Witam Czy ktos z was kojarzy jakies wirusy na male atari ? Kiedys w zamierzchlych czasach zlapalem jednego - co ciekawe kasetowego- korzystal z COS-a COS casetowy system opercyjny Pozdrawiam
Hahaha :))) Zdaje się, że pod COS-a czy TOS-a był specjalnie napisany jedyny jakiego pamiętam. Na łamach TA był. Aż sobie z ciekawości go wklepałem, ale nie działał :)
mam jednego zapisującego się w boot sektorze dyskietki :) pozwalał na odpalenie dyskietki określoną ilość razy poczym ją czyścił. Oczywiście jak na wirusa przystało jest rezydentny i infekuje kolejne niezabezpieczone dyskietki w stacji
@EDDYbOAR MOZESZ STWORZYC "IMAGE" TAKIEJ DYSKIETKI I UDOSTEPNIC NAM TEGO WIRUSKA ? @KAZ czy mozna stworzyc specjalna kategorie w archiwum na takie programy ????
Mi kiedys dokleil sie skads pewien "syf" do paru muzyczek w CMC (ktora sa plikami binarnymi juz same w sobie) i przez to nie mozna bylo jej odpalac... I raczej wielkich szkod to nie uczynilo. Byc moze to jakas odmiana tego cuda z TAJEMNIC ATARI. ;))
@kosa0: interesujesz sie nielegalnymi rozkazami 6502 czy wirusami... Buntownik jestes czy lubisz to co zakazane lub niemile widziane? ;P
@Dracon Nielegalne instrukcje interesują mnie ze względu na efekty które można potencjalnie uzyskać a kotre sa niedostępne przy użyciu normalnych instrukcji. Co do wirusow - to tez oprogramowanie widzialem kilka na ZX spectrum na atari tylko jednego szkoda aby zniknelo
Well, I do not want any viruses on Atari 8Bit. Who needs that ?!? For more than 30 years A8 computers have been virus-free, please don`t change this !!
@CharlieChaplin I don't want to create any new viruses too.My questions was about history.I know at least one viruses but as I see there is much more than one. Regards
W dawnym dyskowym Mega Magazine opisywano jakiś wirus (może nawet więcej, ale nie jestem pewien). Widziałem i miałem też jakiś antywirus pisany przez BeWeSofta.
Fakt, "szczepionki" napisali JBW i BeweSoft. Pytanie tylko, komu sie chcialo w ogole to stworzyc? :o Zwolennicy "teorii spiskowych" mniemaja, ze moze autorzy antywirusow sami, od czasu do czasu, cos tam sobie wymysla aby nie bylo za nudno... ;)
Tekst BeweSofta jest... o tutaj. I zapamietajmy ostatnie slowa z tego artykulu: don't try to write a virus yourself! Theory is nice, but a real virus walking around on your disks is a really awful thing!
Kiedyś miałem na Atari coś takiego, że jakieś śmieci dołączały mi się do plików. Mimo tego pliki działały. Jeśli chodzi inne 8-bit to słyszałem coś o Spectrum, Vic-20 oraz najwięcej na C64. Oto lista i opis jak działa nie które virusy na C64: ->link<- Obecnie kiedy istnieją takie nośniki jak dyski twarde czy karty SD podłączone do komputerów 8-bit to napisanie porządnego virusa, który będzie zachowywał się jak prawdziwy to nie problem. Większość ludzi z komputerów nie ma potrzeby pisania takich programów, bo po co szkodzić i tak małej społeczności miłośników 8-bit. Druga sprawa, że trzeba się na tym trochę znać :)
@Ramos - głodnemu chleb na myśli Czy ja albo ktos inny wzmienil cos o pisaniu wirusow ??? To ze istniały tego typu programy na A8 to pewne.Problemem jest ich odszukanie.
@kosa0 - masz racje, tak tylko wrzuciłem. Człowiek jak chce wszystko może, poszukam jeszcze gdzieś w moich dyskach czy coś nie mam, bo kilka plików jest podejrzanych.
Dzieki za wszelkie informacje. Zebralem je w jeden artykulik: ->link<- , dodalem tam kilka informacji od siebie - z wywiadow przeprowadzonych z roznymi ludzmi.
hehehehh - niepotrzebnie odgrzewasz kotleta, bo obecnie jest o wiele więcej możliwości napisania syfów bazujących na dzisiejszym hardware i wówczas może to stanowić realny problem. Rozbudowane kontrolery HDD z dyskiem i programami sterującymi w pamięci flash, vbxe itd. ;)- Wątek lepiej wykasować, coby szanownym kolegom głupoty po głowie chodzić nie zaczęły :D :)-
.. a o syfie na LDW i CA to słyszałem onegdaj na giełdzie - bazując na wiedzy o pochodzeniu Scorpio można domniemać, skąd się to wszystko wzięło ;)-
Mozliwosci wirusowania jest obecnie wiecej, ale koderow jakby mniej :)
Temat zawirusowania stacji mi sie przypomnial, bo ktos kiedys pisal mi maila, ze mu sie stacja CA dziwnie zachowuje. Wtedy tego nie skojarzylem z wirusem, a teraz sie zastanawiam: a) jakie to byly objawy tego wirusa, b) jak z tego czegos oczyscic stacje?
Kiedyś z giełdy przywiozłem „wirusa” razem z DOS-em, właśnie w czasach gdy miałem LDW2000. Jednak nie miało to raczej związku z stacją, a właśnie z DOS-em (nie pamiętam już jaki to był). Zainfekowanego DOS-a można było rozpoznać po tym, że DOS.SYS zajmował jeden czy dwa sektory więcej niż prawidłowy DOS.SYS. I właśnie poprzez kopiowanie DOS-a się rozmnażał. Wystarczyło usunąć feralnego DOS-a z dyskietek na których się znajdował i problem zniknął. Jego działanie objawiało się tym, że raz na kilkanaście, kilkadziesiąt operacji zapisu na dysku (możliwe, że działo się to losowo) powodował „demolkę” na VTOC i w katalogu. Próba odczytu katalogu kończyła się wyświetleniem „sieczki” i wkurzającą utratą plików.
Przeczytałem artykuł. Wynika, że nie. "Mój" sam się nie rozmnażał (był jakby integralną częścią DOS-a), nie formatował dyskietki, niszczył tylko katalog dysku.
W sprawie wirusów polecam się z dużym, ośmiostronicowym artykułem w magazynie "Grel". Opisałem tam wszystkie znane mi wirusy na małe Atari, a także ich historie, ale jest sporo ciekawostek również o dużym Atari i wirusach w ogóle. Np. pierwszy program antywirusowy powstał dla Atari ST i współcześnie dalej jest rozwijany dla nowoczesnych platform (firma G-Data, potentat w tej dziedzinie). Pierwsze cross-platformowe wirusy powstały dla emulatora Maca na Atari ST. No i mamy wyznanie autora jednego z polskich wirusów, który był opisywany w "Tajemnicach Atari", że wcale go nie złapał tylko napisał sam... :D. No i o tym, skąd "Bajtek" ukradł grafiki do komiksu, a także gdzie wyczytał tekst o wirusach... :D