących konwersjami. Wymień gry z tego roku na Atari, które są warte uwagi i nie są konwersją...
      Trudno też zarzucać Bartkowi Klusce, autorowi artka, że jest jakimś antyfanem Atari. To człowiek, który m.in. recenzował Laurę na łamach CD Action. Gość napisał artykuł o nowych grach na 8-bit, a ty wyjeżdżasz z STe, muzyką, możliwościami graficznymi małego Atari, trybami graficznymi, odpalaniem filmów z SIDE... Pięknie, tylko nie na temat!

      Chcesz krytykować innych, a sam nie potrafisz tej krytyki przyjąć, a ona tu nawet nie jest skierowana bezpośrednio do ciebie, tylko ogólnie w środowisko.

      Weź się w garść i coś zrób zamiast wylewać tu swoje żale. Może nawet napisz jakiś artykuł np. o znakomitych konwersjach, które cały czas powstają na Atari?
      • 11: CommentAuthorXuio
      • CommentTime28 Dec 2018 09:12
       
      Wlasnie to chcialem zauwazyc, ze autorem tego art. jest p. Kluska, ktoremu ciezko zarzucic bycie antyfanem Atari - odsylam do jego tekstow np. w Pixelu. Ostatnio opisywal "Inny Swiat".
      • 12:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime28 Dec 2018 09:12
       
      tyle że o tym autorze i że nie lubi Atari to kto inny napisał kilka wątków wyżej , poza tym nie chodzi mi o autora a o ogólny niepozytywny wydźwięk,nie raz zwracano mi uwagę że czepiam się konwersji a teraz proszę ,ma cie na to dowody .

      "Chcesz krytykować innych, a sam nie potrafisz tej krytyki przyjąć, a ona tu nawet nie jest skierowana bezpośrednio do ciebie, tylko ogólnie w środowisko."
      ... i właśnie to mnie boli , jest tutaj pełno zdolnych ludzi a nic się nie dzieje , mam masę pomysłów na nowe gry ale cholernie ciężko się z nimi przebić bo każdy coś tam robi a efekty-porty i kilka niedokończonych gier ,ten artykuł to żadna krytyka ,ale pokazuje jak jesteśmy widziani w oczach innych .
      • 13: CommentAuthoraniol
      • CommentTime28 Dec 2018 10:12
       
      • 14: CommentAuthortebe
      • CommentTime29 Dec 2018 11:12
       
      taką wypowiedź znalazłem na ->link<-

      "Ten rok był przetragiczny, najgorszy w tej dekadzie, jeden z najsłabszych jakie pamiętam od mojego grania od 2001. Wszystkie marki, które lepiej, gorzej ale bawiły teraz wydały totalnie złe gnioty - far cry 5, Assasin, Cod którego nie dano możliwości zagrać (w kampanie). Niestety, ale chyba najlepsze lata w branży gier już były i poza drobnymi wyjątkami nie wrócą"
      • 15:
         
        CommentAuthormiker
      • CommentTime29 Dec 2018 12:12 zmieniony
       
      "A my nawet fakraja pierszego nie mamy. Tragiedia, Panie, tragiedia..." ;)
      • 16:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime29 Dec 2018 17:12
       
      @ tebe
      zależy na czym się gra , ja nadrabiam zaległości z PS3,WII i 3DSa ,na bierząco staram się być na PS4 ale jakoś tak trochę zawładną mną VR i takiego Skyrim/a na VR nie mogłem sobie odpuścić a to kolejna długa gra, w sumie na Playstation 4 doczekałem kilku bardzo ciekawych gier w tym roku :Detroit: Become Human,God of War,Red Dead Redemption 2 którego jeszcze nie mam ,Spider-Man (myślałem że dla dzieci ,ale jednak grafika robi swoje),Vampyr takie moje typy ...
      Dla mnie osobiście największe zaskoczenie i emocje sięgające zenitu ... coś jak Incydent ,Ad2044 i Władcy Ciemności ;-)
      staram się nie oglądać zapowiedzi i nie czytam recenzji zanim sam nie zagram wiec tytuł zaskoczył mnie totalnie :-)


      i pełno różnych na VRa ale w to trzeba zagrać ,żaden filmik nie odda tego klimatu bycia w grze .

      Możecie napisać co wyszło w tym roku na Atari ?
    1.  
      Możecie napisać co wyszło w tym roku na Atari ?


      Zwęglaj olimpijczyka.
      • 18: CommentAuthornosty
      • CommentTime29 Dec 2018 18:12
       
      @Irata dzięki za ten art, ładne podsumowanie, choć mam wrażenie, że na ZX i C64 zebrałoby się dużo, dużo więcej dobrych gier. Ale chętnie sprawdzę tytuły, które Bartek wybrał na platformy 8-bit.
      Co do Atari, zgadzam się z nim, że nie był to najlepszy rok dla tej platformy jeśli chodzi o gry oryginalne. Histeria tu nie pomoże.

      Jeśli coś mi się nie spodobało w tekście, to może żart z ostatniej strony na temat planowanej gry na NESa: "Zła wiadomość dla graczy z Polski - o ile mi wiadomo, nie jest planowany piracki port na Pegasusa". Słabe i ojkofobiczne, ale niech tam...

      PS. Chyba trudno zarzucić Bartkowi Klusce, że nie lubi Atari. Poznałem go wiele lat temu dzięki temu, że kolekcjonował gry na Atari 2600 :)
      • 19:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime29 Dec 2018 19:12
       
      ok , w naszym gronie , ale po treści tego artykułu tego nie widać , ludzie nie wiedzą ,wiedzą i widzą za to że ATari jest martwe i kilku gości coś tam czasem zrobi ...mało motywujące .

      Tak z kilku lat zebrawszy hity, to wyjdzie tyle ile ukazuje się na inne stare graty w rok:-(.

      @Nosty powiedz że nad czymś dłubiesz i że nie będzie to port ...
      Line Runner było świetne i do tej pory czasem odpalam .
      • 20: CommentAuthorsolo/ng
      • CommentTime30 Dec 2018 00:12 zmieniony
       
      @mav
      sorry, nie wiem o czym piszesz - albo uogolniasz znajac zamysl wszystkich osob.

      Dla nas zrobienie TP i FQ bylo chyba naszym najwiekszym wyzwaniem i checia przyniesienia na nasze A8 czegos, "czego sie nie da". Same algorytmy stworzone dla Flimbo zajely wiecej czasu niz wszyskie nasze dema/intra razem wziete,a Laoo odwalil code god tier mode.

      Kompletnie nie rozumiem tego marudzenia na porty. Przeciez to nasza platforma byla porzucona najszybciej i nie bylo od groma gier, ktore byly na innych 8bitowcach. Atari XL/XE bylo w przyslowiowej dupie.

      Nie bede ukrywal,ze po tym ciaglym marudzeniu na porty z listy todo dropnalem czesc pozycji (r-type,kung-fu master, cabal,iron horse). nie ma po co.

      Oczywiscie przyslowiowym crackiem tutaj jest satysfakcja/challenge, wiec dzialamy dalej; mala rewizja celow

      Takie perelki jak Space Harrier, Rick Dangerous, IK+, Yie ar Kung Fu, porty z ZX, dopalone Amaurote, Lara, kozackie Druidarium to cos pieknego.

      "Na przerwaniach" tworzymy oryginalna gre (oraz cos dla Agendy;). Najwiecej czasu prawdopodobnie bedzie w algorytmice / anticu, a nie w designie. Design (dosc gleboki) czeka. Cel produkcji jest taki, aby konkurencyjne platformy kleknely do miecza. Czy sie uda - czas pokaze.
      • 21:
         
        CommentAuthorYosh
      • CommentTime30 Dec 2018 07:12
       
      Cóż, każdy ma swój osąd...

      Mi ten rok bardzo przypadł do gustu. Rozpoczęty pięknym portem Stunt Car Racer (którego od LAT wiedziałem że da się tak dobrze zportować, ale czas.... i umiejętności i była jedną z niewielu której naprawdę zazdrościłem c64 (bo u nas się da)). Bardzo blisko wydany mojego serca Time Pilot (ze względu na osoby go tworzące - mogli by zrobić jakieś kółko krzyżyk a i tak bym był ucha chany)

      Poznałem "Total Eclipse" które złożonością rozłożyło mnie na łopatki.
      Jest zapowiedziana druga z tych pięciu gier z c64 których naprawdę zazdroszczę (Laser Squad)

      Po wielu latach laoo zmęczył mnie żebym płynął ku końcowi ze swoim projektem a nie "poprawiał". Spędziłem masę godzin na SŁUCHANIU jak powstawał Filmbo (nie chce myśleć ile laoo/sol w to włożyli serca, bo wiem jak czas leci)

      + full tematów mniejszych o których zapomniałem.

      Idealna mieszanka cudzej i swojej pracy dająca kupę frajdy. DZIĘKI!

      IMHO
      Że by się chciało więcej to wiadomo, ale trzeba robić... Trzeba też pamiętać że udział tego "co ludzie powiedzą ~ zrobię coś dla nich" jest nie aż tak duży. Pewnie że dobre słowo daje kopa, ale to ZAWSZE jest wytargany czas twórcy (od rodziny, od robienia kasy, od pomagania mamie... itd). Bez wewnętrznej potrzeby nic by nie było.

      Porty mają też tą niechlubną zaletowadę, że łatwo je oceniać bo jest "tło" innych implementacji - wiadomo, trzeba zrobić lepiej/ew gorzej o tyle ile sprzęt przeszkadza ale nie bardziej :D

      Kolejną zaletowadą jest to, że większość osób leci na sentymentach, każdy lubi słuchać muzyki która zna. Pewnie dlatego Flimbo wygrało :) choć ja żyje marzeniami że zostało docenione za perełkowe rozwiązanie techniczne...
      • 22:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime30 Dec 2018 09:12
       
      @solo/ng, akurat na porty gier robione przez NG nikt chyba nie narzeka, a jeśli nawet, to nie ma co sobie tym zawracać głowy.
      Time Pilot to jedna z najlepszych gier na Atari ostatnich lat.
      Skomplikowanie FQ docenią tylko ci, którzy coś tam kiedyś próbowali poważniejszego zaprogramować na Atari i znają ograniczenia tego sprzętu. Dla innych będzie to zwyczajny port... Co wcale nie znaczy, że nie cieszymy się z jego powstania.
      Kung-Fu Master na Atari? O, rewelacja!!!

      Akurat w 2018 r. Atari otrzymało gry znane z innych platform w wersjach najlepszych, jakie się do tej pory pojawiły. I chwała za to wszystkim, którzy poświęcili na ich stworzenie swój wolny czas! Brakło niestety gier oryginalnych i nad tym ubolewamy... ale bez przesady - takie gry zapewne też się pojawią, musimy tylko trochę poczekać :)

      Ja sobie tak myślę, że najlepiej robić to, co się samemu chce, a nie tworzyć pod publikę, żeby zadowolić marudy, bo maruda zawsze nim zostanie ;)
      Solo (i spółka), róbcie swoje! A za to, co już zrobiliście, dziękujemy!
      • 23: CommentAuthorPecet
      • CommentTime30 Dec 2018 15:12
       
      Dla mnie osobiście był to najlepszy atarowski rok, z tej prostej przyczyny, że dopiero w 2018 wróciłem do Atari (wcześniejszych epizodów pt. "pyknę se w river raid" nie liczę). Zacząłem uczyć się programowania, a mając jakieś tam pojęcie o ograniczeniach malucha, nie mogę wyjść z podziwu ile ludzie potrafią z niego wycisnąć.
      Dla mnie dwie najlepsze produkcje tego roku pod względem grywalności to Kowalsky's Fury i Druidarium. Technologiczne to zapewne Stunt Car Racer, Flimbo (czekam na pełną wersję), czy np. Total Eclipse.
      Ja nie narzekam, dziękuję za to co jest, proszę o więcej.
      • 24:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime30 Dec 2018 16:12
       
      @ solo/ng
      Pozwolę sobie przytoczyć fragment do którego chciałem się odnieść:
      "Kompletnie nie rozumiem tego marudzenia na porty. Przeciez to nasza platforma byla porzucona najszybciej i nie bylo od groma gier, ktore byly na innych 8bitowcach. Atari XL/XE bylo w przyslowiowej dupie.

      Nie bede ukrywal,ze po tym ciaglym marudzeniu na porty z listy todo dropnalem czesc pozycji (r-type,kung-fu master, cabal,iron horse). nie ma po co.

      Oczywiscie przyslowiowym crackiem tutaj jest satysfakcja/challenge, wiec dzialamy dalej; mala rewizja celow

      Takie perelki jak Space Harrier, Rick Dangerous, IK+, Yie ar Kung Fu, porty z ZX, dopalone Amaurote, Lara, kozackie Druidarium to cos pieknego."

      Porty są sobie nierówne , niektóre niewiele wnoszą i po prostu szkoda na nie czasu ,taki :Total Eclipse jest na przykład niegrywalny ,w śród gier które się ukazały jest masa średnio głośnych produkcji w które tak naprawdę nikt nie gra , oczywiście fajnie że się w końcu pojawiły na Atari ale wyznacznikami one żadnymi nie są ,są za to rozpaczliwą próbą dorównania innym komputerom ośmiobitowym na które powstały lata temu .

      Jest przecież masa świetnych gier , ja nawet nie zastanowiłem się nad tym że na przykład taki Space Harrier to też przecież port , w tym wypadku jak i w pozycjach które wymieniłeś grywalność ,fajność i cały fun płynący z rozrywki wynagradza z nawiązką swoją odtwórczość.
      Gry takie jak Contra,Kung Fu Master,Gunsmoke,Cabal,R-Type.... są hitami z salonów arcade , one nigdy nie ulegną przedawnieniu ,to ikony popkultury więc nie rozumiem dla czego stawiacie takowe pod znakiem zapytania ...

      Podobnie jak sprawa z projekt M ,który na dobrą sprawę mógłby stać się duchowym spadkobiercą Wolfa,niekoniecznie odwzorowując oryginalna grę ale słuch o nim zaginął ....

      Uważam że porty wielkich tytułów są jak najbardziej potrzebne ,tyle tylko że one same w sobie nie są wyznacznikiem kondycji danego sprzętu ,takowym są tytuły nowe,oryginalne których próżno szukać na Atari ,za to na tym forum można znaleźć całą masę powstających nowych IP dla sprzętów konkurencji .
      • 25: CommentAuthormariuszw
      • CommentTime31 Dec 2018 02:12
       
      "Porty są sobie nierówne , niektóre niewiele wnoszą i po prostu szkoda na nie czasu ,taki :Total Eclipse jest na przykład niegrywalny ,w śród gier które się ukazały jest masa średnio głośnych produkcji w które tak naprawdę nikt nie gra , oczywiście fajnie że się w końcu pojawiły na Atari ale wyznacznikami one żadnymi nie są ,są za to rozpaczliwą próbą dorównania innym komputerom ośmiobitowym na które powstały lata temu ."

      To ja decyduję w jaki sposób wykorzystuję mój czas, jeśli akurat mam na to ochotę, to przenoszę Total Eclipse na Atari.

      Co do rozpaczliwych prób dorównania innym komputerom, to chętnie obejrzałbym Twoją twórczość by móc równie malowniczo ją skrytykować, choć z tego co zdążyłem zauważyć, jeszcze taka nie powstała, więc będzie trochę trudno. Mam nadzieję, że kiedyś się doczekam.

      To jest hobby, które sprawia mi ogromną radość (jeszcze), nie oczekuję entuzjazmu (nie każdemu wszystko przypadnie do gustu), ale oczekuję minimum szacunku do tego co robię. Przez szacunek rozumiem niedeprecjonowanie publiczne efektów mojej pracy.

      Co ciekawe, na C64 wyszedł w tym roku port Knight Lore, którego byłem współautorem. Dyskusję na forum C64 nt. tej gry czyta mi się o wiele lepiej niż to, co czytam w tym wątku.
      • 26: CommentAuthorQTZ
      • CommentTime31 Dec 2018 03:12 zmieniony
       
      Stworzenie portu to nie kopiuj wklej jak to się może wydawać. Wymaga to większej wiedzy niż napisanie własnej gry na konkretny sprzęt. Nawet przeniesienie gry z C64, gdzie procesor wykonuje te same rozkazy co na Atari wymaga znajomości nie tylko Atari ale i C64, bo oprócz procesora wszystko jest inne, więc i inaczej musi być obsługiwane, przenieść można tylko fragmenciki odpowiedzialne za logikę, resztę trzeba zrealizować inaczej. Do tego trzeba wiedzieć który kod za co odpowiada. Skonwertować grafikę, zrealizować jej wyświetlanie, muzykę... i inne, jak sterowanie... Konwersje z innych komputerów jak ZX Spectrum wymagają zrozumienia i napisania całego kodu od nowa. Uważam więc niedocenianie tych produkcji za krzywdzące. Odwrotnie, powinniśmy być dumni, że jest tylu zdolnych ludzi, którzy to potrafią i którym się chce i to robią. Krytykowanie że ktoś robi port, a nie coś innego, najwyżej spowoduje, że nie będzie ani autorskich gier, ani portów, bo każdy robi to co lubi i to trzeba doceniać.

      Na C64 oczekiwany jest port Eye of The Beholder i z pewnością nikt nie będzie narzekał, że to nie jest autorski projekt...

      Co do nowych gier na Atari też trochę powstało, ale też nie zostały docenione, bo za proste, bo old school, bo 10 linii... Jeżeli gra jest ukończona, wolna od błedów, grywalna i nie ma ambicji bycia czymś czym nie jest, to OK. Jeżeli mamy jakieś uwagi, to powinny one dążyć do ewntualnej poprawy tego co jest i być konstruktywne.

      PS. Nowe gry na współczesne platformy są drogie i nic dziwnego, że gracze wybierają starsze tytuły, bo te często są w obniżonych cenach... Warto więc nieco poczekać. Przy takiej polityce cenowej nowości nawet niezłe hitami od razu nie będą, no chyba, że atmosfera jest odpowiednio podgrzana, lub gra jest ze względu na tytuł oczekiwana.
      • 27:
         
        CommentAuthorxeen
      • CommentTime31 Dec 2018 08:12
       
      @mariuszw - szacunek jest! (aczkolwiek sądzę, że głównie wśród tych którzy mają co najmniej średnie pojęcie o tym sprzęcie i jego możliwościach) Świetnie to Wam wychodzi i fajowo się rozkręciło - widzę, że ludzie się zarażają. Tak trzymaj i czekam spokojnie na Laser Squad na malucha, heh - z wielką przyjemnością zagram
      Niezłe są te wszystkie porty. W tym roku najbardziej ucieszyłem się z Highway Encounter jeżeli chodzi o porty - port częsci drugiej - też marzenie :)

      @Solo - and we will answer! ;) Mam nadzieję, że nie tylko my!
      No i spokojnie trzymamy kciuki nad ukończeniem FQ :)
      • 28:
         
        CommentAuthorbocianu
      • CommentTime31 Dec 2018 16:12 zmieniony
       
      No to ja też pozwolę sobie wrzucić małe podsumowanie roku 2018 moim zezującym lekko okiem.

      Zacznę od tego, że tym wszystkim marudom, którzy wiecznie biadolą, że na Atari nic się nie dzieje i mamy tylko porty słabych gier, albo polecam zająć się polityką. Tam jest doskonałe miejsce dla takich, co nie znają się na niczym, a chętnie się wypowiedzą. A jak już widzę teksty że "Atari jest martwe", to ręce mi opadają.

      Jak dla mnie to wydarzyło się całkiem sporo i to całkiem ciekawych rzeczy. Spróbuje polecieć chronologicznie i skupię się głównie na grach (bo to mnie interesowało najbardziej), ale nie tylko. Jak coś pomylę, albo pominę to z góry przepraszam.

      - Końcem stycznia pojawiło się "In nihilum reverteris", całkiem przyjemna i ładna gra fabularna Yerzmieja, z przyjemną dla ucha muzyką Pinokia i zakodowana przez Mono i Larka.
      - W lutym mamy bombowego Stunt Car Racera! Tu chyba nic nie muszę dodawać. Pozamiatane. Przy okazji oczywiście mamy tradycyjną gównoburzę o xbiosa :D
      - W marcu mieliśmy demoparty Forever, gdzie było kilka prac na Atari, ale na uwagę zasługują tylko muzyczki i grafiki. Zwycięska praca LiSA zajebista. Odbył się też świetny koncert nowej formacji Brothers in ATRs, zapowiadający nadchodzącą burzliwą karierę ;)
      - W kwietniu odbyła się druga edycja gameJamu "Grawitacja", którego jestem pomysłodawcą i współorganizatorem. Z sześciu produkcji na retro-sprzęty aż 5 powstało na Atari. Słabo? (trzecia edycja też będzie - sala już zarezerwowana!)
      - Jeszcze w kwietniu Pojawia się FLOP61 a na nim 3 gry na małe Atari
      - Początek czerwca to WAPniak! Kolejny koncert BiA, oraz pierwszy raz w swojej karierze wygrywam gameCompo grą logiczną Zilch. Częściowo pewnie dzięki temu, że nie dopisała konkurencja, a częściowo pewnie dzięki ładnej muzyce LiSA :)
      - W czerwcu wychodzi też ciekawa gra XXL'a - minotaur 16k, oraz świetna konwersja arkanoida o nazwie Pad
      - W lipcu ma premierę kolekcja muzyczek Jurgiego. Miałem przyjemność kodować ten jukebox.
      - W lipcu też pojawia się pierwsza wersja ciekawej gry logicznej XXL'a pod roboczą nazwą "gra na weekend"
      - W sierpniu mamy Ironię, która nie obrodziła zbytnio w wybitne produkcje. Za to był typowo Ironiczny klimat i tylko Ci którzy chociaż raz byli, wiedzą o czym mówię :)
      - Jeszcze w sierpniu mamy premierę Baby Berks. Całkiem przyjemna gierka.
      - Wychodzi Scramble! Kolejna fantastyczna konwersja z automatów.
      - Wrzesień i RiverWash, znów mamy kilka ciekawych prac na Atarkę, w tym świetna grafika swoya i garść interek 256 które kopią dupę.
      - We wrześniu mamy jeszcze nowe przygody Laury!
      - Nadal jesteśmy we wrześniu i pojawia się miodny Major Blink, oraz średni moim zdaniem Radar Rat Race
      - Październik to wyniki ABBUC'a i pojawia się w końcu bardzo ładne Kowalsky's Fury Gorgha. Oprócz tego mamy niedawno spolszczonych Milionerów, Ski-it oraz Black Bouncy Bob
      - Nadal w październiku mamy premierę Total Eclipse.
      - Listopad to oczywiście SillyVenture i dużo ciekawych prac na małe Atari. Wielce obiecujące Druidarium, bardzo ładny Highway Encounter i powalający technikaliami Flimbo's Quest

      No nie powiedziałbym, że to był słaby rok. Ja ze swojej strony czekam jeszcze nadal na oficjalną premierę Laser Squad. Miałem już okazję potestować wersję VBXE i straciłem na to kilka wieczorów - nie żałuję ani minuty. Gra jest świetna, mój zdecydowany nr 1 jeżeli chodzi o gry na ośmiobitowce. A z tego co wiem, są zakusy, aby na Atari powstała wersja w trybie kolorowym i to z autorską grafiką. Stąd wynikają opóźnienia jej premiery. Jeżeli ten plan wypali, to dopiero byłby sztos.

      Dla mnie jeszcze jedną ważną rzeczą jaka miała miejsce w tym roku, jest moja współpraca z Tebe nad rozwojem Mad Pascala. Współpraca to może trochę za mocne słowo, bo to głównie Tebemu należą się laury i podziękowania za cierpliwość i wytrwałość.
      Ale mam tam też swój mały wkład. Dzięki moim narzędziom (PasDoc) powstała nowa, bardziej szczegółowa dokumentacja bibliotek dołączonych do kompilatora. Wydałem też swój zestaw autorskich bibliotek wspomagających programowanie na Atari, które powstawały niejako przy okazji tworzenia moich autorskich gier. Kto miał okazję widzieć moją prezentację na Silly Venture to wie, a kto nie a chciałby się zapoznać, może zerknąć tutaj:

      ->link<-

      A z wydarzeń które miały miejsce w tym roku, a niekoniecznie są związane tylko z Atari to musze wspomnieć o bardzo fajnej imprezie Rentona o nazwie Retronizacja. Byłem na obu edycjach i powiem Wam, że klimat jest świetny. Masa ludzi z prawdziwym SPRZĘTEM, a nie z laptopami i emulatorami. Turnieje w klasyczne gry i pasja wisząca w powietrzu tak gęsto, że można ją kroić nożem :D
      Polecam się wybrać.

      Chciałbym jeszcze na koniec wspomniec o grze "Zwęglaj Olimpijczyka" autorstwa mgr inż. Rafała. Produkcja ta pomimo drobnych niedoskonałości technicznych, jest przykładem jak można zgrabnie połączyć hobby, sport, a jednocześnie zaproponować ciekawe rozwiązania problemu z nadmierną emisją smogu. Ja bym nawet się pokusił o sequel ze zwęglaniem naszej kadry piłki nożnej. Gdyby przy zachowaniu ich masy zamienić wszystkich w antracyt, to ich wartość wzrośnie kilkukrotnie. No i mogliby się w końcu do czegoś przydać.

      Dobra, żarty żartami, ale jakby ktoś jakimś cudem nie pamiętał, to w tym roku wyszła książka - Robbo Solucja ;)

      To był dobry rok.
      A przed nami jeszcze lepsze!
      I tego Wam wszystkim życzę.
      • 29:
         
        CommentAuthorxeen
      • CommentTime31 Dec 2018 17:12 zmieniony
       
      Na SV wyszła też Twoja gierka - kulki, o której pewnie z grzeczności nie wspomniałeś, Bocianu, więc ja wspomnę (choć to nie final jak mniemam). Mimo iż pomysł doczekał się bardzo wielu realizacji na różne platformy, to w tej odsłonie bardzo mi się podoba - różne tryby rozgrywki oraz zajebista muzyka LiSa. Również czekam na pełną wersję gdyż czasem dla relaksu sobie włączam i podpykam parę minut. Całkiem to Ci miodnie wyszło.

      Pop'n'Drop ta gra się nazywa i mam nadzieję znajdziesz siłę na wersję ostateczną :)

      Również wszystkiego dobrego!
      • 30:
         
        CommentAuthorccwrc
      • CommentTime31 Dec 2018 17:12 zmieniony
       
      @bocianu
      Szczególne dzięki za wyjaśnienie jednej rzeczy.

      Myślałem, że zwrot "Zwęglaj olimpijczyka." skierowany przez @mgr_inz_rafal do @IRATA4 to coś w stylu "Chapsaj dzidę narzekaczu". A tu okazało się, że to gra :)

      Dzięki bocianu, jesteś wielki :)
      • 31:
         
        CommentAuthorbocianu
      • CommentTime31 Dec 2018 17:12 zmieniony
       
      @xeen: Znajdę znajdę. Już nawet pchnąłem nieco do przodu. Ale produkcję muzyczne i 6502 compo zabrały mi trochę czasu ostatnio.
      Jak to powiedział RetroBorsuk chyba, "słynę z tego, że kończę swoje gry", więc postaram się i tym razem nie zawiesc ;)
      Dzięki za dobre słowo.
      • 32: CommentAuthormono
      • CommentTime31 Dec 2018 17:12
       
      Drobne sprostowanie. "In Nihilum Reverteris" zakodował w całości Larek i to jemu należą się wszystkie Laury :] Ja tylko pomogłem z dołożeniem muzyki, którą w całości do wersji Atari 8-bit skomponował Pinokio.
      • 33:
         
        CommentAuthoranonymus
      • CommentTime31 Dec 2018 17:12
       
      Mnie bardziej cieszą udane konwersje, niż słabe oryginały. Dziękuję i konwerterom i autorom oryginałów. Fakt, że w tym roku słaby poziom był na SV nie znaczy, że cały rok był nieudany. A malkontentom, marudom, autorom, Atarowcom, forumowiczom i zwykłym podglądaczom życzę, aby nadchodzący rok był jeszcze lepszy.
      • 34:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime31 Dec 2018 18:12
       
      Ja mam tylko nadzieje że w przyszłym roku w kolejnym podsumowaniu PSX EXTREME nie będziemy na samym końcu ...


      @Bocianu , na grach znam się bardzo dobrze ,jestem graczem od lat , potrafię docenić gry wyjątkowe ,było tak w przypadku ICO które nazwałem dziełem sztuki , wcześniej wywróżyłem Metal Gear Solid niemały sukces a wtedy mało kto kojarzył tę grę z hitem z MSX/a .

      Nie moja wina że na Atari są kulawe gry ,dla mnie Total Eclipse i Stun Car Racer to eksperymenty ,nie gry .
      Krytykując port NIGDY nie napisałem że port jest źle zrobiony ,tylko że gra (oryginalna gra/wersja) jest do kitu .

      In nihilum reverteris - świetna gra , to fakt.

      Kowalsky's Fury - także bardzo dobra pozycja .


      Ps. Dzięki za podsumowanie , o to mi chodziło .
      Ja wiem doskonale co się dzieje w naszym "światku" ale inni niekoniecznie , i nawet gdyby to napisał największy fan Atari bądź najsympatyczniejszy człowiek, stawiając nas niezasłużenie na samym końcu jak zrobił to Bartosz w zeskanowanej przeze mnie recenzji,to nie będę siedział cicho i nie wiem czemu ciśniecie na mnie ?- sami piszecie że z Atari najgorzej w tym roku nie było ,więc ogarnijcie się bo piszecie głupoty albo jesteście złośliwi
      to tyle.
      • 35:
         
        CommentAuthorxeen
      • CommentTime31 Dec 2018 19:12
       
      Na SV18 3 dema na Falcona były na bardzo wysokim poziomie, światowym, (top of the month na połaciu przy, przypominam, równoległym X'18 które - piszę z pełną świadomością - niestety troszeczkę wypadło poniżej oczekiwań). Uważam, że te prodki MSB, Lamersów oraz Dekadence po porostu zarządziły i udanie "zakończyły" rok dla tego komputera. Nie pamiętam lepszego poziomu na SV na Falocna (może poza Sv16 gdzie Dune pokazało pazur). Do tego doszły 4 dobre gry na malucha, dobre kompoty w grach na duże Atari, parę dobrych prac graficznych (Odyniec - miazga), dobry poziom w interkach 256K i parę innych. Do tego praca Desire na VBXE (mimo iż osobiście nie przepadam za tym sprzętem) robi wrażenie po niezbyt długi zastanowieniu do czego VBXE zostało tam użyte. To że nie było dużego, klasycznego dema na XL/XE bo tak się znowu ułożyło nie oznacza, że sam poziom prac na party był niski wg mnie. Same dema na malucha też nie były krapami tylko ciekawostkami o sporym zaawansowaniu (Mad Team, JAC!). Takie suche wyrywanie z kontekstu (jeżeli tak mam to rozumieć?) jest imho trochę jednak krzywdzące. Po prostu SV przyzwyczaiło nas do bicia rekordów - kto by pomyślał, że uda się do tego doprowadzić w latach przed SV? :)

      Osobiście mam w głębokim poważaniu na którym miejscy będziemy w jakimś tam czasopiśmie w jakimś tam zestawieniu. Scena raczej się obecnie konsoliduje (ludzie przenikają się pomiędzy platformami), poza tym popularność na zachodzie tego i owego robi swoje. Staram się doceniać to co ludzie robią i przez szacunek nie rozumiem tylko brak pełnej ignorancji "krytyki" ale też jak to się mówi "chylenie czoła". Atari (choć inne 8bit ostatnio też) mnie bawi - ściganie z c64 / ZX Spectrum nie ma sensu - nie ta skala (iloźc i jakość prodek) i nie ta ilośc ludzi w to zamieszanych i rynek. A rywalizacja "multi" - owszem, ale w combined compo i pochodnych na określonych zasadach, a nie gazetkach (choć jak ktoś che czytać nikt nie broni). Pisanie o tym że ma się tak wiele pomysłów jest po prostu śmieszne. Projekt to robota pod kurz i rany, wiele wyrzeczeń (czas, zerwane nocki), czasem nerwówka. Piszę to ze świadomością tego, że parę projektów już mi się nie udało - zawaliłem - do pracy potrzebne jest też pewnego rodzaju zaufanie, które wypracować jest trudno. Ogromna satyskacja jest - ale na końcu. Podczas roboty można mieć też sporo zabawy ale nie jest to proste hobby. Niestety - gejmerzy - przy całym szacunku dla nich nie rozumieją tej otoczki do końca i stąd takie "rewelacje".
      Ich prawo do suchego oceniania gier, oceny te zresztą są często dość rzeczowe - ale to hobby nie działa dokładnie tak jak rynek gier video "pod klienta" który ma włożyć karta i grać. W każdym razie nie tylko tak.
    2.  
      Well, I am collecting the A8 software for Proc Atari Magazine (PAM), alas the newest issue 14 has not arrived yet and maybe will never arrive...

      But I started PAM software with 2 disksides, then 4, then 6 disksides for quite a while, one PAM issue (nr. 10) had 10 disksides, think nr. 13 had even 18 disksides. And tada, for issue 14 I collected so much A8 software until september 2018, that it did require 36 disksides. Think if I continued collecting A8 software until december, I would have ended with more than 40 disksides (130k format). So no-one can say there was not enough new A8 software in 2018...

      And ermm, I don't care if new A8 software is "only" converted or ported from other platforms or if it is completely written from scratch, new software is new software - it only counts if it is good software. And yes, we had a lot of good new A8 software this year ! Thanks to all the programmers who did great ports, great conversions or made their own ideas become reality on the A8, no matter if game, demo, tool/utility, application, msx, gfx, etc. Thank you for spending your time to make something for the A8 scene! And forget about the jealous writers from other platforms that say there were not enough new + original A8 programs in 2018, it simply does not matter and no-one cares...
      • 37:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime31 Dec 2018 20:12 zmieniony
       
      Mam kolegów koderów nawet na tym forum :-) i wiem jak to koliduje z życiem prywatnym .Sam jak dłubię nad jakąś grafiką to potrafię mieć problemy z przebudzeniem się na drugi dzień , a w zasadzie już ten sam, gdyż jak się wczuje to siedzę do oporu :-).To chyba ta pozytywna strona naszego hobby , później chwila prezentacji i aplauz ,w zasadzie to zależy , na takim forum to wręcz gwarantowany ,ale zawsze znajdzie się ktoś taki, który zrobi te rysę na diamencie chwały .... ...

      W tym wypadku raczej nie można mówić o poważnym rynku,
      i może tu właśnie tkwi problem ?
      ...Tyle że wiele osób traktuje ten rynek poważnie ,ludzie wydają różne rozszerzenia , reedycje ,czasem gry więc graczom ciężko się do tego ustosunkować , wychodzi na to że to nie komputer dla graczy a dla koderów ,to co ja mam poradzić skoro możliwości graficzne Atari wyjątkowo mi pasują ,dźwiękowe także a gry ... większość znam na pamięć ,nowych jak na lekarstwo a już takie które działają w kilku klatkach to należało by pominąć,nawet zakładając że dzięki Rapidusowi czy innemu VBXE zyskają na prędkości/jakości ,jest to tylko kilka tytułów na krzyż co nie usprawiedliwia zakupu drogiego rozszerzenia ,no bo co jest na takie VBXE ???
      Chyba tylko to :


      no i zapowiedź gry z kilkoma kolorami więcej ,plus poprawki kolorystyczne bodaj do Jet Set Willy ... no super , to w którym roku wyszło VBXE ???

      No faktycznie ,nie ma co narzekać ;-) .
      Gdyby tak jedna porządna gra ,taka w którą z uśmiechem można zagrać i polecić innym ,nawet z poza środowiska ,plus po pozycji dla Vbxe i jakiś Doomik dla Rapidusa ,to żyło by się mi lepiej i nie narzekał bym :-).

      Przykłady porządnych gier :




      Jak na ten przykład widzę coś takiego :

      to zastanawiam się czy to smutny żart,gdyż cały czas mam w pamięci zajawkę
      albo
      i nie wiem czy czekać czy co ???

      Albo zajawka :
      taki port to ja rozumiem :-) , czekam lata aż ...
      ... i wszyscy się cieszą ,ja od razu wiem że nie pogram znam tę grę i męczyłem już się w to ..., mam się cieszyć ?
      • 38:
         
        CommentAuthorRetroBorsuk
      • CommentTime31 Dec 2018 23:12 zmieniony
       
      Najlepszego chłopy w Nowym Roku. Grajcie i programujcie na Atari!!!
      • 39: CommentAuthormariuszw
      • CommentTime1 Jan 2019 01:01
       
      Hejtujesz moje Total Eclipse bo Vega nie dokończył portu Mikie? Hejtujesz Quadrilion Rybags'a bo Mr. Plum nie został dokończony?

      Dziś wyszedł port Combat z Atari 2600 autorstwa Phaerona, masz jeszcze jedną grę do hejtowania.

      Zachowaj lepiej swoje frustracje dla siebie zamiast wylewać je publicznie.
      • 40:
         
        CommentAuthorshanti77
      • CommentTime1 Jan 2019 01:01
       
      Wypowiedzi niektórych kolegów zniechęcają do dalszej pracy ,co myślę nie było zamysłem tego tematu.
      • 41: CommentAuthorpin
      • CommentTime1 Jan 2019 03:01
       
      Irata, czasem pierdolisz bez sensu, idź spać pogadamy w 2019 ;)
      • 42: CommentAuthoratariki50
      • CommentTime1 Jan 2019 09:01
       
      IRATA4

      Wszystkiego najlepszego zdrowia szczęścia pomyślności oraz aby ten Nowy Rok nie był gorszy od poprzedniego.

      Dla Wszystkich zainteresowanych życzę tego co wyżej
      • 43:
         
        CommentAuthorpabloz1974
      • CommentTime1 Jan 2019 12:01
       
      Wszystkiego najkepszego !!!! IRATA czesto dobrze gadasz i tak trzymaj
      • 44:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime1 Jan 2019 14:01
       
      Dla mnie jako gracza Total Eclipse jest w ogóle niegrywalne ze względu na prędkość działania na zwykłym Atari ,gra w założeniu ciekawa i wizjonerska ,ale nie zmienia to faktu że nie da się w to grać. Port @Mariuszw jest doskonały ,tak jakby oryginalnie zostało wydane na ATARI. Mikie oryginalnie jest grywalny,jedna z ulubionych automatowych gier w którą często pykało się przed szkołą w budzie udającą salon gier i moje oczekiwania odnośnie grywalności były po prostu większe ,nie wnikam za bardzo kto co robił,przy najmniej do momentu ukazania się pozycji ,nie chcę nikogo trolować ani zniechęcać , ale jako gracz też często czuje się zniechęcony gdyż zamiast oczekiwanych Hitów dostaje gry w które nie bardzo można grać , nie wiem czemu ludzie o tym nie piszą ,ale podczas rozmów każdy zgadzał się ze mną że tytuł jest niegrywalny ze względu na framrate ,ba nawet część z tych osób wskazała Stun Car Racer jako kolejną niegrywalną pozycje ,choć tam jest z tymi klatkami nieco lepiej .
      • 45:
         
        CommentAuthorYosh
      • CommentTime1 Jan 2019 14:01
       
      "oczekiwanych Hitów dostaje gry"
      Ale nikt nie robi gier dla Ciebie (ani dla statystyki w gazecie) i tu jest cały szkopuł...

      "Total Eclipse jest na przykład niegrywalny" brzmi jak fakt a nie jest nim - to tylko opinia części ludzi (tak, brak "W mojej opinii", "dla mnie" w zdaniach o pracy innych bardzo mnie mierzi)

      Mojego czasu Total Eclipse zajął ZERO czasu - jak tu się nie cieszyć jak wstaje sobie patrze na net a tu nowa gierka.

      Graczów jest wielu innych...

      Dla mnie c64 u mojego dobrego kumpla to:
      - laser squad - dziesiątki godzin (mieszkaliśmy blisko szkoły, na lekcjach planowaliśmy ruchy a na przerwach biegliśmy je wklepać, tv byl tylem do drzwi żeby nie dało się podglądać) kumpel mial tylko jeden scenariusz, wiec jak mi zrobią wszystkie .....
      - stun car racer (ta "niegrywalna", bo przecież na c64 jest ciut wolniej:P ) - kolejne dziesiątki godzin bicia rekordów, gapienia się w ekran gdzie minimalnie zwolnić aby po skoku siąść "płynnie".
      - bootleg street fighter 2 (i też wiem że jak sam nie zrobię to nikt mi tego na Atari nie przeniesie)
      - rick dangerous - no dwa razy przeszliśmy z kumplem

      więc chyba nie muszę mówić jak moje serce rośnie w ostatnim czasie :D:D:D

      giane znam bo inny kolega pokazał - 15min "aha klon mario..next", strzelanek "lece do góry albo w bok" nie znam ŻADNEJ na c64.

      Wnioskuję więc że mam trochę inny gust niż ty, co tłumaczy dlaczego te lata są dla mnie najlepsze na Atari (a to tylko gry, w innych zabawkach też jest git) a dla Ciebie średnie.... Złamałem świętą zasadę "de gustibus non disputandum est", ale chciałem naświetlić że gdzie 2 polaków to 3 listy najlepszych gier "do zrobienia na już" :D

      Dzięki raz jeszcze wszystkim za wspaniały czas.
      • 46:
         
        CommentAuthorRetroBorsuk
      • CommentTime1 Jan 2019 20:01 zmieniony
       
      Naskrobaliście tych komentrzy jak mnie nie było.

      Z tego co ograłem na Atarynie z tegorocznych pozycji to fakt, że brakuje oryginalnych gier, ale i tak 90% czasu przeznaczonego na granie spędziłem z Atari. Wiadomo.

      1. TIME PILOT - świetna konwersja, jak salon gier na Atarynie (w końcu), shmupów bardzo brakuje na Atari, a tu mamy kozaka przekonwertowanego przez rodaków. Brawo. Zagrywałem się do upadłego. Dobrze wyważony poziom trudności.

      RECKA
      ->link<-

      2. SCRAMBLE - kolejny klasyk i kolejny kapitalny shmup. Gra ładniejsza od poprzedniczki i byłaby na pierwszym miejscu, ale jest zbyt łatwa. Nie mam takiej motywacji do wykręcania lepszych rekordów jak powyżej. Świetna konwersja.

      RECKA
      ->link<-

      3. STUNT CAR RACER. Tutaj zupełne się nie zgadzam, że ciekawostka. Gdyby to było w czasach mojej młodości tę grę dałbym na pierwszym miejscu. Ale spędziłem setki godzin przy wersji na C64 i Amigowej (przelazłem to z kuzynem wszerz i wzdłuż) i nie mam zajawki grania w wersję Atarowską. Doceniam jednak, że lepsza niż na C64 i jakby takie połączenie 8-bitowej z 16-bitową.
      DAŁBYM MEDAL

      Na uwagę zasługują:

      KOWALSKY'S FURY - potencjał na wielki hit i najlepszy run n gun na Atari.

      RECKA
      ->link<-

      BABY BERKS - bardzo przyjemny i szybki arena shooter, klon Robotrona. Precyzyjny, dużo aren, troszkę za łatwy. Conajmniej dobra gra.

      MAJOR BLINKS - no troszkę gorzej niż Baby Berks. Praktycznie niezmienne areny powodują znużenie i akcja jest mniej intensywna. Średniak.

      HIGHWAY ENCOUNTER - nowatorski izometryk sci fi ze Spektrusia. Tutaj muszę przejść cały i wtedy ocenię dokładniej.

      IN NIHILUM REVERTERIS - z tego co zerknąłem bardzo klimatyczna wizualna nowelka z przewagą tekstu i całkiem dobrze napisana. Mam nadzieję, że będzie się czytało przyjemnie i fajna historyjka tam jest. Do ogrania.

      MONTEZUMA AGAIN - Montezuma to mój nr 1 wśród gier, ale widzę, że te poziomy są hardkorowo trudne. Kto to przejdzie jeśli nie ja?

      PAD - wygląda świetnie, ale nie mam odpowiedniego kontrolera. A wystarczyłoby dodać FIRE = przyspieszenie rakietki.

      ZILCH - można sobie popykać w kości. Bardzo przejrzysta i relaksująca pozycja, jak kto lubi rzucać koścmi. Ja dużo grałem w kościanego pokera za młdou - to lubię i Zilcha. I fajny interfejs jak to u Bociana.

      Nagroda za poczucie humoru wędruje do:

      ZWĘGLAJ OLIMPIJCZYKA - uśmiałem się! I prawie przeszedłem. Autor świadkiem!
      oraz
      TEENAGE QUEEN BLACK JACK - interfejs mógłby być lepszy, ale rozebrałem tę piękna kobitkę. Jakby Bocianu z Sikorem się połączyli w jakiejś grze o kasynie, kartach i innych hazardowych szpilach - mogłoby być ciekawie.

      Aha i nie grałem jeszcze w te kulki od Bociana - nie było czasu. Przypomnijcie mi nazwę? I doceniam Bocianowy silnik w K Jak.

      Reszta gier albo mi nie podeszła, albo zapomniałem, albo nie moje klimaty. Jeżeli pominąłem coś wartego uwagi proszę o info.

      Z niecierpliwością czekam na LASER SQUAD (super!!!! uwielbiam UFO), FLIMBO'S QUEST (jeden z faworytów na C64) i DRUIDARIUM (scrolling i responsywność wymiatają) i ofcourse RICK DANGEROUS (nieśmiertelna gra).

      Więc grając na Atari i pisząc o nim spędziłem z nim z tysiąc godzin w tym roku - czyli było fajowo. :-)

      Co nie zmienia faktu, że oryginalnych dobrych produkcji ze świecą szukać. In Nihilum i Kowalski tylko. Oczywiście zdałem sobie już sprawę, po tym jak porozmawiałem z Larkiem na temat sprzedaży Laury, że rynek atarowksi daleko ma się do C64 czy spektrumowego i nie będzie tu takiej ilości nowości i oryginalnych gier jak na tamte systemy. Proszę jednak brać wyrozumiałość na IRATĘ4 - bo chłopak, chce dobrze i chciałby, żeby na Atari pojawiały się same killery. Przecież każdy by z nas chciał.

      Ostatnio rzadko się z nim zgadzam, ale w przypadku TOTAL ECLIPSE się trochę zgodzę. Doceniam, że to świat pełen w 3D, i możliwe, że fajna przygodówka - zachwycałem się nad tą konwersją i fakt jest lepsza od oryginału na C64. Ale niestety kiedy pograłem - to w moim przypadku granie w grę w 2 klatkach na sekundę mija się z celem (na gołej Atarynie). Jak będę miał Rapidusa (może kiedyś) z przyjemnością zagram. Wiem, na C64 było wolniej. Doceniam fakt, że wyszło, doceniam trud autora, ale mnie nie interesuje odhaczanie gier, że ukazały się na Atari - tylko czerpanie z nich przyjemności. Ja tutaj takowej nie znalazłem, co nie oznacza, że ktoś z was nie znajdzie. Takie pytanie ile osób już ją przeszło na gołej Atarynie?

      Pikne screeny IRATA powrzucałeś. Ten Pan Śliwka poraża jakością, Mikie także świetnie wygląda, wręcz cudownie. Dzięki za przypomnienie o RReality i RGB muszę je przejść!

      Niech się także autorzy nie obrażają, że komuś się nie spodoba czyjaś gra. Przecież to wiadome, że się wszystkich nie zadowoli. Jesteście z niej zadowoleni i daje wam powera sam proces twórczy? I super. Ale też nie ma co się obrażać na graczy, że grają w nie i oceniają. Bo przecież chyba gry są do grania, a nie do odhaczania?

      Aha i do ostatniego postu - na C64 jest bardzo dużo fajnych strzelanek w lewo czy do góry (shmupów), ale, jeśli Yosh ich nie znasz to znaczy, że nie Twój gatunek i chyba nie miałeś takiej potrzeby.

      Pozdrawiam w Nowym Roku 2019
      • 47: CommentAuthorAdam
      • CommentTime1 Jan 2019 22:01
       

      RetroBorsuk:

      Proszę jednak brać wyrozumiałość na IRATĘ4 - bo chłopak, chce dobrze i chciałby, żeby na Atari pojawiały się same killery.

      Nie chciałem się odzywać, bo nie mam kompletnie czasu na dyskusje, ale zaciekawiły mnie, RetroBorsuku, Twoje "podwójne standardy" ;) Mam Ci przypomnieć, jak to Irata4 niedawno miał taką fantazję, żeby akurat bezmyślnie zjechać Twoją historyjkę o H.E.R.O.? Zupełnie inaczej wtedy gadałeś - oj, jak to przeżywałeś, nawet jedną "kurwą" poleciałeś. Proste pytanie - jak bardzo było to dla Ciebie motywujące do dalszej pracy? Czy wtedy również sobie tłumaczyłeś, że Irata4 "chce dobrze"?

      Niestety część opinii jest w tym wątku formułowanych przez osoby nie za bardzo orientujące się w tym, o czym piszą. Dobrze, że Ty, Borsuku, akurat porozmawiałeś trochę z Larkiem o sprzedawalności Laury, gdybyś pogadał z kilkoma innymi osobami, miałbyś o wiele lepszy obraz całości.

      A jeśli chodzi o Twój ostatni wpis w tym wątku: "In Nihilum Reverteris" traktowałbym raczej jako pisaną od zera konwersję, to nie jest tak, że gra powstała najpierw na Atari.
    3.  
      Tak sprzedałem mu kurwę, ale później mi się żal go zrobiło jak każdy mu tu jechał, a chłopa w realu polubiłem. To nie jest podwójny standard, po prostu stwierdziłem, że on może i chce dobrze (najlepiej dla Atari przecież), ale forma jego pisanej wypowiedzi nie przekazuje tego odpowiednio. Poza tym, że tam się z nim nie zgadzałem, nie znaczy, że we wszystkim mam się z nim nie zgadzać.

      Nie popieram jego retoryki - bo nie jest motywująca dla autorów w żaden sposób. Raczej pasuje do marudzenia baby z menopauzą. Popieram go w zdaniu na temat Total Eclipse.

      Przecież nie będę się na niego obrażał na całe życie o nazwanie historyjki HERO profanacją. Zdenerwował mnie wtedy, fakt, że motywująco nie podziałał. Ale sobie przemyślałem i nie zaprzestałem i dalej piszę te swoje pierdy. A jak mu się nie podoba to przecież może nie czytać. Jak nie ma menopauzy to jest równy facet.

      Kto wie, może zrobiło mi się go żal jak postraszył odejściem z forum ;-). Pozdrawiam
    4.  
      Aha, coś mi świta, że Larek mówił, że In Nihilum wyszedł najpierw na inny sprzęcik, Na Spektrusia czy coś, bo to Yerzmieya dziecko. Czy jakoś tak? Nie wgłębiałem się w temat - bo na poważnie w to jeszcze nie grałem. Więc dzięki za sprostowanie.
      • 50:
         
        CommentAuthorxeen
      • CommentTime1 Jan 2019 23:01
       
      Bezmyślne jechanie po TE wynika z braku elementarnej wiedzy. Szukanie ultra smooth playability z jakiś neo zabawek w grze przygodowej 3d na 8 bit to totalne nieporozumienie. Równie dobrze można porównywać VR do gier tekstowych i jechać po grach tekstowych, że są niegrywalne i maja kiepski interfejs. TE ma bardzo zaawansowany silnik jak na ten sprzęt co, niestety, są w stanie docenić nieliczne osoby (zdumiewające mimo wszystko na takim forum - ale jak widać ma miejsce) i ma to coś co po trafi zatracić się w niej - "kompletny świat" i tajemniczość (jakkolwiek to by nie było subiektyne stwierdzenie). Jest grą na długie zimowe wieczory i nie jest skrojona pod wrażenia wizulane z ultra płynnego działania silnika 3d na stock - bo jest to raczej fizycznie nierealne. Ja osobiście patrzę też przez pryzmat lat 80-90. Ile bym dał za taką grę na Atari w latach młodości - jak miło by było ją rozpracowywać z kolegami krok po kroku.
      Fanboyom ps4 i arcade może to się nie podobać (każdego prawo) ale naprawdę tak trudno jest dostrzec, że po przez tępe i suche uwagi można jednak kogoś urazić?
      Napisanie o takiej grze "w zamian dostaję to" i porównanie do kompletnie innego gatunku i do tego dla nieskończonego przykładu jest dla mnie brakiem elementarnej kultury i wiedzy o tym co tu ludzie robią. Chce dobrze - taa, jasne. Jeżeli dobrze oznacza zniechęcać ludzi do pracy - to brawo, bardzo dobrze! Warto też czasem dać coś od siebie zamiast tylko pisać, że to mi się nie podoba i tamto mi się nie podoba i u mnie na ps4 odkrywam super tytuły do ogrania. Ale to wymaga już wysiłku znacznie większego niż biadolenie na forach.