atarionline.pl Gra paragrafowa (nie na Atari) - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1:
       
      CommentAuthorlarek
    • CommentTime4 Sep 2011
     
    Jeśli wśród braci atarowskiej znajdują się miłośnicy paragrafówek, to z pewnością chętnie zmierzą się z ogromem kosmosu w grze Kosmolot "Podróżnik". Dla wtajemniczonych tytuł ten mówi bardzo wiele. Dla mniej wtajemniczonych napiszę, że ta pozycja wymieniana jest jako pierwsza wydana w Polsce gra paragrafowa. Piekielnie trudna do zdobycia w oryginale...
    Teraz już dostępna w wersji html tu: ->link<-
    Za moment będzie też wersja DOC i na czytnik książek Kindle (plik MOBI).

    Strona dopiero co przed chwilą została stworzona, więc może zawierać jakieś błędy. Proszę je zgłaszać, to postaram się szybko poprawić.

    Miłej zabawy :)
    • 2: CommentAuthorxxl
    • CommentTime4 Sep 2011
     
    to do kompletu brakuje jeszcze wersji .xex
    • 3: CommentAuthormono
    • CommentTime4 Sep 2011
     
    No świetne! Mam sentyment do "Wehikułu czasu" - swego czasu kupowałem te książeczki.
    Każda gra tekstowa mile widziana :)
    • 4:
       
      CommentAuthorPecus
    • CommentTime4 Sep 2011
     
    Nigdy w takie gry nie grałem, ale czekam na wersje na Kindla - to sobie zagram :)
    • 5:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime4 Sep 2011
     
    Gra ma 200 kb tekstu - to średnia książka :)
    • 6:
       
      CommentAuthortdc
    • CommentTime5 Sep 2011 zmieniony
     
    To może być rozkompresowywane w (prawie) czasie rzeczywistym, może jakiś algorytm słownikowy by sobie z tym dobrze poradził;P
    bo ja też jestem za wersją xex;)


    W liceum miałem dziewczynę, która się zagrywała w tego typu gierki.
    • 7: CommentAuthormuffy
    • CommentTime5 Sep 2011
     
    Ja bardzo chętnie, dobrych tekstówek nigdy za wiele :)
    • 8:
       
      CommentAuthorGeorge
    • CommentTime5 Sep 2011
     
    Ja bym z chęcią zrobił wersję do pliku typu .epub.
    To jest między innymi do czytnika Sony Reader, który posiadam.
    Nie robiłem jeszcze takiej konwersji, bo nie miałem okazji, ale myślę, że się szybko nauczę.
    Larek: Może konwertując do MOBI użyłeś programu, w którym też można było przekonwertować do EPUB?
    • 9:
       
      CommentAuthorDracon
    • CommentTime5 Sep 2011 zmieniony
     
    Swietna wiadomosc! Dobrze zrobione, na pewno sie skusze. :)
    A czy autor konwersji moglby zrobic podobna operacje na tych dwoch starych hitach: ->link<-
    ? ;)
    • 10:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime5 Sep 2011 zmieniony
     

    Tdc:

    To może być rozkompresowywane w (prawie) czasie rzeczywistym, może jakiś algorytm słownikowy by sobie z tym dobrze poradził;P
    bo ja też jestem za wersją xex;)

    Sprawdziłem. bzip2 daje 56 kB, gzip 62kB. Wyrazów różnych jest ok. 8000, co daje 80 kb słownika. Można jeszcze wyłączyć części wspólne i można by zejść poniżej 50 kb, ale pozostaje jeszcze tekst (2 bajty na wyraz, 50kB) i logikę - parę kilo.
    Zamieniając zdania należące do logiki gry można skrócić jeszcze o 1/3, ale ZNACZNIE prościej jest doładowywać to z dysku, po 1-2, czasami więcej sektorów na lokację. Aby przyspieszyć przejscia, można ładować następne lokacje podczas czytania bieżącej.

    Na 130XE to można zrobić z palcem w nosie :)
    • 11:
       
      CommentAuthorxeen
    • CommentTime5 Sep 2011 zmieniony
     
    to może wersja na karta? :D

    a poważnie, może być całodyskowa, bo czemu nie....
    tylko trzeba obsłużyć muzyczkę i doczytywanie z dysku jednocześnie

    a co do samej gry, spróbuję "pyknąć" - dzięki!
    • 12:
       
      CommentAuthorlarek
    • CommentTime5 Sep 2011
     

    George:

    Może konwertując do MOBI użyłeś programu, w którym też można było przekonwertować do EPUB?

    Jak już będę miał finałową wersję MOBI, to konwersja na EPUB nie powinna sprawić problemu. Zobaczymy.

    Dracon:

    A czy autor konwersji moglby zrobic podobna operacje na tych dwoch starych hitach: ->link<-

    Czy chodzi o gry Dreszcz i Goblin? Czy jakieś inne, o których we wskazanym wątku dyskutowano?
    Wersja tej pierwszej jest dostępna online, więc nie ma potrzeby tego dublować.
    • 13: CommentAuthormono
    • CommentTime5 Sep 2011
     
    @larek: Tam jeszcze jest "Wojownik Autostrady".
    • 14: CommentAuthormarekp
    • CommentTime5 Sep 2011
     
    Taki delikatny oftopic: Kiedyś próbowałem przenieść na Atari "grę" z (bodajże) "Fantastyki". Niestety dość szybko skończyła mi się pamięć (64kb) w której dodatkowo był jeszcze kod do polskich znaków; pokusiłem się też o kilka minigierek... Próbowałem ratować się zmianą często używanych wyrazów na "kody" (np. 1=to, 2=droga itp.) ale niewiele to dało. Wszystko było w basicu a ja nie miałem wtedy (teraz tym bardziej) pojęcia jak można kompresować pliki na atarce. Nie miałem też stacji dysków...
    Musiałem o tym wspomnieć, to miała być wtedy taka moja "poważna' gra ;-)
    • 15:
       
      CommentAuthorDracon
    • CommentTime5 Sep 2011
     
    @larek
    Chodzilo mi o te wlasnie gry (Dreszcz i Goblin) aby byly w takim formacie jak tu zrobiles (wlasiciwie kilku - do wyboru). :) Czy mozesz zapodac link do tego DRESZCZA online? Wydawalo mi sie, ze kiedys probowalem tam gdzies wejsc na stronice ale cos nie dzialalo...
    • 16:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime6 Sep 2011 zmieniony
     
    Nobo żeś @marekp nie zrobił takiego rachunku, jak ja :)

    Pamięć dla Basica to raczej coś ok. 30 kB z Dosem, ok. 38kB bez Dosa.

    W tym przypadku zamiana na kody (16bitowe) skutkuje dwukrotnym zmniejszeniem objętości danych. Dobrym wskaźnikiem jest gzipowanie (czy inna forma kompresji). Znając naturę danych można osiągnąć nieco(!) lepsze wyniki, ale na 50 kB samego tekstu to bym się nie nastawiał :) (w tym przypadku).

    Ale jeszcze pomyślę, myślenie jest fajne, bo można nic nie robić i myśleć:)
    • 17:
       
      CommentAuthortdc
    • CommentTime6 Sep 2011
     
    Kuba, faktycznie w takim wypadku najlepiej jest zrobić wersję doczytującą z dyskietki. Jak uczył mnie mój wykładowca, programista to leń, a rozwiązanie z dyskietką upraszcza wszystko, da radę to nawet w Atari BASICu zrobić - więc to jest najlepsza droga :P


    marekp - no fajna historia. Na jakim etapie to się zatrzymało i czy program ten przetrwał do dnia dzisiejszego ?

    jhusak:

    Ale jeszcze pomyślę, myślenie jest fajne, bo można nic nie robić i myśleć:)

    A jak mawiał Pawlak, od myślenia głowa boli :P


    Swoją drogą myślenie to też praca, przykładowo mózg podczas myślenia spala wiele energii i pod tym względem praca fizyczna i umysłowa są porównywalne, bo obie wymagają podobnej dawki energii.
    • 18:
       
      CommentAuthorlarek
    • CommentTime6 Sep 2011 zmieniony
     
    Dracon, tu:
    Dreszcz (działa tylko pod IE!) i Wojownik Autostrady (4 części): ->link<-
    a tu Dreszcz w innej wersji: ->link<-
    • 19:
       
      CommentAuthorlarek
    • CommentTime7 Sep 2011 zmieniony
     
    Dla zainteresowanych mam już wersję dla czytnika Kindle. Za kilka dni wrzucę ją oficjalnie na stronę z grą.

    ------
    edit:

    pliki są już dostępne ze strony z grą
    • 20:
       
      CommentAuthorDracon
    • CommentTime7 Sep 2011 zmieniony
     
    Larek, dzięksy, a jest szansa, ze kiedys zrobisz (kon)wersje DRESZCZa na format DOC lub epub? Nie mowiac o tym GOBLINIE... ;) Argument o "niedublowaniu" do mnie nie trafia...

    Tak przy okazji, gry paragrafowe sa (wciaz) sprzedawane w Polsce:
    ->link<-
    :)
    • 21: CommentAuthormono
    • CommentTime7 Sep 2011 zmieniony
     
    Mocna paragrafówka została napisana przez Yerzmyeya a na Atari przeportowana przez Tebe, Vidola, Stringa, X-Ray'a i ekipę.
    Oryginał z ZX Spectrum jest tu, a tu druga część :)
    Wersja na C64 tu i tu.

    Edit: Oczywiście mowa o grach "Droga do Duplandu" i "Ucieczka ze spejsszipu".
    • 22:
       
      CommentAuthorCosi
    • CommentTime7 Sep 2011
     
    Potwierdzam. Solidna porcja ambitnej rozrywki :]
    Aż se znowu zagram.
    • 23:
       
      CommentAuthorGeorge
    • CommentTime8 Sep 2011 zmieniony
     
    Super temat.
    Ja z chęcią pograłbym w paragrafówki i gry tekstowe, ale zbyt dużo czytania na ekranie już mnie męczy. Stąd wielka ochota na paragrafówki na czytnik z e-papierem.
    Z niecierpliwością czekam na wersję EPUB.
    ^_^
    • 24:
       
      CommentAuthorbobikowoz
    • CommentTime8 Sep 2011
     
    Paragrafówki maja nawet swojego zina w naszym języku i z poniższej strony można pobierać nowe darmowe pdf-y z książkami.

    ->link<-
    • 25:
       
      CommentAuthorGeorge
    • CommentTime8 Sep 2011
     
    Dzięki wielkie za linka!
    • 26:
       
      CommentAuthorlarek
    • CommentTime8 Sep 2011
     
    To chyba już wszystko co miałbym do zaprezentowania:
    ->link<-

    Teraz już muszę skupić się na SV2k11 ;)
    • 27:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime9 Sep 2011
     
    Wygląda na to, że się zmieści :)

    Słownik udało mi się skompresować prostą metodą do 21kB, 25000 wyrazów po 11 bitów na wyraz to daje 35 kB, razem to 56 kB - + na logikę zostaje parę kilo.

    Kwestia zapisywania wyników - bo gra z dosem w pamięci się zmieścić małe szanse ma.
    • 28: CommentAuthorxxl
    • CommentTime9 Sep 2011
     
    @jhusak, pomysl na szybko: bez dosa, procedurka ktora wczytuje dane sektorami w okreslone miejsce pamieci. wyglada to tak ze dyskietka ma 90kb parametry procki to miejsce zrodlowe, miejsce docelowe - docelowe jest w pamieci atari zawsze pod tym samym adresem a zrodlowe jest na dyskietce poczawszy od sektora n i tyle, wtedy mamy do dyspozycji pamieci ile chcesz na standardowym atari + stacja
    • 29: CommentAuthormono
    • CommentTime9 Sep 2011
     
    Skoro tak, to dlaczego bez dosa?
    • 30: CommentAuthorxxl
    • CommentTime9 Sep 2011
     
    bo:
    - jesli rozdzial bedzie osobnym plikiem to jakie sa ograniczenia ilosci plikow na dyskietce? (wersje dla roznych dosow)
    - jesli "ksiazka" bedzie w jednym pliku to z grubsza sa dwie metody obliczania miejsca w pliku (wersje na rozne dosy)
    jesli nie uzyjesz dosa omijasz te ograniczenia no i oczywiscie bedziesz mial wiecej wolnego miejsca w pamieci.

    ale oczywiscie zeby szybciej to zaprogramowac moze byc i pod okreslonego dosa, tylko czy szybciej ale w zlym kierunku to lepiej ;-)
    • 31:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime9 Sep 2011
     
    To z sektorami to oczywiście ok, na początku taki pomysł miałem, ale- gra zajmuje prawie 200 kB tekstu, to się na DD nie zmieści (a pewnie ludziska chcieliby pograć na real atari :)

    Więc kompresja. Ale ja sobie lubię rzeźbić i sprawdzać, czy to się jednak nie zmieści w 62 kB Atari.

    I wyszło, że tak.

    A kompresja naprawdę jest prostacka :) a kompresuje lepiej niż gzip :)
    Jednak mimo, że prostacka, to jednak prostackość była okupiona drugim podejściem. Pierwszy pomysł był taki: skompresowany słownik + wskaźniki (każdy wyraz to jeden wskaźnik)
    Kompresja słownika to wycinanie wspólnych powtarzających się elementów wyrazów - i to dało niestety ok.30 kB, bo te elementy sporo ważą.

    A teraz uwaga - bingo!
    Drugie podejście: sortowanie zormalizowanego słownika, a następnie zapamiętanie różnicy - czym się różni następny wyraz od poprzedniego.
    Jest jeszcze dodatkowy znak - nawrót o ileś tam (do 17) znaków.

    Np.
    a
    .by
    ...ś

    Zapamiętaliśmy 3 wyrazy o łącznej długości 8 w czterech bajtach! Oczywiście dochodzą znaczniki bitowe końców wyrazów i miejsc zaczepienia zmian.

    I to daje z 52 kB słownika zejście do 21kB
    Plus jest taki, że nie trzeba mieć słownika do słownika.
    Minus jest taki, że jest kilkadziesiąt/kilkaset kroków przy rozkompresowywaniu wyrazu.

    Testy wykonalności robię w bashu, awku i sedzie, na razie żadnego C.
    • 32: CommentAuthorxxl
    • CommentTime9 Sep 2011
     
    chodzilo o trzymanie slownika na stale w pamieci a dogrywanie tylko indeksow... ale oczywiscie metoda z kompresja lepsza
    • 33: CommentAuthorjury
    • CommentTime9 Sep 2011
     

    tdc:

    Swoją drogą myślenie to też praca, przykładowo mózg podczas myślenia spala wiele energii i pod tym względem praca fizyczna i umysłowa są porównywalne, bo obie wymagają podobnej dawki energii.

    Widziałem program na jakimś babskim kanale gdzie testowali czy dało by radę "bezstresowo" się odchudzić za pomocą intensywnego myślenia. Testy wypadły niepomyślnie ;)
    • 34:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime9 Sep 2011
     
    Testy wypadły niepomyślnie ;)


    Oszukiwały.
    • 35:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime9 Sep 2011
     
    @xxl, chciałem też nie wykluczać oprawy dźwiękowej :)
    • 36: CommentAuthorxxl
    • CommentTime9 Sep 2011
     
    muzyka? w tekstowkach? dzingle bardziej od czasu do czasu :-)
    • 37:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime9 Sep 2011 zmieniony
     
    no oczywiście, że dżingle! aby zbudować nastrój...

    Ale na razie to tylko przemyślenia.
    • 38: CommentAuthormono
    • CommentTime10 Sep 2011
     
    Czemu; jeśli muzyka byłaby jak w HDM, to ja bym się chyba zagrał na śmierć :D
    • 39: CommentAuthorpin
    • CommentTime10 Sep 2011
     
    XXL - a z dosem i EXT ram to nie da rady? ;)- DOS nie jest złem koniecznym i stanowić ma teoretycznie udogodnienie dla usera, lecz nie odwrotnie ;)-
    • 40:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime10 Sep 2011
     
    @pin, przecież wiesz, że ja to ta stara atarowska szkoła :)
    64 KB ramu (-2kB), 1 pokey, stock Atari Computer.

    A poza tym, co na to kasetowcy?
    • 41:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime10 Sep 2011
     
    @mono, spoko. Tekstówka z muzyką z HDM :)
    • 42: CommentAuthormono
    • CommentTime10 Sep 2011
     
    No powaga.
    • 43: CommentAuthorxxl
    • CommentTime10 Sep 2011
     
    @pin:
    1. nie kazdy ma extra ram
    2. jesli masz extra ram, mozesz wszystko trzymac w pamieci tedy po co Ci dos.

    @jhusak tylko nie przesadz bo w tekstowkach ma dzialac wyobraznia, mozesz ja pobudzac dzinglami ale nie zaglusz jej muza chocby i najlepsza na swiecie. tekstowki.
    • 44: CommentAuthorpin
    • CommentTime10 Sep 2011
     
    @XXL:

    ad.2 - po to, by nie irytować swojej osoby w czasie gry, np. tak jak grało się po SIO w grę "Cropky" :)- Gra ze SIO niegrywalna, lecz z HDD bardzo miodna. W pierwotnej wersji więcej się czeka niż gra :)
    • 45: CommentAuthorxxl
    • CommentTime10 Sep 2011
     
    i tu przychodzi moment w ktorym nalezy ocenic ile warte jest urzadzenie zewnetrzne ktore nie potrafi obslugiwac programow caldyskowych... ale z tego co wiem kontroler hdd obsluguje programy calodyskowe?
    • 46: CommentAuthormono
    • CommentTime10 Sep 2011
     
    Całodyski...
    Pamiętam zalecenia JBW: "Komputer powinno się wyłączać, jak się kończy pracę... a nie jak się kończy program".
    • 47: CommentAuthorxxl
    • CommentTime10 Sep 2011
     
    nie mial na mysli gier :-)
    • 48:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime11 Sep 2011 zmieniony
     
    Ja jak kończę pracę, to komputer usypiam. A restartuję tylko podczas aktualizacji oprogramowania. Zdarza się, że uptime mam 2-3 miesiące :)

    Już pierwsze maki-booki miały możliwość usypiania. Jest to dla mnie tak naturalne, jak to, że słońce świeci.

    A propos- wiecie, że desktopy z tymi fancy procesorami i super zasilaczami to najdroższe komputery? Sporo droższe od laptopów.
    • 49: CommentAuthorpin
    • CommentTime11 Sep 2011
     
    @XXL - jest możliwość, obsługuje - lecz jest to bez sensu. Na chwilę obecną musiałbym kosztem trzymania partycji z przeznaczeniem pod całodysk zmarnować około 31MB dysku, lub potencjalnie tyle mając na względzie fakt, iż najczęściej pojemność dysku jest znacznie większa niż 16*32MB (czyli tyle ile można zadeklarować max w Fdisk2) ;)-

    @XXL tak poza tym - jak zresztą wiesz mamy w tej dziedzinie odmienne zdania i niechaj tak pozostanie :)
    • 50:
       
      CommentAuthortdc
    • CommentTime12 Sep 2011
     

    jury:

    Widziałem program na jakimś babskim kanale gdzie testowali czy dało by radę "bezstresowo" się odchudzić za pomocą intensywnego myślenia. Testy wypadły niepomyślnie ;)

    A ja widziałem program na Diccovery (czy innym), w którym mówiono że dwóch sportowców osiągnęło te same rezultaty, mimo że jeden ćwiczył a drugi tylko myślał o tym że ćwiczy.

    Z tego wychodzi na to że te Panie nie myślały o tym że ćwiczą i przez to nie spalały tkanki tłuszczowej ;)