Jakiś czas temu (jakieś mniej więcej 20 lat) zagrałem sobie na moim 800XL w grę Roderic. Idealnie trafiła w mój gust pod względem typu rozgrywki, ponieważ zawsze lubiłem gry przygodowe typu podnieś, zanieś, użyj, itp. Męczyłem się z tą gierką dłuższy czas, tolerując powolny ruch bohatera, hipnotyzującą muzykę oraz ogólne zamulenie. Wydaje mi się też, że nigdy jej nie ukończyłem, ale jednak ziarno zostało zasiane :)
Nadeszły czasy współczesne, powróciłem do Atari i zacząłem męczyć kolegów z forum problemami, które przeszkadzały mi w stworzeniu pierwszych, przełomowych gier. Choć w zasadzie nie były one pierwsze – kilka „produkcji” z czasów młodości przepadło wraz z moimi Supertonkami z Wiskordu.
W taki sposób narodziła się idea stworzenia gry bazującej na stylu Roderica i już po kilku dniach, dokładnie 15 maja 2013 pojawił się pierwszy check-in silnika gry, zawierający niewiele więcej niż display-listę :)
Od początku przyjąłem kilka założeń:
Gra musi działać na stockowym Atari z 64kb pamięci
Świat gry nie powinien być jednak ograniczony przez te 64kb
Świat musi być różnorodny, a nie taki jak w Starquake
Stało się oczywiste, że nie obejdzie się bez udziału pamięci masowej, czyli doczytywania danych z dyskietki. Aby zachować maksymalną kompatybilność z jak największą liczbą urządzeń oraz bieżącymi i przyszłymi wynalazkami Atarowych elektroników postanowiłem skorzystać ze standardowych mechanizmów SIO oraz nie wiązać gry z żadnym konkretnym DOSem. Co jednak nie do końca wyszło... Na razie gra wymaga filesystemu obsługującego dużo plików w jednym katalogu, czyli Sparta, BW-DOS, itp. Docelowo zostanie jednak podzielona na kilka dyskietek, bo sam chętnie zagrałbym w nią za pomocą mojej 1050, MyDOSa oraz dyskietek SS-SD.
Sam scenariusz gry nie był problemem, bo głupich pomysłów mi nie brakuje. Początkowo miały to być przygody rycerza, niesłusznie umieszczonego w lochu i szukającego sposobu na uwolnienie siebie i swoich kolegów. Alternatywna wersja zakładała wykorzystanie motywu księdza szukającego niekończącego się źródła nowych ministrantów. Po tym jak Vidol narysował głównego bohatera, nie miałem już wątpliwości, którą wersję scenariusza wybrać.
Rysunek 1: Duszpasterz Jan Rzygoń
Oto mamy więc bohaterskiego eklezjastę zbudowanego z jednego sprite'a, który szybkim krokiem przemierza ciemne labirynty, odwiedza podejrzane miejsca i zbiera osobliwe przedmioty, aby odnaleźć nieskończone źródło ministrantów i zażegnać kryzys powołań. Kręte ścieżki fabuły zaprowadzą Pana Jana w takie miejsca jak:
Rysunek 2: Lochy
Rysunek 3: Kaplica
Rysunek 4: Sala operacyjna?
Rysunek 5: Magazyny
Rysunek 6: Znajome tereny
Rysunek 7: Kanały
Rysunek 8: Tereny skażone chemicznie
A oprócz powyższego, nie obejdzie się bez wycieczki na cmentarz, do piekła, jaskini i na bagna... O ile czas pozwoli :)
Jak już wcześniej wspomniałem, gra jest dość obszerna i w dużym stopniu doładowuje dane z dyskietki. Doczytywanie to dość mocno dawało się we znaki, stąd też pojawił się pomysł, aby trochę umilić życie użytkownikom, którzy mają choć dwa banki pamięci dodatkowej. Znowu kilka pytań na forum i już da się wygodnie grać chociażby na stockowym 130XE.
Mapa do gry tworzona jest w dedykowanym narzędziu o nazwie MS-Excel. Mając z głowy tematy związane z GUI mogłem skupić się na napisaniu kompilatora map w VBA. Upycha on dane przedstawiające mapę wraz z jej nazwą, linkami do sąsiadów, kolorami, przedmiotami i mapą kolizji do mniej więcej 400-500 bajtów. Do tego oczywiście osobno ładowany jest font.
Rysunek 9: Rzut oka na edytor map
Początkowo wydawało mi się, że po przeniesieniu na dyskietkę danych poszczególnych map, wyglądu przedmiotów, komunikatów (wiadomości, dialogów) i fontów zostanie mi dość pamięci, aby spokojnie zmieścić się w 64kb (bez wyłączania OSa). Okazało się jednak, że dość szybko przyrasta miejsce potrzebne na kod służący do obsługi logiki gry (gdzie i czego użyć aby coś się stało) co wymusiło wprowadzenie mechanizmu dynamicznego doładowywania kodu w zależności od tego, na której mapce się znajdujemy. Zaimplementowałem więc coś podobnego do mechanizmu DLL, co otworzyło drzwi do zrobienia naprawdę „dużej” gry.
W „międzyczasie” odbyło się party SV2k13, na którym miałem przyjemność posiedzieć chwilę koło Jacka (Ajcka), co zaowocowało wprowadzeniem do gry obsługi VBXE. Po wykryciu tego rozszerzenia gra będzie wyglądała trochę bardziej kolorowo (jak na powyższych screenach). Oczywiście, bez VBXE również ruszy. Na tymże party udało się również pozyskać do pomocy siedzącego ciut dalej muzyka oraz dobrze znanego grafika – zapowiada się więc, że gra nabierze cech artystycznych :) Niestety oprawa muzyczna, ze względu na nieustanne operacje I/O będzie trochę ograniczona. Dodam też, że przy grze pomogło (i cały czas pomaga) mi parę osób z niniejszego oraz zaprzyjaźnionego forum – wszyscy znajdą się w creditsach.
Choć w grze z definicji nie można zginąć, dodałem również mechanizm zapisu i odczytu stanu gry. Wprawdzie kiedyś nawet Lasermanię przechodziło się zawsze od nowa, ale „dzisiejsi” Atarowcy przeważnie nie mają aż tyle czasu :)
Na koniec jeszcze kilka kwestii formalnych:
Atari to tylko hobby, więc nie mogę na razie określić terminu wydania gry. Chciałbym w tym roku, bo już mi inne rzeczy chodzą po głowie. No ale wiadomo jak to jest... :)
Planowane jest wydanie co najmniej wersji polskiej i angielskiej. Inne wersje językowe wydane będą w zależności od dostępności tłumaczy
Jeśli Duszpasterz Jan Rzygoń technicznie się sprawdzi, chciałbym trochę ulepszyć engine (np. dodać więcej kolorów, animowane obiekty, itp. itd.) i zrobić grę „poważną”. To jednak całkowicie mglista przyszłość, wymagająca współpracy z grafikiem projektującym levele, kimś od fabuły, itp. Może na emeryturce do tego siądę :)
PS. W przeciwieństwie do Roderica, nie będzie niestety kasetowej wersji gry :) Nie będzie też takich wypasionych efektów jak tęczowa ramka w windzie :) PS2. Na koniec jeszcze kilka screenów.
Rysunek 10: Kieszeń
Rysunek 11: Ładowanie gry z VBXE, SDX i dodatkowym RAMem na pokładzie
Rysunek 12: Ładowanie gry na konfiguracji stock
2014-01-27 20:20 by "mgr_inz_rafal"
komentarzy: 97
anonymus @2014-01-27 21:08:18
do boju, Panie Magistrze!
s2325 @2014-01-27 21:23:49
Do boju, będą grę wyklinać w TV jak swego czasu Operację Glemp i tym podobne co tylko reklamę jej zrobi. A potem data disk z nowymi ministrantami.
Adam @2014-01-27 21:46:47
Powodzenia, magistrze Rafale! Jaki będzie tytuł angielski? "Priest John Vomitto"? :)
s2325 @2014-01-27 22:52:07
Miałem właśnie ważny telefon - gra jest oficjalnie błogosławiona z Torunia.
@grey: i słusznie bo gra z założenia jest poważna i nie ma śmieszyć. Kryzys powołań w kościele jest rzeczywistym problemem a sama gra już otrzymała dotacje z właściwego resortu jako centralna część kampanii społecznej "Zostań księdzem" i scenariusz był zatwierdzony przez episkopat.
larek @2014-01-28 02:46:44
Dobre, dobre. Trzymam kciuki :)
xeen @2014-01-28 05:01:53
te szalone pomysły Magistra :) Ja już nie mogę się doczekać by zagrać :)
mono @2014-01-28 10:18:12
:) Magister w formie :) Trzymam kciuki! hiehie
MaW @2014-01-28 10:50:13
A czy ja mogę poprosić o większą fotkę z tego edytora map ? Albo samego Magistra o przybliżenie zasady działania może nawet osobną nowinką ?
Były podejmowane też starania o dotacje unijne ale w tym sezonie budżetowym wygrała kampania "Zostań imamem" i większość środków trafiła do Francji, Szwecji i UK.
nowy @2014-01-28 11:50:36
Nie ma to jak szukać ministrantów w kaplicy z odwróconym krzyżem...
Mam pytanie: czy nazwisko gł.bohatera daje nadzieję na użycie jakiejś specyficznej broni podczas rozgrywek?
nosty @2014-01-28 11:55:55
hehe Daję Wam słowo honoru, że po przeczytaniu samego tytułu gry zgadłem kto jest jej autorem :)) Gra zapowiada się bardzo miodnie. Screeny wskazują na inspirację Jet Set Willy. Czekam z niecierpliwością.
Cezar @2014-01-28 12:15:13
A dlaczego w kaplicy krzyż jest do góry nogami??? Co to ma znaczyć? Satanizm kolega uprawia, czy ideologię gender sieje?
Nowy atarowiec @2014-01-28 12:54:53
Dzielny dusz pasterz prawdopodobnie zmuszony jest zapuszczać się w rejony gdzie najłatwiej jest znaleźć zbłądzone owieczki. Gdyby autor i bohater poszli na łatwiznę prawdopodobnie jedyną planszą byłaby szkoła podstawowa.
mgr_inz_rafal @2014-01-28 13:05:31
@Cezar Jest tam ponad dziesięć normalnych krzyży, a Ty widzisz tylko ten jeden... ;-)
Trzymam kciuki za skończenie gry. Świetny pomysł. Przydałoby się porty na inne 8bit komputery :)
Bluki @2014-01-28 14:42:45
nosty: "hehe Daję Wam słowo honoru, że po przeczytaniu samego tytułu gry zgadłem kto jest jej autorem :)) "
Nie tylko ty zgadłeś :)
as... @2014-01-28 15:27:58
Podoba mi się że będzie detekcja vbxe oraz że gra będzie działać i bez vbxe!
Lhuven @2014-01-28 20:10:07
Wypas! Z wyglądu kojarzy mi się trochę ze świetnym "Dracula Lives". Skąpa oprawa dźwiękowa to nie problem - sprawdzi się np. nowy Behemoth :)
lapusz @2014-01-28 20:51:40
Jest klimat Jest Set Willy / Pyjamarama - miód!
macetee @2014-01-28 22:25:34
A czemu duszpasterz ma bialy mundur? :)
firestorm @2014-01-28 22:37:52
Bluznierstwo i tyle..
s2325 @2014-01-28 22:41:44
Tak tak, dobrze jest gry brać serio.
Rastan @2014-01-28 22:57:21
Wolę jednak twórczość magistra inżyniera w tematach około-stolcowych lub SM'owych. :)
Adam @2014-01-29 00:04:48
@nosty&Bluki: Jeśli czytacie wszystkie nowinki na atarionline, to nazwę tej gry wraz z informacją o autorze poznaliście już przy okazji relacji xeena z Silly Venture :)
@Rastan: Nie obawiaj się, na pewno znajdziesz coś z tych tematów w grze...
XOXO @2014-01-29 00:12:20
Bób, Homar i Włoszczyzna - giera miodzio :D
xmgatz (yolk) @2014-01-29 01:51:58
Trzymam kciuki. Fajnie gdyby udało się zrobić z tej gry coś epokowego na miarę Jet Set Willy. A w trybie VBXE można by naprawdę wypaśnego sprite'a zrobić. :-)
xeen @2014-01-29 06:31:16
"Po wykryciu tego rozszerzenia gra będzie wyglądała trochę bardziej kolorowo (jak na powyższych screenach)."
Ja nie rozumiem tego :) Przecież do uzyskania takich ekranów na atari nie potrzeba VBXE?
mgr_inz_rafal @2014-01-29 09:16:54
@xeen Jak? Ja nie znam patentu...
Przy użyciu VBXE jest to natomiast banalnie proste.
Adam @2014-01-29 10:35:54
Nie, xeen, tam są co prawda po dwa kolory tła, ale z różnych (nomen omen) parafii, np. fiolet + brąz.
xeen @2014-01-29 11:23:31
tak, widzę - nie wiedziałem jak się wycofać z tego pytania ;)
Nowy atarowiec @2014-01-29 14:02:50
A da się tak zrobić bez vbxe żeby były 2 kolory w hiresie na całym ekranie? Jest jakiś trick z pmg może? Będę wam wdzięczny za małą lekcję bo z informacji z forum nie wywnioskowałem czy jest to możliwe.
Jest to możliwe w ograniczonym zakresie - otóż można podkładać sprite'y w innym kolorze. Niestety sprite ma pixele o szerokości dwóch hiresowych a tam gdzie go podłożysz zarówno tło jak i foreground się podkolorują :/ więc będą takie artefakty na krawędziach - trzeba sprytnie celować i jest to ciężkie do kontrolowania na dynamicznym obrazie.
dzozef @2014-01-29 15:53:32
Niestety się nie da bo hires jest jakby "fejkowy" to znaczy atari pracuje w trybie o proporcjach (2x1) i musi mieć ten sam kolor w takim obszarze. W hires piksele to tak naprawdę połówki normalnego piksela różniące się jasnością. Sprajty tu nie pomogą bo najmniejszy obszar jaki można pokolorować to piksel 2x1. Więc można zrobić hires kolorowy ale z błędami na krawędziach.
Dla mnie to jest troche święty graal atari - znaleźć sposób na wyświetlenie 2 zupełnie różnych kolorów w hires obok siebie
atarowiec @2014-01-29 16:10:43
Nie wiem czemu, ale od razu po tytule wiedziałem, że autorem jest magister inżynier ;)
Nowy atarowiec @2014-01-29 17:22:36
Thx wieczór i dzozef, jasna odpowiedź ale widzę że muszę więcej poczytać o Anticu. B.ciekawe swoją drogą.
Jestem pod wrażeniem, gra posiada wszystko to co każda gra na Atari powinna mieć, a nie ma. Na pewno w nią zagram i poświęcem jej więcej czasu.
trh @2014-01-29 21:21:21
Z tym trzymaniem się gołego Atari to już bez przesady, jeśli ma być to kosztem jakości to już lepiej zrobić grę wyłącznie pod Atari 130 + opcjonalnie wykorzystanie jeszcze większą pamięć.
xoen. @2014-01-30 16:12:12
...czemu nikt nie zrobi czegoś takiego z grafiką, jak w Basil'u... nie rozumiem.
... na SV zerknąłem na ekran monitora mgr_inz_rafal /a ,i byłem pod wrażeniem ,ciekawe zadania ,obszerne lokacje i czytelna grafika przyczynią się do mega grywalności ,będzie HIT.
Caruso @2014-01-30 21:57:07
Wg mnie grafika a'la "Basil" ujęłaby grze uroku. Super jest jak już jest. Czekam niecierpliwie. :-)
@Llhuven: Behemoth!!! :-)
jhusak @2014-01-31 14:14:07
A mi się podoba pajęczyna zaczepiona za powietrze...
s2325 @2014-01-31 15:34:34
A sedes w skażonym pomieszczeniu z odpływem, ale bez dopływu już nie?
mgr_inz_rafal @2014-01-31 15:53:58
Dzięki za wszystkie komentarze - motywują do dalszego działania :)
@trh Gra tak właśnie działa. Na stockowym 130XE gra działa tak, jak powinna. Podobnie na innych atarkach z rozszerzoną pamięcią. To, że działa również na 64kb (choć wolniej), w niczym nie powinno przeszkadzać właścicielom rozbudowanych sprzętów.
@xoen Nie wiem, ale chętnie zagram jak ktoś zrobi. Ja lubię atarowy hi-res :)
Acha, wszystkim, którzy obawiają się, że gra będzie obrazoburcza mówię - nie lękajcie się :)
xoen. @2014-02-01 13:10:31
...pójdźcie za mgr_inz_rafałem, a będzie Wam odpuszczone :D
Samarexus @2014-02-02 11:26:04
Gierca zapowiada się smacznie:) Swoją drogą na rysunku 10 to jest klucz szwedzki, nie francuski,chyba, że to celowa zmyłka;)
adv @2014-02-02 11:36:25
Odwrócony krzyż jakoś dziwnie mi się kojarzy z satanistami, ale brakuje pentagramu. I dla czego taki wisi w kościele? Grę można by zadedykować Palikotowi.
mgr_inz_rafal @2014-02-02 11:45:20
@Samarexus, Kurde, nie wiem - nie znam się na kluczach. Zawsze myślałem, że to "francuz".
@adv, Pentagram też tam jest - przyjżyj się :) A czy skojarzy Ci się z satanistami, czy z firmą produkującą modemy... Kwestia światopoglądu ;)
Lt_Bri @2014-02-02 12:39:23
-->Rafał, za kontynuację "Kabzy" się zabierz - może lepsza będzie od oryginału ;)
Może założyć osobny temat o kluczach, jak się robiło zimno to widziałem klucz gęsi.
. @2014-02-02 19:41:01
jest temat na wiki angielskiej, patentów sporo po różnych nacjach. poprawna nazwa: klucz nastawny
ten tutaj prawdopodobnie rozpowszechniony przez peugeot ale wynalazca i tak gryzie trawkę i wątpię żeby bez jakiejś narodowości było mu przykro w dobie globalnego uciekania z gotówką tam gdzie najtaniej.
Bluki @2014-02-02 20:13:17
Ta dyskusja o kluczach przypomniała mi o konieczności dorobienia pewnego klucza. Dzięki, panowie.
Panowie, ja was bardzo uprzejmie proszę o wykluczenie takich komentarzy - przez was zaplułem sobie monitor herbatą.
Irata4 @2014-02-03 16:33:51
... ja tam jednak zmienił bym fabułę oraz tytuł : cIemana strona Duszpasterza Jana Rzygonia :mianowicie pod przykrywką poszukiwania "chętnych" ministrantów poszukuje małoletnich chłopców w celach prywatnych ;-P .Na końcu gry ukryta sekretna komnata uciech cielesnych a także sekrety Jana Pawła 2 .
s2325 @2014-02-03 16:49:51
Sekrety JP2 niedługo zostaną wydane wbrew jego woli.
IRATA4 @2014-02-03 16:59:48
CO notabene nie powinno mieć miejsca ... ale od czego ma się "przyjaciół"
s2325 @2014-02-03 18:42:16
Można je już kupić w Tesco za 35zł.
Adam @2014-02-03 20:14:08
Pozostało jeszcze umieszczenie akcji w Kluczborku.
adv @2014-02-03 22:39:46
@mgr_inz_rafal Rzeczywiście!
Duszpasterzowi życzymy, żeby dzwonił mu pęk kluczy w kieszeniach, wszak klucze symbolem kościelnej władzy.
Odyn1ec @2014-02-04 00:06:18
Irata4 - naprawdę "kręcą" Cię takie fabuły? Mgr inż. na szczęście wie w którym miejscu zbastować. Ode mnie plus dla grafika za birecik:)
Nowy atarowiec @2014-02-04 08:26:35
"jeden z drugim z kolei dowcipny strasznie, zobaczy cos smiesznego - dogadac musi" . W skrocie, to co ma byc lekko sugestywne czasem lepiej zostawic jak jest zamiast przekonywac co autor mial lub nie na mysli, czyli troche dystansu proponuje,panowie.
Irata4 @2014-02-04 16:57:37
Odyn1ec Nie koniecznie ,jednakże czytając prasę codzienną można tu i ówdzie natknąć się na pedofilsko gejowskie wzmianki dotyczące upodobań niektórych księżulków ,poza tym pracowałem kilka lat w antyklerykalnej gazecie i mam własne zdanie na ten temat . Tak ,jestem antyklerykalny.
Irata4 @2014-02-04 17:03:22
Mgr inż nie tyle że wie on po prostu zdaje sobie sprawę z katolandu w jakim żyjemy i nie chce nikogo urazić,poza tym nie ma co się za bardzo wychylać (delikatny temat),poza tym każdy fabułę dopisze sobie sam w głowie.(ja tam swoje wiem co ten Jan poczyni z ministrantami ;-P
Irata4 @2014-02-04 17:06:34
... no bo jakby na merola zbierał datki ,ewentualnie na rozbudowe kościółka to ... inna padologia katolandu
s2325 @2014-02-04 17:22:00
Pedofilia nie jest tak mocno u nich powszechna tylko wyjątkowo ludzi oburza, że trafia się w takim środowisku i przez to jest tak zauważalna. Tam jest więcej gejów niż pedofili, a celibat to fikcja. Prawdziwych księży bez zaburzeń trochę jest, ale nie rzucają się tak w oczy jak ci z odchyłami.
mgr_inz_rafal @2014-02-04 18:36:59
Ciężkie tematy tutaj poruszacie... Chyba zmienię księdza na jakiegoś warriora i będzie kolejna, zwykła gra :)
A szczerze... No cóż, oglądając ostatnio TV nie ma tygodnia, żeby nie było newsa o jakimś wybryku księdza lub też o próbach tuszowania tegoż. Naturalnym jest więc, że kusi, aby takie element zawrzeć w grze, podobnie jak np. w grze o rycerzu nie może zabraknąć smoka :)
Jednak obojętnie jaki nie byłby mój prywatny światopogląd, nie jest moim celem propagowanie go, a już na pewno nie w grach, które mają pozostać tylko i wyłącznie rozrywką. Z tego punktu widzenia Duszpasterz Jan Rzygoń jest takim samym bohaterem jak górnik z Bounty Bob'a. Proszę mu żadnych łatek nie przyczepiać :)
Irata4 ma jednak trochę racji mówiąc, że tzw. "uczucia religijne" są traktowane niczym dobro narodowe i sporo osób jest w tym temacie bardzo wyczulonych, czasem przesadnie. W takich przypadkach nie ma jednak najczęściej miejsca na dyskusję i już samo umieszczenie postaci księdza kanałach może zostać odebrane jako zamach na Polskę :)
W tym kontekście ciekaw jestem jak grę odbiorą koledzy z bardziej neutralnych światopoglądowo krajów. No ale na to jeszcze trzeba trochę poczekać, wracam zatem do roboty :)
Nowy atarowiec @2014-02-04 18:57:37
Czy będzie można sterować postacią w trakcie skoku?
mgr_inz_rafal @2014-02-04 19:01:05
Tak.
mmnmnmn @2014-02-04 21:07:16
Zostaw księdza, nie doszywaj im fałszywej łatki porządnych, nie myśl za wiele o tym i nie psuj gry, rycerzów mamy już dużo, księdza i ministrantów w grze jeszcze nie było.
Odyn1ec @2014-02-05 04:43:46
Irata - ba, czytając prasę codzienną można być przekonanym, że jesteśmy ciągle zieloną wyspą a największą zdobyczą naszej młodej demokracji jest ciepła woda w kranie. widzisz, ja mam "wtyki" z tamtej strony jak też własne wieloletnie doświadczenia (właściwie brak doświadczeń, które imputujesz) i twierdzę, że powtarzasz krzywdzące stereotypy. wzruszająca jest też niby presja, jaką czują młodzi ludzie ze strony moherowych babć - jest zupełnie odwrotnie - katolicy żyjący wg przekonań są co najmniej dziwakami
mgr inż.- rzeczywiście uważam, że uczucia religijne to dobro narodowe, dzięki temu "jacyś" jesteśmy, ale trzeba pamiętać, że "gdziekolwiek świeci katolickie słońce, tam jest zabawa i dobre czerwone wino" :). byłbym w stanie polecać tę grę w seminariach jako promującą prawidłowy strój duchownego :)
Samarexus @2014-02-05 05:42:57
@wieczor..(nie mam o z kreską) niewykluczone,że masz rację.Jak dla mnie klucze wg kolejności linkow: szwedzki,hydrauliczny typu bocian, francuski(ew. nastawny). Kluczy Ci u nas dostatek, ale i te przyjmiemy:)
Odyn1ec - trzy lata pracy w tygodniku antyklerykalnym zrobiły swoje,kto jak kto ale ksiądz powinien świecić przykładem a nie np: Mercedesem ,"uważam, że uczucia religijne to dobro narodowe,"jakie to dobro i jakie uczucia??? ja uważam iż odczucia towarzyszące czynieniu dobra czy też zła posiada każde zwierze oraz człowiek i niepotrzebna do odczuwania wyżej wym odczuć jest żadna sekta czy też inna "religia",dużą role odgrywa tutaj wychowanie ,gdzie nawet złe nie zakłóci odczuć typu dobro/zło ,to jest w każdej żywej istocie .To jacy jesteśmy zależy tylko i wyłącznie od nas samych .
sorka za off topica
Mangus @2014-02-06 19:02:53
@Irata4 - prawdopodobnie masz rację że religia nie jest potrzebna do odczuwania dobra i zła. Wydaje mi się tylko, że nie ma innej instytucji czy organizacji w Polsce, która byłaby w stanie przekazać ci dekalog. A tego przecież z mlekiem matki nie wypijesz. Sam, zanim nie osiągniesz jako takiej dojrzałości umysłowej, nie wykombinujesz sobie właściwego zbioru zasad. Jak widzisz rozwiązanie tego problemu bez bardzo niedoskonałej ale jednak potrzebnej "sekty"? A może nie potrzebnej?
Enjo @2014-02-07 08:43:42
Mozna zamienic religie na etyke, ktora nie posiada calej tej Disney'owskiej otoczki, ktora w praktyce dziala juz chyba tylko na plebanii.
Irata4 @2014-02-07 13:54:38
zgadzam się z wami ,a od wykombinowania/wpojenia właściwego zbioru zasad(jak to ładnie ujął Magnus)potrzebni są rodzice/opiekunowie ,nie zrozumcie mnie źle ja nie mam nic przeciwko religią jednakże nie znoszę natręctwa,przymusu i tym podobnych zabiegów mających na celu zebranie jak największej liczby bezmózgich zombii ,bądź osób szczerze wierzących które dla obserwatora nieuczęszczającego w tego typu praktykach są postrzegane jako wykorzystywanie finansowe , na przykład ja mam kolegę księdza który jest księdzem z tak zwanego powołania i prócz celibatu niczym się nie różni od przeciętnego Kowalskiego ,choć z drugiej strony kto wie jak go zmienią nakazy,zakazy itp za kiloka lat. Jeżeli czytacie gazety zapewne przeczytaliście artykuł o pewnym ojczulku który podał do informacji publicznej swoje"zarobki"z kolęd z wyszczególnieniem kwot oraz nazwisk osób które co i ile zostawili w kopercie ... taki ktoś nie powinien być księdzem . Koniec oftopu
Odyn1ec @2014-02-07 15:20:08
Ok, to inaczej. Żeby nie wnikać w rozważania, na które miejsce jest gdzie indziej - rozciąganie na większą grupę osób kryminalnych wyjątków czy tzw. faktów medialnych typu maybach , którego nie było, jest nieetyczne - to oszczerstwo po prostu. Chcemy czy nie, "disneyowska otoczka" jest wpisana w naszą europejską kulturę a ci, którzy się jej pozbyli za chwilę będą mieć "baśnie z tysiąca i jednej nocy". Irata - zwierzęta nie kierują się poczuciem dobra i zła tylko instynktem.
Bluki @2014-02-07 16:28:40
"zwierzęta nie kierują się poczuciem dobra i zła tylko instynktem." To akurat mocno kontrowersyjna teza. Badania naukowe i obserwacje niektórych zwierząt przeczą tej tezie.
Odyn1ec: podpisuję pod tym co napisałeś obiema rękoma. Ale radzę nie wdawać się tutaj w taką dyskusję... prowadzi ona donikąd. Pozdr.
Odyn1ec @2014-02-07 21:50:35
Jasne
Irata4 @2014-02-08 13:02:46
...Grey na SV mozna by zaprosic ksiedza i zakonnice;-),oczywiscie w celu wypromowania nowej :-) .
Maciej @2014-02-08 21:25:54
Żenada.
Bluki @2014-02-09 02:11:16
Żaneta.
Toms @2014-02-09 03:44:45
Zanęta
gl.h @2014-02-10 23:31:39
@mgr_inz_rafal
Gra spoko, ale do motywacji się przyczepię:
"No cóż, oglądając ostatnio TV nie ma tygodnia, żeby nie było newsa o jakimś wybryku księdza lub też o próbach tuszowania tegoż. Naturalnym jest więc, że kusi, aby takie element zawrzeć w grze"
Zrób grę o ludziach dla których TV jest wyrocznią :). Tak jestem złośliwy, i nie - nie jestem katolikiem ani nawet wierzącym. Co więcej, uważam, że kler zalicza całkiem niezłe wybryki...więc czemu się czepiam? Stawiam tylko pytanie: czy jak Ci wymaglują temat w TV, to ten temat faktycznie jest taki ważny? Czy gdy jakiegoś tematu nie ma w TV, nie ma w prasie - to on z definicji nie istnieje?
Odwiedziłem Polskę. Jechałem metrem, tam są ekrany (należace chyba do Agory). Po oczach wali 6 milionów przekazane klerowi z ministerstwa. Niby dobrze to nagłaśniać, ale news z obdarowaniem kleru przesłania sprawę OFE gdzie zer jest ze 4 razy więcej...I tak kurcze ze wszytskim. Żeby być przy kapłanach...W USA pare lat temu aresztowano siatkę rabinów handlujących narządami ludzkimi, wielu rabinów molestowało dzieci. Temat praktycznie nie zaistniał. Nie lubię Kościoła Katolickiego, ale jeszcze bardziej nie lubię tej wszechogarniajacej lemingozy. I niech się tzw. prawicowcy nie cieszą, bo "lemingoza" to szerokie pojęcie i nie tyczy się wyłącznie GazWybu/TVN/PO. np. fani mediów Rydzyka popierają de facto rzeź chrześcijan w Syrii, bo Rydzyk z jakiś powodów nie chcicał im wyjaśnić kto stanowi trzon tzw. "opozycji" i że obalenie Assada to będzie powtórka czytsek z Iraku. Jak gadałem z tymi "przebudzonymi" kato-prawakami, to jakby słuchał lewaków. Guzik wiedzieli co dzieje się w Syrii.
no i tak jest ze wszystkim. Ludzie uważają TV albo swoją ulubioną gazetę za wyrocznię, a jak ktoś sam zrobi research po źródłach, to zostaje uznany za wariata. I potem to wielkie zdziwienie, że w kraju jest źle, to narzekanie. Jasne, bo wam demokrację i dobrobyt na talerzu podadzą. Tylko oglądajcie Wiadomości w TV i chodźcie na wybory, a ruszyć zadu i samemu się dokształcić to nie ma komu, choć w dobie Interentu to nie jest wielki wysiłek.
Nowy Atarowiec @2014-02-11 10:22:47
@gl.h - Znowu obserwuję to samo. Uważasz, że jakiś temat jest za mało popularny - zwracaj na niego uwagę, nie ograniczaj możliwości wypowiedzi w jakimkolwiek temacie innym choćby dotyczył spraw trywialnych. Internet to nie TV czy radio gdzie jest ograniczony czas antenowy, to nie gazeta która ma określoną ilość stron. Moim zdaniem bez sensu jest pisanie w stylu "nie pisz o tym" czy "nie rób gry o tym" bo są ważniejsze rzeczy. O wiele łatwiej jest krytykować niż przekazać konkretne informacje. Zrób dowcipną grę o OFE czy czymkolwiek i po temacie ;) Polską "lemingozą" jest poprawianie innych zamiast podjęcie wysiłku i przekazanie rzetelnych informacji rozszerzających wiedzę.
Całość 2817 MB
0-9
