Ponieważ tegoroczna edycja naszego grillowego party stanęła pod znakiem zapytania, a zdania są jak zwykle podzielone, postanowiłem założyć ten wątek, by wybadać ilu faktycznie jest chętnych, ilu niechętnych oraz czy ewentualne koszty organizacyjne są w stanie się zwrócić.
Od razu mówię, że niczego nie obiecuję i niczego jeszcze nie załatwiałem. Mamy natomiast deklarację zarządcy naszej zeszłorocznej miejscówki, na miejscu czeka nasza zamrażarka, grill i pochodnie :) Uprzedzając pytania wszelkie spory zostały wyjaśnione i jesteśmy bardzo mile widziani.
Aby impreza doszła do skutku musimy zebrać minimum kwotę pokrywającą koszty wynajmu i sprzątania sali, wywozu śmieci oraz zużycia mediów, która rok temu wyniosła 2800 zł. Pozostałe koszty to przede wszystkim akcesoria grillowe (tacki, sztućce, serwetki, kubeczki, sosy etc.) oraz ewentualny budżet na nagrody, choć w tej kwestii należy liczyć głównie na sponsorów.
W kwestii terminu, ze względu na pracę będę mógł się ewentualnie zająć ewentualną organizacją lub współoarganizacją (opcja preferowana) dopiero w drugiej połowie maja lub w nieco późniejszym terminie. Konieczne jest oczywiście sprawdzenie dostępności budynku.
Przydałaby się w tym miejscu ankietka lub lista potencjalnej obecności oraz sugerowanych terminów o co zwracam się do szanownych administratorów ninejszego forum :)
Na koniec prośba - nie chcę, aby z tego wątku wyszedł tasiemiec z przepychankami czemu warto, a czemu nie warto organizować. Jest to pewna fajna tradycja, nie wiadomo jak długo pożyjemy, a jak każdy ze starych bywalców wie jest do doskonała okazja by się napić, pogrillować i pogadać w miłych okolicznościach przyrody ...i to w samej stolicy :D
a mi totalnie nie przypadła do gustu nowa miejscówka, dotkliwy jest szczególnie problem z dostaniem się na teren działek jak i z wydostaniem się z tego terenu. Dodatkowo nie mam zaufania do "administratora" z którym nawet jeśli się dogadacie to chłop jak się napije to znów będą problemy.. i niech nikt nie zaklina rzeczywistości że będzie inaczej. To pijus jest i tyle (większy od nas) ;)
No właśnie ja też się po trochu obawiam, że może być, jak Pinek napisał. Jednak jak Alexowi się chce, proszę bardzo. Mogę nieco nawet pomóc, ale, jak zaznaczyłem w rozmowie z Alexem, bez ciśnienia. W tym roku raczej jeżdżę się bawić. :)
Miejscówka ma swoje plusy. Przede wszystkim "jest" :) Sala jest ogromna, ma własne nagłośnienie i kolorofon, jest kilka miejsc parkingowych, ochrona jest w pokoju obok, jest fajny zielony trawnik z fajnymi drzewami chroniącymi przed słońcem lub deszczem, mamy na miejscu naszą zamrażarkę i grilla. Można szybko i łatwo dojechać z trasy S8 oraz z metra.
Wiem, że pojawiło się parę problemów wynikających z mocy nagłośnienia podczas koncertu (sporo działkowców niestety w tym terminie przychodziło na skargę), problemów z otwieraniem bramy czy pretensjami Pana administratora. Zrobiłem co tylko mogłem, aby te problemy rozwiązać i aby się nie powtórzyły. Otwieranie bramy załatwimy tak, jak w poprzedniej lokalizacji. Co do administratora, to facet lubi wypić tak samo, jak my :) a wiadomo, że czasem powoduje to pewne spory nawet między nami :D Po wszystkim powiedział, że miał pewne obawy, nie znał nas i stąd jego reakcja, ale ponieważ wszystko wyszło bardzo dobrze, to możemy wynajmować to miejsce kiedy tylko będziemy chcieli (o ile będzie wolny termin).
Poprzednia miejscówka była też fajna, choć sporo mniejsza, brudniejsza i bez ochrony, ale mimo sentymentów nie jest już dla nas dostępna :/
Jeśli chodzi o termin, to najwcześniejszy realny to czerwiec. Gdyby ktoś z administratorów mógł popełnić i podpiąć do tego wątku ankietkę byłbym wdzięczny.
Podobnie ma się sprawa z deklaracjami udziału. Aby impreza się odbyła potrzebujemy zebrać minimum 3000 złotych, co jest kwotą konieczną na pokrycie kosztów wynajmu sali i na akcesoria grillowe :)
Wapniak to był zawsze dla mnie zlot typu zajebistego. Niestety na dwie ostatnie edycje z przyczyn technicznych nie dałem rady dotrzeć (mimo wcześniejszych deklaracji) - coś zawsze wypadało w tym samym terminie.
Dlatego też nie chcę tym razem robić pustych zapowiedzi co do obecności. Mogę w ramach wsparcia kupić wejściówkę w ciemno, a jak okoliczności pozwolą to na pewno się zjawię.
No tak , ja także bardzo chętnie bym przyjechał ,jedyne jak dotąd party na które mam trochę bliżej niż 200km ;-),i jedyne z którego wyleciałem he,he i 1ST zdobyłem na GFX COMPO ,dla mnie kultowe :-).
Ja niestety mam nieco dalej, no i trochę kiepskie finanse na ten rok i trochę "zobowiązań" na których muszę być. Raczej odpuszczam wyjątkowo w tej sytuacji.