Kiedyś Alex zaproponował pomysł pod nazwą Aleja Pamięci, dla tych kolegów, którzy zajmowali się Atari, a już opuścili nasze grono. Pomysł polegał na osobnej zakładce na AOL, w której będzie można wspomnieć różne osiągnięcia takich osób, powspominać, zamieścić czy przypomnieć ich dzieła:
Pomysł dobry, aczkolwiek nie ma komu go technicznie wykonać. Ja z kolei co jakiś czas 1 listopada publikowałem w postaci nowinki listę naszych przyjaciół/znajomych, którzy odeszli, jednocześnie prosząc o podsyłanie informacji o kolejnych kolegach, jeżeli ktoś ma takowe. Przykładowa nowinka z 2011 roku wyglądała tak:
Pod linkiem powyżej znajdziecie zarówno wypowiedzi Mikołaja, jak i kręcone przez niego filmiki oraz jego utwory. A tutaj filmowe przesłanie Mikołaja tuż sprzed jego śmierci, bardzo poruszające:
Temat Radiokomputera proponuję poruszyć w odpowiednim wątku ( ->link<- ), tutaj tylko wspominki w kontekście Mariusza i Tomasza. Trochę wiem na ten temat, ale tu nie będę o tym pisał, bo zupełnie poza tematem, o który chodziło Alexowi.
Druga sprawa - oczywiście, że warto wpisywać osoby z zagranicy, dlatego na liście jest Armin (Niemcy) oraz Radek (Czechy). Można by o nich bardzo dużo napisać i pokazać wiele dzieł, bo byli bardzo aktywnymi użytkownikami.
Dzięki Kaz za "odgrzanie" tematu. Moim zamysłem było stworzenie miejsca pamięci - w sensie: kim ktoś był, co robił, co zrobił i gdzie można mu zapalić przysłowiową świeczkę. Ta wiedza jest w naszych umysłach i jeśli tego nikt nie zarchwizuje, to zniknie.
Ogromna strata i chyba nie jest to, niestety, żart. Wczoraj niespodziewanie zmarł Curt Vendel. Delarge podrzucił filmik z jego udziałem, jeśli ktoś nie kojarzy osoby:
Niewykluczone, że te odejścia mają przyczynę: depresję, obniżone poczucie bezpieczeństwa itd. Sam mam takie nastroje wisielcze czasami - że nastały czasy, które się nie cofną. Wszechobecny internet i będzie tylko gorzej i gorzej, bo był on w naszych rękach, a teraz jest narzędziem manipulacji i dezinformacji w złych rękach + coraz większe zniewolenie...
Cóż - była wolność, minęła, cóż poradzić - trzeba sobie tworzyć namiastkę bycia wolnym...
Dopiero teraz się dowiedziałem (ze strony urzędu gminy Siedlce) - że pan Dariusz Rogoziński, znany wśród Atarowców jako Iron Soft, nie żyje. Zmarł 29 października 2013 roku...
Przygotowywałem zestawienie jego programów i chciałem go podpytać o parę rzeczy, a tu taka przykra sprawa. Panie Darku, dziękuję za pana wszystkie programy!
Jak co roku odwiedziłem grób QBK-a na cmentarzu Łostowice w Gdańsku. Markowe (nowe) piwo jak zwykle stało w tamtym miejscu. Dostarcza je zawsze ponoć jeden z Jego dawnych szkolnych kolegów... A tak poza tym, w tym samym miejscu pochowano w 2014 r. ojca Krzysia Kubeczko.
Dzięki Dracon. Widziałem też zdjęcie grobu Qbka na stronie Vasco. Przypomnę też, że w sieci funkcjonują wyszukiwarki grobów, np. Grobonet, eCmentarze, etc. Podają położenie grobu, informacje z tablic, czasem zdjęcie.
Lizard przy okazji wizyty na Lost Party podjechał na grób Jurgiego w Turku. Niełatwo tam trafić, więc pomocniczno zdjęcie (Lizard - dzięki za możliwość wykorzystania):