Zapomniane hasło?   Poproś o członkostwo
|
||
«« nowsze | starsze »» |
0-9 | A | B | C | D |
E | F | G | H | I |
J | K | L | M | N |
O | P | Q | R | S |
T | U | V | W | X |
Y | Z | inne |
Wywiad z Wojciechem Zientarą |
Dzięki Mariuszowi "Ramos" Rozwadowskiemu mam przyjemność zaprezentować Wam rozmowę z człowiekiem, którego nazwisko znane jest praktycznie każdemu atarowcowi - Wojciechem Zientarą. Książki Pana Zientary stanowiły bardzo istotną, a często jedyną, pomoc dla maniaków programowania na dowolnym poziomie wtajemniczenia. Zapraszam do lektury. MR: Jest Pan autorem bogatej literatury poświęconej tematyce komputera Atari 8-bit. Czemu akurat ten komputer? WZ: Zupełnie przypadkiem. Gdy kupowałem swój pierwszy komputer (jeszcze w RFN), to najtańszy był Atari 600XL (z 16 kB pamięci RAM). MR: W którym to było roku? WZ: 1985. MR: Z tego co mi wiadomo, jest Pan pierwszą osobą w Polsce i nieliczną na świecie, która napisała książkę o mapie pamięci Atari XE/XL. Skąd taka duża wiedza o tym komputerze? WZ: Producent Atari wydał w USA książkę, w której były podane nazwy i adresy podstawowych procedur systemu operacyjnego oraz danych istotnych dla jego działania. Odczytałem całą zawartość ROM jako liczby, a następnie według listy rozkazów procesora odtworzyłem procedury systemu w asemblerze. MR: Co skłoniło Pana do napisania tylu książek o tym komputerze? Czyżby brak w Polsce literatury o nim? WZ: Brak literatury i dobrze za to płacili. MR: Może w pańskim posiadaniu były wcześniej inne komputery? WZ: Przedtem miałem ZX81. Był to prymitywny poprzednik ZX Spectrum z pamięcią operacyjną 2 kB. MR: Dla fanów tego komputera pisał Pan rewelacyjne książki, których nawet nie było na Zachodzie - jak książka kompletny opis wersji C interpretera Atari Basic wraz z wydrukami jego procedur. Skąd czerpał Pan pomysły na takie publikacje? WZ: Uzgadniałem z wydawnictwem temat, który dobrze by się sprzedawał. Umiejętność programowania opanowałem na studiach, a materiał źródłowy był fizycznie w komputerze :) MR: Tych różnych książek było kilkanaście i jest to temat na osobny, większy artykuł czy wywiad. Cofnijmy się do wcześniejszego okresu, do połowy lat 80-tych. Od numeru pierwszego w 1987 zaczął Pan współpracę z miesięcznikiem "Bajtek". Jak do tego doszło? WZ: W czasie wakacji przez dwa miesiące żeglowałem, więc zwykle musiałem po wakacjach szukać nowej pracy. Napisałem kilka artykułów o Atari i zaniosłem do "Komputera" i do "Bajtka". W "Komputerze" przyjęli mnie bez specjalnego entuzjazmu, natomiast w "Bajtku" od razu zaproponowano mi stanowisko szefa Klanu Atari. Oficjalnie dostałem najpierw etat pracownika technicznego, bo musiałem pół roku czekać (publikując w tym czasie różne artykuły), aż dyrektor Młodzieżowej Agencji Wydawniczej nadał mi tytuł dziennikarza. MR: Zamieszczając swoje programy w "Bajtku" był Pan raczej zwolennikiem uczenia programowania i pokazywania możliwości tego komputera. Przykładem są chociażby artykuły traktujące o języku Action czy tworzeniu grafiki DLI. Czemu akurat takie artykuły, a nie o charakterze rozrywkowym? WZ: Atari miało w tamtych czasach największe możliwości graficzne i dźwiękowe. Niestety, większość użytkowników wykorzystywała go do gier. Pokazywałem, że komputer to nie tylko zabawka. MR: Przeglądając "Bajtka" natrafiłem tylko na cztery Pana gry, to jest "Atak", "Magazynier", "MiniPacMan" oraz "Stary Dom". Można wiedzieć skąd czerpał na nie pomysły i co było inspiracją ich napisania? WZ: Przeważnie były to adaptacje gier publikowanych w zachodnich czasopismach dla innych komputerów. MR: W 1991 roztaje się Pan z "Bajtkiem". Co spowodowało taką decyzję i czy dalej zajmował się Pan komputerami, a może jak inni przesiadł się Pan na lepszy komputer? WZ: W związku z przemianami w kraju zmienił się właściciel "Bajtka", a nowy redaktor naczelny był osobą, z którą bardzo trudno było współpracować. Używałem wtedy Atari TT i zająłem się przygotowaniem materiałów dla drukarni. MR: Spotkałem się z dwoma wersjami gry "Bitwa o Anglie". Jedna była sygnowana przez firmę Eurobit z Warszawy, i że Pan jest jej autorem, a druga tylko podpisana, kto jest autorem gry. Czy sprzedał Pan może tą grę do tej firmy? WZ: "Bitwa o Anglię" była wydana przez firmę Eurobit. Myślę, że ta druga wersja jest piracka. MR: "Bitwa o Anglie" to gra Pańskiego autorstwa? Czy może to jakaś adaptacja zachodniej gry? WZ: Tak, to adaptacja gry na ZX Spectrum zamieszczonej w jakimś zachodnim czasopiśmie. Poza przetłumaczeniem na Atari, musiałem ją trochę poprawić, bo była nieco tendencyjna. MR: Ciekawi mnie firma Eurobit. Nie słyszałem o niej nic, nawet nie widziałem wydanych przez nią gier. Może Pan wie coś więcej o nie więcej? WZ: Nie pamiętam – to było ponad 20 lat temu. MR: Były może jakieś inne Pana gry, które sprzedał Pan do jakiś firm? WZ: Jak wyżej… nie pamiętam już. MR: Z taką dużą wiedzą na temat tego komputera nie zamierzał Pan zająć się tworzeniem gier lub programów użytkowych i próbować sprzedawać je w powstających w Polsce firmach tworzących na ten komputer? WZ: Nie. MR: Trochę gier sprzed okresu "Bajtka" przetrwało do dnia dzisiejszego. Jak to się stało, że przetrwały, skoro kasety z tamtego okresu były marnej jakości, a może posiadł pan stację i nagrywał je na dyskietki ? Czy odbywała się jakoś ich dystrybucja? WZ: Atari było zaprojektowane do współpracy ze stacją dysków. Magnetofon został dodany jako marnej jakości proteza. Wszystkie programy rozprowadzane na kasetach były więc przechowywane na dyskietkach. MR: W życiu prywatnym jest Pan miłośnikiem żeglarstwa. Słyszałem, że wykorzystał pan do tej pasji Atari i stworzył jakiś produkcje o tematyce marynistycznej? WZ: Obecnie nawet żyję z żeglarstwa. W czasach Atari napisałem cztery programy szkoleniowe dla żeglarzy: "Locja morska", "Znaki i sygnały na śródlądowych drogach wodnych", "Międzynarodowe przepisy o zapobieganiu zderzeniom na morzu" i "Sygnały wzywania pomocy". MR: Może śledzi Pan to co się dzieje w społeczności fanów Atari? WZ: Nie. MR: Czy nadal działa Pan w branży informatycznej? WZ: Zmieniłem zawód :). MR: Można wiedzieć czym się Pan zajmuje obecnie? WZ: Pływam – http://strony.aster.pl/zientara/. A w wolnych chwilach rysuję mapy – http://ump.waw.pl/. MR: Dziękuje za wywiad. 2011-09-17 20:27 by Xeen
komentarzy: 0 |
«« nowsze | starsze »» |
1. Biuro |
2. Grafika |
3. Muzyka |
4. Programowanie |
5. Magnetofon |
6. Stacja dyskietek |
7. DOS-y |
8. ROM-y |
9. Rozne |
A. Schematy |
B. Emulatory |
C. Edukacyjne |
D. Komunikacja |
E. Diagnostyczne |
F. Archiwizowanie i kompresowanie |
!info |
Z. Inne platformy |
«« nowsze | starsze »» |