Jako, że dzisiaj największe święto Atarowe się zakończyło, czas na podsumowania, wyniki, prezentację prac, dzielenie sie linkami. W tej nowince będziemy to prezentować, co się pojawi - nowinka będzie aktualizowana.
Udostępnione prace można odnaleźć na pouet, lub demozoo
Ależ to było piękne.... Tak można podsumować całość :]
xeen @2019-12-08 20:20:46
Fajnie, że w końcu udało się dowieźć parę prac na malucha :) Respekt dla wystawiających. No i tym razem temat przewodni - Lynx - zrobił robotę.
xeen @2019-12-08 20:45:50
W atari st tym razem tylko jedno demko (ale moim zdaniem znakomite i miało rewelacyjny odbiór na sali podczas kompo), ale za to msx disc pusczony na ST - Faker Bashing - ma niesamowitą ekipę - jutro będę miał co słuchać w robocie ;)
slv @2019-12-08 21:28:41
Sorry Chłopaki, ale muza w demach po prostu ssie. MUTE moim przyjacielem jest. Ciężko się tego słucha.
10 GOSUB 10 @2019-12-08 21:43:56
slv: w których?
"We accidentally..." to muza Dubmooda z oryginalnego intra, którego ta praca jest portem/tributem. W demie Agendy jest fajny soundtrack autorstwa trzech muzyków (najbardziej lubię część Stringa, tzn tę którą podejrzewam o bycie nią), demo Lamersów ma najbardziej oldschoolową muzykę ale jest co najmniej znośna, intro od g0blinisha może się wydawać męczące chociaż mi akurat podchodzi. Muzyka w intrze od Genesis Project też jest fajna (jak dla mnie).
Więc jeszcze raz, w których? :-)
stRing @2019-12-08 21:53:43
10 GOSUB 10: jeśli masz na myśli kawałek z "Planet part" czyli zaczynający się zaraz po obracającej się planecie, to faktycznie ta część muzyki jest moja. Pozostałe kawałki należą do kolegów Caruso (intro, outro) i Aceman'a.
VLX @2019-12-08 21:57:13
"...ale jest co najmniej znośna..." :D
Hospes @2019-12-08 22:06:22
a mi muzyka z Unsolved bardzo się podoba :D
xeen @2019-12-08 22:09:14
mi też :) dodałem demko na VCS od Altair
Ktos @2019-12-08 22:28:45
A czy commodorowcy rozrabiali ?
xeen @2019-12-08 22:31:24
jeden taki mocno "narozrabiał": wygrał gfx compo ;)))
szeryf @2019-12-08 22:44:00
ja widziałem jak jeden kaszlał
10 GOSUB 10 @2019-12-09 00:59:35
stRing haha zgadłem! :-) (i sorry za złą pisownie nicka wcześniej), muza w MECach też fajna, o k12 mi nie wypada się wypowiadać ale powiem tylko, że brzmienie to w 99% zasługa fajnych instrumentów od Bookera (ja jedynie zrobiłem na nich kawałek), o ile VCS jako platforma mnie raczej nie rusza, to produkcje KK już tak, więc z jednej strony krzywię się na te krowiaste pixele i straszny dźwięk a z drugiej podziwiam w zasadzie wszystko co ten człowiek wyprawia
VLX: "co najmniej znośna" znaczyło, że mi się w zasadzie podoba a nie że "co najwyżej poprawna" :-)
xeen @2019-12-09 07:27:43
Mi wypada wypowiadać się o k12 - bardzo mi się podoba. Pytanie troszkę o specyfikację - jak to jest grane, jaki format itp.
Dodałem prace gfx Rockiego.
svoy @2019-12-09 08:23:18
Wow, fajny ten pic rocky'ego (lynx game)! Pierwszy plan spoko, ale zwlaszcza mi sie podoba to co sie dzieje na drugim planie :P
bocianu @2019-12-09 10:42:04
@xeen: to RMT 15kHz grany 3 razy na ramkę.
x0r @2019-12-09 11:20:12
Demka na Atari XL mają powalające efekty i obłędną grafikę ale niestety muzyka w każdym tym demku jest KOSZMARNA, przypomina dźwięk modemu tudzież trzaski towarzyszące wciskaniu wtyczki do gniazda audio.
Nie wiem jak ktoś może uważać że ta muzyka jest dobra skoro jest to piszcząco charczący chaos. Najgorzej jest tego słuchać na słuchawkach po prostu masakra.
Rozumiem że są tu sami swoi i głupio krytykować kolegów muzyków ale ktoś w końcu musi im powiedzieć że to co robią jest złe i psuje robotę koderom i grafikom. Kod i grafika na Atari ciągle się rozwija a muzyka wręcz przeciwnie. Oczy cieszą, uszy bolą.
xeen @2019-12-09 11:46:39
nieźle - sporo CPU na taki utwór - ale wrażenie jest mega.
svoy @2019-12-09 12:05:57
x0r - osobiście praktycznie we wszystkich demkach mi się muza podobała, a w niektórych nawet bardzo. Nie bardzo mam jak skomentować uwagę "o dźwięku modemu tudzieź trzasków ....". Może jakiś problem z kablem słuchawkowym czy do kolumn? Qrcze na moje amatorskie ucho jest wszystko w tych kawałkach co powinno być, a to że nie mamy sine wave na POKEY, to już nie jest nasza wina.....
Posiadacz Atari 130XE od 1987 roku @2019-12-09 12:14:59
Z perspektywy lat jakie poświęciłem maluchowi i przy całym szacunku dla małego Atari jako całości to sam pokey to niestety wielka kupa.
solo/ng @2019-12-09 13:10:24
@x0r z drugiej strony porownanie muzyki z dem do "piszczaego chaosu" czy "dzwieku modemu" to jakies niedojebanie umyslowe, dlatego posty tego pokroju zlewa sie ieiplym moczem. widocznie umiejetnosc wyrazenia krytyki zwija sie 10 x szybciej na scenie niz rzekomy regres muzyczny.
VLX @2019-12-09 13:22:18
@xOr: A my, głupi, kombinowaliśmy, jak wcisnąć muzykę żeby wszystko zmieściło się w pamięci. Następnym razem powiem chłopakom, żeby wykorzystali generator liczb pseudolowowych, albo zrobili "save" pamięci na C: i problem muzyki zostanie rozwiązany. ;)
x0r @2019-12-09 13:26:59
Być może niezrozumienie bierze się z faktu że Atarowcy są na siłę przyzwyczajeni do fatalnego poziomu muzyki w grach i demach na Atari 8bit. Tu nie chodzi o możliwości pokeya tylko gust muzyczny i umiejętności twórców.
Przesłuchałem jeszcze raz muzykę z demka Agendy. Cała ta muzyka kojarzy mi się z pracą młóckarni. Każdy pattern jest po wielokroć zapętlony i brzmi tak: bum brr trzask bum brrr trzask. Przypomina mi to też dźwięk jadącego pociągu albo dźwięk wczytywania gry z taśmy puszczony w zwolnionym tempie. Gdy wchodzi wokal to przypomina mi to gulgot indyka puszczony trzy oktawy wyżej.
Dokładnie te same odczucia mam do muzyki w demku Lamers z tą różnicą że tam jest mniej młóckarni i więcej indyka.
Oprócz tego wszystkie te muzyki nie mają w ogóle linii melodyjnej, żadnego miłego powracającego motywu, wszystkie instrumenty grają same sobie, każdy track gra własną muzykę i stara się być najgłośniejszy, namiastki motywów jeśli są nie są wprowadzane stopniowo tylko od razu na hurra, sumarycznie wszystko się nakłada tworząc burczący chaos.
Oczywiście zaraz mnie za to zjecie. Zanim to nastąpi niech każdy podejdzie do tego z rozmysłem. Dla porównania wystarczy włączyć i posłuchać jakiegokolwiek demka na c64. Tam wiedzą co to melodia, linia basu, chorusów, perkusji i wokali. Wiedzą co to zwrotka i refren. Wiedzą że utwór powinien mieć rozpoczęcie, środek i zakończenie. Że utwór musi się rozwinąć zanim dojdzie do najważniejszego momentu. Że nigdy wszystkie instrumenty nie startują naraz i nie nakładają się na siebie. Że jeśli wokal gra główną melodię to wycisza się dźwięk tła. Naprawdę.
Ciekawy offtopic o muzyce się tu zrobił... ;D @x0r, a co powiesz o tej melodyjce: http : // asma.atari.org / asmadb / search.php ? play=551 - też jest z dema, starego ale kultowego. Moim zdaniem to mistrzostwo i spełniałoby Twoje wymogi. :) A co do SID-a, to cenię jego możliwości generowania fajnej perkusji i basu ale mam wrażenie, że wiele utworów z archiwum HVSC jest (zbyt) podobnych do siebie, jakoś tak bez rewelacji.
solo/ng @2019-12-09 14:05:46
czyli niedojebanie mozgowe.
oto dzwiek jadacego pociagu/wczytywania z tasmy wg. w/w: youtu.be/ykNxptyL3wk?t=355
to wg. mojego "AI": youtu.be/0uBmo_h1J7E?t=350
dzwiek wczytywania z tasmy: youtube.com/watch?v=3U69jBdDqRo
"niezromienie" bierze sie z tego, ze pierdzielisz glupoty. standardowo z "podpisanego" nicka.
muzyka w demie Agendy widac na kilometr,ze jest stworzona pod deesign z effami, aby "plumkalo/jinglowalo" z tym co sie dzieje na ekranie. oczywistym jest,ze ktos oze lubic klasyczna muze, ale taki styl tez daje rade. to juz gust . kilka fajnych motywow melodyjnych tez jest.
podpisz sie chociaz, aby wiedziec kto ma taki przetwornik dzwiekowy w glowie.
xxl @2019-12-09 14:30:30
gdzie filmiki z gier na Lynx :-)
x0r @2019-12-09 15:33:15
Solo, użyte przeze mnie porównania do jadącego pociągu czy wczytywania z taśmy to ANALOGIE oraz PRZYBLIŻENIA a nie wprost TOŻSAME przyrównanie dźwięku.
Gra wczytywania z taśmy to skrzek który bardzo przypomina mi dźwięk z demek Agendy i innych. Nie oznacza to że obie grupy dźwięków muszą być IDENTYCZNE jak to sugerujesz. Wiesz w ogóle co to jest ANALOGIA czy HIPERBOLA?
Porównanie jest szersze. Dźwięk taśmy i pociągu jest pozbawiony motywów, rozwinięć i urozmaiceń, jest też drażniący i męczący, podobnie jak wspomniane utwory muzyczne.
Dziękuję za inwektywy, spodziewałem się tego, nie rusza mnie to bo wyzwiska nie mają za grosz merytoryki.
bocianu @2019-12-09 15:36:46
"Gdy wchodzi wokal to przypomina mi to gulgot indyka puszczony trzy oktawy wyżej" @x0r: wokal? to jakie Ty dema oglądasz? :D
svoy @2019-12-09 15:57:36
x0r, ale idąc w tym kierunku możesz zabić dowolny utwór muzyczny, jeśli tylko nie do końca odpowiada twoim gustom :P
Broniąc muzyków, ja widzę w tych wszystkich utworach i jakąś strukturę, i linie melodyczną, i pewien rozwój, niektóre motywy się pojawiają, inne znikają. A mój 'background' jest ze sceny PC (tam się 'wychowywałem' w latach pierwszej mojej aktywności 1997-2002) - więc teoretycznie nie jestem 'na siłę' przyzwyczajony do 8-bitowej muzyki, bo więcej kiedyś słuchałem innej muzyki (na komputerach). Znakomita większość ludzi na tym forum (ale też innych, o tematyce retro) zgodzi się, że te kawałki jakie możesz sobie posłuchać w demach z tegorocznego SV to często 'top notch' jeśli chodzi o muzę na tej generacji maszyn.
Wydaje mi się, że problem z twoją opinią (do której masz oczywiście wszelkie prawa) jest gdyż zrównuje ona defacto w/w utwory muzyczne z 'szumem', z (cyt) "pracą młóckarni". I o ile większość z nas oczywiście akceptuje konstruktywną krytykę - to takie zdołowanie poziomu utworów (twoim zdaniem) powoduję naturalną reakcję obronną. To jest tak jakbyś poszedł do muzeum, popatrzył na jakieś 'uniwersalnie uznane' dzieło sztuki, i na podstawie tego że Ci się nie podoba - głośno stwierdził, że autor to wziął gówno i rozsmarował po płótnie, tak to wygląda. I nie zdziw się wtedy, że większość oglądających popatrzy się na ciebie krzywo, a niejeden Ci odpowie że chyba coś ci odjebało. A ty się będziesz upierał - mówiąc - popatrzcie na to, siamto, owamto, to jest sztuka, a nie to co wisi na ścianie.
Krytykuj obiektywnie, i może nie używaj hiperbol (bo one często wykraczają poza granicę prawdy) a lepiej parabol :) Wszystkim wtedy będzie jakoś tak weselej pewnie :P
x0r @2019-12-09 15:59:54
Bocianu, muzyczki Agendy i Lamers oprócz czegoś na wzór basu, ozdobników (tła) i perkusji mają wokal. To te dźwięki które nagle się pojawiają i nie są basem, tłem ani perkusją. Inaczej nie da się tego określić. Czyżby Atarowcy nie rozumieli czym jest wokal w utworze i jaką funkcję pełni? Przecież linia wokalna była w każdym utworze Whittakera a także u innych dawnych atarowych twórców muzyki do gier.
Blasph @2019-12-09 16:09:24
Xor To jest ..linia melodyczna.. jak juz coś..masz rację wiekszos muzyczek w demach na komodę ma melodię bo została wyjebana z popowych hiciorow. ..w demach booze design cały czas to same patenty i akordy raz wolniej raz szybciej inna aranżacja ..i kupa filtrów na wszystko. Fajnie to brzmi ale nic w tym oryginalnosci ...gulgot..to arpeggio. ..tez w komodę używane
bocianu @2019-12-09 16:09:40
"To te dźwięki które nagle się pojawiają i nie są basem, tłem ani perkusją. Inaczej nie da się tego określić" - No jeżeli uważasz, że nie da się tego inaczej określić, to oznacza, że Twoja wiedza muzyczna jest co najmniej uboga. Wokal, to śpiew, murmurando, wokaliza lub inne dzwięki wydawane przez WOKALISTĘ. A dzwięki z muzyce ktore nie są basem, tłem ani perkusją możemy nazwać linią melodyczną, tematem muzycznym, leadem, linią wiodącą, solówką... i wieloma innymi określeniami. Wokal tutaj absolutnie nie pasuje, podobnie jak inne Twoje niecelne porównania.
10 GOSUB 10 @2019-12-09 16:12:12
x0r: slowo ktorego szukasz to "temat"
Blasph @2019-12-09 16:19:18
O muzyce kolega xor to mało wie. Tu chodzi o wrażenia w odbiorze dźwięków pokeya. .i tu mogę się zgodzić ze mogą być skrajne...jestem atarowcem...ale sid jest lepszy bo to syntezator i basta ale i pokey potrafi zagrać zajebiście jak na chipa.
x0r @2019-12-09 16:27:20
Bocianu, drums, snares, choruses, hihats, vocals, bass - mimo że mają swoje odpowiedniki w „ludzkiej” muzyce to tak są nazywane jako grupy sampli do trackerów od lat 80. Chorus na pewno według ciebie oznacza wyłącznie „chór poznańskich słowików pod batutą prof. jana nowaka”, ale zakończę cię że tak się nazywa kategoria sampli. Nie ma to jak strzelić kulą w płot.
Gosub, nie miałem na myśli „tematu”, bo temat w utworze to najczęściej wspólna gra vocal + chorus + drums. W muzyce w demku Agendy i Lamers miałem na myśli pojedynczą linię jednego rodzaju sampla. Okay nie nazywajmy go konkretnie, bo temat schodzi niepotrzebnie na dywagacje o definicjach.
Blasph, ową linię melodyczną mają nie tylko utwory na c64, ale także na amidze a także w mainstreamie: Jackson, Queen czy nawet disco polo. A na Atari tego nie ma, bo zamiast tego cały utwór to szum tła, natłok charczących dźwięków nachodzących na siebie, bez wytchnienia, totalna interferencja, bez szacunku dla słuchacza, bez masteringu, bez choćby dbałości by drums i snares nie nakładały się na inne bity.
Blasph @2019-12-09 16:39:51
Ciężej zrobić mastering na czymś co nie jest do końca instrumentem...i muzyka to tez akordy , nie tylko melodia. Właśnie większość muzyczek na c64 to covery popularnych piosenek..i to współczesnych. .a to robili profesjonaliści
bocianu @2019-12-09 16:42:11
"W muzyce w demku Agendy i Lamers miałem na myśli pojedynczą linię jednego rodzaju sampla."
Nie odróżniasz sampla od syntha, a starasz się pouczać ludzi co to jest chorus i temat i twierdzisz że nazwy instrumentów pochodzą od grup sampli. spoko.
"Chorus na pewno według ciebie oznacza wyłącznie „chór poznańskich słowików pod batutą prof. jana nowaka" - nie, nie myślę tak. Schodzisz na argumenty ad personam, i sugerujesz że wiesz co na pewno myślę, więc kończę tę rozmowę, bo nie ma ona sensu. Jesteś trollem któremu skończyły się argumenty.
x0r @2019-12-09 16:56:44
Spróbuję wytłumaczyć to inaczej.
Queen w utworze I want to break free ma głośną perkusję, a w tle ostry riff metalowy. Ale w momencie gdy wchodzi wokal (zwrotka), znikają dźwięki tła, całkowicie milknie elektryczna ciężka gitara, zostaje tylko perkusja i szerokie wolne miejsce na wokal (temat, melodię czy linię melodyczną - do wyboru, żeby się nie kłócić jak to się nazywa). Dzięki temu zabiegowi w utworze może wybrzmieć gitara, ale również sam wokal. Jedno nie zakłóca drugiego. Pojawia się rytm, mocniejsze momenty nie zakłócają tych spokojniejszych, melodia staje się zapamiętywalna, można odróżnić od siebie każdy instrument, utwór staje „czytelny” i nikogo od słuchania nie boli głowa.
W muzyce z dem na Atari wygląda to zupełnie inaczej. Wszystkie instrumenty są wrzucone jednoczenie, każdy kanał eksploatowany jest na maksa, na każdym coś gra bez wytchnienia, tak jakby ktoś zmuszał kompozytora by nie zostawił żadnego pustego miejsca w trackach.
Gdyby Freddy Mercury był Atarowym kompozytorem to refren jego piosenki brzmiałaby tak: „I want ŁUP TRACH to be GŻGŻ SZSZ free BAM DRRR BAM”, a pozostała cześć utworu byłaby nieodróżnialna od tego fragmentu. Właśnie takie coś nazywam dźwiękami młóckarni, bo ta maszyna nie ma litości dla uszu stojącej obok osoby.
10 GOSUB 10 @2019-12-09 17:07:41
Dla mnie "chorus" to przede wszystkim refren (ale tak, chór też) :-)
Niepotrzebnie generalizujesz bo do tego przydałoby się trochę wiedzy o tym co piszesz.
Napierw napisałeś:
"Tu nie chodzi o możliwości pokeya tylko gust muzyczny i umiejętności twórców."
a potem:
> A na Atari tego nie ma, bo zamiast tego cały utwór to szum tła, > natłok charczących dźwięków nachodzących na siebie, bez > wytchnienia,
Nie słyszałeś ani jednego kawałka na Atari z linią melodyczną? Serio? Przecież piszesz chwilę wcześnie o Whitakerze, który takich używał (podobnie jak i wielu muzyków - w zasadzie nie potrafię podać przykładu kogoś, kto stroni od melodii we wszystkich swoich kawałkach).
> totalna interferencja, bez szacunku dla słuchacza, bez masteringu, > bez choćby dbałości by drums i snares nie nakładały się na inne bity.
Mastering? Ale jak? Czy to może znowu nierozsądnie rozciągnięte pojęcie? Bo jak tak, to robi się to (ręczny sidechaining na przykład) ale w bardzo ograniczonym (możliwościami pokeya a nie muzyka) zakresie.
"drums" i "snares"? Czy ty w ogóle rozumiesz czym są "drums" i czym są "snares"? To pytanie retoryczne więc ci wyjaśnię: "drums" (bębny) to potoczna nazwa na perkusję w skład której wchodzą m.in. "kick" (stopa), "closed/open hihat", "toms" (kotły/przejściówki) i... "snares" czyli werble.
I to czy perkusja nakłada się na inne bity (zakładam, że przez "bity" masz na myśli inne dźwięki; jeśli nie masz, to źle, perkusja grająca równo do bitu to dość pożądana sprawa) to wybór artysty i jak każdy wybór może być albo dobry albo zły, w zależności od efektu jaki chciano osiągnąć. Absolutnie nie można tego wyznaczać w oparciu o jakieś sztywne zasady bo nie na tym polega pisanie muzyki.
No ale już wiemy mniej więcej, to nie pokey jest zły, tylko muzycy. Ale w sumie nie wszyscy (no bo na przykład taki Whitaker...) tylko ci tutaj, z tegorocznego SV. Zgadłem?
zbyti @2019-12-09 17:19:08
@x0r jak już Ci pisał solo/ng spójrz na demo jako CAŁOŚĆ, nie separuj muzyki od obrazu to zacznie Ci wszystko pasować. Ja się wychowałem na SID ale muzyce z w/w nie mam nic do zarzucenia, jest dobrze zaaranżowana.
Na mnie jako DEMO ze względu na desing największe wrażenie zrobiło 'Rocket Nation" na Atari 2600. Świetna rzecz!
Blasph @2019-12-09 17:26:58
Carrion fajnie..pozdrowienia ! I co da się na Atari .?
x0r @2019-12-09 17:32:47
Po „trollu” i „niedojebaniu mózgowym” EOT z mojej strony. Nie da się rozmawiać na takim poziomie.
10Gosub10 a masz świadomość, że to i zeszłoroczne demo nie zrobił KK? W zeszłym roku dał tylko muzykę i mentoring. W tym roku dał efekt metra i przeprotował muzykę od Malfunction i mentoring. Resztę zrobiliśmy ja z Mariuszem. W zeszłym roku efekt polowania na spaceinvader był w 100% mój. W tym roku pierwsza scena i cały kod tańca też jest mój i cała masa pikselowej grafy. Miło by było gdyśmy byli dostrzegalni poza KK. Kk jest wyśmienitym nauczycielem i przyjacielem, ale my tez robimy postępy.
Blasph @2019-12-09 17:53:16
Traq zróbcie demo na a8 ..będziecie bradzie widoczni. .we love a8 😉
Atari Spirit @2019-12-09 17:56:41
Niedojeb mózgowy? Atarowcy, czemu tak delikatnie? Ładujcie w niego ile wlezie przecież człeczyna ośmielił się mieć inne zdanie niż wy. Połączcie swoje żywioły niech znowu powstanie Atarowska Banda Łysego! W dziesięciu na jednego sobie z nim poradzicie, niech rozpocznie się festiwal wyzwisk! Niech wciąż Atari Spirit Keeps Alive!
Tak serio to doskonale wiecie o co chodzi koledze x0rowi ale wolicie na siłę się z nim kłócić bo ważniejsze jest klepanie się po plecach (w swoim kółeczku).
Gosub kolego sympatyczny każdy kto robił muzykę trakerową wie że drumy to dźwięki dolnej stopy a snary to werble, x0rowi nie chodziło o definicję z wikipedii tylko to jak te dźwięki są realne nazywane jako pliki sampli, podstawowa linia perkusyjna w modach od zarania sceny to zapętlony drum-hi-snare-hat którym odpowiadają pliki sampli np. nicedrum2.iff, hi12.iff, snare.svx, bighat10.svx. Ale oczywiście najłatwiej odwrócić kota ogonem i mówić na siłę że ktoś nie ma racji bo według wikipedii drums oznacza także coś innego. Niektóre pojęcia mają kilka znaczeń także w potocznym użyciu i nie ma co się wymądrzać że jest inaczej bo robi się z tego niestrawna szopka.
xeen @2019-12-09 18:08:36
I love VCS too ;) Traq dzięki za sprostowanie. Wiekszość ludzi ma świadomość kto robił dwie kolejne prodki od Was na VCS - a KK to taki Michael Jordan jest na scenie więc wiadomo :) Ale bardzo mocno Wam kibicuje w demkach na VCS'a! ;)
Jacques @2019-12-09 18:14:09
@xeen Luz, przed chwilą było na naszym małym Atari (jeszcze) bardziej kolorowo :-) Całe szczęście, że C64 nie ma palety kolorów z C+4, bo byłoby pozamiatane ;-)
10 GOSUB 10 @2019-12-09 18:26:29
Traq: najmocniej przepraszam, wpadłem w pułapkę stereotypu "jak na VCS i fajne to musi być KK" i nie wczytałem się w creditsy :-( w takim razie dzięki za przywracanie mojej wiary w VCS.
Co do KK, to ja nadal zbieram szczękę z podłogi po jego "sekwencerze" wystawionym w czerwcu na Decrunchu (zaszokował mnie nie tyle efekt końcowy co genialna prostota pomysłu). Moja prywatna teoria głosiła do niedawna, że to kosmita wysłany na naszą planetę na urlop wypoczynkowy, ale w takim razie wygląda na to, że jest was więcej :-)
Jeszcze raz przepraszam (z doświadczenia wiem jakie to wkurzające) i mam nadzieję na więcej produkcji od was :-)
solo/ng @2019-12-09 18:32:59
@Atari "Spirit" Nie rob ku*wy z logiki, dobrze? nikt tutaj nie ma problemu z wyrazaniem wlasnego zdania. Jak n-ty raz bija ktos,robiac celowe chamskie porownania - ktore defacto nie byly nawet hyperbolami, bo tylko "niedojebaniem mozgowyn" - to niech sie liczy z reakcja. Jak odpala krytyke jak jakis gowniarz czy Czlowiek Piwnicy - to zbiera zniwo.
yrazl swo zdanie - dlaczego odpierasz mi prawo do tego samego? Bo uzylem brzydkich slow? czesto kontekst jest o wiele bardziej wazniejszy. Ile mozna takich "hiperbol"czytac - czyli celowych zloscliowsci zgorzknialem osoby?
solo/ng @2019-12-09 18:34:48
@Xeen - na jutro powinnismy miec i wrzucimy!
solo/ng @2019-12-09 18:35:34
sorry za literowki, testuje mini wifi klawke i jak widze do zmiany
Atari Spirit @2019-12-09 18:58:42
@Solo : był troll, było niedojebanie mózgowe, była kurwa z logiki, potem znowu niedojebanie, jakie inne mocne teksty znasz i nam zaprezentujesz?
svoy @2019-12-09 19:07:25
@Atari Spirit - ależ ja bardzo kulturalnie, i bez obrażania, i konstruktywnie odpisałem :)
Rozumiem oczywiście kolegę Solo, bo ciężko jest dyskutować na argumenty racjonalne z kimś kto tych argumentów nie przyjmuje. Dla mnie problem poznawczy w zrozumieniu argumentów (okraszonych dość grubiańskimi parabolami) kolegi x0r'a jest to, że kompletnie mi się nie zgrywają z rzeczywistością. Jestem zwykłym zjadaczem chleba jeśli chodzi o konsumpcję muzyki (i ocenę muzyki) ale we wszystkich przywołanych przykładach (muzyki z dem z tegorocznego SV2019) widzę i linię melodyczną, i sekcję rytmiczną, i mają te utwory strukturę, i mają jakąś ciekawą dynamikę. Nie słyszę tam harczenia, skrzypienia, piłowania, czy jakichkolwiek innych odgłosów, które to przypominają. I stąd ciężko mi zaakceptować argumenty x0r'a który zrównuje te utwory z błotem (niejako GENERALNIE).
To jest tak jakbyś stanął z kimś przed wieżą Eiffla, i ta osoba, mimo bezdyskusyjnego istnienia i rozmiaru i efektu wieży Eiffla negowała to, że przecież to nie prawdziwa wieża, to jakaś kupa blaszanego gruzu, to się kupy nie trzyma, nic tam nie pasuję, to jakieś przypadkowe skręcone elementy, itd. I rozumiem że może się komuś wieża Eiffla nie podobać, ale ciężko zanegować nawet oponentom (miłośnikom na przykład gotyku), że ona jest, że jakiś zamysł za tym był.
Btw. to według mnie jest parabola.
A hiperbolą byłoby w tym przpadku spekulowanie, że krytyka wykorzystano mocno seksualnie przy dźwiękach POKEYa, i teraz ma uraz, i tak go właśnie manifestuje. Ale oczywiście takiej hiperboli nie chciałbym poczynić :)
10 GOSUB 10 @2019-12-09 19:21:05
Atari Spirit: nigdy się nie spotkałem z takim określeniem, "kick" czy "bass drum" tak, ale samo "drum" nie. Gdzieś z raz czy dwa razy jasne, sam nawet nazywałem sample "drum1", "drum2", "drum3" itp, ale nigdy nie słyszałem "drum" używanego konsekwentnie przez wielu ludzi jako "stopy".
Zapytałem się też ludzi z o wiele dłuższym a przede wszystkim nieporównywalnie większym doświadczeniem i nikt takiego podziału nie znał. Więc nie tylko dla mnie jest to nowość. Przyznam się, że nie znam polskiej nomenklatury za dobrze więc może jakiś polski muzyk się wypowie?
Zmierzam do tego, że naprawdę nie wiedziałem o co chodziło x0rowi, biorąc pod uwagę jak niedokładny był wcześniej. Ciężko czasem dostrzec granicę między trollowaniem a brakiem precyzji.
I nie wiem nadal czy chodzi mu o to że pokey jest niefajny bo się mało da zrobić (tak, fałszuje i ma tylko cztery kanały, co poradzić), czy że akurat nikt z muzyków nie miał ochoty na wyraźną linię melodyczną (bo niewyraźne są wszędzie).
I to nie jest tak, że bronię tych kawałków bo są najlepsze na świecie. Nie, nie są. Są dobre (swojego nie oceniam) i moim zdaniem robią dobrą robotę w wspomaganiu warstwy wizualnej.
Jest różnica między "brakuje mi melodii" a "cały utwór to szum tła, natłok charczących dźwięków nachodzących na siebie, bez wytchnienia, totalna interferencja, bez szacunku dla słuchacza, bez masteringu, bez choćby dbałości by drums i snares nie nakładały się na inne bity" czy "bum brr trzask bum brrr trzask [...] dźwięk wczytywania gry z taśmy puszczony w zwolnionym tempie [...]gulgot indyka puszczony trzy oktawy wyżej. "
Jeśli już mowa o muzyce, to czekam z niecierpliwością na kawałki z pokey compo. Z 2018 nadal brakuje dwóch prac i mam przeczucie, że można o nich zapomnieć, ale może przynajmniej z tego roku da się czegoś posłuchać.
No i też czekam na szczegółowe wyniki :-)
10 GOSUB 10 @2019-12-09 19:22:46
Atari Spirit: nigdy się nie spotkałem z takim określeniem, "kick" czy "bass drum" tak, ale samo "drum" nie. Gdzieś z raz czy dwa razy jasne, sam nawet nazywałem sample "drum1", "drum2", "drum3" itp, ale nigdy nie słyszałem "drum" używanego konsekwentnie przez wielu ludzi jako "stopy".
Zapytałem się też ludzi z o wiele dłuższym a przede wszystkim nieporównywalnie większym doświadczeniem i nikt takiego podziału nie znał. Więc nie tylko dla mnie jest to nowość. Przyznam się, że nie znam polskiej nomenklatury za dobrze więc może jakiś polski muzyk się wypowie?
Zmierzam do tego, że naprawdę nie wiedziałem o co chodziło x0rowi, biorąc pod uwagę jak niedokładny był wcześniej. Ciężko czasem dostrzec granicę między trollowaniem a brakiem precyzji.
I nie wiem nadal czy chodzi mu o to że pokey jest niefajny bo się mało da zrobić (tak, fałszuje i ma tylko cztery kanały, co poradzić), czy że akurat nikt z muzyków nie miał ochoty na wyraźną linię melodyczną (bo niewyraźne są wszędzie).
I to nie jest tak, że bronię tych kawałków bo są najlepsze na świecie. Nie, nie są. Są dobre (swojego nie oceniam) i moim zdaniem robią dobrą robotę w wspomaganiu warstwy wizualnej.
Jest różnica między "brakuje mi melodii" a "cały utwór to szum tła, natłok charczących dźwięków nachodzących na siebie, bez wytchnienia, totalna interferencja, bez szacunku dla słuchacza, bez masteringu, bez choćby dbałości by drums i snares nie nakładały się na inne bity" czy "bum brr trzask bum brrr trzask [...] dźwięk wczytywania gry z taśmy puszczony w zwolnionym tempie [...]gulgot indyka puszczony trzy oktawy wyżej. "
Jeśli już mowa o muzyce, to czekam z niecierpliwością na kawałki z pokey compo. Z 2018 nadal brakuje dwóch prac i mam przeczucie, że można o nich zapomnieć, ale może przynajmniej z tego roku da się czegoś posłuchać.
No i też czekam na szczegółowe wyniki :-)
nogorg @2019-12-09 20:05:24
Co do muzy, to coś jest w tych zastrzeżeniach do muzy z małego Atari. Niektóre dema mają wg mnie duży rozdźwięk miedzy tym co widać, a co słychać. Dla mnie chyba najbardziej w demie Lamers. Aż szkoda, bo efekty są bardzo fajne, ale muza... no ciężko to oglądać dłużej niż minutę.
Podobała mi się druga muzyczka w 'Far Away'. Fajna melodyka i nieprzesadnie nachalna pokeyowatość. To imho dobry kierunek. W 'Unsolved' muza też jest bardzo spoko. Przy 'Rocket Nation' można się uśmiechnąć, bo te dźwięki bardziej bawią niż rażą. Ale pozostałe są trudne dla niewprawionego ucha jak moje. No może trzeba mieć jakiś atarowski stopień wtajemniczenia, żeby szczerze powiedzieć, że to jest przyjemne do słuchania ale mnie, okazjonalnemu podglądaczowi, raczej do Pokeya nie zachęca. Ale może właśnie o to chodzi - żeby profanów odstraszać i żeby sami trzymali się z daleka :)
POISON @2019-12-09 20:21:46
Sorry for my question, but is there someone who knows music compo results ?
@LiSU (10 gosub 10): 2 prace o których wspomniałeś są na serwisie Demozoo.
caruso @2019-12-09 21:08:20
Nie bardzo rozumiem te potyczki słowne na temat muzyki. Każdy ma prawo do swojego zdania a do narzucania go innym już nie. Skoro x0r-owi i innym osobom się nie podoba to trudno. Każdy twórca powinien się liczyć z tym, że nie do każdego trafi. De gustibus non est disputandum. :-)
10 GOSUB 10 @2019-12-09 21:27:54
Grey: na Demozoo to one były od 13 miesięcy ale widzę że są wreszcie do ściągnięcia od dzisiaj, dzięki wielkie,
To jak tak dobrze idzie to z rozpędu poproszę jeszcze o te z ST music compo :-) brakujące wildy sobie najwyżej odpuszczę, najbardziej to mi zależy na muzyce właśnie, aczkolwiek bardzo chętnie zobaczę tegoroczne wildy z oczywistych względów. No i dzięki z góry za wyniki!
@Lisu (10 GOSUB 10): zgadza się. uderzyłem bezpośrednio do autorów. tak samo zrobię z resztą.
Co do wyników to cały czas nad nimi siedzę (ascii art).
Przy okazji, skoro już o tym mowa - większość z Was już o tym wie, ale autorzy wszystkich prac na tegoroczne SV mają czas na ich ew. dokończenie do 23-go grudnia. Następnego dnia, "na gwiazdkę", wszystkie prace o statusie "party-version" zostają przeze mnie "uwolnione" - bez wyjątków. Myślę, że te ok. 2 tygodnie po party w zupełności wystarczy. Pozdrawiam serdecznie.
Dracon @2019-12-09 22:58:54
@x0r: nie wszyscy Cię tu obrażali, a poza tym widzę, że nawet nie zadałeś sobie trudu aby sprawdzić tę muzyczkę, którą sugerowałem w linku.... :( Generalnie czasy super melodyjnych soundtracków w demosach na A8 chyba minęły (po odejściu X-Raya), teraz ludzie piszą trochę inaczej (nie znaczy, że gorzej), czasem eksperymentują, itp. Niemniej wg mnie muza w tych dwóch w/w może być. :]
zbyti @2019-12-09 23:11:05
@Dracon "czasy super melodyjnych soundtracków w demosach na A8 chyba minęły" robiłem sobie wielkie nadzieję na to gdy XTD z Amigi zadebiutował na małym Atari, ale wygląda, że to był tylko epizod w jego karierze niestety.
solo/ng @2019-12-09 23:27:24
czas zasypac party techno-rzeznia by Solo, to zatesknicie za muza z SV2019;)
mav @2019-12-10 00:12:31
Ja się trochę z opiniami o średniej muzyce zgodzę. Bo one też stały się trochę ofiarą "my potrafimy upchać tyle sampli i brzmień i one są wszystkie takie nowatorskie", że ucieka z tego wszystkiego istota muzyki. Wspomniany XTD zrobił swoją serię muzyczek, z których surprise 2 jest moim ulubionym i tam nie było szukania na siłę brzmień, tylko najbardziej podstawowe brzmienia z RMT, ale za to jest dusza w tej muzyce, jest to co tam powinno być.
mOOnie @2019-12-10 01:40:21
Muzyka z K12 i Unsolved wymiata! K12 delikatnie kojarzy mi się z 242 Fairlight/Virtual Dreams natomiast w Unsolved słyszę Sonolumineszenz :D Szacun panowie za wyciskanie takich brzmień z pokey'a!
10 GOSUB 10 @2019-12-10 02:23:22
m00nie: dziękuję bardzo :-) jak już wspomniałem, brzmienie w k12 to głównie zasługa Bookera (znanego swego czasu głównie na scenie c64), który dał mi dawno temu jeden ze swoich kawałków do skończenia, kawałka nie skończyłem ale na bazie instrumentów zrobiłem coś nowego.
Tak swoją drogą, to nie rozumiem co się w tym kawałku dokładnie dzieje, niektóre instrumenty brzmią inaczej jeśli gram je linia po linii, inaczej jeśli odgrywam kawałek/pattern a całość w ogóle brzmi trochę inaczej na Atari więc przy komponowaniu było dużo zabawy no i nerwów Bociana :-)
Mówiłem Bocianowi już kilka razy, że muza z K12 wymiata. Ogólnie całe to preview gry ma niesamowity klimat.
Sun @2019-12-10 07:44:52
Dobrze mówiłeś, bo wymiata :) Klimat również. Kibicuję.
Drakon @2019-12-10 08:00:03
Jest gdzieś do ściągnięcia teaser K12? W czym powstała muzyka? RMT?
xeen @2019-12-10 08:49:41
dodałem filmik z Monty on the Run. Dzięki AtariBDSM!!!!! gierka jest dostępna via pouet (podlinkowałem)
nogorg @2019-12-10 09:13:53
@Dracon
"Generalnie czasy super melodyjnych soundtracków w demosach na A8 chyba minęły (po odejściu X-Raya), teraz ludzie piszą trochę inaczej (nie znaczy, że gorzej), czasem eksperymentują"
Ja akurat nie uważam aby droga 'melodyjna' to był jedyny sposób na robienie muzyki na Atari tak by można było jej słuchać bez odrazy. MEC pokazuje od lat jak to robić dobrze. Moją sympatię kupili industrialowym demem "Unshaped" sprzed kilku lat. A w tym roku tylko potwierdzili, że wiedzą o co chodzi. Można chrzęścić, szumieć i pierdzieć, tylko trzeba robić to z wyczuciem.
Mnie się wydaje, że bardziej problemem jest właśnie, że ludzie nie eksperymentują. Poprzestali na zestawie kilku brzmień 'bo tak wychodzi z Pokeya' i ich używają tak jak używało się ich od lat. Demo "Far Away" właśnie jest dobrym przykładem, bo jak już wspominałem - druga muzyczka mi się podoba. Tam też pojawiają się dźwięki których nie bardzo lubię ale występują jakoś tak z umiarem, a więcej jest fajnych zagrywek. Natomiast kiedy ten kawałeczek się kończy i wchodzą pierwsze dźwięki kolejnej muzyczki to już wiem, że przez kolejne kilka minut będzie standardowe męczenie pokeyowego wora fałszującym pseudo-basem itd. Nie idźcie tą drogą. Zróbcie listę dźwięków zakazanych i je spalcie na stosie ;) Żartuję trochę, bo przypuszczam, że atarowcy ten bas właśnie lubią i może dla niego tylko odpalają Atari. Niemniej dla mnie pozostanie to na zawsze waszą tajemnicą czemu :)
Drakon @2019-12-10 09:16:02
+1 Czas skończyć z pewną erą pokeyowego pierdzenia. :->
Ilm @2019-12-10 09:28:56
Grafika Carriona wymiata
nogorg @2019-12-10 09:35:13
Jeszcze mi się przypomniało, że jakiś czas temu był tutaj artykuł o 'czystym basie' na Atari. Są tego jakieś efekty, można posłuchać jak to brzmi w porównaniu do 'normalnego'?
nickname @2019-12-10 09:40:28
Xor może wyrazić swoje zdanie i nie zmienią tego inwektywy rzucane przez solo/ng. Niektórzy jak nie mają argumentów to zaczynają obrażać.
Pokey ma swoje ograniczenia i braki. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Po drugie na Atari w demach cała para idzie w grafikę, muzyka to tylko dodatek, który ma zabierać jak najmniej czasu procesora. Nie ma co więc oczekiwać cudów. Tak czy inaczej w tak trudnej sytuacji tj. niewielkich możliwości samego układu jak i czasu CPU jaki koder może poświęcić na audio to muzycy się starają i chwała im za to. Jednym się mimo wszystko podoba innym nie. Takie ich zdanie jak powyżej napisał Caruso z czym się zgadzam.
nogorg @2019-12-10 09:59:35
Tak, i właśnie dlatego, że w warstwie wizualnej następuje progres, a audio stoi w miejscu to pojawia się coraz większy rozdźwięk między tym co widać, a słychać. Muzyka tak samo jak może wzmacniać rezultat pracy koderów i grafików, tak samo może go solidnie zdewaluować.
svoy @2019-12-10 10:14:58
nogorg, nickname, x0r - to są opinie przeciwko opiniom :P
Pewnie tak samo dużej rzeszy ludzi na scenie A8 podobają się akurat takie brzmienia. Mnie przykładowo rozwalają na łopatki kawałki Caruso (np. z Seaxteen'a, czy ten na scrollu końcowym z Far Away, czy ten na scroll końcowym z Unmeca). Pewnie każdy z nas ma jakieś swoje ulubione kawałki. To co zrobił Bocianu w K12 jest super, itd itd. Przykładów można sporo dawać. I jako koder piszący niektóre z tych efektów dostawałem sporego kopa jak słyszałem kolejne wersje kawałków pod demo. I dalej mam lekkie ciary w paru miejscach. Stąd właśnie generalizowanie - że audio stoi w miejscu, z tym się nie mogę zgodzić. Każdy ma prawo do własnego zdania oczywiście. Ale pewnie jakbyśmy zrobili ogólno-scenowego poll'a - to by wyszło że większości podoba się to co słyszą (takie brzmienia). Ale oczywiście jest grupa której to się nie będzie podobać. Nie da się wszystkim dogodzić.... Tylko proszę - nie generalizujmy, bo to od razu polaryzuje...
nogorg @2019-12-10 10:28:29
No ja akurat nie generalizuję, tylko wyrażam swoją osobistą opinię. I staram się to robić konstruktywnie, wskazując np. dobre w mojej opinii wzorce. Oczywiście nikt nie musi takiej opinii uwzględniać, z tym że uważam, że trzymanie się ortodoksyjnie pewnych uklepanych trendów zawęża grono odbiorców takich produkcji, a nie je poszerza. I wcale nie twierdzę, że musi wam zależeć na jego poszerzaniu.
Co do scenowej ankiety - może tak, może nie. W sumie to mogłoby być ciekawe badanie.
A @2019-12-10 10:29:52
@nogorg: artykuł dotyczył nie tyle czystych basów (co można mylnie zinterpretować), co sposobu uzyskania ich stabilnego brzmienia. Pavros stworzył tez program demonstracyjny.
nogorg @2019-12-10 10:45:00
Może ktoś wrzuci z was prezentację działania tego programu na Youtube? Może rzeczywiście chodzi o coś innego niż mi się wydaje. Nie czytałem artykułu, tylko wzmiankę o nim tutaj.
AceMan @2019-12-10 11:09:06
Dziędobry, ja tylko tak chciałbym wtrącić parę uwag dot. komponowania na Atari XL jako człowiek, który wszedł w temat dość późno, a widzę że wypowiadają się tutaj ludzie którzy temat obserwują z boku, więc poczuwam się do wyjaśnienia paru technicznych kwestii.
Po pierwsze, zupełnie inaczej wygląda pisanie zaczka solo na music compo, a do produkcji (gry, dema), niezależnie od platformy. Pisząc solo możesz puścić wodze fantazji, zaprojektować utwór wedle swojego uznania, ważne żeby finalnie spełniał podstawowe warunki compo (np. max. 4 minuty etc.) i odpalił się na docelowej maszynie. Reszta = hulaj dusza. Gdy przychodzi do dema, pojawiają się takie kwestie jak: struktura utworu (pasująca do montażu warstwy wizualnej), klimat/theme (pasujący do merytorycznej warstwy wizualnej), czas trwania (ten part musi mieć tyle, a tamten tyle, etc.), obciążenie pamięci i procesora (np. w przypadku Atari XL dostaję narzucony parametr "raz na ramkę", domyślam się że więcej byłoby problematyczne dla kodera, ale się nie znam bom nie koder, #niechktoś elaboruje za mnie), i tak dalej. To wszystko powoduje, że bardzo często muzyka do produkcji to efekt kompromisu.
AceMan @2019-12-10 11:09:21
Po drugie, standardowo na Atari XL piszemy bez użycia sampli (próbek PCM). Wszystkie dźwięki to wynik syntezy układu POKEY, który jak wszyscy wiemy (?) swoje ograniczenia ma. Fałszuje, generuje kilka fal o niezbyt wysublimowanym przebiegu, ma natomiast parę charakterystycznych dla siebie "tricków". Tricki te niestety bardzo często wymagają użycia dodatkowych zasobów, co jak wyżej opisałem, nie zawsze jest możliwe. Przykład 1 - można zrobić fajny, niski, niefałszujący basik używając fali #08 (Raster Music Tracker) w trybie 15khz. Niestety cała generowana synteza zostaje wtedy obniżona, co z kolei utrudnia wymodelowanie pięściastej (ang. punchy ;)) perkusji i np. wysokich arpeggio. Przykład 2 - można eksperymentować z dźwiękami, które odtwarzane są z większą prędkością (szybciej następują kolejne modyfikatory z tablicy), ale wymaga to zwiększenia odświeżania powyżej 1 na ramkę, co może nie być pożądane. Przykład 3 - można zwiększyć precyzję instrumentu (i wtedy nie fałszuje, nie wgłębiałem się w technikalia) kosztem poświęcenia jednego kanału, można filtrować jeden kanał drugim kanałem, kosztem poświęcenia jednego kanału... wszystko tutaj, i przy tworzeniu jakiejkolwiek muzyki chip, jest kwestią kompromisów i charakterystyki danego układu, pewnych rzeczy się nie przeskoczy i już.
stRing @2019-12-10 11:19:26
Odnośnie muzyki w Far Away. Nie wiem jaki zamysł mieli (poniekąd b. zdolni) koledzy po fachu, którzy współtworzyli ten soundtrack, natomiast moim założeniem było, aby dźwięki przypominały bardziej walenie w kuźni, niż młóckarnię. Przykro mi więc, że niektórzy się zawiedli.
Łasica @2019-12-10 11:59:33
Od siebie tylko dorzucę (skoro już pojawił się temat muzyki i sampli), że trochę mi brakuje klimatu oldskulowych songów, z mnogością perkusji i sampli… Gdyby ktoś teraz zrobił cos w stylu Nemesis, Sky, Perestroyki itp...
10 GOSUB 10 @2019-12-10 12:18:03
Patrze na wyniki i nie rozumiem czy moja invitka na lost party wygrala wild compo (najwiecej punktow) czy zostala dla niej stworzona osobna kategoria w ktorej tez wygrala (jako jedyna) czy nie wygrala (bo byla jedyna). Ktos wyjasni (tak, wiem, byla zgubiona w piatek i puszczona w sobote, nie rozumiem wynikow po prostu)?
POISON @2019-12-10 12:31:31
Thank you :)
3rd 425 pt Silent Storm by Poison
bocianu @2019-12-10 12:41:36
10 gosub 10: no byłeś ostatni w kategorii "LOST ENTRY", czego nie rozumiesz?
xeen @2019-12-10 15:49:33
wszyscy już pewnie widzieli ale dla spójności podlinkowałem wyniki :)
tylko dodać nie mogę. Mogę dodać i z przyjemnością obejrzeć :) dawajcie mortala!!!!
xeen @2019-12-10 20:15:15
uhh, ale daliście czadu z designem - bardzo mi się podoba to demko!
xeen @2019-12-10 20:29:00
RJ Mical - MEGA pozytywny gość! Świetnie wyszła ta telekonferencja z party place!
xxl @2019-12-10 22:19:58
ciekaw jestem jego reakcji jak bedzie ocenial prace na Lynxa...
vdl @2019-12-11 14:25:12
kiedy pojawi sie reszta stuffu, naprawde trzeba bedzie czekac do swiat?
10 GOSUB 10 @2019-12-11 18:52:59
To w końcu które miejsce miało moje zaproszenie na Lost Party?
Tak się przedstawiają punkty:
WILD COMPO 1. 341 pt Atarynka by tr1x 2. 290 pt Invitation_Speccy_Party2020_1 by Pixelnation 3. 281 pt L'Abbaye des Morts by Oceo Team 4. 272 pt Her Smile by Pator 272 pt Dream Town by Liv 5. 245 pt Neutrinos_Paradox_SV2019 by LiV 6. 162 pt Mokry Sen Masarza by Tom Rain
WILD COMPO LOST ENTRY 1. 512 pt Lost Party 2020 Invitation by TRS
Rozumiem, że pracę puszczono dopiero w sobotę (nie mieliśmy na to wpływu) ale nie rozumiem które miejsce zajęliśmy. Ta praca wygrała? Przegrała? Została wyłączona z konkursu (zdyskwalifikowana)?
@LiSU: praca na Wilda została przekazana w piątek w dniu compo (mimo, iż prosiliśmy, aby prace wysyłać tydzień wcześniej - wtedy jest pewność, że nic nie zginie i jest czas na potwierdze jej otrzymania). Ja pracy nie otrzymałem, a to ja odpowiadałem za Wildy. O jej istnieniu dowiedziałem się na koniec compo, gdy Vasco podszedł do AdamaK i rozmawiał o jakimś pendrivie. Część ludzi już wyszła z sali, albo oddała papierowe votki. Było za późno. Wasza praca miała być puszczona jeszcze raz w sobote, ale już poza compo, bo Wildy były w piątek. Szkoda, bo (jak widać) wyniki z piątku mogły być inne. Puścilismy Waszą invitkę w tzw. Prime Time, gdy ludzi było znacznie więcej. To wszystko co można było zrobić w zaistniałej sytuacji. Co do reszty - niech się wypowie AdamK lub wiecz0r.
Vasco/Trs @2019-12-12 01:32:03
30 listopada na FB ukazał się post, który informował, że "Nie odrzucimy żadnej pracy zgłoszonej tuż przed compo". Pracę dostarczyłem osobiście ok. 17 w piątek. Przy mnie została zgrana na dysk Maskotki i odpalona, dla sprawdzenia czy działa. Gdy nie została zaprezentowana, od razu zareagowałem. O pendrive to mogło być jedynie w kontekście tego, że ją wcześniej przyniosłem na penie. Trudno, abym tak długą pracę przesłał mailem. Ciebie wtedy nie było, bo byłeś zajęty limuzyną, rozumiem to i nie mam pretensji. Obiecano mi, że praca do Ciebie dotrze. Dziękuję Wieczorowi, że praca była w ogóle głosowana, bo tylko on przyjął argument, że to nie w porządku, aby praca dostarczona była wbrew woli autora poza konkursem. Maskotka prosił przed puszczeniem pracy, aby głosowały tylko osoby, które robiły to też w piątek. Rozumiem, że zagłosowało więcej osób i trudno przyrównać wyniki głosowania z piątku i soboty, bo byłoby to niesprawiedliwe. Ale można było chociaż proporcjonalnie je policzyć i byłoby to moim zdaniem bardziej sprawiedliwe niż de facto puszczenie pracy poza konkursem - to o tym czy można było zrobić więcej.
@Vasco: doładnie post na który się powołujesz brzmiał tak: "Deadline Extended. Fajnie, prawda? :) No cóż, nie do końca ;) W rzeczywistości taki zapis istnieje już w regulaminie. Nie odrzucimy żadnej pracy zgłoszonej tuż przed compo, natomiast ewentualne ryzyko niepowodzenia przy jej zaprezentowaniu spoczywa już na autorze pracy". Z tego co pamiętam na SV byłeś już przed południem - nie rozumiem dlaczego pracy nie dostarczyłeś od razu, tylko czekałeś do 17:00? Takie pliki wysyła się właśnie mailem, dokładnie darmowym WeTransferem (zawsze dostaję video do Wildów w ten sposób - w mailu przychodzi link do samego downloadu). Proporcjonalne liczenie w tym momencie nie ma sensu, nadal tak uważam (nie da się tego zrobić rzetelnie). Pamiętam naszą rozmowę Vasco, że na początku w ogóle chciałeś aby ją puścić nawet bez głosowania. Wtedy dowiedziałem się, że to invitka - i postanowiliśmy puścić ją przed głównym compo w sobotę, zamiast w piątek po 02:00 w nocy, kiedy już wiatr hulał po sali. Wiadomo było, że compo w sobotę zgromadzi o wiele więcej osób na sali i Wasza invitka trafi do większej liczby osób (a chyba to był główny target - wzbudzenie zainteresowanie Lostem w lecie). Mam nadzieję, że nie posądasz mnie o złą wolę Vasco? Wybraliśmy wariant najlepszy z możliwych. Kwestia dlaczego praca nie trafiła do mnie jest nadal otwarta. Podtrzymuję też to, co powiedziałem Tobie na SV - praca miała bardzo wysoki poziom i żałuję, że nie trafiła do mnie i nie została zaprezentowana w piątek. Co do reszty niech się wypowie AdamK.
@Vasko to tylko moja obsuwa, przepraszam że w zamieszaniu zapomniałem o tej pracy. Nie było w tym niczyjej złej woli.
bocianu @2019-12-12 13:55:45
Myślę, że te przeprosiny to bardziej należą się autorowi niż Vascowi. Z punktu widzenia Vasca goal został osiągnięty, zaproszenie zobaczyło dużo ludzi. Ale autor siedział nad pracą wiele godzin i jego trud nie został oceniony i doceniony uczciwie. Stworzono dziwną nową kategorię bez nagród i tyle. Praca dostała więcej głosów niż prace które były na podium w innych kategoriach i nic z tego nie wynikło. "Nie odrzucimy żadnej pracy zgłoszonej tuż przed compo, natomiast ewentualne ryzyko niepowodzenia przy jej zaprezentowaniu spoczywa już na autorze pracy" Niepowodzenie nie wynikało z winy autora ani Vasco. Praca została przetestowana, że działa itd. Co więcej mógł zrobić zgłaszający?Konkursy i tak zaczęły się z dwugodzinną obsuwą (6 godzin po dostarczeniu pracy), więc zwalanie winy na zgłaszającego jest trochę nie fair. Z drugiej strony rozumiem, że byłoby nieuczciwie porównywać wyniki z dnia pierwszego i drugiego, ale ewidentnie coś poszło nie tak organizacyjnie (bo nikogo absolutnie nie posądzam o złą wolę) i wypadałoby przynajmniej posypać głowę popiołem i dać autorowi jakąś nagrodę pocieszenia/przeproszenia :)
Vasco/Trs @2019-12-12 23:10:18
Dotarłem w piątek ok. 15. Przywitałem się z ludźmi i poszedłem do hostelu, aby zgrać najnowszą (bo była poprawiana do ostatniej chwili) wersję z sieci na pena. I ok. 17, po akcji ze strażą, byłem ponownie na pp i oddałem pracę. W życiu nie używałem wetransferu czy innych takich. Wolałem fizycznie przynieść niż ryzykować, że na sali nie ma sieci.
To nie była moja propozycja, aby puścić bez głosowania. Przecież najpierw usłyszałem, że praca w ogóle nie pójdzie, bo wildy się skończyły.
Nie zmanipulowałem treści regulaminu. No chyba, że uznajesz za ryzyko autora to, że praca zostanie zapomniana. Wydaje mi się jednak takie rozumienie regulaminu za głęboko niesłuszne i chyba nie taki jest/był sens tego zapisu.
W żadnym momencie nie sugerowałem ani nie sugeruję Waszej złej woli. Rozumiem, że praca się może zawieruszyć i można o niej zapomnieć w natłoku obowiązków. Chodzi o to co się stało później po przypomnieniu o niej i zaprezentowaniu.
Przeprosiny przyjmuję, nawet nie były wobec mnie konieczne. Mam też nadzieję, że przyjmie je LiSU, który jest najbardziej poszkodowany. Do siebie z kolei mam żal, że nie przypilnowałem tego bardziej.
@Vasco: dostarczanie pracy na ostatnią chwilę zawsze wiąże się z ryzykiem, że w tym "bałaganie" może gdzieś zaginąć. przykro mi oczywiście, że tak się stało. niestety większość prac spływała właśnie na koniec - tak, jakby niektóre osoby nie zrozumiały, że pracę MOŻNA, a nie TRZEBA dostarczyć tuż przed compo :) Do AdamaK spływało sporo prac na ST (intro/gfx/msx/game), więc o pracy na Wilda po prostu zapomniał - to moja działka (na stronie SV jest dokładnie napisane kto odpowiada za jakie compo). Problem w tym, że ja o istnieniu tej pracy dowiedziałem się po compo, kiedy podszedłeś do AdamaK. I słysząc, że jest to invitka na party postanowiliśmy zaprezentować ją w najlepszym momencie - podczas głównego compo w sobotę (właśnie wtedy było najwięcej ludzi na pp). Nic innego nie można było zrobić. Nie da się uczciwie i bezbłędnie wprowadzić takiej pracy pod ponowne głosowanie. Szkoda, bo praca jest naprawdę fajna (jak już wielokrotnie wspominałem).
Gdyby praca była np. na WeTransferze, to w dowolnym momencie można było przekierować linka do downloadu na moją pocztę (bez WiFi). Skrzynkę sprawdzałem kilka razy, także tuż przed compo.
Pamiętasz Vasco, jak zaraz po compo mówiłeś mi, że LiSU przepraszał Facet'a za zagubioną pracę na compo, a teraz ta praca się zagubiła? :) I że fajnie to się wkomponowało w całość? Myślę, że później to się odmieniło, gdy pomyślałeś o autorze pracy i Jego wkładzie w nią. Doskonale to rozumiem. LiSU, jeśli to czytasz - przykro mi, że tak się stało. Mam pewien pomysł na zadośćuczynienie, stay tuned :)
@Vasco: jeszcze jedno, bo teraz tak czytam Twoje wypowiedzi. wcześniej napisałeś "trudno, abym taką pracę przesłał mailem", po czym w kolejnej "Dotarłem w piątek ok. 15. Przywitałem się z ludźmi i poszedłem do hostelu, aby zgrać najnowszą (bo była poprawiana do ostatniej chwili)". Czyli rozumiem, że praca była w sieci, i wystarczyło wysłać/przekierować mi linka do jej ściągnięcia? Tak jak Ty to zrobiłeś? :) (ściągnąłeś z sieci).
Co do wiecz0ra - rozmawiałem z nim wczoraj. Bartek wprowadził możliwość punktacji tego video, ponieważ chciałeś orientacyjnie wiedzieć, jak ta praca zostałaby oceniona przez publiczność. Piszę to publicznie, więc na pewno się do tego odniesie - jeśli będzie taka potrzeba. Pozdrawiam
Vasco/Trs @2019-12-13 14:21:10
Ale to z Facetem to jest żart. Myśmy nie zgubili pracy. Ona do nas nie dotarła...
Invitka była w sieci ale na prywatnym serwerze - nie mogłem Ci podać zwykłego linku do niej.
Maskotka mi mówił, że Ty odpowiadasz za wilda. Jak mówiłem, szedłeś wtedy do ogarniania limuzyny. No trudno było Cię ścigać i żądać, abyś wszystko rzucił i odebrał pracę, skoro inny organizator mógł to zrobić.
To tytułem wyjaśnienia.
XTD / Lamers @2019-12-13 15:32:27
1/3
Drodzy koledzy atarowcy. Tak sobie niekiedy czytam komentarze po imprezach, mimo że już się na parties nie pojawiam, i chciałbym wziąć w obronę kolegę x0ra.
Otóż kolega x0r ma absolutną rację i naprawdę nie trzeba być obrażonym za krytykę. W większości utworów na Atari nie ma motywów, których chciałoby się słuchać. Mając do dyspozycji takie dźwięki, jakie wydaje POKEY, trzeba się w tym ograniczeniu jakoś odnaleźć, czego wielu twórców atarowskich nie potrafi. To tak, jakby mieć kilka sampli do dyspozycji i starać się zrobić moduł, który do tych sampli zupełnie nie pasuje. Jedyne, co tak naprawdę może sprawić, że utwór na Pokeyu będzie dobry, to właśnie dobry motyw. Weźcie pod uwagę np. chip z gry "Warhawk" - owszem, jest to motyw zerżnięty ("zapożyczony") z płyty "Space Experience" Johna Keatinga, ale pomijając ten fakt, jest to świetny chip z motywem, który chce się słuchać i który każdy rozpozna. Natomiast słuchając różnych atarowskich utworów mam niekiedy wrażenie, że Atarowcy za bardzo oswoili się z brzmieniem POKEYa i nie przyjmuja do wiadomości, że nie do wszystkiego się te brzmienie nadaje. Na pewno nie do tworzenia "klimatycznych" utworów tła albo spokojnych ballad itd.
Mam często wrażenie, że motyw muzyczny, jeżeli już jest, to jest tylko i wyłącznie poprawny matematycznie - tj. każda nuta jest w tonacji i nie fałszuje. Sorry, ale to nie wystarczy. W końcu mówimy tu o muzykach, nie o programie generującym muzykę. A dobry motyw powinien być jak dobry riff - zapamiętywalny, ciekawy i niepowtarzalny.
Nie mówię, że mnie się ta sztuka udała i wcale nie chcę tutaj dawać moich chipów za jakiś przykład - w końcu jestem autorem raptem 8 chipów na Atari, co nie czyni mnie żadnym guru. Ale od muzyków, którzy napisali dziesiątki utworów i są "raoswymi" atarowskimi muzykami, spodziewałbym się ciekawszych pomysłów.
XTD / Lamers @2019-12-13 15:33:02
2/3
Być może problemem jest tutaj to, że muzykom swoją wizję narzucają koderzy (chociaż koderom muzycy nie mówią, jak mają kodować) i muzyka pisana jest "pod klimat dema". Jest to bzdura - POKEY nie zbuduje klimatu. Za to fajny motyw może pociągnąć demo.
Pisząc swego czasu muzykę do "Prozac Dream" w ogóle nie brałem pod uwagę żadnych wymagań i sugestii kodera. Skoro ja jestem muzykiem, to ja odpowiadam za to, jaka ona będzie. Jak widać dało się dopasować demo, mimo że pewnie "wyobrażenie" kodera było inne.
I raz jeszcze zaznaczam - nie piszę, że moje chipy były lepsze czy gorsze. Po prostu biorę w obronę kolegę x0ra, który ma rację i ja, jako słuchacz, potwierdzam - niekiedy aż bolą uszy, bo w przytłaczającej części muzy na Atari nie ma ani fajnych motywów, ani przemyślanej konstrukcji utworu. Jest za to hałas.
Na obronę muszę powiedzieć, że problem nie dotyczy wyłącznie Atari. Umiejętność tworzenia fajnych melodii, motywów, riffów (czy jak zwał tak zwał, bo nie chodzi tu tylko o melodyjne kawałki) to coś, czego się trzeba uczyć najdłużej i z czym zawsze jest największy problem. Dlaczego ludzie lubią niekiedy robić covery, konwersje itd.? Bo te mają właśnie gotowe, znane, sprawdzone i lubiane motywy.
XTD / Lamers @2019-12-13 15:33:31
3/3
I na koniec - nie jest to krytyka muzyki z dem na SV. Raczej obrona kogoś, kto szczerze napisał co myśli i został za to niesłusznie zmieszany z błotem. Was muzyka na Atari (jak mniemam każda) zachwyca, a kolega x0r ma nieco większe wymagania, niż żeby "grało i nie fałszowało". Zamiast się obrażać, warto może posiedzieć tydzień, zrobić z 10 motywów, wybrać jeden, dopracować, skasować pozostałe 9 i nie kończyć i nie "łatać" za wszelką cenę utworu tylko dlatego, że się już go zaczęło (tak, jak np. ja łatałem mojego ostatniego chipa - "Seventh" - ale to już inna sprawa).
@Vasco: wystarczyłoby mi info, że taka praca jest :) na pewno bym o tym nie zapomniał, uwierz mi. każdy z nas odpowiedzialny za daną platformę/kategorię przekazywał dalej info Hospesowi, który nanosił je na planszą wyświetlaną podczas prezentacji. Za wildy odpowiadałem ja, nie AdamK - i do mnie ta praca nie trafiła. czasu nie cofniemy.
@XTD: wszystko fajnie, tylko że Kolega x0r to anonim. Fajnie by było, aby się ujawnił, a nie "chował się" za fikcyjnym nickiem. jeśli ktoś ma odwagę na krytykę - niech ma też odwagę się ujawnić.
svoy @2019-12-13 18:47:47
@XTD - tu nie chodzi o krytykę jako taką. Tu chodzi o mocno przesadzone porównanie całkiem niegłupich utworów do 'dźwięków młockarni', 'gulgotania indyka', 'jadącego pociągu', itd. Co stoi w ewidentej sprzeczności z faktami, przynajmniej według wielu osób na tym forum (włącznie ze mną). I stąd te komentarze (czasami może zbyt dosadne), że osoba krytykująca jest nieco oderwana od rzeczywistości.
Btw. są pewne Twoje kawałki które uwielbiam (np. Flight i Flight 2 - z Logusa T5, muzyka do Kajka i Kokosza), ale są też takie, które uważam za gorsze, lub nawet bardzo słabe. Ale w życiu nie przyszłoby mi nazywać ich młockarnią, itd. bo nawet jeśli nie do końca mi się podobają, to widzę w nich pewien zamysł, strukturę, itd. I muszę obiektywnie stwierdzić, że nawet jeśli w moje gusta się nie wpisują, to pewien poziom prezentują, i daleko im od w/w określeń.
O adekwatność określeń i stopnia krytyki się tutaj głównie dyskusja rozbija.
@Svoy: dokładnie tak jak napisałeś. Ale robi to nadal osoba, która ukrywa się za fikcyjnym nickiem, nie mając odwagi się ujawnić. KAZ dobrze radził mi jakiś czas temu, aby nie dać się prowokować i ignorować takie zaczepki. Jednak nie wszyscy tak potrafią. Szkoda. Bo to jest ewidentnie prowokacja.
Dzisiaj w końcu udało mi się obejrzeć na spokojnie demka z SV. Muzyka zarówno w demkach Agendy jak i Lamersach jest super.
stRing @2019-12-13 21:27:21
@XTD: dzięki za konstruktywne uwagi i spostrzeżenia. Przy okazji, Prozac Dream to jedno z moich top dem, m.in. ze względu na Twoją muzę, która po prostu wymiata. Ok, napisałeś jedynie kilka utworów na Atari 8-bit, ale pokazałeś w nich świetną technikę (raz rozmawialiśmy o tym na RK), inne podejście do tematu, jak można np. robić utwory tak świetnie brzmiące 1x na ramkę. No i ogólnie uważam, że jesteś nad wyraz uzdolniony. Ok dość słodzenia :).
Co do Far Away, to będę bronił tego dema od strony muzycznej i to nie dlatego, że pisałem do niego muzykę, po prostu Caruso i Aceman wykonali ŚWIETNĄ robotę, dopasowując się do klimatu. Najbardziej podoba mi się tu kawałek Acemana - szybki zaraz po intrze. I nie jest tu (w demie) konieczna melodia, wokal czy jak to nazwiecie (mimo że jednak jego elementy występują - wsłuchajcie się). Moja część Planet Part jest wg mnie dobrze zgrana, chociaż nie uważam, żeby to była moja najlepsza praca, jaką zrobiłem. Far Away jest jednak bardzo spójne - scenariuszowo, graficznie i muzycznie i stanowi zwartą, pasującą do siebie formę.
Sam też potrafię być samokrytyczny i uważam że w takim np. C-drug mogłoby być lepiej od strony muzycznej i dziś zrobiłbym to inaczej. Z kolei z Fresh Meat, Ilusii i Near jestem najbardziej zadowolony. Unmec i Far Away plasuje się gdzieś pomiędzy.
Sam wiem, że nie zawsze jest łatwo z muzyką do dużego dema, gdzie dochodzi wiele kompromisów i problemów, a muzycy pomimo to dość często stają w ogniu krytyki.
Rastan @2019-12-14 13:41:33
@XTD: faktycznie, muzykę z Warhawk skomponował John Keating. Nie wiedziałem tego i dziękuję za tę informację. Wygląda na to, że Rob Hubbard to pospolity lamer! Jego największe kawałki były lamowane - International Karate, Monty on the Run, Commando i teraz Warhawk. A pewnie zlamował tego więcej...
XTD / Lamers @2019-12-14 14:17:18
@Rastan: To były nieco inne czasy - muzyka komputerowa nie była traktowana zbyt poważnie i nikt nie przejmował się zapożyczeniami. Ot - był fajny motyw, to go ludzie sobie "pożyczali". Raczej nikt w tamtych czasach, wybierając robienie muzyki na komputerze 8-bitowym, nie uważał się za wielkiego muzyka i/lub kompozytora. To była zabawka. Podobnie jak w czasach telefonów komórkowych z możliwością układania własnych dzwonków (zanim jeszcze weszła polifonia, że o mp3 nie wspomnę). Ludzie układali sobie te piszczące dzwonki, ale chyba nikt nie uważał się za kompozytora. Pierwsze lata modułów na Amigę to też był wysyp konwersji - ludzie chcieli słuchać tego, co już znali, tyle że w wersji na komputer. Dopiero potem, gdy zaczęła się konkurencja między muzykami, gdy już demoscena się utrwaliła, trzeba było uczyć się nie tylko jak przepisać motyw do komputera, ale i jak samemu go wymyśleć, bez kopiowania.
Chociaż fakt, jak usłyszałem pierwszy raz "Space Experience", to jednak większość uwielbienia dla Roba Hubbarda poszła na grzyby. Zawsze stawiałem jego muzykę jako wzór świetnych pomysłów i mówiłem "zobacz, jak wymyślisz świetny motyw, to będzie sukces". Podobno Rob nie ukrywał "źródeł inspiracji", ale w czasach przedinternetowych ciężko było o takie informacje.
Rastan @2019-12-15 10:53:05
@XTD: oczywiście zdaje sobie sprawę z tego co napisałeś. Jednak zauważ, że Rob Hubbard czerpał zyski za pisanie utworów do gier. To była jego normalna praca. Ponadto, stał się muzykiem kultowym bazując na tych wspaniałych melodiach z przytoczonych utworów.
Co do drugiego akapitu, to mam dokładnie takie same odczucia. Po prostu jestem rozczarowany moim idolem z dzieciństwa. :)
poison @2019-12-15 14:16:51
will be available xex of gfx and music compo for download, please ?
@Poison: Hi! Have you checked Demozoo? We have uploaded all Atari 8-bit POKEY MSX compo entries (including the one from 3rd place ;)) congrats!).
MDW2 @2020-01-04 21:17:03
O kurcze, ale dyskusja. 😀 Dosłownie jak za starych dobrych czasów. A produkcje? Aż trudno uwierzyć, że coś takiego powstało. Rewelacja! O muzyce się nie wypowiem, bo chyba powiedziano już wystarczająco dużo, a ja autorytetem na pewno nie jestem. Chociaż kilka razy koło autorytetów stałem. 😃 Gratuluję świetnych prac!